Temat: Listopadowe pogaduchy

Chociaż listopad zmierza już ku końcowi, zakładam ten wątek jako "podwaliny" dalszych - grudniowych, styczniowych itd. wątków pogaduchowych.

Jeśli chcecie sie czymś z nami podzielić, leży Wam coś na przysłowiowej wątrobie, albo po prostu chcecie się wygadać, zagadać, ot tak, ZAPRASZAM.

konto usunięte

Temat: Listopadowe pogaduchy

Spaaaać... :))
Agnieszka S.

Agnieszka S. Starszy specjalista
ds. kontroli
projektów, psycholog

Temat: Listopadowe pogaduchy

Dobra, to ja mam temat bardzo na czasie, który mnie ostatnio dotyka bezpośrednio:
w biurze, w którym pracuję jest ogrzewanie za pomocą piecyka dwufunkcyjnego. Fajnie fajnie, tylko, że chwilami kaloryfery, rury, termostat, czy inne urządzenia strasznie dudnią i sąsiadka, która mieszka "pode mna" spać po nocach nie może, a przez to i ja, bo dzwoni do mnie, jakbym mogła coś na to poradzić....jaaaaa, psycholog z wyksztalcenia to sobie z nią mogę pogadać i powspierać ją w cierpieniu, ale z kaloryferem sama nic nie poradze, dlatego:
SZUKAM hydraulika, gazownika lub innego znawce tematu!!!!!

Temat: Listopadowe pogaduchy

Agnieszka S.:
SZUKAM hydraulika, gazownika lub innego znawce tematu!!!!!

To może daj to jako osobny temat i zamieść na aby pomóc w 48 h

Temat: Listopadowe pogaduchy

A ja się byczę. Do końca tygodnia siedzę z dziecięciem w domu. Ha.
Więc proszę o nadaktywność na forum i na gg, żebym się nie nudziła.

Temat: Listopadowe pogaduchy

a to juz Maluszek w domku? To chyba dobrze:)

Temat: Listopadowe pogaduchy

Daria B.:
a to juz Maluszek w domku? To chyba dobrze:)


Oj dobrze, dobrze, szpital już mi bokami wychodził.

Dzisiaj mam mocne postanowienie zrobienia porządków tu i ówdzie. Zobaczymy co z tego wyjdzie.

konto usunięte

Temat: Listopadowe pogaduchy

Alicja Chołota:
Daria B.:
a to juz Maluszek w domku? To chyba dobrze:)
Oj dobrze, dobrze, szpital już mi bokami wychodził.
No to super. :)

Dzisiaj mam mocne postanowienie zrobienia porządków tu i ówdzie. Zobaczymy co z tego wyjdzie.
To trzymam kciuki, żeby się udało. :)

Temat: Listopadowe pogaduchy

Hej ludzie, gdzie się wszyscy podziali????

Zero jakiejkolwiek aktywnosci na forum. Czyżby jesienna depresja?
Agnieszka C.

Agnieszka C. jeszcze barwniej niż
motoryzacja..
kosmetyki i wizaż

Temat: Listopadowe pogaduchy

Alicja Chołota:
Hej ludzie, gdzie się wszyscy podziali????

Zero jakiejkolwiek aktywnosci na forum. Czyżby jesienna depresja?

Tak. W najbrzydszej postaci... się 'praca' nazywa ;]

konto usunięte

Temat: Listopadowe pogaduchy

Same urocze panie - widocznie męska część GL nie lubi pogaduch;-)
Nic to - właściwie to nawet dobrze;) Pytanka właśnie do Was - czy zawsze kierujecie się w życiu rozsądkiem? Tym co rozum podpowiada? Czy zdarza Wam się iść na żywioł;)- zrobić coś, powiedzieć a dopiero potem zastanawiać się nad konsekwencjami tego? Czy to już tylko męska domena ;( Ciekawe.....

