Temat: jak zdobyć legitymację prasową? chętny do darmowej...

Witam,
Chciałbym zacząć robić fotki dla szerszego grona. Chcę mieć z nich satysfakcję. Nie muszę na nich zarobić, zależy mi na legitymacji prasowej, dzięki której mógłbym wykupować akredytacje na wydarzenia/imprezy. Najchętniej na początek zacząłbym współpracę z prasą internetową lub codzienną darmową. Czy możecie mi podpowiedzieć z kim rozmawiać, od czego zacząć? Będę wdzięczny za podpowiedzi.
Pozdrawiam,
Karol Chęciński

Temat: jak zdobyć legitymację prasową? chętny do darmowej...

Drogi Karolu...

W zasadzie każda - nawet dziwaczna motywacja - jest dobra aby zacząć coś robić. Zaś robienie czegoś dla własnej przyjemności jest motywacją aż nadto przekonującą...

Legitymacja zaś oznacza przynależność, uprawnienie, reprezentowanie i poruczenie czegoś. Musisz sam określić: do czego chciałyś przynależeć albo gdzie być zatrudnionym i kogo reprezentować....

Jeśli sądzisz, że legitymacje mają powalającą siłe otwierania wszelkich drzwi - to się mylisz.

Hasło "prasa" często zapala w głowach wszelkie możliwe czerwone lampki i wywołuje czujność i nieufność.

Jeżeli przyznasz sobie zaszczytny status "fotoamatora" wiele rozmów może być znacznie łatwieszych, choć wszędzie gdzie chcesz wejść trzeba się jakoś przymilnie przedstawić co do osoby i zamierzeń.

Zaś tam gdzie akredytacje się kupuje - zupełnie nie powinno być problemu z jej nabyciem, także jako przysłowiowy Jan Kowalski. Zawsze możesz powiedzieć, że piszesz książkę i zbierasz ilustracje do niej, bierzesz udział w konkursie fotograficznym a w ogóle to co im do tego? Płacisz to masz...

Nie legitymacja ale grzeczność jest kluczem, który otwiera wszystkie drzwi - powiedzonko, które przytaczam przy tej okazji - ponownie.
m

PS
jeśli jednak masz żyłkę prasową, chciałbyś o czymś informować, wypowiadać swoje zdanie np via internet - to takim portalem ( o ile się nie mylę) są wiadomości24.pl mają nawet swoją grupę w GL.Marek S. edytował(a) ten post dnia 04.03.08 o godzinie 23:39

Temat: jak zdobyć legitymację prasową? chętny do darmowej...

Wiadomosci24.pl ---> Zapraszam :)

Temat: jak zdobyć legitymację prasową? chętny do darmowej...

Marek S.:
Drogi Karolu...

W zasadzie każda - nawet dziwaczna motywacja - jest dobra aby zacząć coś robić. Zaś robienie czegoś dla własnej przyjemności jest motywacją aż nadto przekonującą...

Legitymacja zaś oznacza przynależność, uprawnienie, reprezentowanie i poruczenie czegoś. Musisz sam określić: do czego chciałyś przynależeć albo gdzie być zatrudnionym i kogo reprezentować....

Jeśli sądzisz, że legitymacje mają powalającą siłe otwierania wszelkich drzwi - to się mylisz.

Hasło "prasa" często zapala w głowach wszelkie możliwe czerwone lampki i wywołuje czujność i nieufność.

Jeżeli przyznasz sobie zaszczytny status "fotoamatora" wiele rozmów może być znacznie łatwieszych, choć wszędzie gdzie chcesz wejść trzeba się jakoś przymilnie przedstawić co do osoby i zamierzeń.

Zaś tam gdzie akredytacje się kupuje - zupełnie nie powinno być problemu z jej nabyciem, także jako przysłowiowy Jan Kowalski. Zawsze możesz powiedzieć, że piszesz książkę i zbierasz ilustracje do niej, bierzesz udział w konkursie fotograficznym a w ogóle to co im do tego? Płacisz to masz...

