Arkadiusz J.

Arkadiusz J. developer, menager
ds. operacyjnych

Piotr Tracz:
Arkadiusz J.:
Widać że niektórzy już nie mogą znaleźć roboty więc chcą stworzyć poprzez nowy podział administracyjny nowe miejsca pracy. Jestem za podziałem nawet na 100 województw pod jednym warunkiem, że dostanę w jakimś ciepłą posadkę najlepiej w Radomiu lub w Warszawie.

Wybacz ale różnica między miastem powiatowym a wojewódzkim jest ogromna jeśli chodzi o tak prozaiczną rzecz jak pieniądze.

Wiem, nie zrozumiałeś mojej wypowiedzi.
Grzegorz Soból

Grzegorz Soból właściciel, P.P.H.U.
DELTA

Arkadiusz J.:
Widać że niektórzy już nie mogą znaleźć roboty więc chcą stworzyć poprzez nowy podział administracyjny nowe miejsca pracy. Jestem za podziałem nawet na 100 województw pod jednym warunkiem, że dostanę w jakimś ciepłą posadkę najlepiej w Radomiu lub w Warszawie.
Jeśli to miał być komentarz do moich wpisów na ten temat to bardzo się pan myli. Bo chodzi tu głównie o to by nasze miasto miało taką rangę administracyjną jaka mu się należy , bo dzięki degradacji do ośrodka powiatowego Radom rozwija się zdecydowanie wolniej niż powinien
Krzysztof Pietrasik

Krzysztof Pietrasik Agent ds. obsługi
frachtu lotniczego,
LS AIRPORT
SERVICES...

Jestem również za województwem Radomskim
ale o to takie trzeba walczyć i to nie łatwa sprawa pikiety itd.

konto usunięte

Arkadiusz J.:
Widać że niektórzy już nie mogą znaleźć roboty więc chcą stworzyć poprzez nowy podział administracyjny nowe miejsca pracy. Jestem za podziałem nawet na 100 województw pod jednym warunkiem, że dostanę w jakimś ciepłą posadkę najlepiej w Radomiu lub w Warszawie.

Dokładnie zamiast tworzyć nowe województwa lepiej zastanowić się jak rozwiązać problem bezrobocia. Ja dopuszczam tylko taką możliwość, że jeżeli Radom uważa, że z Warszawą mu nie po drodze to żeby ziemia radomska przeszła do województwa Świętokrzyskiego i Radom był np. siedzibą Sejmiku Wojewódzkiego tak jak jest w województwie kujawsko-pomorskim Bydgoszcz jest siedzibą wojewody, a Toruń Sejmiku. Tworzenie nowego województwa tylko dla ziemi radomskiej to bez sens. Uważam, że w obecnym podziale i tak niektóre województwa już są za słabe i można je albo wzmocnić dołączając właśnie np. ziemię radomską do słabego obecnie Świętokrzyskiego albo podzielić pomiędzy większe np. woj. Opolskie i Lubuskie.
Witam.
Trafiłem tutaj przez przypadek, ale aż mnie korci dorzucić 0.03PLN.
Damian Maciąg:
Podział kraju na 25 - 28 województw daje możliwość zaspokojenia potrzeb i ambicji
środowisk lokalnych (...)

Przepraszam bardzo, ale czy podział administracyjny ma służyć zapokojeniu ambicji? Czyich? Polityków?! Podstawowa sprawa: przy tej ilości regionów 3 stopnia MUSIAŁABY nastąpić likwidacja bezsensownych wówczas powiatów. To po pierwsze. Po drugie, znacznie lepszym pomysłem jest ZMNIEJSZENIE liczby województw, do tego nadanie im znacznie większej samorządności (autonomii? Tak modne ostatnio słowo: landyzacja, hehehe), a co najważniejsze: utworzenie tych regionów zgodnie z Konstytucją RP z 1997 roku, cyt:
Art. 15.
1.Ustrój terytorialny Rzeczypospolitej Polskiej zapewnia decentralizację władzy publicznej.
2.Zasadniczy podział terytorialny państwa uwzględniający więzi społeczne (!!!), gospodarcze (!!!) lub kulturowe (!!!) i zapewniający jednostkom terytorialnym zdolność wykonywania zadań publicznych określa ustawa.

