Maciej Dziewior

Maciej Dziewior innowacje/ ekologia

Temat: Przewodnik kulinarny

Witam.. Dobra kuchnia w połączeniu z klimatem śródziemnomorskim to aspekty, które naprawdę mogą poprawić bądź popsuć nasze wspomnienia..
Proponuję zróbmy sobie taki przewodnik kulinarny wybrzeża CHORWACJI.
Dobre i sprawdzone miejscówki no i oczywiście co polecacie..

Moja pierwsza propozycja.

Miejscowość
Ston

Dorga wybrzeże nr 8, trzeba z niej zjechać w droge 414.

Kawałałek trzeba zjechać ale warto

Knajpki nazyw nie pamietam jest tam parę i polecam OWOCE MORZA.

byłem tam (3 lata temu)

Miejscowość
Baśka Voda

Knajpka na plaży niedaleko Mariny(port)

POLEAM PIZZE najlepsza z owocami morza.

zapraszam do współpracy
Benny K.

Benny K. Iluzjonista "Nie
słowa lecz czyny
mówią prawdę"-własne

Temat: Przewodnik kulinarny

Dobry pomysł :)
Proponuję by każdy dyskutujący w tym temacie napisał, które jedzenia przypadły do gustu w chorwacji a pisząc nazwę mniejszej miejscowości, by dla nieznających ją dopisał, do którego miasta jest położona najbliżej :)

Ja proponuję ogólnie by w Chorwacji posmakować:
-burek (tani, smaczny i syti) jedynie z mięsem nie zawsze jest zbyt smaczny
-lignje sa żara (kalmary z grilla)
-skuśa sa żara ((makrela z grilla) jest przeważnie smaczna i niedroga
-odojak sa rośtilja (prosiak z rożna)
-ćevapćići (mielone mięsne paluchy z grilla)
-pljeskavica (smakowo podobna do ćewapów tylko w kształcie kotleta)
-rażnjići sa żara (podobne do szaszłlika ale z samego mięsa)
-dagnje (czarne muszle gotowane w wodzie i winie z czosnkem i przyprawami)
-śkampi na buzari (skampi /raczki/ w podobnym sosie jak w/w muszle lecz z pomidorami) droższe danie ale warto chociaż raz posmakować
-jagnjetina sa rośtilja (jagnięcina z rożna) rzadziej spotikana niż prosiak
-palaćinke u vinskom śatou (rzadziej spotykane naleszniki dla koneserów z mielonymi orzechami włoskimi z cukrem polanę pianą z bytego białego wina z żłutkiem od jajka i cukrem.

Dobar tek / smacznego :)Benny K. edytował(a) ten post dnia 13.07.11 o godzinie 18:25
Krzysztof Kania

Krzysztof Kania Inżynier systemowy
Cisco (CCNA R&S,
Voice, Security)

Temat: Przewodnik kulinarny

Zdecydowania ośmiornica - szczególnie sałatka z ośmiornicy i ośmiornica z grila. Najlepszą z grila jadłem na Krk w Basce w takiej eleganckiej restauracyjce na promenadzie ale nazwy lokalu nie pamiętam.

Krzysztof
Krzysztof Chałupczak

Krzysztof Chałupczak Od zawsze na swoim

Temat: Przewodnik kulinarny

Lignie na żaru, czyli kalmary z grila.
Co do restauracji, Palmiżana (Piekielne Otoki) koło Hwaru. Trzy świetne restauracje na południowym brzegu wysepki. Natomiast restauracja w marinie ACI kiepska i droga.
Krzysztof Kania

Krzysztof Kania Inżynier systemowy
Cisco (CCNA R&S,
Voice, Security)

Temat: Przewodnik kulinarny

Benny K.:
-burek (tani, smaczny i syti) jedynie z mięsem nie zawsze jest zbyt smaczny

A burek jest chorwacki? Ja go kojarzę bardziej z BiH.
-lignje sa żara (ośmiorniczki z grilla)

Lignje to kalmary.
Ośmiornica to hobotnica.
-skuśa sa żara ((makrela z grilla) jest przeważnie smaczna i niedroga

Makrela jest uważana za pośledni gatunek ryb - śmierdzi tranem i wcale nie jest smaczna. Jedyna jej zaleta że jest tania dlatego namiętnie makrelą karmieni są turyści na "morskich wycieczkach". Ale w dobrym lokalu makreli w karcie się nie znajdzie.
-śkampi na buzari (skampi /raczki/ w podobnym sosie jak w/w muszle lecz z pomidorami) droższe danie ale warto chociaż raz posmakować