Nie legitymacja ale grzeczność jest kluczem, który otwiera wszystkie drzwi - powiedzonko, które przytaczam przy tej okazji - ponownie.
m

PS
jeśli jednak masz żyłkę prasową, chciałbyś o czymś informować, wypowiadać swoje zdanie np via internet - to takim portalem ( o ile się nie mylę) są wiadomości24.pl mają nawet swoją grupę w GL.Marek S. edytował(a) ten post dnia 04.03.08 o godzinie 23:39

Wielkie dzięki, Marku. Głównie chodzi mi o koncerty, na których organizatorzy nie pozwalają robić fotek NIKOMU oprócz ludzi z legitymacją prasową (wszystkie wydarzenia AlterArtu chociażby). Na tym mi zależy głównie, nie zależy mi na otwieraniu drzwi, wyłudzaniu darmowego wstępu itp. stać mnie na bilet, chciałbym po prostu móc robić fotki tego, co mnie bardzo interesuje.
Pozdrawiam,

Temat: jak zdobyć legitymację prasową? chętny do darmowej...

Karol Chęciński:

Marek S.:
Drogi Karolu...

W zasadzie każda - nawet dziwaczna motywacja - jest dobra aby zacząć coś robić. Zaś robienie czegoś dla własnej przyjemności jest motywacją aż nadto przekonującą...

Legitymacja zaś oznacza przynależność, uprawnienie, reprezentowanie i poruczenie czegoś. Musisz sam określić: do czego chciałyś przynależeć albo gdzie być zatrudnionym i kogo reprezentować....

Jeśli sądzisz, że legitymacje mają powalającą siłe otwierania wszelkich drzwi - to się mylisz.

Hasło "prasa" często zapala w głowach wszelkie możliwe czerwone lampki i wywołuje czujność i nieufność.

Jeżeli przyznasz sobie zaszczytny status "fotoamatora" wiele rozmów może być znacznie łatwieszych, choć wszędzie gdzie chcesz wejść trzeba się jakoś przymilnie przedstawić co do osoby i zamierzeń.

Zaś tam gdzie akredytacje się kupuje - zupełnie nie powinno być problemu z jej nabyciem, także jako przysłowiowy Jan Kowalski. Zawsze możesz powiedzieć, że piszesz książkę i zbierasz ilustracje do niej, bierzesz udział w konkursie fotograficznym a w ogóle to co im do tego? Płacisz to masz...

Nie legitymacja ale grzeczność jest kluczem, który otwiera wszystkie drzwi - powiedzonko, które przytaczam przy tej okazji - ponownie.
m

PS
jeśli jednak masz żyłkę prasową, chciałbyś o czymś informować, wypowiadać swoje zdanie np via internet - to takim portalem ( o ile się nie mylę) są wiadomości24.pl mają nawet swoją grupę w GL.Marek S. edytował(a) ten post dnia 04.03.08 o godzinie 23:39

Wielkie dzięki, Marku. Głównie chodzi mi o koncerty, na których organizatorzy nie pozwalają robić fotek NIKOMU oprócz ludzi z legitymacją prasową (wszystkie wydarzenia AlterArtu chociażby). Na tym mi zależy głównie, nie zależy mi na otwieraniu drzwi, wyłudzaniu darmowego wstępu itp. stać mnie na bilet, chciałbym po prostu móc robić fotki tego, co mnie bardzo interesuje.
Pozdrawiam,

Tak na szybko

By uzyskać akredytacje na imprezy AlterArt'u (min. H'en OpenAir, czy Live Coke Miusic Fest) nie wystarczy posiadanie leg prasowej. Musisz wypełnić wniosek gdzie zaznaczasz do czego zdjęcia zostana wykorzystane, w ajkiej formie, w jakim nakładzie, w jakim zasiegu, Pod tym wszystkim podpisuje sie Naczelny i dopiero po zebraniu wszystkich wniosków organizator wybiera te media na których mu zależy i gwarantuje Ci, że w przypadku akurat tych imprez gro ludzi otrzymuje decyzję odmowną.