Temat: Listopadowe pogaduchy

Paweł D.:
Same urocze panie

Dziekujemy, dziekujemy, za te komplementa :)
- widocznie męska część GL nie lubi pogaduch;-)

Ale może w końcu polubi.
Nic to - właściwie to nawet dobrze;) Pytanka właśnie do Was -czy zawsze kierujecie się w życiu rozsądkiem? Tym co rozum podpowiada? Czy zdarza Wam się iść na żywioł;)- zrobić coś, powiedzieć a dopiero potem zastanawiać się nad konsekwencjamitego? Czy to już tylko męska domena ;( Ciekawe.....

No mi się zdarzyło ostatnio właśnie coś takiego - pójście na żywioł, no - na żywiolik, ale zawsze. Dopiero potem ktoś mi uświadomił, jaka jeszcze jestem niedoświadczona i jak bardzo mało o życiu wiem. Nie powiem, było to bardzo ekscytujące doświadczenie, ale po przemyśleniu całej sprawy doszłam do wniosku, że faktycznie, ktoś kto poszczycić sie może stopniem nmagistra i zna się na tym,co studiował, nie do końca może znać się na ludziach.

konto usunięte

Temat: Listopadowe pogaduchy

Moja przyjemność:)
Alicja Chołota:
Dopiero potem ktoś mi uświadomił, jaka jeszcze jestem niedoświadczona i jak bardzo mało o życiu wiem. Nie powiem, było to bardzo ekscytujące doświadczenie, ale po przemyśleniu całej sprawy doszłam do wniosku, że faktycznie, ktoś kto poszczycić sie może stopniem nmagistra i zna się na tym,co studiował, nie do końca może znać się na ludziach.


A jak myślisz - kiedy można stwierdzić "znam się na ludziach" ? Kiedy można powiedzieć - wiem dość o życiu? Czy Twój rozmówca miał do Ciebie pretensję, że jesteś niedoświadczona czy to Twój wniosek? Czy gdyby nie własne, nie najlepsze oceny siebie on by Ci to wytknął? A może sami sobie stwarzamy te konsekwencje?

Temat: Listopadowe pogaduchy

Paweł D.:
A jak myślisz - kiedy można stwierdzić "znam się na ludziach"?
Kiedy można powiedzieć - wiem dość o życiu?

Hm, to trudne pytanie. Myślę, że każdy musi to stwierdzić indywidualnie i w indywidualnym dla siebie czasie. Jest to konsekwencja pewnych doświadczeń życiowych, wzlotów i porażek, pewna mądrośc życiowa, którą każdy z nas nabywa na swój indywidualny sposób.
Czy Twój rozmówca miał do Ciebie pretensję, że jesteś niedoświadczona czy to Twój wniosek?

Absolutnie nie. Wniosek był mój, ale jako konsekwencja wczesniejszej rozmowy na ten temat.
Czy gdyby nie własne, nie najlepsze ocena siebie on by Ci to wytknął?

Hm, nie powiem, ze ta ocena jest "nie najlepsza". Po prostu uczciwie stwierdzam, że jeszcze duzo się muszę nauczyć - o ludziach i o życiu.
A może sami sobie stwarzamy te konsekwencje?

Pewnie po części tak. Ja przynajmniej jestem taką osobą, że często najpierw działam, a potem dopiero myślę - "co ja narobiłam". Ale to typowe dla Bliźniaków. Dlatego nie dziwię się, że potem ludzie mają do mnie pretensje. Znam swoją wartość, ale to nie oznacza, że nie mogę się mylić i popełniać błędów.

konto usunięte

Temat: Listopadowe pogaduchy

Za te słowa powyżej Alicjo - masz u mnie... - hmm...może tak: ja mam u Ciebie dług wdzięczności :))))
Alicja Chołota:
(...)Ja przynajmniej jestem taką osobą, że często najpierw działam, a potem dopiero myślę - "co ja narobiłam".(...) Dlatego nie dziwię się, że potem ludzie mają do mnie pretensje(..)

