Krzysiek
D.
tłumacz z jęz.
angielskiego
Temat: MotoMikołaje
Michał F.:Moje porównanie wzięło się ze skojarzenia. Fanboye Apple na jakiekolwiek słowo krytyki, słusznej czy nie, reagują zmasowaną kontrakcją, która generalnie polega na zagadaniu adwersarza. Takie samo wrażenie odniosłem po przeczytaniu przytoczonej przez Ciebie "polemiki", która nie zawierała żadnych sensownych argumentów, tylko potok słów.
Krzysiek D.:
Przeczytałem, po lekturze odnoszę wrażenie, że miłośnicy motocykli to odpowiednik "fanboyów Apple"... Bez urazy.
Rozumiem, że jako użytkownik 2oo powinienem czuć się w chwili obecnej urażony, bo dopiero po chwilowym googlowaniu zrozumiałem pejoratywny wydźwięk słowa fanboy...
To, co próbuje się m. in. tam przekazać to fakt, że moto ludzi jednoczy (co trudno powiedzieć o przypadkowych użytkownikach samochodów), bo 2oo to nie tylko środek transportu, ale również styl życia.Nie wątpię i nie kwestionuję.
(...) szalenie krzywdzące jest stawianie wszystkich w jednym szeregu i nieuzasadniona niechęć "puszkarzy" do normalnego "ogółu"...Właśnie robisz dokładnie to samo - przeciwstawiając "puszkarzy" "normalnemu ogółowi".
PS. Spróbuj kiedyś poczuć "wiatr we włosach" to łatwiej będzie Ci zrozumieć, o czym piszą/myślą ludzie jeżdżący na 2oo :)Co prawda strzygę się na krótko, ale nie ma sprawy, włączę sobie wieczorem wiatraczek... :-)