konto usunięte

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora

Temat: Ten samolot został zniszczony w wyniku dobrze...

czy Wy naprawdę wierzycie w te gówna?
Krzysztof Zachwieja

Krzysztof Zachwieja Właściciel firmy

Temat: Ten samolot został zniszczony w wyniku dobrze...

Jarku, to nie jest kwestia wiary, tylko kwestia dowodów rzeczowych i praw fizyki.
Uwierz, że nikt z nas (Wy) nie jest furiatem.
Pozdrawiam Cię i życzę chwili czasu i spojrzenia na ten temat z innej strony.
Juliusz Grzegorz Sumorok

Juliusz Grzegorz Sumorok Właściciel, P.P.H.U.
Biolinija

Temat: Ten samolot został zniszczony w wyniku dobrze...

Dobrze zakładamy, że tak było. Tylko zgodnie z starą Rzymską maksymą komu to słuzyło, kto miał w zamachu interes? Jeśli ktoś zadaje sobie tyle wysiłku to musi to robić w jakims celu, do tego nie mogło to byc działanie jednego człowieka tylko zorganizowanej grupy.
Krzysztof Zachwieja

Krzysztof Zachwieja Właściciel firmy

Temat: Ten samolot został zniszczony w wyniku dobrze...

Uważam, że na dzień dzisiejszy potrzebne jest wyjaśnienie tej sprawy, a nie domysły i oskarżenia.
Jeżeli będziemy mieli rzetelne wyjaśnienia to możemy wtedy próbować dojść do prawdy.
To co mnie boli w tej sprawie, to fakt, że jest wiele kłamstw osób publicznych powtarzanych na forum publicznym. Pomija się naukowców i wykształconych ludzi, którzy odczytywali i odnosili się do faktów - zapisów parametrów samolotu - dostępnych również w (kiepskim według mnie ) raporcie p. Millera.
Warto dochodzić prawdy, będąc przy tym ostrożnym aby nikogo nie skrzywdzić.
Uważam, że ta sprawa powinna być rzetelnie wyjaśniona i to ponad podziałami na partie czy grupy społeczne. Jesteśmy Polakami i razem powinniśmy tworzyć jeden zespół.
Pozdrawiam wszystkich serdecznie.

Temat: Ten samolot został zniszczony w wyniku dobrze...

Jakie sa własciwie ustalenia śledztwa w sprawie katastrofy?
Czy wogóle jakieś sledztwo zostało przeprowadzone?
Bo komisja rzadowa, to żadne sledztwo, na całym świecie zajmują się tym prokuratorzy i specjalistyczne komisje lotnicze, to co u nas odstawiono, to była zwykła szopka propagandowa obliczona na udowodniebie przyjętej tezy.
Cały raport komisji Milera, to jest zbitek z doniesień medialnych, ten kto to napisał, nie wstawał od komutera, nie był na miejscu katastrofy, po prostu przepisał wszystkie argumenty z artykułów prasowych i for internetowych.
Żadna prawdziwa komisja lotnicza do sprawy zbadania tej katastrofy nie powstała.
Dlatego też ta sprawa tak śmierdzi, gdyby wszystko z tym było w porzadku, to nie trzeba było by robić wokół niej takiego syfu.
Nie widzę sensu w pytaniu kto miał w tym interes, w dzisiejszym świecie interesy są tak wymieszane, że mógły mieć go każdy , przede wszystkim nalezy rzetelnie sprawdzić co się tam stało, a nie na siłe udowadniać swoje prywatne przekonania.
Lech Tkaczyk

Lech Tkaczyk www.lech-tkaczyk.pl
; www.wydaj-sie.pl ;
www.ksiazka-nosn...

Temat: Ten samolot został zniszczony w wyniku dobrze...

Jak wiadomo nie jest łatwo "zabić prezydenta", ale jak pokazuje historia - takie przypadki się zdarzają. Do arsenału metod: trucizna, zasztyletowanie, zastrzelenie, bomba - ludzkość dokooptowała nową metodę:

latająca trumna

Idea jest prosta: trzeba przekonać prezydenta, że samolot w którym nie działają urządzenia nawigacyjne - jest bezpieczny, następnie trzeba stworzyć listę osób, które mają zginąć wraz z prezydentem, obok lotniska poprzez las trzeba rozciągnąć sznur świateł symulujących pas startowy - a reszta dokona się sama 'we mgle'. Pilot widząc światła nad lasem NIE WIE, że to nie jest pas lotniska, bo nikt go nie poinformował, a 'we mgle' nie widać. Gdy już zobaczy to zdąży tylko wypowiedzieć "o ku...", aktem rozpaczy skręci w stronę prawdziwego pasa, ale już będzie za późno, bo skrzydłem zahaczy o sosnę, a reszta to już prawa fizyki ...

