konto usunięte

Temat: mój pierwszy raz

wasze pierwsze kroki na drodze Reiki

konto usunięte

Temat: mój pierwszy raz

Mój pierwszy raz z Reiki to zabieg, który wykonał mi kolega w zamian za sesję regresingu (R). Po zabiegu miałam dużo energii (choć byłam uprzedzona, że może chcieć mi się spać...;) ) i miałam ochotę 'szaleć' a le w takim pozytywnym znaczeniu. Byłam radosna, odświeżona i po prostu dobrze mi było :) Miałam kilka takich zabiegów zanim zapytałam znajomego, co zrobić, że stale być w tej energii- no i powiedział, że muszę iść na seminarium :) A więc znalazłam mistrzynię i jeszcze okazało się, że moja kumpela też się na to wybiera i to w tym samym terminie, do tej samej osoby :)
Pojechałyśmy więc razem i również razem 3 miesiące później podchodziłyśmy do stopnia II :)
Teraz jestem już po stopniu III- bez możliwości nauczania. Myślę, że na to przyjdzie czas, o ile w ogóle...
Czasami słyszę pytania jak zmienia się życie po Reiki, zwłaszcza po III-ce, ale ja nie umiem tego opisać, bo nie wiem, jak by było gdybym nie miała tej inicjacji- myślę, że tak naprawdę jest tak, że jeśli korzysta się z tej energii, to nasze życie, lekce, które przerabiamy, rozwój przyspiesza i to bardzo, natomiast jeśli z tego nie korzystamy, nie robimy sobie zabiegów, to nic się nie dzieje... Chociaż może w jakimś stopniu ta energia pracuje w nas albo przez nas...
Uf, to tyle jeśli chodzi o mnie :)

konto usunięte

Temat: mój pierwszy raz

Mój "pierwszy raz" nie był tak efektowny. Zwyczajnie, kiedyś kupiłem książkę o Reiki i próbowałem na jej podstawie przykładać sobie ręce.
Później dowiedziałem się o kursie Reiki. Pomyślałem sobie, że jeszcze nigdy nie otrzymałem jakiejkolwiek inicjacji, więc zapisałem sie na kurs Reiki I stopnia. Po otrzymaniu pierwszych inicjacji niemal dosłownie skakałem z radości. Nie mogłem spokojnie iść, czułem potrzebę biegania, skakania itp. Po miesiącu zapisałem sie na kurs II stopnia...
Katarzyna Paczkowska

Katarzyna Paczkowska trener z zakresu
umiejętności
miękkich, prawa
pracy, kalk...

Temat: mój pierwszy raz

Wiele lat temu przeczytałam książkę pani Jabłońskiej, uznałam, że to jakieś szarlataństwo i poszłam na I stopień, aby udowodnić sobie i światu, że mam rację. Udowodniłam wprost przeciwnie...
Dziś cieszę się bardzo z tej swojej rogatej duszy :-)

konto usunięte

Temat: mój pierwszy raz

Mój pierwszy kontakt z Reiki dokonał się za pośrednictwem mojego znajomego, który udzielił mi zabiegu. Po zabiegu czułem się dość wyciszony, nie zrobiło to na mnie większego wrażenia,ale wywołało pewne zaciekawienie.Moje Zainteresowanie Reiki raz wzrastało raz zanikało, ciągle powracałem myślami do tego tematu, aż w końcu "dojrzały owoc spadł" i poszedłem na kurs I st, po inicjacji poczułem wiele radości, spokoju, a przede wszystkim wewnętrznej siły, inicjacja Reiki wydobywa z nas ogromny potencjał, który daje poczucie, że nie ma rzeczy niemożliwych.
Mirosław Musielak

Mirosław Musielak fizjoterapeuta z
zamiłowania :)

Temat: mój pierwszy raz

Jestem świeżo po pierwszym razie :) W zeszły weekend po trzymiesięcznych poszukiwaniach właściwego nauczyciela, wreszcie poszedłem na seminarium ReiKi. Po inicjacjach nie miałem co prawda takich przeżyć jak niektórzy opisują, byłem jednocześnie pobudzony na zewnątrz jednak niezwykle spokojny wewnątrz. Póki co spokój ten noszę w sobie cały czas. Teraz pozostaje już tylko praktyka i stopień Oku Den w niedalekiej przyszłości :)Mirosław Musielak edytował(a) ten post dnia 16.07.09 o godzinie 16:19

konto usunięte

Temat: mój pierwszy raz

Pierwsza inicjacja była przyjemna, bez mistycznych uniesień jednak. Miałem wspaniałego Mistrza, wspaniałą przestrzeń i nawet dźwięki mis tybetańskich(grała moja znajoma) w tle. Głęboka medytacja :-) Po inicjacji jeszcze mocniej odrzuciło mnie od mięsa :-)

Wtedy też myślałem, że poczekam 3 miesiące i pójdę na II stopień. Myliłem się. Minęło już koło 9 miesięcy, a ReiKi odczuwam okazyjnie. Podczas inicjacji są używane symbole, więc dlaczego nie można by stosowac ich po pierwszym stopniu :-) ?