Niestety - czasami tak robimy, nawet nie myśląc o tym ;(
Znam swoją wartość, ale to nie oznacza, że nie mogę się mylić i popełniać błędów.

I kto tu pisze o niedoświadczeniu i braku mądrości życiowej? :)))Paweł D. edytował(a) ten post dnia 27.11.07 o godzinie 10:38

Temat: Listopadowe pogaduchy

Paweł D.:
Za te słowa Alicjo - masz u mnie... - hmm...może tak: ja mam u Ciebie dług wdzięczności :))))

???
Alicja Chołota:

(...)Ja przynajmniej jestem taką osobą, że często najpierw działam, a potem dopiero myślę - "co ja narobiłam".(...) Dlatego nie dziwię się, że potem ludzie mają do mnie pretensje(..)

Niestety - czasami tak robimy, nawet nie myśląc o tym ;(
Znam swoją wartość, ale to nie oznacza, że nie mogę się mylić i popełniać błędów.

I kto tu pisze o niedoświadczeniu i braku mądrości życiowej? :)))

Człowiek uczy się na błędach :)

konto usunięte

Temat: Listopadowe pogaduchy

Alicja Chołota:
Paweł D.:
Za te słowa Alicjo - masz u mnie... - hmm...może tak: ja mam u Ciebie dług wdzięczności :))))

???

Tak jest - nawet nie wiesz jak duży :)
Alicja Chołota:
Człowiek uczy się na błędach :)

Oby czyichś - nie swoich :)
Grzegorz Chołota

Grzegorz Chołota doradca
techniczno-handlowy

Temat: Listopadowe pogaduchy

Paweł D.:
A jak myślisz - kiedy można stwierdzić "znam się na ludziach" ? Kiedy można powiedzieć - wiem dość o życiu? Czy Twój rozmówca miał do Ciebie pretensję, że jesteś niedoświadczona czy to Twój wniosek? Czy gdyby nie własne, nie najlepsze oceny siebie on by Ci to wytknął? A może sami sobie stwarzamy te konsekwencje?

bardzo łatwo można to stwierdzić.Kiedy wiele razy wyrobisz sobie opinię o człowieku i twoja opinia się potwierdzi w rzeczywistości, to można tak stwierdzić.I wcale do tego nie są potrzebne wieloletnie studia i dokształcania.Wiedza i mądrość życiowa jest tu o wiele cenniejsza

konto usunięte

Temat: Listopadowe pogaduchy

A ja myślę, że nie można uogólniać. Jeden mój kolega twierdzi, że uogólnianie pomaga w porządkowaniu świata. A co z jednostką?

To dotyczy również zachowań danej osoby w konkretnej sytuacji. Wiadomo już, jak się ktoś zachowa czy co powie, bo mówił tak z milion razy i wiadomo też, że niczym nie zaskoczy. Ale przychodzi taki moment, że zachowa się inaczej, dokładnie w takiej samej sytuacji, pod wpływem czegokolwiek.

Podobno tylko krowa nie zmienia poglądów. (bez urazy dla nikogo). ;)

konto usunięte

Temat: Listopadowe pogaduchy

Grzegorz Chołota:
(..)Wiedza i mądrość życiowa jest tu o wiele cenniejsza

Masz to i to. Znasz się na życiu. Czy to już oznacza - chłodna kalkulacja, zero spontaniczności, tylko rozum?
czy dalej jest miejsce na
Alicja Chołota:
(...) często najpierw działam, a potem dopiero myślę - "co ja
narobiłam" (...)

a jeśli tak to co potem? Męski punkt widzenia.Paweł D. edytował(a) ten post dnia 27.11.07 o godzinie 12:38

Następna dyskusja:

Grudniowe pogaduchy




Wyślij zaproszenie do