Agnieszka
Lewandowska
specjalista
zarządzania
finansami, ryzykiem,
windykacja, ...
Temat: CZY SPÓŁDZIELNIA MOŻE NALICZAĆ ODSETKI I CZY CZŁONEK MA...
witam,zawarałam umowę ze spółdzielnia mieszkaniową o wybudowanie mieszkania. mieszkanie miało być oddane w 03/2011. Realnie na skutek opóźnień ze strony spółdzielni, klucze otrzymałam we wrzesniu 2011. Pod koniec marca br otrzymałam pismo ze spółdzielni z ostatecznym rozliczeniem inwestycji z którego wynikało, że mam sporą dopłatę -wyznaczony termin zapłaty 2 tyg. Napisałam pismo z prośbą o rozłożenie na raty dopłaty ponieważ zebranie tak dużej kwoty w tak krótkim terminie jest poza moimi możliwościami. Otrzymałam zgodę zarządu spółdzielni, ale z zastrzeżeniem że po przekroczeniu wyznaczonego terminu będą naliczane odsetki. Nie zgadzam się z taką decyzją spółdzielni z kilku powodów.
Po 1 z umowy wynika że termin na ewentualną dopłatę różnicy wynikającą z końcowego rozliczenia wynosi 2 m-ce od rzeczywistego rozliczenia (który mi był wcześniej nieznany). ponadto na skutek zaniechań spółdzielni zostały złamane terminy oddania mieszkania do użytkowania, oraz końcowego terminu rozliczenia, więc naliczanie teraz odsetek po roku od przekroczonego terminu oddania mieszkania jest w moim rozumieniu co najmniej zarabianiem na członkach spółdzielni na skutek własnej (spóldzielni) nieudolności.
jak z tego wybrąć? spotkałam się z członkami zarządu w tej sprawie każdy z osobna uznał że mam rację i na zarządzie poprze mój wniosek o zaniechanie naliczania odsetek. Niestety po posiedzeniu zarządu otrzymałam informacjęże decyzja jest odmowna. Koresponduję sobie jednostronnie ze spółdzielenią, bo na każde moje pismo nie otrzymuje pisemnych odpowiedzi tylko telefoniczne informację o decyzjach odmownych. Do dziś złożylam 3 podania o anulowanie odsetek i ani jednej pismenej odpowiedzi ze spółdzielni. Kompletna ignorancja.
2 strona tego jest taka, że inwestycję skredytowałam i do czasu wpisu na hipotekę płacę wyższe odsetki od kredytu.
w tej sytuacji chciałabym dochodzić od spóldzielni odsetek wynikających z różnicy pomiedzy oprocentowaniem kredytu jaki teraz płacę a niższym oprocentowaniem jakie płaciłabym gdyby wpisana była hipoteka po zachowaniu wszelkich terminów przez spóldzielnię.
pomocy jak wybrnąć z tej sytuacji? machina w spóldzielni jest mocno skostniała wszystko sie proceduje a czas ucieka. Nie chcę ponosić kosztów których nie muszę. Co robić?