Obecny podział tego nie spełnia. Spójrzmy chociażby na Śląsk.
Tak a propos... łączyć Opole z CZęstochową? Przecież Częstochowa non stop narzeka, że do województwa śląskiego należy! A już w ogóle nie wspomne o tym, żeby kolejny raz rozczłonkowywać śląskie ziemie w taki sposób... I włączać Bielsko do małopolski?!
Na Śląsku powinno być 1, góra 2 województwa, w każdym wypadku obejmujące likwidację obecnych lubuskiego, opolskiego i śląskiego:
- albo od Zielonej Góry po Cieszyn jedno wielkie województwo ze stolicą we Wrocławiu (i być może częścią urzędów w Katowicach) z wyłączeniem części ziem małopolskich obecnego woj. śląskiego*
- albo dwa województwa: dolnośląskie, z przyłączoną ZG, Namysłowem i Brzegiem oraz górnośląskie z pozostałych ziem obecnego opolskiego plus obecne woj. śląskie z wyłączeniem powiatów: częstochowskiego (i miejskiego Częstochowy), myszkowskiego, kłobuckiego, zawierciańskiego*.

* - Dyskusyjne są powiaty: będziński, jaworznicki, sosnowiecki i dąbrowski - jako że są one bardzo mocno zrośnięte z tkanką aglomeracji GOP, jak również powiat żywiecki jako mocno związany ze Śląskiem Cieszyńskim (Bielsko).

Dodatkowo, w razie zaistnienia wariantu pierwszego, jak również większej samorządności (autonomizacji?) - każdy region mógłby organizować się wewnętrznie samodzielnie, zatem nic nie stoi na przeszkodzie, żeby na przykład wielkie woj. śląskie było podzielone na 3-4 rejencje (np. wrocławską, opolską, katowicką i bielsko-cieszyńską). Natomiast organizm taki miałby znacznie większe pole do działania i siłę przebicia. Nie znam się na uwarunkowaniach północnej polski, natomiast podobny wariant wydaje mi się adekwatny do Małopolski - pod berłem Krakowa powinny być ziemie obecnych województw małopolskiego, tzw. podkarpackiego, świętokrzyskiego oraz Częstochowa i okolice.

-Generalnie, mocno autonomicznych województw powinno być ok.8:
- Śląskie (jw.)
- Małopolskie (jw.)
- Wielkopolskie (z przyłączonym Gorzowem, który ma w nazwie Wielkopolski a nie Lubuski!)
- Zachodniopomorskie i
- Kaszubsko-Pomorskie (z podziałem ziem KujPom między Kaszubskie i Wielkopolskie)
LUB jedno wielkie Pomorskie
- Pruskie (tak, wiem, nazwa w oczy kole, ale to robocza dla ziem obecnego szuwarsko-bagiennego... ekhm, tzn. warmińsko-mazurskiego plus podlaskiego plus części mazowieckiego)
- Lubelskie
- Mazowieckie
- Łódzkie
I być może Warszawa jako miasto wydzielone - dystrykt stołeczny.

Taka na szybko mapka opracowana:

Obrazek


Pzdr.Max Wiencek edytował(a) ten post dnia 05.06.12 o godzinie 18:54
Grzegorz Soból

Grzegorz Soból właściciel, P.P.H.U.
DELTA

Max Wiencek:
Witam.
Trafiłem tutaj przez przypadek, ale aż mnie korci dorzucić 0.03PLN.
Damian Maciąg:
Podział kraju na 25 - 28 województw daje możliwość zaspokojenia potrzeb i ambicji
środowisk lokalnych (...)

Przepraszam bardzo, ale czy podział administracyjny ma służyć zapokojeniu ambicji? Czyich? Polityków?! Podstawowa sprawa: przy tej ilości regionów 3 stopnia MUSIAŁABY nastąpić likwidacja bezsensownych wówczas powiatów. To po pierwsze. Po drugie, znacznie lepszym pomysłem jest ZMNIEJSZENIE liczby województw, do tego nadanie im znacznie większej samorządności (autonomii? Tak modne ostatnio słowo: landyzacja, hehehe), a co najważniejsze: utworzenie tych regionów zgodnie z Konstytucją RP z 1997 roku, cyt:
Art. 15.
1.Ustrój terytorialny Rzeczypospolitej Polskiej zapewnia decentralizację władzy publicznej.
2.Zasadniczy podział terytorialny państwa uwzględniający więzi społeczne (!!!), gospodarcze (!!!) lub kulturowe (!!!) i zapewniający jednostkom terytorialnym zdolność wykonywania zadań publicznych określa ustawa.