Właśnie: - prawa fizyki czy prawa matematyki?

† W Wikipedii czytamy:

Czarną dziurę otacza matematycznie zdefiniowana powierzchnia nazywana horyzontem zdarzeń, która wyznacza granicę bez powrotu.

Pierwsze rozwiązanie równania Einsteina ogólnej teorii względności opisujące czarną dziurę znalazł w 1916 Karl Schwarzschild, jednak długo uważane było ono za matematyczną ciekawostkę

W roku 1796 francuski matematyk Pierre Simon de Laplace propagował tę samą ideę w swojej książceExposition du Systeme du Monde

Posługiwanie się takimi pojęciami jak czas, długość, linie geodezyjne i inne ściśle zdefiniowane pojęcia matematyczne wymaga gruntownej wiedzy na ich temat. Własności przestrzeni wokół czarnej dziury są dalekie od intuicji, którą budujemy w normalnych warunkach. W szczególności bezwzględnie konieczne jestprecyzyjne definiowanie układu odniesienia, o którym mówimy.

Istnieją teorie, według których przejście obiektu przez horyzont zdarzeń związane jest z całkowitym zniknięciem zawartej w tym obiekcie informacji.

Z matematycznego punktu widzenia fakt ten sprowadza się do stwierdzenia, że do opisu czarnej dziurywystarczy podać jej masę, ładunek oraz moment pędu.

Ogólna Teoria Względności przewiduje istnienie we wnętrzu czarnej dziury osobliwości. Jest to miejsce gdzie krzywizna czasoprzestrzeni staje się nieskończona, a oddziaływanie grawitacyjne staje się nieskończenie silne (Roger Penrose oraz Stephen Hawking). Znane są mówiące o tym ścisłe dowody matematyczne i dotychczas nie udało się wyeliminować osobliwości z rozwiązań teorii w obecnym jej kształcie. W szczególności samo jej istnienie jest niezależne od definicji układu odniesienia używanego do opisu czarnej dziury.

źródło: http://pl.wikipedia.org/wiki/Czarna_dziura

Tamże czytamy:

"Oczywiście nie jest możliwe przetrwanie jakichkolwiek urządzeń technicznych lub żywych obserwatorów w tak ekstremalnych warunkach, jednak w rzeczywistym układzie ich śmierć może (choć oczywiście nie musi, zależy to od wielkości czarnej dziury, dla ogromnych czarnych dziur możliwe jest zupełnie łagodne wejście pod horyzont zdarzeń) nastąpić dopiero po przekroczeniu horyzontu zdarzeń.

Natomiast obserwator pozostający poza zasięgiem czarnej dziury, obserwując spadek swojego kolegi zaobserwuje, że czas w układzie spadającym spowalnia w stosunku do jego własnego czasu, zaś sam spadek odbywa się coraz wolniej i wolniej. Obserwator spoza czarnej dziury nigdy nie zarejestruje momentu spadku swego kolegi na czarną dziurę, a jedynie uzna, że obraz spadającego układu został zamrożony w chwili przejścia przez horyzont zdarzeń."







Daleka od intuicji, którą budujemy w normalnych warunkach jest ich śmierć w wyniku spadku swojego kolegi Matematyczni geniusze już dawno odkryli, że kolega spadając nie może się zabić, bo jego ciało tak samo jak czas, długość, linie geodezyjne i inne ściśle zdefiniowane pojęcia matematyczne nie ma możliwości zderzyć się z twardym lądem, a powód jest oczywisty:

najpierw spadając pokonuje połowę drogi, później połowę połowy, a później spadając po połowach tego co zostało NIGDY NIE ZAKOŃCZY SPADANIA, nie zabije się i nie przejdzie na drugą stronę horyzontu.

Ci którzy twierdzą, że ktoś spadając zabije się - po prostu nie znają matematyki i nie mają wymaganej gruntownej wiedzy na jej temat. Powoływanie się na naturę jest truizmem, bo przecież zmysły są zawodne.

