Temat: Co Was denerwuje w Zamościu? Co chcielibyście zmienić?...
A teraz na temat: Co...denerwuje w Zamościu
W niedzielę wybrałem się "autonogami" na ogląd miasta.
Spacer ulicą Łukasińskiego od Ekonomika -przyniósł moc niezapomnianych wrażeń.
Mając w oczach obraz Rynku, ze zgrozą patrzyłem na zdewastowane kamienice od tej strony.Brudne, odrapane,z pustymi oknami. I to zarówno te od ulicy ,jak i dalsze w głębi podwórek.One chyba czekają na renowację ale czyż nie można je przynajmniej pomalować. To okropny dysonans obejrzeć zadbane fragmenty Starówki aby za chwilę widzieć te rudery.
Druga refleksja.Nadszaniec.2 miesiące temu stały tam armaty i inne militaria.Obecnie wprowadzają się handlowcy.Armaty powywracane,manekiny wpakowane do 1 boxu.Co z tym będzie dalej?.handel ciuchami wśród armat! Czy armaty powędrują w inne miejsce.Sądzę że miasto zapłaciło za tamten aranż i transport militariów.Teraz zapłaci za kolejną przeprowadzkę?
Wiem że zaglądają tutaj i niektórzy radni i rzecznik. Może odpowiedzą?