Krzysztof Chałupczak

Krzysztof Chałupczak Od zawsze na swoim

Temat: Samemu, czy z biurem podróży.

Temat-rzeka. Jeden i drugi sposób ma swoich zatwardziałych zwolenników. Czy moglibyście się wypowiedzieć na temat wad i zalet obu metod ? Ja jestem zwolennikiem wyjazdów indywidualnych, bo:
1/realizuję własny program
2/wybieram hotele/noclegi/przejazdy zgodnie z własną preferencją.
3/ ze względu na to, że muszę sam wyjazd przygotować, wynoszę z niego więcej.
4/jest to tańsza forma, przy tym samym, a często lepszym standarcie

Dodam jeszcze, że interesują mnie wyłącznie objazdówki.
Konrad B.

Konrad B. Szkolenia ludzi dla
ludzi, szkolenia
narciarskie...

Temat: Samemu, czy z biurem podróży.

Krzysztof Chałupczak:
Temat-rzeka. Jeden i drugi sposób ma swoich zatwardziałych zwolenników. Czy moglibyście się wypowiedzieć na temat wad i zalet obu metod ? Ja jestem zwolennikiem wyjazdów indywidualnych, bo:
1/realizuję własny program
2/wybieram hotele/noclegi/przejazdy zgodnie z własną preferencją.
3/ ze względu na to, że muszę sam wyjazd przygotować, wynoszę z niego więcej.
4/jest to tańsza forma, przy tym samym, a często lepszym standarcie

Dodam jeszcze, że interesują mnie wyłącznie objazdówki.


wyjazd organizowany samemu vs organizowany przez biuro. DLA MNIE "samemu" nie ma wad w tym porównaniu :-)))))))). Argumenty powyższe jak najbardziej + jadę kiedy, jak, gdzie i czym chcę... i wiem jak to mniej więcej będzie wyglądało... a jak nie wiem, to w trakcie mogę zrewidować plany...
:-))))) chyba, że to "w trakcie" dotyczy czarterowanego jachtu i ma miejsce daleko na morzu... Ale za to jaka przygoda, kiedy wydarzy się to "w trakcie" :-))))Konrad B. edytował(a) ten post dnia 23.06.09 o godzinie 15:33
Agata  Wiśniewska-Zales ka

Agata
Wiśniewska-Zales
ka
Kontakt prez
LinkedIn:
https://www.linkedin
.com/in/agata-...

Temat: Samemu, czy z biurem podróży.

do tego co wyżej dorzuciłabym jeszcze, że w wersji backpackingowej stykasz się z zupełnie innym obliczem miejsca, w które jedziesz niż to oficjalnie turystyczne/folderowe. tylko w takiej opcji możliwe jest np. nocowanie u poznanego tubylca, spotnaniczne zaproszenie na herbatkę, obiad itp.
do tego dochodzą nowe znajomości. w tej chwili mam już pokaźny notes z namiarami na znajomych z róznych szerokości geograficznych. poznani na szlaku po prostu.

więc ewidentnie wynosi się więcej :)

konto usunięte

Temat: Samemu, czy z biurem podróży.

Pytanie jeszcze, czy "sam", bo sam, czy "sam", bo samodzielnie;). Jeśli to drugie, to nieśmiało się polecam... A właściwie moją stronę;)) http://www.travelfriends.pl - dla podróżników, którzy lubią sobie organizować czas tak, jak chcą. Czyli - w towarzystwie, bo jak dla mnie to ono jest najważniejsze. A dopiero potem można się zastanawiać nad tym, czy wybrać opcję z biurem podróży, czy samodzielny wyjazd...
Krzysztof Chałupczak

Krzysztof Chałupczak Od zawsze na swoim

Temat: Samemu, czy z biurem podróży.

