konto usunięte

Temat: Mielec kontra Rzeszów.

Witam Grupowiczów

Chciałbym poruszyć nowy temat i poczytać Waszych opinii związanych z tematem.

Czy słyszeliście, dotknął Was brak sympatii (najdelikatniej to pisząc) pomiędzy "tubylcami" z tych dwóch miast.

Przykłady:
- rzeszowskie remonty mieleckich skrzyżowań,
- filia krakowskiego AGH zamiast Politechniki Rzeszowskiej,
- wszędzie wciskająca się Mielecka Strefa - również na terenie i w okolicach Rzeszowa,
- słyszałem o niechęci rzeszowskich urzędników względem tych mieleckich - np. gdy mieleccy jadą coś załatwić do urzędów wojewódzkich.


Osobiście nic nie mam ani do jednego miasta ani do drugiego. W jednym studiowałem, w drugim pracuję. Nic nikomu nie chcę zarzucić, skrzywdzić itp itd. Jesteśmy w jednym województwie i współpraca powinna być wzorowa.
A mam wrażenie, że jednak nie jest.
Ciekawią mnie Wasze opinie na ten temat.

Pozdrawiam
rp
Kinga Maria R.

Kinga Maria R. kompletne
beztalencie z
wszechstronnym..brak
iem zainteres...

Temat: Mielec kontra Rzeszów.

Na moje oko to kwestia rywalizacji mieszkańców Mielca i Rzeszowa.
Mielczanie niejako czują się gorsi, że nie mieszkają w mieście wojewódzkim, że mówiąc komuś z północnej Polski gdzie mieszkamy trzeba mówić "jestem z Mielca- jest koło Rzeszowa", a rzeszowianie nie muszą mówić, że ich miasto jest koło niedaleko Mielca :)

Również kibice Stali Mielec - delikatnie mówiąc- nie lubią Resovii Rzeszów i oni nie lubią nas. Wystarczy tylko pójść na derby, żeby się o tym przekonać.

-Robercie, nie słyszałam o niechęci rzeszowskich urzędników do mieleckich, ale mogę się odnieść do Twojego przykładu z AGH.
Sam wiesz, że Kraków jest dalej, więc większy sens miało otworzenie krakowskiej filii niż rzeszowskiej, gdzie praktycznie do Rzeszowa można dojeżdżać z Mielca codziennie (to tylko 45 min drogi).
Poza tym absolwenci AGH są bardziej pożądani przez pracodawców niż absolwenci rzeszowskiej politechniki.
Zaraz po Politechnice Warszawskiej, AGH jest w rankingu najlepszych w kraju uczelni technicznych, a w rankingu ogólnym jest bodajże na siódmym miejscu. Więc nie ma porównania.

Jeśli miałabym oceniać relacje między zwykłymi mieszkańcami to jednak odniosłam wrażenie, że to rzeszowianie darzą nas większą niechęcią niż my ich. Ale na co dzień i tak się tego raczej nie spotyka.

Może to jest tak, że mielczanie przyjeżdżają do Rzeszowa i są sporą konkurencją na tamtejszym rynku pracy? Wiadomo, że zarobki tam są nieco wyższe. Należy pamiętać, że nasi absolwenci liceów nie odbiegają przecież poziomem wiedzy co rzeszowscy absolwenci dlatego mają spore szanse na dostanie dobrej pracy. Nie mówię już o absolwentach studiów wyższych.Kinga Maria McHand edytował(a) ten post dnia 23.11.09 o godzinie 15:50
Kinga B.

Kinga B. dziennikarka,
fascynatka radia,
filmu, fotografii
i...kos...

Temat: Mielec kontra Rzeszów.

Ja się urodziłam w Rzeszowie, a kocham (hmm... czyżby nie za mocno powiedziane?) Mielec. ;)

Na pewno te miasta konkuruja, nie da się tego nie zauważyć, ale niechęci nie zaobserwowałam póki co. =)

konto usunięte

Temat: Mielec kontra Rzeszów.

- wszędzie wciskająca się Mielecka Strefa - również na terenie i w okolicach Rzeszowa,

Z tego co ja słyszałam, to nie można już budować nowych stref ekonomicznych, dlatego powstają filie.

Co do niechęci, to ja osobiście nie odczułam, za to podczas studiów w Rzeszowie, pamiętam jak w telewizji regionalnej podczas prognozy pogody na mapce podkarpacia nie było Mielca (!), było Krosno, Sanok, Tarnobrzeg i inne mniejsze miasta, ale Mielca nie było.

pozdrawiam
Kinga Maria R.

Kinga Maria R. kompletne
beztalencie z
wszechstronnym..brak
iem zainteres...

Temat: Mielec kontra Rzeszów.

trochę nie na temat..

