Wojtek Majewski

Wojtek Majewski Project Manager

Temat: Czy faktycznie wszystkiemu winna demokracja??

Czy w demokracji mozliwy jest liberalizm? Czy nasze wnuki dożyja normalnego swiata??? Zyjemy juz (jak mowi Korwin) w ochlokracji - jest KOMPLETNE TOTALNE oglupienie, idioci rzadza przyglupami. KIEDYS to musi sie skonczyc? Za 10 lat bedzie juz dokladnie tak jak w "Roku 1984", brakuje już tylko teleekranow w domach chyba. Najsmieszniejsze, ze gdybym nie czytal Korwina to bylbym zupelnie nieswiadomy tego co sie dzieje. Moze to i lepiej, moze lepiej nie czytac Korwina i nic nie wiedziec..
Patryk Janiak

Patryk Janiak Segment product
manager, Wydawnictwo
C.H. Beck

Temat: Czy faktycznie wszystkiemu winna demokracja??

No każdy kogoś lubi, ja akurat Korwina nie lubię czytywać ;), co nie znaczy że częstokroć mogę podpisac się pod tym co On piszę.
Wolę poczytać nie wiem, Rothbara, Misesa czy innego Hoppego ;).
Z tym "przygłupi rządza idiotami" też bym nie tragizował. A coto wcześniej jakisraj na ziemi był czy jak.
Raczej problemem jest "bunt mas" czy inny rozkład społeczeństwa a wytworzenie w zamian zatomizowanej masy, schlebiania najniższym instynktom i teksty w rodzaju "jestem jaki jestem" w imię zabawienia się na śmierć..
tak sobie myśle właśnie że zawsze lepiej coś tam wiedzieć, problem tylko co z tą wiedzą robić? I by nie wpadać w przekonanie że samemu ma się już otwarte oczy i wie "więcej" ;). Bo to czasem na manowce prowadzi
pzdr

konto usunięte

Temat: Czy faktycznie wszystkiemu winna demokracja??

Wojtek Majewski:
Moze to i lepiej, moze lepiej nie czytac Korwina i nic nie wiedziec..

Ale co nie wiedzieć? Że "idioci rządzą przygłupami"? :) Natomiast co do Orwella, wydaje mi się, że takie hipotezy są trochę nie na miejscu... Może warto najpierw spojrzeć na kraje takie jak Korea, Kuba, albo cofnąć się 20 lat wstecz do czasów chwalebnej służby Korwina w Stronnictwie Demokratycznym, zamiast powtarzać za nim takie "mądrości"...
Wojtek Majewski

Wojtek Majewski Project Manager

Temat: Czy faktycznie wszystkiemu winna demokracja??

Masy zawsze byly glupie, czy cos sie zmienilo tutaj? Chcą chleba i igrzysk. Tylko. Idiotyzmem jest dawać im prawo do decydowania.

"co nie wiedziec"?? Pytasz sie co nie wiedziec?? Tego nie wiedziec, np. ze Twoj pradzadek nie musial miec pozwolenia zeby: pracowac, zbudowac dom, handlowac, przemieszczac sie gdzie chce, nie musiel sie ubezpieczac, mogl uczyc dziecka czego chcial, BYŁ WOLNY. A teraz? Sami domagamy sie jeszcze zmniejszenia swojej wolnosci.

Gdybym nie zaczal czytac pare lat temu odpowiednich ksiazek to bylbym PEWIEN, ze lepiej jest ze panstwo szczepi dzieci, daje zasilki, zabiera bogatym daje biednym, aże sie ubezpieczac itp (tak jak teraz sądzi pewnie 90% ludzi).

Wg mnie wszystkiegmu winna jest demokracja.

I - jak mozna nie lubic Korwina - przeciez to fenomen. Uwielbiam jego felietony a ten: http://www.asme.pl/115842554859456.shtml jest najlepszym felietonem jaki w zyciu czytałem.

pozdr
Marcin Chałupka

Marcin Chałupka prawnik - spec.:
szkolnictwo wyższe i
pokrewne

Temat: Czy faktycznie wszystkiemu winna demokracja??

istotę demokracji i jej ideowej bazy ładnie ujmuje
http://www.mises.pl/94
Wojtek Majewski

Wojtek Majewski Project Manager

Temat: Czy faktycznie wszystkiemu winna demokracja??