Wyjazd samodzielny, to nie znaczy singlowy. Organizując wyjazdy na ogół podróżuję w dwa małżeństwa. Gdy organizuję rejs żeglarski, to zdarzało się osób kilkanaście (dwa jachty).
Czyli, samodzielny, to znaczy bez biura (bez pilota/rezydenta). Aczkolwiek bilety lotnicze, rezerwacje hotelowe czy rezerwacja samochodu często załatwiam poprzez biura.

konto usunięte

Temat: Samemu, czy z biurem podróży.

Krzysztof Chałupczak:
Wyjazd samodzielny, to nie znaczy singlowy.

Hm, a jaka jest różnica między samodzielnym a singlowym wyjazdem?
Maciej P.

Maciej P. Organizacja Eventów,
turystyki
kwalifikowanej,
aktywnych ...

Temat: Samemu, czy z biurem podróży.

hehe jestem po turystyce, pracuję w turystyce...
ale nigdy nie byłem na wyciecze z biura podróży.... ;)))
hahaha

nigdy tez nie leciałem samolotem...

zawsze indywidualnie...
(najdalej to chyba St. Petersburg - PKP lub Normandia - samochód...)

a najdłużej to cały miesiąc - Niemcy, Dania, Holandia, Belgia, Francja, Luksemburg...Maciej P. edytował(a) ten post dnia 23.06.09 o godzinie 16:59
Ola Ż.

Ola Ż. Poszukująca własnej
drogi :-)

Temat: Samemu, czy z biurem podróży.

a ja jeżdże z pilotem samodzielnie :-)))
Maciej P.

Maciej P. Organizacja Eventów,
turystyki
kwalifikowanej,
aktywnych ...

Temat: Samemu, czy z biurem podróży.

Ola Żeleńska:
a ja jeżdże z pilotem samodzielnie :-)))

GPS polecam... ;)
Kaja J.

Kaja J. AR Accountant, Cash
Collector

Temat: Samemu, czy z biurem podróży.

Ja jak dotąd nie byłam na żadnym zorganizowanym wyjeździe wakacyjnym, i bardzo się z tego cieszyłam, ale powiem szczerze że myślę o tym żeby jednak pojechać kiedyś z biurem podróży bo nie chce mi się już ciągle samej szukać: połączeń, noclegów, przelotów, itd itp. Jeżeli wychodzi taniej to na pewno warto ale jednak w czasie wyjazdu pamiętam że zawsze sporo czasu nam schodziło na kupowaniu biletu, szukaniu adresu, szukaniu miejsca gdzie zjeść lokalne ale niedrogie żarcie itp. kręceniu się w kółko.
Więc gdybym chciała zwiedzić dużo w krótkim czasie to wybrałabym się z biurem. Tym bardziej że chyba mają też pilotów którzy są przewodnikami, to mogło by być ciekawe.

Samodzielnie byłam do tej pory w Chorwacji, Jordanii i Maroku. Aha, no i Słowacja parę razy :) Wszystkie wyjazdy bardzo udane. Chciałabym zobaczyć Turcję ale myślę że wolałabym pojechać z biurem żeby już nie myśleć o tym jak wszystko pozałatwiać. Zwłaszcza objazdówki są męczące bo ciągle kupuje się bilety, zmienia hotele itp. Ale jest to też sprawdzian umiejętności organizacyjnych ;))
Krzysztof Chałupczak

Krzysztof Chałupczak Od zawsze na swoim

Temat: Samemu, czy z biurem podróży.