Co prawda skampi to langustynki ale w większości lokali zamawiając skampi dostaniemy krewetki. A te większe można jeszcze spotkać pod nazwą tygrysia kozica. Zresztą w kwestii co jest krewetką, langustynką, etc. jest wiele nieporozumień i to nie tylko w języku Chorwackim ale wiele nacji ma problem z rozróżnianiem shrimp, prawn, scampi, ....

http://en.wikipedia.org/wiki/Scampi
http://www.theepicentre.com/tip/shrimp.html

Krzysztof
Robert R.

Robert R. ich suche eine
zusätzliche Arbeit
in deutscher Sprache

Temat: Przewodnik kulinarny

ja sie akurat wybieram wkrotce do Orebica, na wyspie Peljesac, moze tutaj ktoś był i mi ktos cos dobrego poleci :)
Magdalena S.

Magdalena S. misialala.pl

Temat: Przewodnik kulinarny

Robert R.:
ja sie akurat wybieram wkrotce do Orebica, na wyspie Peljesac, moze tutaj ktoś był i mi ktos cos dobrego poleci :)
Peljesac to nie wyspa...
Benny K.

Benny K. Iluzjonista "Nie
słowa lecz czyny
mówią prawdę"-własne

Temat: Przewodnik kulinarny

Krzysztof Kania:
Benny K.:
A burek jest chorwacki? Ja go kojarzę bardziej z BiH.
Gdybyśmy miały dyskutować o kuchni chorwackiej, to nie mielibyszmy o czym dyskutować :)
Na chorwackich kulinarnych forach internetowych ludzie próbowali ją "odnaleźć" ale udało im się wygrzebać ze 2-3 niezbyt w Chorwacji znane dania więc patrząc na ten fakt chyba nie można mówić o Chorwackiej kuchni ;)

Prawie wszystkie dania w Chorwacji, które znajdujecie w różnych menu pochodzą skądś indziej lub są ewent. trochę przez Chorwatów smakowo zmodyfikowane.
Ośmiornica to hobotnica.
EDYT: Poprawione by się w wątku skupić nad tematem.
Makrela jest uważana za pośledni gatunek ryb - śmierdzi tranem i wcale nie jest smaczna. Jedyna jej zaleta że jest tania dlatego namiętnie makrelą karmieni są turyści na "morskich wycieczkach".
Panie Krzysztofie o gustach się nie dyskutuje a ja napisałem co mi i nie tylko mi smakuje :)
Projekcyjnie patrząc Pan jakby wszedł do restauracji w Chorwacji gdzie goście jedzą makrele powiedział na głos: "Co za śmieci oni jedzą?!".
Trochę nietaktownie Panie Krzysztofie...
Czy nie można było napisać np "mi makrela nie smakuję więc ją odradzam"?
Ale w dobrym lokalu makreli w karcie się nie znajdzie.
... mógłbym napisać elaborat w tym temacie ale w jakim celu?
W skrócie:
1.Chorwaci więc i restauracje wzdłuź wybrzeża utrzymują się przeważnie z turyzmu.
2.Sezon turystyczny trwa 2-3 miesiące.
3.Większość turystów zamawia tańsze dania.

Więc gdzie jest interes restauracji by ją sprzedawały?
Makrele za średnio 30 kun porcja a resztę ryb, które kosztują ponad 150 a nawet dochodzą do 200 i więcej kun za kg.Benny K. edytował(a) ten post dnia 13.07.11 o godzinie 18:31
Rafał N.

Rafał N. leśnictwo,

Temat: Przewodnik kulinarny

Wróciłem w sobotę z wakacji. Nasze odkrycia to:

Festival skolkie - mniej wiecej wiadro dagnji, dondoli, muszli jakuba i jeszcze jednych których nie znam jest to porcja dla 2 osób i kosztuje 160 kn; restauracja na Limskim Fiordzie (w zasadzie jedyna takie duże tarasy)

Biftek s tartufimi - biftek jak biftek ale ten sos z truflami - porcja kosztuje 130 kn - Konoba Bizzara na wyjeżdzie z Rovinja w kierunku na kempingi Vilas Rubin i Polari. W konobie tej też podawali gratis na przystawkę paste z tuńczyka a po zapłaceniu rachunku obowiązkowo była szklaneczka miodówki (medovacz czy jakoś tak), albo kawa.