Parę lat temu mój wykładowca z prawa cywilnego opowiadał, że są plany, żeby zrobić zmiany na mapie Polski i zlikwidować nasze województwo. Mielec miał najprawdopodobniej zostać przyłączony do woj.małopolskiego, a Rzeszów do lubelskiego, ale się kłócili, żeby Rzeszów też wszedł w małopolskie.

Od jakiegoś czasu mam ograniczony dostęp do lokalnych wiadomości i nie wiem czy cokolwiek w tej kwestii ustalono czy po prostu sprawa ucichła.

Wie ktoś coś? ;)
Mirosław Kołaczek

Mirosław Kołaczek inwestor giełdowy

Temat: Mielec kontra Rzeszów.

I to i to wieś!
Piotr G.

Piotr G. Menedżer Logistyki

Temat: Mielec kontra Rzeszów.

Mirosław Kołaczek:
I to i to wieś!

Komentarz nie zasługujący na komentarz

konto usunięte

Temat: Mielec kontra Rzeszów.

Mielec ma się do Krakowa tak samo jak Rzeszów do Lublina, czyli nijak. W nadchodzącym czasie przynależność do tego czy innego regionu będzie miała wpływ jedynie na dostęp do funduszy z budżetu czy tam z Unii Europejskiej. Sprawy urzędowe będzie się załatwiało przez internet...
Animozja pomiędzy Rzeszowiakami a Mielczanami jest jak fakt że nie lubi się swojego szefa pomimo tego że prywatnie to całkiem róny gość.
Kinga B.

Kinga B. dziennikarka,
fascynatka radia,
filmu, fotografii
i...kos...

Temat: Mielec kontra Rzeszów.

Mirosław Kołaczek:
I to i to wieś!

ojdana ojdana wiocha kochana =)

konto usunięte

Temat: Mielec kontra Rzeszów.

Po pierwsze na studiach miałam dużo znajomych z lubelskiego i mówili mi że Rzeszów jest o wiele fajniejszy od Lublina, mimo, że Lublin jest prawie 2 razy większy.

Po drugie kiedyś odwiedził nas w Rzeszowie kolega z Lublina i był zdziwiony, że w Rzeszowie są nocne autobusy, bo w Lublinie wtedy nie było
pozdrawiam
Mariusz Ś.

Mariusz Ś. Starszy programista

Temat: Mielec kontra Rzeszów.

Ciekawy temat więc też dodam coś od siebie.

Może ta niechęć Rzeszowiaków do Mielczan jest spowodowana dziwną mentalnością tych drugich ? Osobiście znam kilka fajnych osób z Mielca i bardzo dobrze mi się z nimi rozmawia, szanuję ich i cenię. Ale wystarczy pójść do pierwszego lepszego sklepu typu tesco czy aka w Mielcu, a później przejść się po sklepach w Rzeszowie... Uwierzcie mi, ci którzy nie są z Mielca czy okolic widzą różnicę... Niegdyś zaprosiłem do Mielca, gdzie obecnie mieszkam swojego znajomego, któremu delikatnie mówiąc zwisa kwestia czyjegoś pochodzenia itp.
Jednak po kilku minutach chodzenia po tesco ogarnął go ironiczny śmiech, możecie się nawet domyślić z czego. No cóż, taka jest specyfika tego miasteczka, jak wszędzie. Mielec, Rzeszów, Warszawa, Kraków, Wrocław i tak dalej. Każde z tych miast ma swoją specyfikę i mentalność. Wszędzie żyją ludzie. I ci porządni i ci mniej porządni.

Mam nadzieję, że nikogo nie uraziłem ? Pozdrawiam wszystkich
Ryszard Kętrzyński

Ryszard Kętrzyński Szklanka ZAWSZE jest
w połowie pełna !!

Temat: Mielec kontra Rzeszów.

Nie rozumiem wypowiedzi poprzednika :/ Proszę jaśniej o co chodzi. Nie czepiam się ale na prawdę nie zrozumiałem.
Dodam tylko, że kiedyś na imprezie byłem u znajomych i była tam dziewczyna, która pracuje w Rzeszowie w Plazie. Była bardzo niezadowolona, że musi iśc w niedzielę do pracy. Mówi, że nie lubią pracować w niedziele bo wtedy przychodzą na zakupy "dyszle" znaczy się wszelkie dziadostwo spoza Rzeszowa...
Igor Piotr I.

Igor Piotr I. IT manager/Senior
Oracle Developer

Temat: Mielec kontra Rzeszów.

ja też nie kumam może zaczął zalewać z niewiarygodnie wysokich cen ?!

konto usunięte

Temat: Mielec kontra Rzeszów.