Kaja J.:
Ja jak dotąd nie byłam na żadnym zorganizowanym wyjeździe wakacyjnym, i bardzo się z tego cieszyłam, ale powiem szczerze że myślę o tym żeby jednak pojechać kiedyś z biurem podróży bo nie chce mi się już ciągle samej szukać: połączeń, noclegów, przelotów, itd itp. Jeżeli wychodzi taniej.
Z całą pewnością wyjazd z biurem ma swoje plusy. Nie raz byłem. Szczególnie dotyczy to tzw trudnych kierunków, np Afryka równikowa, ale również Ameryka południowa. Tu z kolei bez znajomości hiszpańskiego (portugalskiego w Brazylii) jest bardzo trudno.
Do wycieczek zorganizowanych nie zraża mnie cena, a
-przeładowanie programu. Biuro uważa, że jak jest "dużo", to lepiej. Nie ma czasu na własny program
-jakość, a przede wszystkim lokalizacja hoteli. Nigdy w centrum, tylko na peryferiach. Jak można być np na Starym Rynku w Krakowie wieczorem gdy mieszka się 30 km od centrum ???
- często program omija ciekawe rzeczy, np w Andaluzji Gigraltar i Rondę, na Sycylii, Etnę.

konto usunięte

Temat: Samemu, czy z biurem podróży.

jak objazdówki, to spróbuj sam. Jak się nie spodoba to nastepnym razem z biurem.
Krzysztof Chałupczak:
Temat-rzeka. Jeden i drugi sposób ma swoich zatwardziałych zwolenników. Czy moglibyście się wypowiedzieć na temat wad i zalet obu metod ? Ja jestem zwolennikiem wyjazdów indywidualnych, bo:
1/realizuję własny program
2/wybieram hotele/noclegi/przejazdy zgodnie z własną preferencją.
3/ ze względu na to, że muszę sam wyjazd przygotować, wynoszę z niego więcej.
4/jest to tańsza forma, przy tym samym, a często lepszym standarcie

Dodam jeszcze, że interesują mnie wyłącznie objazdówki.
Krzysztof Chałupczak

Krzysztof Chałupczak Od zawsze na swoim

Temat: Samemu, czy z biurem podróży.

Dariusz Jan Nowak:
jak objazdówki, to spróbuj sam. Jak się nie spodoba to nastepnym razem z biurem.
Krzysztof Chałupczak:
Temat-rzeka. Jeden i drugi sposób ma swoich zatwardziałych zwolenników. Czy moglibyście się wypowiedzieć na temat wad i zalet obu metod ? Ja jestem zwolennikiem wyjazdów indywidualnych, bo:
1/realizuję własny program
2/wybieram hotele/noclegi/przejazdy zgodnie z własną preferencją.
3/ ze względu na to, że muszę sam wyjazd przygotować, wynoszę z niego więcej.
4/jest to tańsza forma, przy tym samym, a często lepszym standarcie

Dodam jeszcze, że interesują mnie wyłącznie objazdówki.
A na jakiej podstawie sądzisz, że nie próbowałem ??? Byłem samodzielnie w naprawdę wielu krajach na różnych kontynentach.

konto usunięte

Temat: Samemu, czy z biurem podróży.

Jeśli chcemy zapewnić sobie więcej atrakcji to zdecydowanie samemu. Jeśli lubimy komfort i przewidywalność to z biurem podróży.

konto usunięte

Temat: Samemu, czy z biurem podróży.

pytanie źle zrozumiałem.

Dla mnie zawsze bez biura podróży. Nawet do Tybetu.

Krzysztof Chałupczak:
Dariusz Jan Nowak:
jak objazdówki, to spróbuj sam. Jak się nie spodoba to nastepnym razem z biurem.
Krzysztof Chałupczak:
Temat-rzeka. Jeden i drugi sposób ma swoich zatwardziałych zwolenników. Czy moglibyście się wypowiedzieć na temat wad i zalet obu metod ? Ja jestem zwolennikiem wyjazdów indywidualnych, bo:
1/realizuję własny program
2/wybieram hotele/noclegi/przejazdy zgodnie z własną preferencją.
3/ ze względu na to, że muszę sam wyjazd przygotować, wynoszę z niego więcej.
4/jest to tańsza forma, przy tym samym, a często lepszym standarcie

Dodam jeszcze, że interesują mnie wyłącznie objazdówki.
A na jakiej podstawie sądzisz, że nie próbowałem ??? Byłem samodzielnie w naprawdę wielu krajach na różnych kontynentach.

konto usunięte

Temat: Samemu, czy z biurem podróży.

