Kasia Ś.

Kasia Ś. księgowa

Temat: Londyn - intensywny plan na 3 dni

Patrycjusz M.:
Czy ktoś był w Brighton tak pozwiedzać na jeden dzień ? co warto zobaczyć ?
Byłam, dokładnie jeden dzień, polecam egzotyczną rezydencję Royal Pavilion, fajne jest też molo zwane Brighton Pier i oceanarium Sea LifeCentre :)
Anna S.

Anna S. Doradca zawodowy /
specjalista ds.
szkoleń , rozwoju

Temat: Londyn - intensywny plan na 3 dni

Frederick R.:
Patrycjusz M.:
Witam,
Proszę o poradę osoby które znają logistycznie Londyn. Przedstawiam 3 dniowy plan poruszania się po mieście. Oczywiście to, że podaje w moich szlaku zwiedzanie National Gallery to nie znaczy ze zamierzam dokładnie ją penetrować :)

Trasa nr 1. Dzień I Start: metro Hyde Park Corner

Hyde Park Corner (M) => Constitution Hill => Buckingham Palace =>St James’s Palace => St James’s Park => the Mall street => Admiralty Arch => Trafalgar Square => National Gallery => Leicester Square => China Town => Piccadilly Circus => uliczki Soho => Oxford => Metro

Pierwszy dzień jest spacerowy. Nie jest to program na cały dzień. Buckingham Palace (wstęp jest płatny) a z zewnątrz mało atrakcyjny (5-10 minut i to wszystko).
Z St James Parku idź w prawo do Big Bena i zobacz sobie Parlament. Jak już tam będziesz, zerknij na drugą stronę rzeki i zobaczysz London Eye. Możesz się przejść przez tłum i wrócić kolejnym mostem. Akurat wyjdziesz na Embankment i idąc dalej prosto dojdziesz do Trafalgar Sq.
Na China Town polecam coś zjeść. Tanio i dużo (to znaczy jeśli wybierzesz bufet). Najlepszy jest Mr WU i znajduje się pomiędzy Chińską Dzielnica a Soho.

Moim zdaniem jednak to spacerek na cały dzień. Trasa wg mnie długa (zwłaszcza, że chce się zahaczyć o National Gallery- muzea / galerie to min kilka godzin - ok 2-3). A między czasie jakieś postoje itd. Samo Oxford st jest długie no i masa sklepów ;)

Trasa nr 2. Dzień II. Start: metro

Museum of London => Guildhall => City => St Paul’s Cathedral => Millenium Bridge => Shakespeare’s Globe Teathre => Tate Modern => Oxo Tower = > London Eye => Westminster Bridge => Westminster Palace => Westminster Abbey => Downing St => Banqueting House => Horse Guards => Horse Guards Parade => Covent Garden

Jak już będziesz w Muzeum of London to wejdź na chwilę na Barbican (na tyłach muzeum takie osiedle). Blokowisko ale bardzo ciekawe i centrum sztuki współczesnej w jednym. Warto zobaczyć.
St. Pauls jest słono płatny i nie polecam płacić za wstęp. Nic szczególnego tam nie ma.
Szekspir Globe też jest płatny. Można wejść zobaczyć część sklepowo turystyczną za darmo, natomiast wnętrze jest płatne.
Wystawy w Tate też są płatne i to dużo. Jak nie interesuje cię sztuka współczesna i eksperymentalna nie płać, bo będziesz bardzo żałował. Ja mam karte członkowską i znajomi których zabieram prawie zawsze wychodzą zdziwienie i pytają co mi się tutaj podoba :P
Museum of London - 1 godzina, Barbican (jeśli skorzystasz) 30 minut. Później jakieś 30 minut do Katedry. A później czeka cię spacer wzdłuż rzeki i milion turystów.
Jak dzień wcześniej zobaczysz Eye możesz w drugi dzień sobie darować.
Częśc wystaw w Tate Modern jest bezpłatnych, ale faktycznie, jeśli nie interesuje cię wykręcona sztuka współczesna - to szkoda czasu.