Obecny podział tego nie spełnia. Spójrzmy chociażby na Śląsk.
Tak a propos... łączyć Opole z CZęstochową? Przecież Częstochowa non stop narzeka, że do województwa śląskiego należy! A już w ogóle nie wspomne o tym, żeby kolejny raz rozczłonkowywać śląskie ziemie w taki sposób... I włączać Bielsko do małopolski?!
Na Śląsku powinno być 1, góra 2 województwa, w każdym wypadku obejmujące likwidację obecnych lubuskiego, opolskiego i śląskiego:
- albo od Zielonej Góry po Cieszyn jedno wielkie województwo ze stolicą we Wrocławiu (i być może częścią urzędów w Katowicach) z wyłączeniem części ziem małopolskich obecnego woj. śląskiego*
- albo dwa województwa: dolnośląskie, z przyłączoną ZG, Namysłowem i Brzegiem oraz górnośląskie z pozostałych ziem obecnego opolskiego plus obecne woj. śląskie z wyłączeniem powiatów: częstochowskiego (i miejskiego Częstochowy), myszkowskiego, kłobuckiego, zawierciańskiego*.

* - Dyskusyjne są powiaty: będziński, jaworznicki, sosnowiecki i dąbrowski - jako że są one bardzo mocno zrośnięte z tkanką aglomeracji GOP, jak również powiat żywiecki jako mocno związany ze Śląskiem Cieszyńskim (Bielsko).

Dodatkowo, w razie zaistnienia wariantu pierwszego, jak również większej samorządności (autonomizacji?) - każdy region mógłby organizować się wewnętrznie samodzielnie, zatem nic nie stoi na przeszkodzie, żeby na przykład wielkie woj. śląskie było podzielone na 3-4 rejencje (np. wrocławską, opolską, katowicką i bielsko-cieszyńską). Natomiast organizm taki miałby znacznie większe pole do działania i siłę przebicia. Nie znam się na uwarunkowaniach północnej polski, natomiast podobny wariant wydaje mi się adekwatny do Małopolski - pod berłem Krakowa powinny być ziemie obecnych województw małopolskiego, tzw. podkarpackiego, świętokrzyskiego oraz Częstochowa i okolice.

-Generalnie, mocno autonomicznych województw powinno być ok.8:
- Śląskie (jw.)
- Małopolskie (jw.)
- Wielkopolskie (z przyłączonym Gorzowem, który ma w nazwie Wielkopolski a nie Lubuski!)
- Zachodniopomorskie i
- Kaszubsko-Pomorskie (z podziałem ziem KujPom między Kaszubskie i Wielkopolskie)
LUB jedno wielkie Pomorskie
- Pruskie (tak, wiem, nazwa w oczy kole, ale to robocza dla ziem obecnego szuwarsko-bagiennego... ekhm, tzn. warmińsko-mazurskiego plus podlaskiego plus części mazowieckiego)
- Lubelskie
- Mazowieckie
- Łódzkie
I być może Warszawa jako miasto wydzielone - dystrykt stołeczny.

Taka na szybko mapka opracowana:

Obrazek


Pzdr.
a może by tak jedno województwo (autonomiczne) było by silne gospodarczo z ogromnym potencjałem hahahaha
Grzegorz Soból:
a może by tak jedno województwo (autonomiczne) było by silne gospodarczo z ogromnym potencjałem hahahaha

Możesz rozwinąć myśl? Bo nie zrozumiałem o co Ci chodzi.
Grzegorz Soból

Grzegorz Soból właściciel, P.P.H.U.
DELTA

Max Wiencek:
Grzegorz Soból:
a może by tak jedno województwo (autonomiczne) było by silne gospodarczo z ogromnym potencjałem hahahaha

Możesz rozwinąć myśl? Bo nie zrozumiałem o co Ci chodzi.
Czego tu nie rozumieć??
Zaproponowałem żeby zrobić jedno województwo zamiast 16 czy 12.
Tak trudno było zrozumieć to zdanie??
Grzegorz Soból:
Max Wiencek:
Grzegorz Soból:
a może by tak jedno województwo (autonomiczne) było by silne gospodarczo z ogromnym potencjałem hahahaha

Możesz rozwinąć myśl? Bo nie zrozumiałem o co Ci chodzi.
Czego tu nie rozumieć??
Zaproponowałem żeby zrobić jedno województwo zamiast 16 czy 12.
Tak trudno było zrozumieć to zdanie??

