Agnieszka P.

Agnieszka P. korektor, redaktor

Temat: żeś, żem - kłopot z partykułą

Dzień dobry :)
Mam kłopot i proszę Was, kompetentni koledzy i koleżanki, o pomoc. Chodzi mi pisownię łączną/rozdzielną "żem, ześ". Otóż postać w książce mówi, posługując się partykułami z doklejoną końcówką czasu przeszłego. Na przykład: "Zrozumiał żem, o co ci chodzi". Poczytałam nieco w Poradni PWN, choćby tutaj: http://poradnia.pwn.pl/lista.php?szukaj=%BFe%B6my&kat=18), i chyba wynika z tego, że jeśli partykuła jest w postpozycji, powinniśmy ją zapisać łącznie, ale wtedy zarazem będzie miała funkcję emfatyczną. W wypowiedzi tejże postaci takiej funkcji emfatycznej nie widzę, zresztą musiałby co drugie zdanie z emfazą wypowiadać. Rozumiem, że gyby partykuła była przed czasownikiem, zdanie byłoby do przyjęcia (nie superpoprawne, no ale to ma być taka stylizacja), na przykład: "Ja żem zrozumiał, o co ci chodzi". Ale doczepianie do osobowych form czasownika w postpozycji... i pisownia rozłączna... no nie wiem.
Czy ktoś ma jakiś pomysł na ten zapis? Czy lepiej dać pisownię łączną: "Zrozumiałżem, o co ci chodzi"? Czy zostawić osobno?

Temat: żeś, żem - kłopot z partykułą

Zastanawiałam się nad tym pół roku i doszłam do wniosku, że należałoby usłyszeć, jak to bohater wymawia, a dokładniej: jak akcentuje.
Wniosek słaby, bo tak naprawdę tylko pisownia łączna ma sens.
Agnieszka P.

Agnieszka P. korektor, redaktor

Temat: żeś, żem - kłopot z partykułą

Dziękuję :)
Została pisownia rozdzielna, że niby taka stylizacja na "wiejską mowę". Ech, tłumacze i redaktorzy mają różne pomysły, a my się potem musimy męczyć :)))

Podobne tematy


Następna dyskusja:

Kłopot ze składnią




Wyślij zaproszenie do