Trasa nr 3. Dzień III.
1. Muzeum Madame Tussauds
2. Tower Bridge
3. Tower of London
4. Krążownik HMS Belfast
5. Royal Observatory
6. Stamford Bridge Chelsea FC

Jak cię kręcą woskowe figury to i owszem zapłać i spędź 2-3 godziny w dusznych pomieszczeniach. Dużo ludzi to lubi może być ciekawie. Tower jest płatna.
Płacić za London Eye w moim odczuciu jest najbardziej bezsensownym wydaniem pieniędzy i stratą czasu, ale jak mówię o gustach się nie dyskutuje. Kolejka straszna. Wsiadasz i jedziesz bardzo bardzo wolno w kapsule.

Reszta jest ok.
Ja polecam British Museum - jest w centrum, 15 minut na nogach od Trafalgar Sq i naprawdę jest co zwiedzać. To moje drugie ulubione muzeum w UK. Pierwszym jest V&A Museum, ale jest dalej od rejonów, które zwiedzać zamierzasz.
british Museum jest ciekawe, (min 2 godziny chodzenia). obok jest Guildford park, gdzie mozna zrobicsobie przerwę na lunch na trawie :)

Polecam też tunel pod Tamizą na Isle ofdogs, a konretniej na Canary Wharf. Ewentualnie przejażdzkę kolejka linową na Greenwich. :)

Na bilety zamierzam wejść do:
1. Muzeum Madame Tussauds
2. Stamford Bridge Chelsea FC
3. London Eye
4. Westminster Abbey

Proszę o konstruktywną krytykę ;)

konto usunięte

Temat: Londyn - intensywny plan na 3 dni

na Oxo Tower tak po prostu można sobie wjechać za darmo ?

I ostatnie pytanko .... jak dostać się na Greenwich ? tak myślę ze ruszyłbym z Tower Bridge ? jakie mam możliwości ? i co fajnego zobaczyć w krótkim czasie ....
Anna S.

Anna S. Doradca zawodowy /
specjalista ds.
szkoleń , rozwoju

Temat: Londyn - intensywny plan na 3 dni

Możesz z Tower Bridge, ale możesz też kolejką z Canary Wharf (no dobra Island Gardens), albo przejść tunelem dla pieszych pod Tamizą :) - przy Island Gardens
A i możesz zahaczyć o Bond St. (przy okazji raczej, np. skracając sobie drogę). Ulica Ą Ę - byle kogo do sklepu nie wpuszczą ;).
BTW - jeśli interesujesz się piłką nożną to możesz tez pojechać na Wembley . 5Ł za godzinę, 1,5 godziny zwiedzania z przewodnikiem
Przy okazji polecam kupić Oyster Card :) , koszt chyba ok 10 funtów. Po takich nie krótkich spacerkach, nóżki mogą boleć, więc polecam czymś wrócić :). Najtańsze są autobusy.

Na marginesie przy Tower Bridge jest świetny targ.Ten post został edytowany przez Autora dnia 07.08.14 o godzinie 18:59

konto usunięte

Temat: Londyn - intensywny plan na 3 dni

na Wembley tez sie wybieram ale chyba nie bede zwiedział w środku .... widzialem ze tam po 17f bilety....

bilety planuje kupic na 7 dni z tego co pamietam 60f ?

jak starczy czasu to zobaczę południk 0 ;)
Stefan B.

Stefan B. Das Leben ist kein
Ponyhof

Temat: Londyn - intensywny plan na 3 dni

Patrycjusz M.:
na Wembley tez sie wybieram ale chyba nie bede zwiedział w środku .... widzialem ze tam po 17f bilety....

bilety planuje kupic na 7 dni z tego co pamietam 60f ?

jak starczy czasu to zobaczę południk 0 ;)
Tak obserwuje ta dyskusje i troche nie rozumiem. Na ile dni wyjezdzasz? Na poczatku byla 3 dni London, potem dochodzily inne atrakcje, teraz jeszcze Wembley i Greenwich...... Robisz Urlop. Czy jakis wyscig po Londynie. Chcesz naprawde to wszystko zobaczyc? Podziwiam.....
Anna S.

