Łukasz Barański

Łukasz Barański IT Systems
Administrator, USP
Zdrowie

Temat: Bezwypadkowe... motocykle?

Wielu z Was zapewne zna stronkę bezwypadkowe.net (kto nie widział, polecam, niech zerknie).
Fajna baza aut, w której można porównać bajkowe oferty z rzeczywistością.
Niestety, traktuje tylko o samochodach... ale przecież zawsze można by spróbować ją rozszerzyć o moto. Zamiast na forum każdej społeczności moto zakładać wątki o minach, można by tam wszystko ładnie ująć w jednym miejscu w fajnej formie. Czy byli byście zainteresowani zorganizowaniem czegoś takiego?

konto usunięte

Temat: Bezwypadkowe... motocykle?

na szczęście, wydaje mi się, że na rynku motocyklowym skala zjawiska jest stosunkowo mniejsza.

a z resztą o czym by tam pisać że właściciel odmalował motocykl po szlifie? bo przecież po poważniejszych wypadkach naprawa nie jest tak opłacalna jak w przypadku samochodów (drogie części zamienne)
Łukasz Barański

Łukasz Barański IT Systems
Administrator, USP
Zdrowie

Temat: Bezwypadkowe... motocykle?

Andrzej Tchorzewski:
na szczęście, wydaje mi się, że na rynku motocyklowym skala zjawiska jest stosunkowo mniejsza.

Andrzej, w zeszłym roku próbowałem kupić używane moto dla siebie.
2/3 oglądanych pojazdów było podpicowanymi powypadkowymi szrotami.
a z resztą o czym by tam pisać że właściciel odmalował motocykl po szlifie?

Szlifów nie uważam za wypadek (chyba, że oto podczas tego szlifu moto w coś ostro przyłożyło).
bo przecież po poważniejszych wypadkach naprawa nie jest tak opłacalna jak w przypadku samochodów (drogie części zamienne)

aaale jak masz komis to masz trochę złomu. Ramę się pospawa i pomaluje, półkę i lagi podprostuje, weźmie się trochę pozostałości jednego moto, resztę z innej kupki złomu, ziarnko do ziarnka i zbierze się... bezwypadkowe moto. Chłopaki wychodzą na swoje. Obowiązkowo też korekta licznika - kilkadziesiąt kkm w dół.

konto usunięte

Temat: Bezwypadkowe... motocykle?

powiem tak.

słyszałem gdzieś ostatnio jak ktoś próbował sprzedać motocykl po lekkim szlifie, pełna dokumentacja fotograficzna, przed i po (albo nie był naprawiany, już nie pamiętam).
Wystawił ogłoszenie i pies z kulawą nogą się nie zapytał.
To samo ogłoszenie wystawił, z pominiętą kwestią "szlifu" miało być omawiane przy informacji telefonicznej lub osobistej.
Telefon się urywał od chętnych...

Wniosek, duża rzesza kupujących chce, żeby ich oszukiwać.

Chcą kupować auta 10-letnie, z lakierem jak lustro, przebiegiem 50tys, bezwypadkowe oczywiście, po dziadku z rajchu.
Łukasz Barański

Łukasz Barański IT Systems
Administrator, USP
Zdrowie

Temat: Bezwypadkowe... motocykle?

Andrzej Tchorzewski:
Wniosek, duża rzesza kupujących chce, żeby ich oszukiwać.

Chcą kupować auta 10-letnie, z lakierem jak lustro, przebiegiem 50tys, bezwypadkowe oczywiście, po dziadku z rajchu.

Tu się w 100% zgodzę, ale oni takiego info i tak nie przeczytają. Wiesz, CCC (Cena Czyni Cuda). Co nie oznacza, że pozostała część nie może sobie pomóc wymieniając informacje o padakach. Szczęśliwie kupując swoją Deauvilkę objeżdżałem tylko swoją i okoliczne miejscowości. Ale pomyśl o tych, którzy po obejrzeniu zdjęć i wysłuchaniu przez telefon zapewnień oszustów przejechali kilkaset km tylko po to, by moto okazało się truchłem...Łukasz Barański edytował(a) ten post dnia 11.12.09 o godzinie 10:40

Temat: Bezwypadkowe... motocykle?

mam na mysli ze do takich stron i tak trafia poobijane sztuki.Adam Urbański edytował(a) ten post dnia 11.12.09 o godzinie 16:30

Temat: Bezwypadkowe... motocykle?