Moje zetknięcie z ReiKi było jakieś 1,5 roku przed inicjacją. Przed inicjacją zdarzało mi się tam i ówdzie nakreślic CKR i to z dobrym skutkiem(wbrew opinii niektórych mistrzów, że symbole bez inicjacji nie działają).

Aktualnie... aktualnie nie wiem, czy skorzystam z inicjacji II stopnia - nie jestem pewny, czy jest to korzystne dla mojego rozwoju duchowego czy energetycznego. Najważniejsze to praca samodzielna :-) A do tego trzeba czasu i wytrwałości :)

Aaa, idąc na inicjację reiki nie miałem na celu zdobycia umiejętności bioenergo, chodziło mi raczej własnie o wzniesienie duchowe - związanie z Bogiem itd.

Mistrzowie są przy mnie i czuwają :) Odczuwam wdzięcznosc :)Kuba Ruszkowski edytował(a) ten post dnia 16.07.09 o godzinie 20:55
Magdalena Rąpalska

Magdalena Rąpalska Trener EFT, grafik
komputerowy

Temat: mój pierwszy raz

Witajcie.
Dla mnie Reiki to nadal (po I st.) to wielka niewiadoma i w zasadzie zero doznań, że tak to ujmę.
Reiki zainteresowałam się jak wypożyczyłam z biblioteki ksiązkę na ten temat. Przeczytałam i nie wracałam w zasadzie do tematu. Po paru latach nagle doszłam do wniosku że chciałabym zrobić kurs i dowiedzieć się więcej. Kurs zrobiłam i nie dowiedziałam się za wiele ;)
Cały czas zastanawiam się jak to jest, że tak wiele osób o Reiki wypowiada sie tak entuzjastycznie ;)

konto usunięte

Temat: mój pierwszy raz

Magdalena Rąpalska:
Witajcie.
Dla mnie Reiki to nadal (po I st.) to wielka niewiadoma i w zasadzie zero doznań, że tak to ujmę.
Reiki zainteresowałam się jak wypożyczyłam z biblioteki ksiązkę na ten temat. Przeczytałam i nie wracałam w zasadzie do tematu. Po paru latach nagle doszłam do wniosku że chciałabym zrobić kurs i dowiedzieć się więcej. Kurs zrobiłam i nie dowiedziałam się za wiele ;)
Cały czas zastanawiam się jak to jest, że tak wiele osób o Reiki wypowiada sie tak entuzjastycznie ;)

Wiele zależy od nauczyciela na jakiego "trafisz",ale nie tylko od tego. Znalazłaś forum Usui Reiki Ryoho, więc masz szansę dowiedzieć się znacznie więcej na temat Reiki ;)) Ciężko nie wypowiadać się entuzjastycznie na temat czegoś co zrobiło wiele dobrego w naszym życiu :)
Magdalena Rąpalska

Magdalena Rąpalska Trener EFT, grafik
komputerowy

Temat: mój pierwszy raz

To mnie właśnie fascynuje, że tyle osób mówi o pozytywnych zmianach w życiu po stosowaniu Reiki. Ja doświadczyłam również wielu wspaniałych zwrotów w moim życiu ale za sprawą innych metod, którymi się także interesuję.
Wierzę, że kiedyś przyjdzie moment gdy ja będę doświadczać dobrego także ze strony Reiki :)
Michał P.

Michał P. Tester, Główny
Bohater i Pisacz ;)
w "Amsterdam Parano"

Temat: mój pierwszy raz

Witam,

Mój pierwszy raz miał miejsce w Bangkoku. Trafiłem do świetnego miejsca w którym nauczał świetny nauczyciel. Moją pierwszą sesję przeprowadziła dziewczyna którą inicjował kilka dni wcześniej. Pamiętam uczucie które porównać mogę tylko do bycia pustym naczyniem które w trakcie stopniowo się wypełniało.

Na drugi dzień uczyłem się już Reiki I.