Anna S. Doradca zawodowy /
specjalista ds.
szkoleń , rozwoju

Temat: Londyn - intensywny plan na 3 dni

Patrycjusz M.:
na Wembley tez sie wybieram ale chyba nie bede zwiedział w środku .... widzialem ze tam po 17f bilety....

bilety planuje kupic na 7 dni z tego co pamietam 60f ?

jak starczy czasu to zobaczę południk 0 ;)
Czasu może Ci nie starczyć, bo spacery wg mnie są dość długie na cały dzień i mogą być męczące. Londyn to jednak ogromne miasto. Ale jak sobie ułożysz.... no nie wiem.
Ja na Wembley płaciłam 5f. oglądanie z zewnątrz, nie wiem, czy to nie strata czasu (dojazd metrem ok 30-40 min).
60f za bilety? Hmmm, ja kupowałam oyster card i ładowałam systematycznie konto (prepaid - dostępne w metrze i niektórych/sklepach kioskach) i tyle ci pobiera ile jeździsz. ja chyba płaciłam max 20f za 3-4 dni. Bilety na oyster sa tańsze niż kupowane np. na jeden przejazd, czy u kierowcy.

konto usunięte

Temat: Londyn - intensywny plan na 3 dni

odwiedziłem Londyn ;) udało się zobaczyć wiele miejsc które planowałem a także tych co nie planowałem.

Pogoda była super 4 dni słońca wiec spacery udały się rewelacyjnie.

Polecam wszystkim Londyn :)
Hania Dąbrowska

Hania Dąbrowska Specjalista ds.
sprzedaży

Temat: Londyn - intensywny plan na 3 dni

mógłby mi ktoś polecić niedrogi hostel w centrum Londynu ? mam zamiar wybrać się tam na przełomie listopada/grudnia.
Anna S.

Anna S. Doradca zawodowy /
specjalista ds.
szkoleń , rozwoju

Temat: Londyn - intensywny plan na 3 dni

Polecam The Great Eastern na Isle of Dogs(canary wharf - stacja DLR Island Garden). Tańszy niż reszta, a i warunki znośne. :) - tezlepsze niz gdzie indziej - bez szczurów itd.
Robert R.

Robert R. Prywatny detektyw;
trener windykacji,
doktorant n.
prawnych.

Temat: Londyn - intensywny plan na 3 dni

Patrycjusz M.:
I ostatnie pytanko .... jak dostać się na Greenwich ? tak myślę ze ruszyłbym z Tower Bridge ? jakie mam możliwości ? i co fajnego zobaczyć w krótkim czasie ....

autobusem - masz bezpośredni :)

Temat: Londyn - intensywny plan na 3 dni

Robert R.:
Patrycjusz M.:
I ostatnie pytanko .... jak dostać się na Greenwich ? tak myślę ze ruszyłbym z Tower Bridge ? jakie mam możliwości ? i co fajnego zobaczyć w krótkim czasie ....

autobusem - masz bezpośredni :)
Ale DLR jest ciekawiej :)
Robert R.

Robert R. Prywatny detektyw;
trener windykacji,
doktorant n.
prawnych.

Temat: Londyn - intensywny plan na 3 dni

Anna S.:
Ale DLR jest ciekawiej :)

Być w Londynie i nie przejechać się piętrusem, to jak być w Moskwie i nie zwiedzić Kremla :)
Zawsze i niezmiennie dziwi mnie naklejka "emergency exit" na szybach na górnym pokładzie - a potem już "z górki" jakieś 4-5 m do ziemi i luzik :D

konto usunięte

Temat: Londyn - intensywny plan na 3 dni

"Oto moja subiektywna londyńska antylista:

1. Muzeum figur woskowych Madame Tussaud's.

To jedno z miejsc wymienianych jako must-see podczas wizyty w Londynie w wielu przewodnikach. Dla mnie to miejsce było absolutnie największym rozczarowaniem w tym mieście.