Dyskusja troche sprowadza sie do wyzszosci Wielkanocy nad Bozym Narodzeniem - jedna osoba woli traktowac urlop jako calkowity odpoczynek od wszystkiego i zlecac komus innemu organizacje wypoczynku, a ktos inny nie.
Dla mnie wielka frajda jest wlasnie organizowanie sobie wyjazdu, przy tym odpoczywam i moge oderwac sie od codziennosci.


Pare komentarzy do poprzednich wypowiedzi:
- samemu wcale nie znaczy zawsze taniej - jak chcesz zobaczyc np Egip albo Tunezje, ofertz biur podrozy jednak sa nie do przebicia. W takim wypadku najczesciej najtaniej jest kupic przelot (i czasami hotel) przez biuro a czas na miejscu organizowac sobie samemu (czy to juz jest podrozowanie na wlasna reke czy nie? :-)
- z komfortem i przewidywalnoscia to w tych biurach podorz roznie jest - jadac samemu mozna np swiadomie zdecydowac sie na przejazd luksusuowym autobusem czy wybrac hotel o wyzszym standardzie, jadac z biurem skazani jestesm najwyzej na to, co biuro dostarczy, mozna co najwyzej skladac potem reklamacje

Inna sprawa, ze jest pare ciekawych miejsc, gdzie samemu nie da sie dotrzec, chcac nie chcac skazanym jest sie na biuro podrozy, chodzby jakies lokalne i organizacje pobytu przez kogos innego (np. Bhutan, Kilimandzaro, Czarnobyl, Korea Pln).
Karolina Wachowicz

Karolina Wachowicz Tłumaczka DE <> PL i
EN <> PL

Temat: Samemu, czy z biurem podróży.

Jeździłam i tak, i tak, i zdecydowanie wolę, kiedy ktoś zaplanuje wyjazd za mnie. Planowania mam dosyć w pracy ;)

Chciałam niedawno pojechać na własną rękę do Portugalii (przelot, noclegi w ho[s]telach, wynajem samochodu), ale dużo taniej wyszło jednak z biurem podróży (ostatecznie nigdzie nie pojechałam, ale bazowałam na kosztorysie koleżanki, która wypuściła się do Portugalii na 10 dni). Poza tym wyszukiwanie dogodnych połączeń i noclegów po 10h przed komputerem w pracy okazało się ponad moje siły.. No i do tego dochodzi jeszcze opieka pilota - o ile trafi się na kompetentną osobę z rozległą wiedzą. Ja dotychczas miałam szczęście do pilotów, którzy potrafili godzinami opowiadać nam o historii odwiedzanych miejsc i własnych przeżyciach z wycieczek :)
Krzysztof Chałupczak

Krzysztof Chałupczak Od zawsze na swoim

Temat: Samemu, czy z biurem podróży.


Inna sprawa, ze jest pare ciekawych miejsc, gdzie samemu nie da sie dotrzec, chcac nie chcac skazanym jest sie na biuro podrozy, chodzby jakies lokalne i organizacje pobytu przez kogos innego (np. Bhutan, Kilimandzaro, Czarnobyl, Korea Pln).
I tu jest pewne nieporozumienie. Gdy piszę "samemu", to znaczy bez polskiego biura podróży od A do Z. Natomiast na miejscu jak najbardziej korzystam z miejscowych biur podrózy. Ich oferta bardzo często jest niezwykle atrakcyjna. Np Sajgon, trzydniowa wycieczka po delcie Mekongu, transfery busem i łodzią, przewodnik, dwa noclegi w porządnych 3 gw, .... 18 USD. Z Tajlandii, trzy dni w Singapurze, samolot, transfery, 4 Gw w centrum, program w Singapurze dla 4 osób-299 USD/osba.
Ewa M.