Jedyne co jest niezawodne to umysły matematyków uprawiających teorie. Ich umysły nigdy się nie mylą i są zawsze zdrowe.

Edward Robak* z Nowej Huty

konto usunięte

Temat: Ten samolot został zniszczony w wyniku dobrze...

Oglądałem materiał, który zrobiło Discovery na temat Smoleńska i ten zrobiony przez Panią Gargas "Anatomia Upadku".
W Discovery wszystko jasne, proste, pewne - wina pilotów.
Natomiast w materiale "Anatomia Upadku" są wytykane błędy nie pilotów, ale dziwne zjawiska towarzyszące katastrofie, błędy lub zaniechania prowadzących badanie tego zdarzenia.

Odnoszę wrażenie, że wspomnienie, a nawet samo słowo Smoleńsk wywołuje rekację u badających to zdarzenie jak i u rządzących zdenerwowanie jakby to była jakaś nieciekwawa tajemnica rodzinna.
Zatem i okoliczności tej tragedi jak i zachowanie badających to zdarzenie nasuwają wątpliwości.

Może warto skonfrontować oponentów i raz na zawsze wyjaśnić okoliczności tej tragedi ?

Temat: Ten samolot został zniszczony w wyniku dobrze...

Jarek K.:
czy Wy naprawdę wierzycie w te gówna?


...przed kilkoma tygodniami napisałem w sieci /trochę mi głupio siebie cytować/:

____________________________________________
...konstruktorzy /a za nimi budowniczowie/ statków powietrznych w CCCP /i w obecnej Rosji/, umieszczają w newralgicznych punktach samolotów mini-ładunki wybuchowe, których skład chemiczny jest otoczony największą tajemnicą państwową /przez co wykryć ich się nie da/.
W momencie, gdy stosowne osobistości na Kremlu dojdą do przekonania, że taki obiekt latający /wraz z "zawartością"/ należy "spuścić na beton", wysyła się sygnał /via satelita łącznościowy/ i dochodzi do mini-eksplozji, przez co przedmiotowa maszyna "gubi" a to skrzydło, a to silnik /a nawet dwa/ lub tylko podwozie i mamy do czynienia z katastrofą lotniczą najczystszej wody!
Perfidia Rosjan jest znana a ich myśl techniczna poraża wręcz!
Szkoda tylko, że ukochany wódz Józef Stalin do dożył tych pięknych czasów...
_____________________________________________

.. i widzę, że moje przypuszczenia były słuszne!
Powinni mnie dołączyć do jakiejś komisji a tedy pod wpływem kontaktów z Szanownymi komisjantami i podbechtany finansowo, może jeszcze coś odkryję!

Temat: Ten samolot został zniszczony w wyniku dobrze...

Andreas Andrzej Malecki:
Jarek K.:
czy Wy naprawdę wierzycie w te gówna?
to miałoby sens tylko nad wodą i to głęboką

przecież wystarczy zdalnie wyłączyć silniki albo "podpalić" elektronikę
trudniejsze do wykrycia

więc po co organizowac jakieś wybuchy? badania chemiczne, badania materiałowe (rozdarcia itd), badania biologiczne
bez sensu

i myslicie że ruscy byliby na tyle głupi???
HAHAHAHAAH

Temat: Ten samolot został zniszczony w wyniku dobrze...

...Ruskie jak wiadomo głupie nie są ale być może sytuacja była ekstraordynaryjna i na finezję zabrakło miejsca /i czasu/.
Cel został osiągnięty a palaczkom i tak nikt nie uwierzy, tym bardziej, iż czas pracuje przeciwko nim a dowody materialne są ciągle w rękach Rosjan i tam pozostaną...
Teresa K.

Teresa K. wolny zawód

Temat: Ten samolot został zniszczony w wyniku dobrze...

Od razu było wiadomo,ze to zamach a nie jakis tam wypadek z brzoza

Temat: Ten samolot został zniszczony w wyniku dobrze...

a wszyscy mechanicy byli agentami KGB co aby ładunków nie było widać

sory Andi, ale to pierdolenie

jakaś pomroczność na naród polski spłynęła, tak do głów brać szambo - niepojęte

Temat: Ten samolot został zniszczony w wyniku dobrze...

Jarek K.:
(...) sory Andi, ale to pierdolenie


...i na Ciebie jakaś "przyducha" widać padła, boś nie zauważył (chiba), że ja jajca sobie robię totalne...