Pierwszym minusem była długa kolejka do kasy (patrz: punkt 5), ale również potem szału nie było. Między innymi ze względu na tłum turystów odwiedzających muzeum.

Oczywiście doceniam to, że wyprodukowanie figur woskowych jest trudne, czasochłonne i kosztowne (wiedzieliście, że produkcja jednej figury kosztuje 125 tysięcy funtów?). Madame Tussaud's to niewątpliwie wyjątkowe miejsce, które ma w Londynie długie tradycje. Ale to, że jest wyjątkowe, nie znaczy, że jest ciekawe. Dla mnie było to po prostu coś w stylu muzeum dużych lalek, a więc nuda, nuda i jeszcze raz nuda... Jeśli lubicie takie klimaty, to Madame Tussaud's może Wam się spodobać. Jednak jeśli nie, to odradzam wizytę w tym miejscu - nawet jeśli macie naprawdę dużo czasu na zwiedzenie Londynu, to i tak można ten czas lepiej spożytkować.

Skoro już jednak tam weszłam, to nie odmówiłam sobie zrobienia kilku zdjęć ze słynnymi ludźmi, m.in. z Albertem Einsteinem, The Beatles czy Bobem Marley'em.

2. Fish & chips.

O ile zjedzenie typowego angielskiego śniadania to dla mnie punkt obowiązkowy wizyty w Londynie, to zjedzenie kolejnego dużego i tłustego posiłku to już po prostu za dużo.

Do słynnego angielskiego "fish and chips", czyli po prostu ryby z frytkami, zabierałam się kilka razy. I za każdym razem to danie mnie rozczarowało. Wiem, że ryba z frytkami to nie jest wyszukane danie i nie powinnam spodziewać się zbyt wiele - jednak sądzę, że nawet coś tak prostego można przyrządzić dobrze. Tymczasem za każdym razem dostawałam przesoloną rybę z ogromną ilością panierki i kapiące tłuszczem frytki.

Jeśli to jest właśnie londyński standard, to nie polecam. A jeśli znacie jakieś miejsce, gdzie można zjeść dobre fish & chips, to dajcie znać.

3. Harrod's.

Na wstępie zaznaczę, że nie rozumiem fenomenu chodzenia po galeriach handlowych dla przyjemności. Chodzę w takie miejsca tylko wtedy, kiedy muszę - i na ogół kupuję mnóstwo ciuchów naraz, aby nie musieć łazić po sklepach przez dłuższy czas.

Jednak Harrod's to miejsce, o którym dużo czytałam przed przyjazdem do Londynu, więc musiałam zaglądnąć tam choćby na chwilę. Wizyta w centrum przepychu, pełnym pięknych wystaw luksusowych marek... brzmi nieźle, prawda?

Obeszłam więc Harrod's wzdłuż i wszerz. I co? ... I nic. Dla mnie to centrum handlowe jak każde inne, oprócz faktu, że do standardowych cen należy dopisać jeszcze jedno zero.

Jeśli naprawdę macie ochotę na shopping w Londynie, ale chcielibyście wydać na swój outfit mniej niż kilka tysięcy funtów, to polecam przejście się po Oxford Street. A Harrod's obejrzyjcie nocą z zewnątrz, kiedy prezentuje się pięknie.

No chyba że akurat macie na zbyciu te kilka tysięcy funtów na nowe ciuszki, to zaszalejcie. Kto bogatemu zabroni.

4. Londyński system komunikacji.

Gdy zobaczyłam, jak działa system komunikacji w Londynie, doceniłam Warszawę. Może i otwarcie drugiej linii metra się spóźnia, ale przynajmniej ta pierwsza jeździ tak jak powinna!