Brancin w zasadzie w kilku knajpkach ryba była rewelacyjna, ale najlepiej wychodziło cenowo w restauracji Brancin na rynku w Rovinju. Koszt 70 kn na osobe i w tym jest surowka z pomidora ogórka rukoli sałty i kapusty kiszonej ale jakoś inaczej niż u nas.
Dzieciaki też zajadały się rybla juha - rosół z ryby do którego dodawali kilka kropli oliwki - koszt od 15 do 20 kn.

Oczywiście specjałem nad specjały są też kalmary chyba w każdej postaci. Wspomne tu tylko o nadziewanych prszutem i serem porcja od 50 do 70 kn

No i moje osobiste odkrycie czarne oliwki nie drylowane jako przekąska do piwa spożywanego przed snem na tarasie
Krzysztof Kania

Krzysztof Kania Inżynier systemowy
Cisco (CCNA R&S,
Voice, Security)

Temat: Przewodnik kulinarny

Benny K.:
Orientuję się ale specjalnie napisałem ośmiorniczki gdyż doświadczonemu turyście z Polski, który odwiedza Chorwację nie trzeba tłumaczyć co to są "lignje" ;)

Ale forum odwiedzają też osoby które jadą do Chorwacji po raz pierwszy i mogłyby być zaskoczone niespodzianką na talerzu.
Panie Krzysztofie o gustach się nie dyskutuje a ja napisałem co mi i nie tylko mi smakuje :)

Jasne. Polacy wcinają (ja też) i chwalą sobie flaczki które u innych nacji wywołują nawet odruch wymiotny. Co nie zmienia faktu że flaczki to odpad a nie polędwica czy szynka i nikt się nie czuje urażony, że nie zajmują na półkach sklepów mięsnych miejsca obok lepszych gatunków mięs tylko zalegają gdzieś pomiędzy kurzymi łapkami a ozorkami.
Czy nie można było napisać np "mi makrela nie smakuję więc ją odradzam"?

Wędzona jest OK.
3.Większość turystów zamawia tańsze dania.
Więc gdzie jest interes restauracji by ją sprzedawały?
Makrele za średnio 30 kun porcja a resztę ryb, które kosztują ponad 150 a nawet dochodzą do 200 i więcej kun za kg.

Te dwa argumenty zestawione ze sobą jakoś nie pasują jeden do drugiego. Bo właśnie ze względu na tych turystów zamawiających tańsze dania makrela wydawałaby się idealnym daniem - tyle że właśnie ze względu na swój smak i zapach raczej nie cieszyłaby się powodzeniem. Inna sprawa że ceny ryb w Chorwacji wołają o pomstę do nieba i chociaż uwielbiam ryby to w Chorwacji pozwalam sobie na nie tylko jak uda mi się coś tanio wytargować o poranku od rybaków albo kupić tanio w jakimś lokalnym sklepiku Dorady czy Labraksy (jak byłem w Orebicu to wyczaiłem po drodze coś jakby hurtownie rybną - zawsze świeże rybki w miarę przyzwoitych cenach).

Krzysztof
Benny K.

Benny K. Iluzjonista "Nie
słowa lecz czyny
mówią prawdę"-własne

Temat: Przewodnik kulinarny

Krzysztof Kania:
Z min 90% nie miałoby pojęcia gdyby jadły kalmary, że to nie ośmiorniczka- podobnie jak Pan sugerował w przypadku śkampów.

Dodam, że taki sam procent nie rozrużnia raroga od jastoga, który jest około 20-30% procent droższy.
Te pierwsze (rarog) przeważnie wciskają (i nie tylko w Chorwacji) restauracje sprzedając ich za te drugie droższe (jastog).

Co do skuśi (makreli) nikt mnie nie przekona (nawet gdy bym ją nie lubił), że nie jest ribą.
Jak by np nie można mnie przekonać, że Szpic miniaturowy nie jest Szpicem, czy jeszcze lepiej, że nie jest psem ;)

Co do sprzedaży skuśi w restauracjach jest tak jak napisałem.
Info otrzymałem z pierwszych rąk: mojego kuma i znajomych, którzy są właścicielami restauracji w Istrii.