Ciekawie zgrało się to wszystko w czasie jako że mniej więcej w tym czasie do Bangkoku zaczęli masowo zjeżdżać Ci którzy przeżyli tsunami. To była definitywnie nietypowa okazja do przećwiczenia nowo nabytych umiejętności...

Pozdrawiam,

Temat: mój pierwszy raz

Witaj Magdo.Entuzjazm wypływa prawdopodobnie z doświadczania ReiKi.Sama wiedza daje niewiele- podstawy do praktyki.Ale rzeczywiście ważne jest mieć dobrego Nauczyciela, który da nam te solidne podstawy i odpowie na nasze ewentualne pytania.
Powiedziano mi na początku, że mam robić sobie codziennie zabieg.Robiłam te zabiegi i robiłam i jakoś mnie to zniechęciło.Dopiero potem po zagłębieniu się w istotę ReiKi zaczęłam więcej rozumieć, odczuwać i ReiKi stało się drogą rozwoju ,przemiany.( W międzyczasie znalazłam innego Nauczyciela).Bo na początku nikt mi nie powiedział ,że Reiki to nie tylko przykładanie rączek!Pozdrowienia.

konto usunięte

Temat: mój pierwszy raz

Monika Wiktor:
Reiki to nie tylko przykładanie rączek!Pozdrowienia.

Dokładnie!
Magdalena Rąpalska

Magdalena Rąpalska Trener EFT, grafik
komputerowy

Temat: mój pierwszy raz

No właśnie! Może to o to chodzi...
Ja także robiłam sobie zabiegi codziennie przez pewien czas. Nie widząc jakiejkolwiek zmiany przestałam. W pewnym momencie mojego życia przypomniałam sobie o Reiki i robiłam znowu, bo chyba bardzo było mi to potrzebne. Tym razem również niewiele więcej doświadczyłam ;)
Tak właśnie przypuszczam, że "Reiki to nie tylko przykładanie rączek!" - mam nadzieję, że dane mi będzie dowiedzieć się co jeszcze :) Pozdrawiam!

Temat: mój pierwszy raz

Jako nauczyciel uczę się nadal i okazywało się np.że pomijałam czasem nawet jakieś podstawy.Od siebie mogę Ci Magdo powiedzieć, że warto poświęcić sporo czasu na medytacje ReiKi- czyli medytacja z Gassho( http://reiki-dai.blogspot.com/)i medytację oczyszczającą-Joshin Kokyu Ho.Bez Usui Gainen również ciężko jest ruszyć z miejsca( http://www.goldenline.pl/forum/usui-reiki-ryoho/952812... jest zrozumieć istotę Reiki- to droga samorozwoju( tak w wielkim skrócie).
Magdalena Rąpalska

Magdalena Rąpalska Trener EFT, grafik
komputerowy

Temat: mój pierwszy raz

Moniko! Bardzo dziękuję za te linki!
Magdalena Rąpalska

Magdalena Rąpalska Trener EFT, grafik
komputerowy

Temat: mój pierwszy raz

Co powiedzie na to:
http://usuireiki.pl/podrecznik_nauczyciela_reiki.html
jak przeczytałam opisane tu zasady inicjowania Reiki na I stopień to moja inicjacja wydaje mi się co najmniej niekompletna...

konto usunięte

Temat: mój pierwszy raz

Magdalena Rąpalska:
Co powiedzie na to:
http://usuireiki.pl/podrecznik_nauczyciela_reiki.html
jak przeczytałam opisane tu zasady inicjowania Reiki na I stopień to moja inicjacja wydaje mi się co najmniej niekompletna...
Nie przejmuj się ...bardziej polecałbym http://www.reiki.org.pl/ albo, jeśli władasz angielskim http://www.reikidharma.com/. Ta ostatnia to stronka Mistrza Arjavy, niemieckiego Nauczyciela, który przebywał w Japonii i tam nauczał innych, poznawał techniki Reiki przekazane przez Sensei Mikao Usui, wydał kilka książek, które warto przeczytać.
Na stronie Mistrza Arjavy jest mail można do niego napisać(po ang. lub niemiecku), zadać pytanie, na pewno odpowie - sam to sprawdziłem(pomysł podsunął mi Pan założyciel tego forum, choć o tym nie wie ;) ). Jest forum, więc pytaj, jak widzisz jest wiele ludzi którzy na pewno odpowiedzą. W internecie ciężko znaleźć kompetentną wiedzę na temat Reiki w różnych książkach też bywa z tym różnie. Sam kiedyś miałem niezłe pomieszanie,mój pierwszy nauczyciel za wiele mi nie wyjaśnił,w jednej książce przeczytałem, że Usui był katolickim nauczycielem, później że był buddystą. Dopiero po jakimś czasie wszystko sobie poukładałem i wiem, że twórca systemu Usui Reiki Ryoho nie mógł być nauczycielem religii w szkole dla chłopców, ponieważ 3 lata spędził w klasztorze zen. Oczywiście Reiki nie jest związane z żadną religią, ale w związku z tym, że system został stworzony w Japonii przez buddystę to wygląda tak jak wygląda i naturalne jest, że sam twórca czerpał wiele z buddyzmu. Jednak to co mamy w sobie(bo w Reiki wykorzystujemy wyłącznie własny potencjał) nie jest ani buddyjskie ani jakiekolwiek inne, jest takie jakie jest.Arkadiusz A. edytował(a) ten post dnia 17.02.10 o godzinie 18:28
Urszula K.

