Marta J.

Marta J. uslugi biznesowe
&turystyczne dla
obcokrajowcow w
Warszawie

Temat: autostopem po Outbacku -dalo sie :)

witam!

kilka miesięcy, przed podróżą na południowa półkulę, wrzuciłam na tę grupę post z pytaniami o wnętrze Australii, o rady co do podróżowania, klimatu, miejsc, itp..
wtedy zbyt wiele osób nie odpowiedziało -domniemuję więc, ze na grupie jest więcej osób, które do Australii dopiero kiedyś mają zamiar pojechać ;)
wtedy tez kilka osób odradzało mi autostop..

chciałam więc napisać, już po powrocie, już z Polski
-ze mi sie udało po Australii stopem podrozowac (tak jak wcześniej po innych krajach, gdzie tez mówiono, ze sie nie da ;) )
-jechałam sama w sierpniu; pomiędzy Alice Springs i Adelaida, po drodze zatrzymywałam sie w różnych miejscach i zbaczałam tez ze Stuart Highway, choćby w Góry Flindersa
-przejechałam łącznie okolo 2100km
-fakt, trzeba sie trochę uzbroić w cierpliwość, ponieważ aut faktycznie przejezdza po wnętrzu Australii mało -ale na szczęście stałam max. 1godzine, a czasami tylko 15min (co oczywiście jest znacznie dłużej niz w innych krajach) -ale sie da :)
-dobrzy ludzie nocowali mnie tez po drodze i poznałam wiele ciekawych osób, również o polskich korzeniach
-rozmawiając z ludźmi -dowiedziałam sie jak zwykle bardzo wiele o kraju, społeczeństwie, wyzwaniach, ludziach, kulturach -z pierwszej reki :)

zostałabym w ciekawej i zróżnicowanej Australii dłużej -ale niestety zdrowie mi szwankowało juz od Indonezji.. wiec wróciłam do Polski..

pozdrawiam mieszkańców i podróżników po Downunder!
Magda R.

Magda R. Obserwuję, szukam

Temat: autostopem po Outbacku -dalo sie :)

Ekstra :)
Masz jakieś fotki i/lub wspomnienia, którymi szczególnie chciałabyś się podzielić?

Ja w Red Centre spotkałam dwie bodajże Dunki, które przyszły do station (farmy) po nocy spędzonej pod namiotem. Dodam, że noc ta należała do gatunku bardziej upiornych - zalało część okolicy, odcięło dojazd do Watarrki i w ogóle było niefajnie. Dziewczyny wyglądały na nieco wystraszone, ale bardzo zadowolone. I też mówiły, że nie ma problemu z taką podróżą od auta do auta.

Tak naprawdę do Australii NAJLEPIEJ jechać na własną rękę, a nie z biurem - bo jedną z podstawowych wartości jest tam poczucie niezależności. I też myślę, że stopem przez Australię się da, może nawet w przyszłym roku spróbuję tego na własną rękę :)

Stan K.

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora

Następna dyskusja:

Przydatnosc znajomosci jezy...




Wyślij zaproszenie do