Dyskusje o skuśi i jej smaku pozwole z mojej strony ostatecznie dokończyć linkiem na jedną z chorw. stron o rybołówstwie gdzie pisze, że jest specjalitetem
http://www.dtdribarstvo.com/general.php?id=76
Oczywyście nielubiącyh ją nie namawiam, by polubili :)Benny K. edytował(a) ten post dnia 13.07.11 o godzinie 00:26
Krzysztof Kania

Krzysztof Kania Inżynier systemowy
Cisco (CCNA R&S,
Voice, Security)

Temat: Przewodnik kulinarny

Benny K.:
gdzie pisze, że jest specjalitetem
http://www.dtdribarstvo.com/general.php?id=76
Oczywyście nielubiącyh ją nie namawiam, by polubili :)

Chińczycy za wielki przysmak i delikates uważają "czarne jaja" znane też jako "stuletnie jaja" - http://pl.wikipedia.org/wiki/Stuletnie_jaja Więc z tymi "specjałami" trzeba ostrożnie bo nie sądzę by europejskie podniebienie a szczególnie powonienie (bo smak nie jest aż tak straszny jak zapach) było w stanie przemóc się do tego "delikatesu" nie mówiąc o jego polubieniu. No ale schodzimy z tematu mimo że to wciąż kulinaria.

Krzysztof

konto usunięte

Temat: Przewodnik kulinarny

Benny K.:
Krzysztof Kania:
Z min 90% nie miałoby pojęcia gdyby jadły kalmary, że to nie ośmiorniczka- podobnie jak Pan sugerował w przypadku śkampów.

Benny kalamary to nie małe ośmiorniczki ? to co ja jadłem :) ?
Benny K.

Benny K. Iluzjonista "Nie
słowa lecz czyny
mówią prawdę"-własne

Temat: Przewodnik kulinarny

Tak naprawdę prawie nikt (ani ja) nie będzie pewien co jadł, gdyż istnieje kilkanaście różnych głowonogów.
Tak dobrze przeczytaliście -kilkanaście stworzeń z tego gatunku :)
Stworzonka te pokrojone i odpowiednio przygotowane a nie mówiąc kiedy są panierowane ciężko jest odróżnić na talerzu a niektóre nawet w sklepie ribnym kiedy są jeszcze w całości.

Poniżej są wszystkie żyjące w Adriatiku Głowonogi:

Lignja (kalmar)

Obrazek


Lignjica -nie jest to mały kalmar. Nie rzadko sprzedawana jako kalmar.


Obrazek


Sipa (sepia)-podobna w smaku ale jest twardsza od Lignje i Lignjice.
Jako jedyna z gatunku głowonogów ma jakby namacalną twardą "kość" (np kalmar ma zamiast tej "kości" coś jakby kawałek podługowatej przezroczystej folii plastykowej).
Jest to coś takiego białego, twardego i płaskiego w kształcie litery "O" co się daje np papugom by sobie czyścili i ostrzyli dziob. Posiada też specyficzny czarny tran, który się używa do Riżoto od Sipe (ryż z sepią). Danie jest niezbyt pięknego koloru, bo czarne ale w smaku jest wyśmienite- dla mnie lepiej smakuje niż Riżoto sa morskim plodovima (ryż z owocami morza) i najbardziej mi smakuję z owoców morza :)


Obrazek


Sipica -nie jest to mała Sipa


Obrazek


Bobići -jest ich kilkanaście podgatunków. Też ich znają sprzedawać jako Lignje.


Obrazek


Totanj lub Lignjun (kałamarnica olbrzymia)-jest bardzo twardy do gryzienia więc rzadko się używa w gastronomii.


Obrazek


Mrki i Bijeli Muzgavac -sprzedaje się go w sklepach rybnych (najwięcej na Istrii).


Obrazek


Hobotnica (ośmiornica) -najtwardsza ze wszystkich tutaj wymienionych i raczej się ją gotuje i używa do sałatek.
Radzę by ją nie próbować łapać w morzu rękoma czy nawet kombinować nożem czy czymś innym upolować, gdyż ośmiornica w przekroju od 50 cm jest w stanie złapać dziecko, które się już nie wydostanie z jej ucisku i utonie
Zaś ośmiornica przekroju 1m jest w stanie zrobić to samo z dorosłym człowiekiem.


Ośmiornica kilkoma nogami/wąsami obejmuje i trzyma ofiarę a kilkoma się trzyma skały/kamienia trzymając człowieka pod wodą jakby kotwica nie pozwalając mu wynurkować.
Nie ma jednak potrzeby panikować gdyż rzadko podchodzą brzegu i raczej żyją w głębszym morzu i w morskich jaskiniach.
Gdyby przypadkowo kogokolwiek z Was złapała najskuteczniejszą samoobroną jest, by ją nożem lub pieszczą z całej siły walnąć pośrodku między oczami- innej możliwości uratowania się z jej objęć raczej nie ma.