Ewa M. Advertising Business
Partner ||
Allegro.pl

Temat: Samemu, czy z biurem podróży.

Pawel B.:
Dyskusja troche sprowadza sie do wyzszosci Wielkanocy nad Bozym Narodzeniem

Dokładnie to samo nasunęło mi się czytając rozpoczynający post :-) Obie formy mają swoje "+" i "-".

Siedzę w turystyce na co dzień, organizuje wyjazdy tzw. "szyte na miarę" i niby mogłoby się wydawać, że prywatny urlop to okazja, żeby odpocząć, skorzystać z "gotowca". Nigdy jednak nie byłam na zorganizowanym wyjeździe np. z Itaki, bo po prostu nie umiem świadomie zgodzić się na często niski poziom usług. Np. jak czytam opisy hoteli w katalogu - no wszystko ładnie pięknie - tylko wystarczy w necie trochę poszperać i okazuje się hotel oczywiście, jest 500 m od morza, ale od tego morza oddziela go mp. 3 pasmówka.
Będąc po drugiej stronie wiem, że za 999 zł albo nawet i za 1999 zł nie można zapewnić usług na dobrym poziomie. I nie ma się co czarować. Oczywiście touroperatorzy mają świetne stawki w hotelach, bo wykupują allotmenty na cały sezon itd. ale mimo wszystko należy mieć świadomość, że za niską ceną rzadko kiedy stoi jakość - niestety.
Co innego z podróżą zorganizowaną od A do Z samodzielnie. Jest drożej - i nie ma się co oszukiwać. Można na miejscu znaleźć sobie pewne rzeczy dużo taniej niż planując to w Polsce, ale taniej niż z b.p. raczej nie będzie. Jeśli już to porównywalnie, w zależności oczywiście od tego, kto ma jakie wymagania. Jednak możliwość samodzielnego, swobodnego poznawania miejsc, chodzenia swoimi drogami, zbaczanie z utartych szlaków - to są rzeczy, które można mieć tylko, jeśli samemu zaplanuje się wyjazd.
Jeśli jednak, tak jak ktoś już wcześniej wspominał, cały rok haruje to istotnie fajnie jest się poddać zorganizowanemu, choćby po części, wyjazdowi (typu przelot + hotel) i nie zawracać sobie głowy planowaniem. Byleby tylko trafić na w miarę uczciwe biuro, które zorganizuje wyjazd tak, by był on przyjemny, a nie stresujący.
Krzysztof Chałupczak

Krzysztof Chałupczak Od zawsze na swoim

Temat: Samemu, czy z biurem podróży.

Jest
drożej - i nie ma się co oszukiwać. Można na miejscu znaleźć sobie pewne rzeczy dużo taniej niż planując to w Polsce, ale taniej niż z b.p. raczej nie będzie. Jeśli już to porównywalnie, w zależności oczywiście od tego, kto ma jakie wymagania.
Bardzo sensowna wypowiedź, jednakże z tym zgodzić się nie mogę. O ile jeśli chodzi o pobyty, to taniej, jest w zasadzie niemożliwe, to w przypadku objazdówek indywidualnie załatwimy to taniej ( w co najmniej tych samych warunkach). W przypadku objazdówek do "dalekich krajow", Azja, Ameryka Południowa, sporo taniej. Podstawą jest lot, ja latam w zasadzie tylko z Berlina
Właśnie przygotowuję 10 dniowy wyjazd do Portugali z Maderą.
4 noce w Lizbonie 6 na Maderze. Noclegi porządne 4 gw, samochód cały czas. Lot z Poznania. Kosztorys na osobę 3200 złKrzysztof Chałupczak edytował(a) ten post dnia 24.06.09 o godzinie 10:46



Wyślij zaproszenie do