Super artykuł. Ale aż tak krytykuje Friedmana? "guru liberałow"?.

konto usunięte

Temat: Czy faktycznie wszystkiemu winna demokracja??

Wojtek Majewski:
"co nie wiedziec"?? Pytasz sie co nie wiedziec?? Tego nie wiedziec, np. ze Twoj pradzadek nie musial miec pozwolenia zeby: pracowac, zbudowac dom, handlowac, przemieszczac sie gdzie chce, nie musiel sie ubezpieczac, mogl uczyc dziecka czego chcial, BYŁ WOLNY. A teraz? Sami domagamy sie jeszcze zmniejszenia swojej wolnosci.

Spokojnie, spokojnie :) Ja nie potrzebuję czytać błyskotliwości Korwina, żeby widzieć, co się dzieje.
Wg mnie wszystkiegmu winna jest demokracja.

Czyli co jak nie demokracja? Bo jesteśmy na forum libertariańskim, a Korwina raczej trudno uznać za libertarianina jeśli chodzi o rozwiązania ustrojowe. Raczej za zamordystę, czym sam się zresztą szczyci.
I - jak mozna nie lubic Korwina - przeciez to fenomen.

Trudno się nie zgodzić ;)
Wojtek Majewski

Wojtek Majewski Project Manager

Temat: Czy faktycznie wszystkiemu winna demokracja??

Co jak nie demokracja??? :D NIC, tak, masz racje, demokracja jest super. Chodzi mi o to, szanowna kolezanko, ze w demokracji nie da sie wprowadzic liberalizmu.
Czy Korwin czy nie kazdy mniej wiecej pisze to samo, po prostu lubie styl JKM.Wojtek Majewski edytował(a) ten post dnia 08.02.08 o godzinie 17:34

konto usunięte

Temat: Czy faktycznie wszystkiemu winna demokracja??

Nie denerwuj się tak, kolego :) I nie wkładaj mi w usta czegoś, czego nie powiedziałam - nigdzie nie stwierdziłam, że demokracja jest super. I nie wiem, co rozumiesz przez "każdy", ale jeśli wrzucasz do tego słowa także libertarian, to pisanie, że Korwin pisze to samo, co oni w kwestiach ustrojowych jest grubą przesadą...
Patryk Janiak

Patryk Janiak Segment product
manager, Wydawnictwo
C.H. Beck

Temat: Czy faktycznie wszystkiemu winna demokracja??

Dokładnie,
Korwin raczej stoi na stanowisku państwa minimalnego.. ale wciąż państwa, a to zakłada potrzebę jakiś rozwiązań ustrojowych dla tego Państwa. Libertarianin zaś uważa państwo za zło samo w sobie i przyczynę niesprawiedliwości oraz ucisku. Forma ustroju jak dla mnie jest tu doprawdy drugorzędna, bo monarchia może być równie opresyjna jak demokracja. Vide przypadek monarchistów takich jak Barres, de Mistre czy Marraus wraz z dorobkiem Action Francais - oni też byli monarchistami.
Inaczej mówiąc podle mnie sedno problemu nie tkwi w demokracji jako takiej tylko w państwie wraz z jego aparatem ucisku.
A jak godzisz się na państwo minimalne, zostawiasz otwartą furtkę..
Wojtek Majewski

Wojtek Majewski Project Manager

Temat: Czy faktycznie wszystkiemu winna demokracja??

Każdy z tych, których czytamy (mam na mysli nas, na tym forum). Każdy z nich chce ograniczenia roli panstwa w mniejszym lub wiekszym stopniu.
UPR to najbardziej liberalna partia pewnie w calej Europie wiec nie wiem w czym rzecz..

Libertarianizm uwaza państwo za przyczynę ucisku (bo taka jest definicja panstwa) ale jednoczesnie ma swiadomosc ze JAKAS struktura musi byc. Sa pewnie jakies skrajne odlamy ale mysle, ze wiekszosc tzw. libertarian zgadza sie z koncepcja państwa minimum.

