Paweł Choinski

Paweł Choinski Front-end developer

Temat: Polonika na Malcie.

O o Gzirze nie wiedziałem. Miastami czy gminami partnerskimi jest też Marsaskala i Chojna.
Paweł Choinski

Paweł Choinski Front-end developer

Temat: Polonika na Malcie.

Piotr B.:
Paweł C.:
Piotrek, Twój pomysł spodobał mi się na tyle, że postanowiłem pociągnąć temat dalej. Paulina, Piotrek, Krzysiek, macie ochotę pobawić się trochę z tym tematem? http://polonika.namalcie.pl/

Paweł, kolejny wspaniały pomysł. Gratuluję.
Moim zdaniem warto Twoim pomysłem zainteresować Polaków mieszkających na Malcie i turystów, którzy mogli by poszukiwanie poloników traktować jako jeden z celów swojego pobytu na Malcie.
Wydaje mi się, że wiele ciekawych poloników można by znaleźć w Bibliotece Narodowej w Vallettcie. W pierwszej kolejności chodziłoby o uzyskanie pełnej kwerendy z wszystkich zbiorów Biblioteki Narodowej związanych z Polską lub których Polska jest tematem. Kolejna spawa to uzyskanie zgody na sfotografowanie wszystkich zbiorów z prawem umieszczenia ich w internecie...
Myślę, że tą sprawą musiała by się zająć osoba mieszkająca na Malcie. Co sądzicie o moim pomyśle?
Może ktoś z byłego Towarzystwa Przyjaźni Maltańsko-Polskiej byłby
zainteresowany naszym pomysłem i być może reaktywacją stowarzyszenia.

W tej chwili znajomy, z którym kiedyś myśleliśmy o założeniu stowarzyszeniu w Polsce jest na Malcie chyba do maja więc będę go trochę męczył. Na razie czekam na zdjęcia i sprawdzenie tablic pamiątkowych, co do których nie mam pewności. :) Co do Biblioteki Narodowej to ciekawy pomysł, tak samo można spróbować w Archiwum w Rabacie. Kiedyś szukałem tam dzienniki z portu z listą statków ,które w 1939 przypływały na Maltę z polskimi żołnierzami. Niestety tomu z końca 1939 akurat nie ma. :( Ale może tam też mają coś ciekawego. CO do zainteresowania Polonii mam to w planach, dziś podrzucę link do strony kilku osobom.
Piotr Bernacki

Piotr Bernacki Kierownik zespołu
ds. planowania
strategicznego.

Temat: Polonika na Malcie.

Paweł C.:
Piotr B.:
Paweł C.:
Piotrek, Twój pomysł spodobał mi się na tyle, że postanowiłem pociągnąć temat dalej. Paulina, Piotrek, Krzysiek, macie ochotę pobawić się trochę z tym tematem? http://polonika.namalcie.pl/

Paweł, kolejny wspaniały pomysł. Gratuluję.
Moim zdaniem warto Twoim pomysłem zainteresować Polaków mieszkających na Malcie i turystów, którzy mogli by poszukiwanie poloników traktować jako jeden z celów swojego pobytu na Malcie.
Wydaje mi się, że wiele ciekawych poloników można by znaleźć w Bibliotece Narodowej w Vallettcie. W pierwszej kolejności chodziłoby o uzyskanie pełnej kwerendy z wszystkich zbiorów Biblioteki Narodowej związanych z Polską lub których Polska jest tematem. Kolejna spawa to uzyskanie zgody na sfotografowanie wszystkich zbiorów z prawem umieszczenia ich w internecie...
Myślę, że tą sprawą musiała by się zająć osoba mieszkająca na Malcie. Co sądzicie o moim pomyśle?
Może ktoś z byłego Towarzystwa Przyjaźni Maltańsko-Polskiej byłby
zainteresowany naszym pomysłem i być może reaktywacją stowarzyszenia.

W tej chwili znajomy, z którym kiedyś myśleliśmy o założeniu stowarzyszeniu w Polsce jest na Malcie chyba do maja więc będę go trochę męczył. Na razie czekam na zdjęcia i sprawdzenie tablic pamiątkowych, co do których nie mam pewności. :) Co do Biblioteki Narodowej to ciekawy pomysł, tak samo można spróbować w Archiwum w Rabacie. Kiedyś szukałem tam dzienniki z portu z listą statków ,które w 1939 przypływały na Maltę z polskimi żołnierzami. Niestety tomu z końca 1939 akurat nie ma. :( Ale może tam też mają coś ciekawego. CO do zainteresowania Polonii mam to w planach, dziś podrzucę link do strony kilku osobom.

Pawle moim zdaniem przed podjęciem jakimikolwiek działań trzeba by było się zastanowić nad poinformowaniem/pozyskaniem wsparcia z Ambasady Polskiej w Rzymie, która realizuję polską politykę zagraniczną na obszarze Malty oraz maltańskiego odpowiednika Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Jeżeli uda się pozyskać wsparcie obu instytucji dalsze działania będą miały możliwość realizacji i większą szanse na sukces. Z drugiej strony uważam, że bez wsparcia obu instytucji realizacja naszego pomysłu nie będzie możliwa.

Pawle myślę, że w czasie wszystkich rozmów w sprawie realizacji naszego pomysłu trzeba poruszyć temat zrobienia fotografii i umieszczenia ich w internecie z zachowaniem wszystkich przepisów prawa zarówno maltańskiego i polskiego. Dobrze by było by ich internetowy opis był przygotowany przynajmniej w 3 językach ( malt., ang. i polskim), który w dłuższym okresie czasu może być rozszerzony o np. tzw. języki konferencyjne.

Kolejna sprawa to czy uzyskamy pozwolenie na sfotografowanie wyłącznie okładek czy każdej strony przechowywanych na Malcie książek, czasopism oraz czy uzyskamy cyfrowe kopie filmów dotyczących Polski i Polaków przechowywanych na Malcie lub zrobionych przez Polaków na Malcie. Wydaje mi się, ze nasza propozycja choć na początku niepozorna... może tworzyć wiele możliwości nad którymi przed rozpoczęciem działań trzeba było by się głęboko zastanowić. Co tym sądzisz?

Następna dyskusja:

Polscy filmowcy na Malcie




Wyślij zaproszenie do