Urszula K. specjalista ds.
ksiegowosci NGO,
certyfikowany
księgowy i...

Temat: mój pierwszy raz

Moj pierwszy raz wygladal nastepujaco :)

Pare lat temu znajomy zaprosil mnie na spotkanie Reikowcow i wykonali mi zabieg Reiki. Po zabiegu czulam sie bardzo radosna, energia wrecz mnie przepelniala.
Jakis czas po tym zdarzeniu, we czwartek weszlam do ksiegarni, przy kasie lezalo ogloszenie, ze w najblizsza sobote odbedzie sie kurs Reiki 1-ego stopnia. Pomyslalam: czemu nie i w pewna jesienna sobote otrzymalam inicjacje Reiki.

I dopiero sie zaczela jazda bez trzymanki ;) To byl najgorszy okres w moim zyciu -najgorsze 3 miesiace mojego zycia. Na pierwszy stopien poszlam calkowicie spontanicznie, nie czytalam zadnych ksiazek, prawie nic nie wiedzaialam o Reiki. Po inicjacji moja wrazliwosc wzrosla do tego stopnia, ze odczuwalam to jakby ktos zdarl ze mnie skore -czulam wszystko. Dodatkowo wahania stanow emocjonalnych: od euforii do placzu. Silne bole w klatce piersiowej -odczuwane cos w rodzaju stanu przedzawalowego -klucie serca. Potrzebowalam przebywac sporo w samotnosci, co nie spotkalo sie z aprobata mojej "drugiej polowy". Teraz juz wiem, ze to sie nazywalo "oczyszczanie" i nie pamietam juz, ale oczyszczanie rozpoczyna sie "od gory" badz "od dolu" czlowieka :) niezle tez sa jazdy jak sie otwiera 3-cie oko ;)

Nie pisze tego, zeby kogos wystraszyc badz zniechecic, tylko zeby uprzedzic, ze takie rzeczy moga wystapic -moga - nie musza ;)
Z mojej grupy tylko ja mialam tak intensywne oczyszczanie.

Po 4-miesiacach stwierdzilam, ze albo mi sie polepszy albo do konca popiep...(pi)..... i poszlam na II stopien. Juz po 2-jce nie mialam takiego oczyszczania jak poprzednio, choc doswiadczalam werbalnej szermierki w stosunku do mnie - ale juz umialam sie zabezpieczyc :) -uzywalam symbolu I do ochrony siebie ;)

Pozdrawiam cieplo :)
Anna Kacprzak

Anna Kacprzak wyruszyłam w drogę
by odnaleźć siebie

Temat: mój pierwszy raz

Witam, ja poznałam reiki jako zwykła klientka, miałam parę razy zabieg, czułam się po nich okropnie, miałam objawy jak przy grypie, bolała mnie mega głowa. Po jakimś czasie pomyślałam, że przecież sama mogę sobie robić zabiegi, tak też trafiłam na kurs reiki i zrobiłam pierwszy stopień. Ćwiczyłam na sobie, niewiele widziałam zmian, nawet tych negatywnych, potem się dowiedziałam, że po drugim stopniu będzie lepiej. Zrobiłam drugi stopień, nadal nie było taj jak sobie to wyobrażałam do momentu aż znalazłam się na spotkaniu Grupy Praktykującej Kasi Paczkowskiej, ćwiczyłyśmy i stało się. Poczułam przepływ w dłoniach i jest suuuuuuuuuper.
I ja się czułam rewelacyjnie i chcę dalej ćwiczyć bo tylko ćwiczenia prowadzą do doskonałości. :)
Cieszę się , że poznałam reiki.

Następna dyskusja:

mój kot drapie i gryzie




Wyślij zaproszenie do