Sorry, że Cię z błędu wyprowadzić musiałem... Bo myślałem, że nadal będziemy sobie w tej konwencji gaworzyli...

Temat: Ten samolot został zniszczony w wyniku dobrze...

Andreas Andrzej Malecki:
Jarek K.:
(...) sory Andi, ale to pierdolenie


...i na Ciebie jakaś "przyducha" widać padła, boś nie zauważył (chiba), że ja jajca sobie robię totalne...

Sorry, że Cię z błędu wyprowadzić musiałem... Bo myślałem, że nadal będziemy sobie w tej konwencji gaworzyli...
wiem wiem Andi
myślałem że kogos wciągne w pułapkę i z drugiej strony niektórzy w to uwierzą
aleś się wygadał za wcześnie

konto usunięte

Temat: Ten samolot został zniszczony w wyniku dobrze...

Myśle, że na poziomie obecnej wiedzy twierdzenie, że zamach był lub zamachu nie było nie jest uprawnione.
Owszem niejasne są sposoby wyjaśniania tej tragedii.
Jak wspomniałem samo słowo Smoleńsk wywołuje "wysypkę uczuleniową" u rządzących oraz ich służb, ale wyjaśnić to trzeba.
Niech będzie prawda, jakaby ona nie była.

konto usunięte

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora
Marcin Kalęba

Marcin Kalęba MBA. Specjalista z
zakresu zdrowia
publicznego. Szukam
no...

Temat: Ten samolot został zniszczony w wyniku dobrze...

Błędy były po dwóch stronach. Naszej - presja na pilotów, spóźniony wylot, typowy polski bałagan, prezydent lecący w ważnej sprawie - walczyć z Tuskiem. Po stronie Rosjan - też bałagan, obawa na lotnisku przed skandalem dyplomatycznym. W cywilizowanym kraju, samolot nie próbowałby wylądować, na lotnisku roiło by by się od agentów, w kwestii bezpieczeństwa pierwsze słowo miałby kapitan samolotu.
Prawdą jest, że okazaliśmy słabość pozwalając na przejęcie śledztwa, to był samolot wojskowy i to Polska powinna prowadzić śledztwo. Rosjanie jak zwykle nie przyjmują swojej odpowiedzialności - a ona przecież była - lotnisko powinno być zamknięte.
TU to nie drzwi od stodoły, nie można wylądować w każdych warunkach.
Wybuchy - przecież cała obsługa techniczna musiała by być agentami, Co robił BOR?

konto usunięte

Temat: Ten samolot został zniszczony w wyniku dobrze...

Marcin Kalęba:
Błędy były po dwóch stronach. Naszej - presja na pilotów, spóźniony wylot, typowy polski bałagan, prezydent lecący w ważnej sprawie - walczyć z Tuskiem. Po stronie Rosjan - też bałagan, obawa na lotnisku przed skandalem dyplomatycznym. W cywilizowanym kraju, samolot nie próbowałby wylądować, na lotnisku roiło by by się od agentów, w kwestii bezpieczeństwa pierwsze słowo miałby kapitan samolotu.
Prawdą jest, że okazaliśmy słabość pozwalając na przejęcie śledztwa, to był samolot wojskowy i to Polska powinna prowadzić śledztwo. Rosjanie jak zwykle nie przyjmują swojej odpowiedzialności - a ona przecież była - lotnisko powinno być zamknięte.
TU to nie drzwi od stodoły, nie można wylądować w każdych warunkach.
Wybuchy - przecież cała obsługa techniczna musiała by być agentami, Co robił BOR?

I racja, jeden wielki bałagan to obraz przygotowań tej wizyty.
Co robił BOR? - dobre pytanie.

Temat: Ten samolot został zniszczony w wyniku dobrze...

Ten samolot to czyj własciwie był, prezydencki czy rzadowy?
Zwykle mówiło sie na niego prezydencki, ale w czasie przepychanki o krzesło, wszystkie media twierdziły że to maszyna rządowa i kaczorek nie ma prawa nia latać.
Zresztą, nie poleciał, wynajęli jakiś prywatnie.
No więc, kto właściwie dostarczał samolot dla potrzeb prezydenta i kto był odpowiedzialny za jego przygotowanie i stan techniczny?

Następna dyskusja:

Samolot Polskich Linii Lotn...




Wyślij zaproszenie do