Monarchia MOZE byc "opresyjna" tak jak i demokracja, jasne, ale ma dużo mniejszą do tego motywację, gdy król jest władcą absolutnym, jego wlaścicielem a demokratycznie wybrany ktos jest tylko krotkotrwałym "dzierżawcą". W tym sensie monarchia jest lepsza. Demokratyczni "władcy" nie maja ZADNEJ motywacji w tym, zeby cokolwiek zmieniac (nie mowiąc juz o zmianie na lepsze :). Masy (jak to mówil Friedman) boją się zmian. A demokratycznie wybrani kapłani boją sie gniewu mas więc..Wojtek Majewski edytował(a) ten post dnia 08.02.08 o godzinie 20:33
Patryk Janiak

Patryk Janiak Segment product
manager, Wydawnictwo
C.H. Beck

Temat: Czy faktycznie wszystkiemu winna demokracja??

Dlategoż ja uważam sie za dość.. nietypowego libertarianina, jednocześnie jednak zadowolonego ze takie cos jak anarchokapitalizm też w tym nurcie istnieje i moge odnaleźć coś dla siebie ;). A anarchokapitalista uważa że wszystko można załatwić na gruncie prywatnych umów i struktur dodatkowych do tego nie potrzebuje
A co do UPR partii liberalnej - swietnie, ale przypomina mi to dyskusje na temat secesji stanow poludniowych w imie wolnosci - pod koniec wojny o niepodleglosc konfederacja upodobnila sie do jakze znienawidzonego waszyngtonskiego centralistycznego panstwa.. podobnie mogloby byc z upr-em.. skoro nie neguje fundamentu zla jakim jest państwo, zgadza sie tylko na jego jakies tam ograniczenie. Wiem ze to moze brzmi utopijnie (i o ile taki UPR jest w stanie zdobyc kilka procent glosow, to taka utopia anarchokapitalistyczna miala by jeszcze bardziej ograniczony zasieg).
UPR oczywiście szacunek za to ze jest i ze jako jedyna partia jest w stanie chociaz próbować forsować jakże niepopularne poglady- zwłaszcza w zsocjalizowanej Europie. Niemniej ich zgoda na pójście w rękę z LPR mi już zupełnie nie pasi i stanowi podstawę IMHO słusznych obaw co może zrobić perspektywa władzy..

konto usunięte

Temat: Czy faktycznie wszystkiemu winna demokracja??

Witam wszystkich;), z przykrością oznajmiam, iż niektórzy z Was za bardzo przejmują się rzeczywistością, myślę że nieco więcej dystansu do świata byłoby wskazane.;)
Jako wolnościowiec od lat wielu (teraz może nieco mniej aktywny) stwierdzam z przyjemnością wielką, iż Kurwin wolnościowcem jest jedynie w kwestiach gospodarczych, a to i też nie zawsze, zaś całościowo jest konserwą i kij mu w oko, bo "wolności na co dzień" bardziej mnie interesują niż gospodarka, która zawsze sobie poradzi (lepiej lub gorzej), a jak nie to zawsze można wyjechać za granicę jak się komuś nie podoba (to tak gwoli dyskusji o Kurwinach, Telukach, "lyberałach" i innych wynalazkach).
Jak dla mnie, libertarianizmowi bliżej do anarcholi niż do liberałów, zaś konserwatyzm to przeciwieństwo wolności (zazwyczaj). Jak ktoś uważa inaczej znaczy to tyle, że taki z niego wolnościowiec jak z koziej dupy paragraf (oczywiście ma prawo być paragrafem z koziej dupy, mi nic do tego). Zresztą...sami dobrze wiecie, że jakikolwiek system wolnościowy NIGDY nie zaistnieje w dużej skali (zawsze można skołować jakąś komunę czy cuś), bo jest warunkowany przez społeczeństwo, które z założenia jest zniewolone. Tak więc chłopaki , dziewczyny (sorry, ale widzę tutaj samych młodocianych;) ) więcej luzu i CHEERS!
Tomasz Alfut

Tomasz Alfut Product Manager,
e-peers

Temat: Czy faktycznie wszystkiemu winna demokracja??

Paragraf z koziej dupy to na pewno większy wolnościowiec niż człek dający sobie prawo do ustalania kto wolnościowcem jest a kto być nim absolutnie nie może. Przykro mi bracie, ale z Twojej wypowiedzi bije skłonność do wyrażania poglądów jedynie słusznych (oznajmiam?) tak wielka, że aż ciężko z nią dyskutować.

Jasne jest, że gospodarka sobie poradzi - my to wiemy. Ale trzeba jej pozwolić "radzić sobie samej".