Londyn to miasto, w którym komunikacja miejska działa w niezbyt przejrzysty sposób. Metro jeździ jak chce i często zdarzają się opóźnienia. Niejednokrotnie zdarza się, że metro funkcjonuje relatywnie krótko - chociaż większość linii działa teoretycznie do północy, to praktyce miałam sytuację, kiedy ostatni pociąg metra na jednej z linii pojechał przed 22... Warto też zaznaczyć, że w metrze nie ma klimatyzacji, więc latem w godzinach szczytu czułam się tam jak na zatłoczonej ulicy w Mumbaju.

Z kolei autobusy również się spóźniają i często jeżdżą objazdami. Kierowca nie zawsze zatrzyma się na przystanku - więc nawet jeśli nie jest on na żądanie, to i tak warto machnąć ręką.

Aha, i nawet jeśli wydaje Ci się, że doładowałeś swoją Oyster Card wystarczającą ilością pieniędzy, to i tak to okaże się za mało.

5. Kolejki.

Długie kolejki to zmora każdego turysty przyjeżdżającego do Londynu. Jeśli chcesz zobaczyć jakieś słynne miejsce w Londynie, to prawie na pewno będziesz musiał(a) swoje odstać.

Długość kolejki skutecznie zniechęciła mnie do zobaczenia kilku miejsc, np. przejażdżki słynnym London Eye. Długość kolejki oszacowałam wtedy na ponad godzinę. Spore kolejki tworzą się też m.in. przed Westminster Abbey, południkiem zero w Greenwich czy wspomnianym Madame Tussaud's.

Oczywiście nie wszędzie jest tak źle, ale przy planowaniu wycieczki do Londynu, zwłaszcza w lecie, trzeba się nastawić na to, że stracimy sporo czasu na staniu w kolejkach.

6. Ceny!

Może i nie jest pięć razy drożej niż w Polsce, ale jest to niewielka przesada. W Londynie wszystko jest drogie - mieszkanie, jedzenie, transport, kultura.

Wysokie ceny to jednak czynnik, którego nie ominiecie, dlatego zamiast nad nimi ubolewać, po prostu trzeba przyjąć do wiadomości, że wyjazd do Londynu, nawet na krótko, będzie Was sporo kosztować.

Ale, jest pewien wyjątek: ubrania. Te w londyńskich sieciówkach są tańsze niż analogiczne rzeczy w Polsce. Jeśli więc macie trochę miejsca w walizce, shopping na Oxford Street nie jest złym pomysłem."


http://dorotasierakowska.natemat.pl/128855,londynska-a...

I dla kontrastu co warto zobaczyć:

http://d-tour.pl/7-rzeczy-ktore-warto-zrobic-w-londynie/Ten post został edytowany przez Autora dnia 02.01.15 o godzinie 18:05

Temat: Londyn - intensywny plan na 3 dni

Zapraszam do przeczytania artykułu jak spędzić weekend w Londynie w dwóch wariantach (TOP 5 czyli zobaczyć wszystko co najważniejsze oraz ZAKUPY i ZABAWA).

Artykuł znajduje się tu: http://tropster.pl/weekend-w-londynie/

konto usunięte

Temat: Londyn - intensywny plan na 3 dni

Zawsze i niezmiennie dziwi mnie naklejka "emergency exit" na szybach na górnym pokładzie - a potem już "z górki" jakieś 4-5 m do ziemi i luzik :D

Ponoć piętrowe autobusy do bardzo stabilnych nie należą i stosunkowo często jazda kończy się wywrotką. Być może właśnie na takie okazje przewidziano te wyjścia ewakuacyjne. Jak pojazd leży przewrocony bokiem w rowie, to okna górnego pokładu nie są już wcale tak wysoko :-D

Następna dyskusja:

II Dni Arabskie w Gdańsku




Wyślij zaproszenie do