Andrzej Tchorzewski:
na szczęście, wydaje mi się, że na rynku motocyklowym skala zjawiska jest stosunkowo mniejsza.

a z resztą o czym by tam pisać że właściciel odmalował motocykl po szlifie? bo przecież po poważniejszych wypadkach naprawa nie jest tak opłacalna jak w przypadku samochodów (drogie części zamienne)

Niestety bardzo się mylisz... Wystarczy popatrzeć na popularne marki motocykli... Np Suzuki Bandit - zanim kupiłem swojego widziałem tyle "bezwypadkowych" szrotów, że aż strach... W jednym miejscu facet miał nawet dwie sztuki - jedna w ładnym wizualnie stanie (ale dla mnie za stary rocznik) drugi po MOCNYM szlifie. (m.in. wyłamane żebra w silniku) Facet powiedział, że jak interesuje ten młodszy to za tydzień będzie wyglądał jak ten drugi. Oczywiście dałem sobie spokój - za tydzień jednak pojawiło się ogłoszenie o bezwypadkowym Bandycie na którym jeździł starszy pan w Anglii. ;-)

pozdrawiam

jjJarosław Jaszewski edytował(a) ten post dnia 15.12.09 o godzinie 10:38

Temat: Bezwypadkowe... motocykle?

jak jeden z nich był czerwony a drugi niebieski to chyba nawet wiem gdzie je Pan oglądał:D

konto usunięte

Temat: Bezwypadkowe... motocykle?

Adam Urbański:
koledzy czy wy chcecie nas pozabijać?? a tak poza tym to nie cofajcie liczników w motocyklach jak jest 70 tys to niech tak zostanie chociaz własciciel bedzie wiedział jak ma prowadzić serwis zgodnie z instrukca obsługi a jak powie wam ze za duzy przebieg to zaoferujcie ze jutro na rano bedzie miał 14 tys.


Adam możesz wyjaśnić o czym piszesz bo ja ni cholery nie rozumiem w kontekście tego wątku ?!

Temat: Bezwypadkowe... motocykle?

Adam Urbański:
jak jeden z nich był czerwony a drugi niebieski to chyba nawet wiem gdzie je Pan oglądał:D

:-)

Raczej nie - był szary i czarny :-)

Ale to niestety oznacza, że potwierdza się moje zdanie o motocyklach - składakach :-(

jj

Temat: Bezwypadkowe... motocykle?

Jarosław Jaszewski:
Adam Urbański:
jak jeden z nich był czerwony a drugi niebieski to chyba nawet wiem gdzie je Pan oglądał:D

:-)

Raczej nie - był szary i czarny :-)

Ale to niestety oznacza, że potwierdza się moje zdanie o motocyklach - składakach :-(

jj
Ale tak sie składa ze nie każdego stać na ten 100% orginał bo cena za taki zazwyczaj jest wysoka. Musza byc i takie maszyny dla tych co maja troszke mniej pieniedzy. oto fragment wiadomosci ktory dostałem od zainteresowanego ,,Wedlug mnie motocykl ma jezdzic, zapier..lac i sie nie psuc, a świecące kolektory to dla bab chyba ze ktos pod dyskoteke jeździ na moto.'' mozna wywnioskowac ze nie dla kazdego stan jest wazny
Dariusz M.

Dariusz M. Kadra zarządzająca

Temat: Bezwypadkowe... motocykle?

Adam Urbański:
,,Wedlug mnie motocykl ma jezdzic, zapier..lac i sie nie psuc, a świecące kolektory to dla bab chyba ze ktos pod dyskoteke jeździ na moto.''
Posiedzieć na moto pod dyskoteką to można i na sprzęcie co ma plastiki na wysoki połysk, xenony i... ramę spawaną przez pana Kazia w stodole. Ale jak spaw puści przy zap*talaniu 250 to co innego.

Temat: Bezwypadkowe... motocykle?

Adam Urbański:

Ale tak sie składa ze nie każdego stać na ten 100% orginał bo cena za taki zazwyczaj jest wysoka. Musza byc i takie maszyny dla tych co maja troszke mniej pieniedzy. oto fragment wiadomosci ktory dostałem od zainteresowanego ,,Wedlug mnie motocykl ma jezdzic, zapier..lac i sie nie psuc, a świecące kolektory to dla bab chyba ze ktos pod dyskoteke jeździ na moto.'' mozna wywnioskowac ze nie dla kazdego stan jest wazny

Tu nie chodzi o to co na kogo stać. Po prostu chce wiedzieć co kupuję i nie kupić "igły" która przeszła jakiś poważny wypadek.

jj
Mariusz M.

Mariusz M. Technical Account
Manager

Temat: Bezwypadkowe... motocykle?

Andrzej Tchorzewski:
powiem tak.

słyszałem gdzieś ostatnio jak ktoś próbował sprzedać motocykl po lekkim szlifie, pełna dokumentacja fotograficzna, przed i po (albo nie był naprawiany, już nie pamiętam).
Wystawił ogłoszenie i pies z kulawą nogą się nie zapytał.
To samo ogłoszenie wystawił, z pominiętą kwestią "szlifu" miało być omawiane przy informacji telefonicznej lub osobistej.
Telefon się urywał od chętnych...

Wniosek, duża rzesza kupujących chce, żeby ich oszukiwać.

Chcą kupować auta 10-letnie, z lakierem jak lustro, przebiegiem 50tys, bezwypadkowe oczywiście, po dziadku z rajchu.