A stwierdzenie, że "konserwatyzm to zaprzeczenie wolności", to tak jakby powiedzieć, że nie wiem, "sklep spożywczy to zaprzeczenie wolności".

Pozdro,
Paragraf

;)

konto usunięte

Temat: Czy faktycznie wszystkiemu winna demokracja??

Tomasz Alfut:
Paragraf z koziej dupy to na pewno większy wolnościowiec niż człek dający sobie prawo do ustalania kto wolnościowcem jest a kto być nim absolutnie nie może. Przykro mi bracie, ale z Twojej wypowiedzi bije skłonność do wyrażania poglądów jedynie słusznych (oznajmiam?) tak wielka, że aż ciężko z nią dyskutować.

Jasne jest, że gospodarka sobie poradzi - my to wiemy. Ale trzeba jej pozwolić "radzić sobie samej".

A stwierdzenie, że "konserwatyzm to zaprzeczenie wolności", to tak jakby powiedzieć, że nie wiem, "sklep spożywczy to zaprzeczenie wolności".

Pozdro,
Paragraf

;)
WIdzisz, ustalam sobie prawo do ustalania kto jest a kto nie jest wolnościowcem, gdyż mamy wolność słowa (przynajmniej teoretycznie) i mam prawo wyrażać swoje zdanie, tak jak Ty masz prawo wyrażać swoje (pisząć, że nie mam prawa do mojego prawa wyboru); a kwestię czy uznasz za wolnościowca ojca rydzyka, czy leszka bubla mam prawo poddać w wątpliwosć (zgodnie z prawem wolnego wyboru).
Napisałem, że konserwatyzm często jest przeciwieństwem wolności z powodów czysto praktycznych - zresztą każda doktryna/idea, z którą ludzie za bardzo się identyfikują z czasem zaczyna być narzucana arbitralnie, jeżeli wiesz o co mi chodzi Paragrafie.... Nawet najbardziej wolnościowa idea wprowadzana i obowiązująca wszystkich bez wyjątku staje się przymusem choćby to była nawet szeroko pojęta wolność wyboru (być może są ludzie, którzy nie są wolni i chcą zniewalania innych - i to jest ich wybór i ich wolność - swoją drogą paradoks, ale nie do końca).
Tak więc Paragrafie, tak jak pisałem we wcześniejszym poście, proponuję więcej dystansu do świata, który, jak sam wiesz, nie jest tak prosty jak się niektórym wydaje.
zdrowia
Tomasz Alfut

Tomasz Alfut Product Manager,
e-peers

Temat: Czy faktycznie wszystkiemu winna demokracja??

Mam prawo uważać, że nie masz prawa do swojego prawa do wolnego wyboru. Tak jak ty masz prawo uważać, że nie mam prawa uważać, że nie masz prawa do swojego prawa do wolnego wyboru. - ot dyskusje wolnościowców ;)

Dystansu mnie nie brakuje, tak mi się wydaje. Ale dyskutować, analizować czy prowokować - najzwyczajniej w świecie lubię. Ba! Dzięki temu swoje marne myśli mogę skonfrontować z marnymi lub mniej myślami innych. I to takie, wiesz, fajne jest.

A teraz, zgodnie z prawem wolnego wyboru, idę się zdystansować. I napić herbaty.

konto usunięte

Temat: Czy faktycznie wszystkiemu winna demokracja??

;) I to lubię ;)

konto usunięte

Temat: Czy faktycznie wszystkiemu winna demokracja??

Gdyby gospodarka sobie zawsze radziła, to mielibyśmy tu Eldorado a nie Polske ;)
Wojtek Majewski

Wojtek Majewski Project Manager

Temat: Czy faktycznie wszystkiemu winna demokracja??

Gospodarka sobie poradzi lepiej jub gorzej???
No to oczywiste - np. gospodarka w XIX w. w USA radziła sobie lepiej, a gospodarka Zimbabwe za Mugabe radzi sobie gorzej..

Libertarianizm w sprawach gospodarczych to liberalizm (kwestia jak wielki).
Świat jest tak bardzo różny od tego, jaki sobie wymarzyli libertarianie, że jakby wprowadzić pomysły Korwina w życie to i tak byłby to raj na ziemi.

Skrajne odłamy libertarianizmu idą w kompletną utopię (taką samą zresztą jak dla XIX-wiecznego człowieka był socjalizm).