Okolice mieleckiego Tesco są śmieszne...ale dominuje tam humor w stylu Ferdynanda Kiepskiego. Cały parking zastawiony autami na sprzedaż. Jak ktoś pootrzebuje 20 letnigo Opla Kadeta to tylko tam. Plus rzesze przaśnej młodzieży w równie atrakcyjnych samochodach, siedzącej tam, jakby to była jakaś plaża w Californi. Bliskość dworca i szkoły robi swoje. Istny jarmark cudów, z pijakiem i żebrakiem, raz nawet był gość na szczudłach.

konto usunięte

Temat: Mielec kontra Rzeszów.

Taaa, jasne, caaaały parking, aż zaparkować nie ma gdzie hehe. Koło Tesco przechodze codziennie i zwracam uwage na auta na sprzedaz i jest ich przewaznie srednio z 5 a Tesco z tym walczy - oklejajac je. Rzeszy młodzieży przesiadujacej na parkingu też tam nie widuje - wrecz przeciwnie - czesto widze przejezdzajacy patrol policji lub straz miejska zaparkowana gdzies z boku. Co do pijakow i zebrakow to zdarzaja sie - ale jak wszedzie, pod wieloma sklepami i w wielu roznych punktach miasta ale tez ich usuwaja, mi oni nie przeszkadzaja jak za te 2 zł odprowadza wozek - to nawet wygodne i to samo jest przy hipermarketach w chyba kazdym miescie. Jak tam jakies cuda widziales to chyba za dlugo przed komputerem musiales siedziec albo masz dobrego dilera. Wszystko to mega przesadziles i wyssales z palca, nikt nikogo nie zmusza do robienia tam zakupow.
Ryszard Kętrzyński

Ryszard Kętrzyński Szklanka ZAWSZE jest
w połowie pełna !!

Temat: Mielec kontra Rzeszów.

Odchodzimy od tematu koledzy...
Fakt, kolega przesadził z tym Tesco, nie zgadzam się, że to jakieś dziwne miejsce, nie zauważyłem różnicy między mieleckim a rzeszowskim.

Czekam na wyjaśnienie wypowiedzi odnośnie tego, że kolegę z Rzeszowa coś rozweseliło bo nie mam pojęcia co i widzę, że nie jestem jedyny. No chyba, że to właśnie jest ta różnica, że my nie kumamy czegoś bo nie jesteśmy z Rzeszowa.

konto usunięte

Temat: Mielec kontra Rzeszów.

Nie widzisz tam młodzieży, to może sam za długo siedzisz przed kompem. Przejdź się tam o 14:00 to zobaczysz, potrafią nawet siedzieć na koszykach.
Zastawianie publicznego parkingu w miejscu o dość dużym ruchu uważam za obciach i brak kultury.
Nikt mnie nie zmusza do robienia tam zakupów, a jednak robię bo jest taniej niż gdzie indziej.
A co do dilera to nie mierz wszystkich swoją miarą!!!
Nie wiem jak jest w Rzeszowie ale okolice mieleckiego Tesco mnie śmieszą, tak jak wszystkie zjawiska dużego miasta w wydaniu małomiasteczkowym.

konto usunięte

Temat: Mielec kontra Rzeszów.

Krzysztof G.:
A co do dilera to nie mierz wszystkich swoją miarą!!!

Jak widać po Twoim "hobby" to pewnie jestes informatykiem a jak stereotypy mowia - informatycy to "inni" ludzie wiec nie dziwie sie ze nie zrozumiales sarkazmu. http://www.miejski.pl/slowo-Zmie%C5%84+Dilera

No i moze tez dlatego tłumy tej młodziezy okupujacej ten "malutki" parking i uprawiajacych tam magie i cuda przerazaja Cie.

A co do parkingu to prawie zawsze 1/3 miejsc jest wolna. No chyba ze Ty przyjezdzajac na zakupy ze swoja służbą i obstawą zajmujesz ta 1/3 i dlatego tak Ci to przeszkadza.

Sory, ale z tą miara przegiales, jak i z samym tesco tez, a ja nie odpuszczam ale na tym koncze bo to off topic.

konto usunięte

Temat: Mielec kontra Rzeszów.

Pomyliłeś slang z sarkazmem, ale odpuszczę ci psychoanalizę na podstawie opisu na GLu.
Igor Piotr I.

Igor Piotr I. IT manager/Senior
Oracle Developer

Temat: Mielec kontra Rzeszów.

dobra dobra
parkingi tesco to swego rodzaju centra minispołeczności jest tam "dworzec" darmowych autobusów, jest minigiełda samochodowa, miejsce dla meneli oraz miejsce ustawek młodzieży kiedys orientacyjnym miejscem w mieście był kosciół teraz jest parking tesco (powód jest bardzo prosty nie sposob nie trafić po reklamach i bilbordach) - tak jest w każdym miescie w jakim byłem wrocławiu warszawie włącznie z rzeszowem i mielcem - myśle że to jest temat do innej rozmowy dlatego

!! wracamy do watku głownego !!



Wyślij zaproszenie do