Temat: Jak możemy pomagać innym?

"Rzeczpospolita", Warszawa, 25.02.2000

Jola Łagodzińska, wolontariuszka ITAKI, jest śliczna i promieniuje ciepłem. Do takich osób ludzie garną się sami. Jola umie słuchać i nie żal jej czasu dla nikogo. Była aktorką w dobrym warszawskim teatrze. Jesienią przyniosła reżyserowi różę i powiedziała: "Porzucam cię, odchodzę". Ma męża i dwóch nastoletnich synów. Właśnie zmienia całe swoje życie. - Znajomi mówią, że to kaprys, że mi przejdzie. Nieprawda. Nareszcie jestem sobą.
Zaczęła studia w Krakowie, za trzy lata Jola będzie psychoterapeutką. - To chyba naturalne, że człowiek chce coś z siebie dać? - odpowiada pytana o motywację.
Gdy proszę, aby jednym zdaniem opisała, czym się zajmuje, mówi po namyśle: - Chcę zrozumieć. Cokolwiek powiesz, wysłucham życzliwie.
Pokój ITAKI w centrum Warszawy jest niemal pusty: cztery regały, dwa biurka, kanapa w pasy. Ściany wolontariusze pomalowali własnoręcznie, sami położyli wykładzinę.
Jest czwartek, przy telefonie dyżuruje Krystyna Napiórkowska. Miała firmę, ale zabrakło jej pasji do robienia pieniędzy. - Jeśli potrzebujecie pomocy, to ja chętnie - oświadczyła w ITACE.

http://www.itaka.org.pl/main.php?S=foundation&L=pol&T=...

Temat: Jak możemy pomagać innym?

Jak możemy pomagać innym - czasem wystarczy posłuchać tych co mieszkają obok i zrobić zakupy.
Ale patrząc z perspektywy doświadczenia i aktualnych studiów - jeśli nie jest się zawodowo związanym z pomaganiem warto zwrócić się do fundacji lub innych organizacji i zaproponować współpracę jako wolontariusz. Ma to sporo plusów - ponieważ wdraża nas w aktywność ktośc kto to już robi i umie; daje nam tym samym wsparcie i doświadczenie (powiedzmy "parasol ochronny" dla pomogającego i dla tych, którym pomoc ma być udzielona, oraz że w dobrych chęciach nie zabrnie się za daleko).

Temat: Jak możemy pomagać innym?

ostatnio widzę, jak ktoś z mojego otoczenia POMAGAJĄC SOBIE - POMAGA INNYM. To też jest dobry sposób...

Temat: Jak możemy pomagać innym?

Ja coraz częściej myślę o tym, że w przyszłości chciałabym poprowadzić rodzinny dom dziecka. Mam możliwość obserwować dzieci z domów dziecka czy rodzinnych domów dziecka, wspierane (usamodzielniane) przez Fundację Robinson Cruzoe. Od kilku miesięcy mieszkam z taką młodzieżą. To fantastyczni ludzie. Choć bywają trudne momenty.

Zatem szukam kandydata na partnera, który wesprze mnie w takim przedsięwzięciu :)