Owszem, ciężko mi było wyłowić sarkazm ze względu na zmęczenie.
Co nie zmienia faktu, że akurat sarkazm niczym nie podparty...
Arkadiusz J.

Arkadiusz J. developer, menager
ds. operacyjnych

Dlaczego mazowieckie takie małe , nie zgadzam się, musi Pan jeszcze popracować na liniami bo chyba po kielichu były rysowane. Na taki podział to nawet kaczor się nie zgodzi.
Damian M.:
Chciałbym zamieścić kilka pomysłów dotyczących ewentualnego nowego podziału administracyjnego.

Aktualny podział administracyjny (III stopień - województwa)

Obrazek


Podział kraju na 28 województw (powiaty zachowują swój obecny charakter - zadania, powierzchnię)

Obrazek


Dla porównania podział administracyjny naszego kraju z lat 1975-1998

Obrazek


Podział kraju na 25 - 28 województw daje możliwość zaspokojenia potrzeb i ambicji środowisk lokalnych, tak jak pisałem wcześniej.

Inną możliwością, niebędącą złą, jest podział na 18 - 19 województw. W tym jednak przypadku powinny zostać zreformowane również powiaty - likwidacja słabszych poprzez włączenie do większych(np. szydłowiecki do radomskiego), łączenie dwóch małych (np. lipski i zwoleński), zwiększenie ich kompetencji.

Proponowałbym takie zmiany:

Obrazek


- Radom i Kielce tworzą wspólne województwo staropolskie;
- Warszawa i okolice tworzą Warszawski Okręg Stołeczny;
- woj. mazowieckie tworzą tereny na zachód, północ od Warszawy, Łomża do nowego mazowieckiego;
- Siedlce do podlaskiego;
- Częstochowa i Opole wspólne województwo częstochowsko-opolskie (przed reformą z 1999 było było w planach, wtedy funkcjonowało pod nazwą piastowskie - nie wiem do czego nawiązywałaby ta nazwa);
- Elbląg do kaszubsko-pomorskiego (zmiana nazwy);
- Bielsko-Biała do małopolskiego;
- utworzenie województwa środkowopomorskiego ze stolica w Koszalinie i Słupsku;
- ewentualnie utworzenie województwa środkowopolskiego ze stolicą w Kaliszu, ale akurat nie jestem za utworzeniem takiego
województwa.

Co o tym sądzicie?

Dobra propozycja podziału Administracyjnego Polski, ale niektóre zmiany są niepotrzebne.

Np. po co dzielić Dolnośląskie na połowę?? to samo z Małopolskim, po co dzielić na pół i południową część dać do Bielsko-Biała??
Moja propozycja:


Obrazek


Jeżeli już odłączać Bielsko-Biała od Śląskiego to jako kolejne niewielkie województwo (z Cieszynem), ale ja osobiście pozostawił bym Bielsko-Biała z Katowicami.
Ewentualnie Elbląg (w granicach widocznych na mojej propozycji) można połączyć do Gdańska
Max W.:
Witam.
Trafiłem tutaj przez przypadek, ale aż mnie korci dorzucić 0.03PLN.
Damian Maciąg:
Podział kraju na 25 - 28 województw daje możliwość zaspokojenia potrzeb i ambicji
środowisk lokalnych (...)