Ja tam jestem skrajnym konserwatywnym liberałem (w sensie Korwina:)
Nie wiem co macie do niego - to jedyny prawdziwy liberał o którym słyszała czerń - co prawda w kontekście "skandali" najczęściej, ale np. blog czyta dziesiątki tysięcy ludzi, którzy do tej pory nie wyobrażali sobie nawet, że np. służbę zdrowia można sprywatyzować.
Kto inny jak nie Korwin wprowadził liberalizm pod strzechy?

Przecież nie Tusk..Wojtek Majewski edytował(a) ten post dnia 30.09.08 o godzinie 21:48

konto usunięte

Temat: Czy faktycznie wszystkiemu winna demokracja??

Wojtek Majewski:
którzy do tej pory nie wyobrażali sobie nawet, że np. służbę zdrowia można sprywatyzować.

Pewnie ze mozna, ale jak przesuniesz potem zegarek do przodu o powiedzmy 50 lat, bedziesz mial sytuacje jak w stanach gdzie 1/5 narodu nie stac na lekarza a jak masz wypadek, to tracisz caly swoj dobytek bo doba w szpitalu kosztuje tyle co nowy samochod kiedy ubezpieczenia nie masz. Wiec wydaje mi sie ze dobrze jest miec system, w ktorym zatrzymujesz pewne sprawy w strefach socjalnych - szkoly i wojsko na przyklad. W tym momecie w Iraku na przyklad mam znajoma ktora zarabia $27000 na rok jest zolnierzem Amerykanskiej armi... w barakach obok jej sa ci prywatni, ktorzy zarabiaja ponad $100 000 na rok a przeciez placi im to samo panstwo. Wiec cos tutaj jednak nie pasuje prawda?

Teraz pomysl o cenach szkol prywatnych vs. panstwowych.
Jezeli naprawde czlowieka interesuje do czego doprowadza prywatyzacja vitalnych slozb socjalnych, prosze przyjzec sie dokladnie temu co dzieje sie w stanach zjednoczonych juz od lat, gdzie wielu ludzi zyje w warunkach gorszych niz ludzie w krajach trzeciego swiata.

Tutaj bede znowu nazwany lewakiem pewnie, ale pozwole sobie podac Chomskiego:

"Tens of millions of people are hungry every night, including millions of children who are suffering from Third World levels of disease and malnutrition. In New York City, one of the richest cities in the world, 40 per cent of children live below the poverty line, deprived of minimal conditions that offer some hope for escape from misery, destitution and violence."
- Noam Chomsky

"Dziesiatki milionow ludzi jest glodnych co noc, wlaczajac miliony dzieci ktore cierpia ze schorzen poziomu trzeciego swiata, chorob i niedokarmienia. W Nowym Jorku, jednym z najbogatrzych miast na swiecie, 40 procent dzieci zyje ponizej poziomu biedoty, pozbawionych minimalnych kondycji pozwalajacych ucieczce od nieszczescia i przemocy"

Ja sie wychowalem w stanach i zjezdzilem ten kraj w zdloz i w szerz, to jest prawda, jedna z wielu gleboko ukrytych prawd. Pytales sie czy lepiej nie wiedziec i zyc tak niz wiedziec i nadal tak zyc. Durnie rzadza durnymi masami... eh... elita nie jest durna... ale robia wszystko co moga aby utrzymac ceny szkol i podstawowych prowizji w takich ramkach aby tylko elita mogla z nich korzystac. Produkujac w ten sposob tania i durna sile robocza, ktora jest rzywiona tysiacami kanalow telewizyjnych i tanio masowo produkowana chora zywnoscia aby utrzymac ich szczesliwych. Jest dobry powod na to ze w wiekszosci stanow sklep monopolowy jest na tym samym bloku co sklep z bronia.

Wydaje mi sie ze potrzebny jest zdrowy balans pomiedzy wplywem panstwa a wplywem prywatnych inwestorow, jest to jednak balans niemozliwy do uzyskania w obecnym systemie kiedy kazdy dolar zarobiony rowna sie dolarowi dolozonemu do dlugu narodowego. Kiedy pozyczki brane przez panstwo sa wykupowane przez inne panstwa, ktore sa i tak i tak uzaleznione od dobrobytu ekonomicznego panstwa, ktorego pozyczke wykupily ;)

Pozdrawiam.



Wyślij zaproszenie do