Masz 100% rację. Jak sprzedawałem kilka miesięcy temu moją CBRe, to w ogłoszeniu dokładnie napisałem, że szlif, że niedociągnięcia, wymieniłem też co w nim robiłem i kiedy - telefon milczał kupę czasu, w końcu ktoś zadzwonił, jako że był z daleka przed przyjazdem umówił lokalnie mechanika, żeby na darmo nie jechać, mechanik zobaczył sprzęt, facet przyjechał i kupił. W międzyczasie wystąpił mały problem z jednym bezpiecznikiem o czym też nie zapomniałem poinformować kupującego. A podczas transakcji dowiedziałem się, że jestem jakiś dziwny, że o wszystkim mówię :-) Kurde, ale jak można nie mówić. Potem jedzie Ci taki facet do domu i niech się wywali, czy nawet zabije?! Weź potem żyj z myślą, że posadziłeś kogoś na minę. Szkoda, że nie ma przepisu, który by "zaorał" tych sprzedawców funek nówek nie śmiganych.
Łukasz Barański

Łukasz Barański IT Systems
Administrator, USP
Zdrowie

Temat: Bezwypadkowe... motocykle?

No właśnie. Jesteśmy dosyć jednogłośni, jeśli chodzi o oszustwa przy sprzedaży motocykla. W takim układzie rozumiem, że jesteście zainteresowani stworzeniem bazy oszukanych ogłoszeń - takiej jak http://bezwypadkowe.net tyle, że dla motocyklistów?
Mariusz M.

Mariusz M. Technical Account
Manager

Temat: Bezwypadkowe... motocykle?

No się wie! :-)
Oskar Pecyna

Oskar Pecyna Prezes Zarządu |
Międzynarodowa
instytucja finansowa

Temat: Bezwypadkowe... motocykle?

A po co wywazac otwarte drzwi? Nie mozna napisac do administratorow tamtego portalu zeby dorzucili dzial motocykle?

konto usunięte

Temat: Bezwypadkowe... motocykle?

Pooglądałem trochę z ciekawości i powiem (nie chcąc urazić sympatyków), że wiarygodność tego portalu jest dla mnie co najwyżej z przymróżeniem oka.

Pogaduszki i opinie z tego forum dalekie są od profesjonalnej oceny a ogłoszenia użytkowników to same "igiełki" :) Nieco kuriozalne jest, że na parę tysięcy członków społeczności ofert sprzedaży jest 31. Pozostali to sami eksperci :P
W dziale "igiełki z netu" fachowe opinie rodem z Onetu szkalujące niemalże każde ogłoszenie. W dziale "nie polecam" goście znęcają się na "powypadkach" jak już z samej ceny wywoławczej fakt ten wynika.
Dla mnie portal jak każdy jeden - IMHO GL pod tym względem gorszy nie jest ;)

Moim zdaniem, gdyby "ktoś" chciał uczciwie pośredniczyć w handlu używanymi samochodami, czy motocyklami musiałby przyjąć na siebie odpowiedzialność za transakcje w imieniu klienta/nabywcy. To powstały tego typu podmiot powinien weryfikować rzeczywisty stan pojazdu i klientowi gwarantować go.

Opcje społecznościowe w internecie nadają się jedynie do sympatycznych pogaduszek. Ryzyka zakupu w niczym to nie zmniejsza.
Łukasz Barański

Łukasz Barański IT Systems
Administrator, USP
Zdrowie

Temat: Bezwypadkowe... motocykle?

Oskar Pecyna:
A po co wywazac otwarte drzwi? Nie mozna napisac do administratorow tamtego portalu zeby dorzucili dzial motocykle?

Oryginalnie właśnie taki miałem zamysł i to zrobię w pierwszej kolejności.
Jeśli się nie uda, będę kombinował inaczej.
Piotr Krauze:
W dziale "igiełki z netu" fachowe opinie rodem z Onetu szkalujące niemalże każde ogłoszenie.
W dziale "nie polecam" goście znęcają się na "powypadkach" jak już z samej ceny wywoławczej fakt ten wynika.

aaale tutaj możesz już sam ocenić opinię o danym aucie. Na pierwszy rzut oka widać, w których jest konkretnie napisane co jest nie tak z autem, a które to przysłowiowy Onet (zgadzam się, jest tam trochę takich opinii). Wiadomo, że forum to nie profesjonalna kontrola techniczna, ale i taka pomoc jest dobra.
Tomasz Mrozek

Tomasz Mrozek właściciel, DIGITAL
MIND

Temat: Bezwypadkowe... motocykle?

Idea dobra, pod warunkiem, że ludzie będą pisać uczciwie, a nie obsmarowywać konkurencji, co w rezultacie doprowadziło by do tezy, że każdy komis/dealer jest zły :)
Z drugiej strony, jeśli ludzie zaczną pisać uczciwie, to może zaczną sprzedawać uczciwie, a wtedy... po co komu taki portal :D



Wyślij zaproszenie do