Przepraszam bardzo, ale czy podział administracyjny ma służyć zapokojeniu ambicji? Czyich? Polityków?! Podstawowa sprawa: przy tej ilości regionów 3 stopnia MUSIAŁABY nastąpić likwidacja bezsensownych wówczas powiatów. To po pierwsze. Po drugie, znacznie lepszym pomysłem jest ZMNIEJSZENIE liczby województw, do tego nadanie im znacznie większej samorządności (autonomii? Tak modne ostatnio słowo: landyzacja, hehehe), a co najważniejsze: utworzenie tych regionów zgodnie z Konstytucją RP z 1997 roku, cyt:
Art. 15.
1.Ustrój terytorialny Rzeczypospolitej Polskiej zapewnia decentralizację władzy publicznej.
2.Zasadniczy podział terytorialny państwa uwzględniający więzi społeczne (!!!), gospodarcze (!!!) lub kulturowe (!!!) i zapewniający jednostkom terytorialnym zdolność wykonywania zadań publicznych określa ustawa.

Obecny podział tego nie spełnia. Spójrzmy chociażby na Śląsk.
Tak a propos... łączyć Opole z CZęstochową? Przecież Częstochowa non stop narzeka, że do województwa śląskiego należy! A już w ogóle nie wspomne o tym, żeby kolejny raz rozczłonkowywać śląskie ziemie w taki sposób... I włączać Bielsko do małopolski?!
Na Śląsku powinno być 1, góra 2 województwa, w każdym wypadku obejmujące likwidację obecnych lubuskiego, opolskiego i śląskiego:
- albo od Zielonej Góry po Cieszyn jedno wielkie województwo ze stolicą we Wrocławiu (i być może częścią urzędów w Katowicach) z wyłączeniem części ziem małopolskich obecnego woj. śląskiego*
- albo dwa województwa: dolnośląskie, z przyłączoną ZG, Namysłowem i Brzegiem oraz górnośląskie z pozostałych ziem obecnego opolskiego plus obecne woj. śląskie z wyłączeniem powiatów: częstochowskiego (i miejskiego Częstochowy), myszkowskiego, kłobuckiego, zawierciańskiego*.

* - Dyskusyjne są powiaty: będziński, jaworznicki, sosnowiecki i dąbrowski - jako że są one bardzo mocno zrośnięte z tkanką aglomeracji GOP, jak również powiat żywiecki jako mocno związany ze Śląskiem Cieszyńskim (Bielsko).

Dodatkowo, w razie zaistnienia wariantu pierwszego, jak również większej samorządności (autonomizacji?) - każdy region mógłby organizować się wewnętrznie samodzielnie, zatem nic nie stoi na przeszkodzie, żeby na przykład wielkie woj. śląskie było podzielone na 3-4 rejencje (np. wrocławską, opolską, katowicką i bielsko-cieszyńską). Natomiast organizm taki miałby znacznie większe pole do działania i siłę przebicia. Nie znam się na uwarunkowaniach północnej polski, natomiast podobny wariant wydaje mi się adekwatny do Małopolski - pod berłem Krakowa powinny być ziemie obecnych województw małopolskiego, tzw. podkarpackiego, świętokrzyskiego oraz Częstochowa i okolice.

-Generalnie, mocno autonomicznych województw powinno być ok.8:
- Śląskie (jw.)
- Małopolskie (jw.)
- Wielkopolskie (z przyłączonym Gorzowem, który ma w nazwie Wielkopolski a nie Lubuski!)
- Zachodniopomorskie i
- Kaszubsko-Pomorskie (z podziałem ziem KujPom między Kaszubskie i Wielkopolskie)
LUB jedno wielkie Pomorskie
- Pruskie (tak, wiem, nazwa w oczy kole, ale to robocza dla ziem obecnego szuwarsko-bagiennego... ekhm, tzn. warmińsko-mazurskiego plus podlaskiego plus części mazowieckiego)
- Lubelskie
- Mazowieckie
- Łódzkie
I być może Warszawa jako miasto wydzielone - dystrykt stołeczny.

Taka na szybko mapka opracowana:

Obrazek


Pzdr.

Max Wiencek
zrozumiałeś punkt 2. napisany przez siebie??

2.Zasadniczy podział terytorialny państwa uwzględniający więzi społeczne (!!!), gospodarcze (!!!) lub kulturowe (!!!) i zapewniający jednostkom terytorialnym zdolność wykonywania zadań publicznych określa ustawa.

jak twój podział (Podział Kujaw lub Mazowsza) uwzględnia więzi społeczne, gospodarcze lub kulturowe???
i jaki sens ma województwo łódzkie w takim kształcie??

Wyślij zaproszenie do