Obrazek


W Chorwacji w lokalach gastronomicznych wszystkie w/w sprzedawane są przeważnie jako 3 gatunki: Lignja (kalmar), Sipa (sepia) i Hobotnica (ośmiornica).

Według mnie jest zrozumiałe, że tak robią, ponieważ gdyby do menu wpisali np Bobići, Totanj czy Muzgavac musiałyby każdemu klientowi tłumaczyć, co jest co a podejrzewam czasami przekonywać, ze to się naprawdę je ;)))

Edytowane dodając polskie nazwy za pomocą Pani Magdaleny Domaradzkiej- Dziękuję :) i Google pl/hr.Benny K. edytował(a) ten post dnia 15.07.11 o godzinie 00:24
Magdalena S.

Magdalena S. misialala.pl

Temat: Przewodnik kulinarny

proponuje wrócić do tematu :)

moje ulubione danie to lignje prżene czyli kalmary smażone na głębokim tłuszczu w panierce z mąki chyba kukurydzianej (ale tego nie jestem pewna)


Obrazek


za to absolutnie mi nie podchodzą lignje na żaru, raz zamówiłam i nie zjadłam, bo patrzyły na mnie z talerza...

burek też polecam, zdaje mi się, ze im dalej na południe tym go więcej

no i muszle w Stonie jadłam przepyszne


Obrazek


tu w środku jest ukryty na prawdę duży kawałek mięsa i to pysznego :)


Obrazek


Ośmiorniczkami też nie pogardzę :)


Obrazek


a to już truskawki z kwietniowej Chorwacji smakuja jak nasze czerwcowe :)


Obrazek


edit: zdjęciaMagdalena S. edytował(a) ten post dnia 14.07.11 o godzinie 18:21
Robert R.

Robert R. ich suche eine
zusätzliche Arbeit
in deutscher Sprache

Temat: Przewodnik kulinarny

mialem na mysli półwysep a tak mi sie napisało :)
no to jak z tym jedzeniem w Orebicu?

Magdalena S.:
Robert R.:
ja sie akurat wybieram wkrotce do Orebica, na wyspie Peljesac, moze tutaj ktoś był i mi ktos cos dobrego poleci :)
Peljesac to nie wyspa...
Magdalena S.

Magdalena S. misialala.pl

Temat: Przewodnik kulinarny

Robert R.:
mialem na mysli półwysep a tak mi sie napisało :)
no to jak z tym jedzeniem w Orebicu?
jest knajpka z widokiem na morze, ale nie pamiętam jak się nazywa...
jet przy samym morzu i jakby na początku Orebica, ciężko tam z miejscami - najlepiej rezerwować stolik na wieczór, ale ryby przyrządzają przepyszne :)
Krzysztof Hoffmann

Krzysztof Hoffmann Project Manager and
Team Leader with
multi-dimensional
ex...

Temat: Przewodnik kulinarny

Najlepsze steki jakie jadłem można zamówić w miejscowości Pirovac (przy wyspie Murter). Konoba Vesela w centrum. Poezja!
Arkadiusz Rafał S.

Arkadiusz Rafał S. żeglarz, organizator
imprez i rejsów
żeglarskich

Temat: Przewodnik kulinarny

Generalnie omijam knajpy w Chorwacji, bo wole iśc na targ i kupic sobie i rybe i dodatki do niej. Blitve robie sam, rybe też na grilla wrzuce, lingje nie są także tajemnicą.
Jednak burka nie zrobie, a najlepsze jakie jadlem to te w małych miejscowościach - Vinisce np, oczywiscie w piekarniach.
Zal tylko, ze coraz czesciej nazwa hamburger wypiera tradycyjną pljeskavice, zwlaszcza w duzych miastach i ośrodkach turystycznych - jak w Splicie pare dni temu chciałem takową zamowic, pani spojrzala sie na mnie jak na jakiegoś wiesniaka:D
Benny K.

Benny K. Iluzjonista "Nie
słowa lecz czyny
mówią prawdę"-własne

Temat: Przewodnik kulinarny

Powoli się przygotowujcie na... ;)


Obrazek

Następna dyskusja:

poszukiwany przewodnik po S...




Wyślij zaproszenie do