Moją pierwszą legitymację otrzymałem po pół roku codziennej współpracy z wyborczą i tylko i wyłącznie dlatego, że nie przyniosłem fot z konferencji Jaruzelskiego, bo mnie borowiki nie dopuściły. Wtedy po ogromnej zadymie w redakcji dostałem PIERWSZĄ PRASÓWKĘ. Teraz mam już ich z dziesięć i tak naprawdę zgadzam się z markiem, że czasem fakt bycia utozsamianym z zawodowcem moze bardziej zaszkodzić niż pomóc (jeden z fotografów dokumentujących swego czasu przemiany polityczne we francji zdobył wiele nagród za materiał wykonany Canonem G5 tylko dlatego, ze wszystkich odsyłali za taśme a jego traktowali jak turystę i miał takie strzały jakich nie miał nikt.)

Wracając do sedna. Jest naprawdę wiele koncertów, gdzie nikt nie zapyta Cie o legitymację, ani o to czy możesz tu robić zdjęcia. I to jest właśnie dobry początek, Jeśli z tego typu imprez Twoje zdjęcia będą wystarczająco dobre i będziesz miał wystarczające chęci, zapał oraz umiejętności, to i z prasówką nie będzie problemu.

WSZYSTKO W SWOIM CZASIE

P.S. Mam nadzieję że może kiedyś się spotkamy na jakiejś imprezie AlterArt'u ;)

Powodzenia
/kk

Temat: jak zdobyć legitymację prasową? chętny do darmowej...

doceniam wszystkie rady i informacje, nie jestem niecierpliwy, powoli, byle do przodu :)

jesteście super!

Temat: jak zdobyć legitymację prasową? chętny do darmowej...

Zgadzam się ,że grzeczność i uśmiech to podstawa ale legitymacja bardzo często jest potrzeba.A jeszcze lepiej legitymacja z akredytacją :)

Temat: jak zdobyć legitymację prasową? chętny do darmowej...

Marek K:
Zgadzam się ,że grzeczność i uśmiech to podstawa ale legitymacja bardzo często jest potrzeba.A jeszcze lepiej legitymacja z akredytacją :)

Witam,

ja na swoim przykładzie mogę powiedzieć ze w lodzi prasówka przydaje sie tylko wydarzeniach sportowych i jak jest BOR czyli jakiś premier prezydent bo bez prasówki nie wpuszczają jak pisali koledzy wyżej. Do codziennego pstrykania jak ktoś usłyszy ze jesteś z pracy to możesz w głowę zarobić jak kolega :) na koncertach to tez lepiej robić foty jako widz prasa może robić 3 pierwsze piosenki lub 3 minuty a później wynocha.

Chcesz zaistnieć w świecie fotografii prasowej to rob zdjęcia tym czy masz i rob lepsze od wszystkich jak jesteś dobry to prasówka nie będzie Ci potrzebna.

I tak prasówkę sie dostaje po od 3 - 6 miesięcy pstrykania dla jakieś redakcji.

Temat: jak zdobyć legitymację prasową? chętny do darmowej...

"Nawet za darmo" :) Ciekawe kiedy zobaczymy ogłoszenie: "Poprzetwarzam płatności nawet za darmo, do kogo się zwrócić?"

Często różne tytuły wykorzystują taką nieodpartą chęć publikacji (vide: Alert24 GW, Kontakt w TVN i inne takie, publikujące materiały z miejsc gdzie reporterowi nie udało się dostać/nie chciało się ruszyć a znalazł się ktoś z aparatem).

Dobrą fotkę zazwyczaj upoluje ten, który ma sporo wyczucia i umiejętności społecznych. Czasem wejdzie na przysłowiowego mentosa (tak jak czasem może mieć problemy będąc obwieszony wszelakimi akredytacjami, certyfikatami i pozwoleniami - ale to już inna sprawa).

A jak już się robi zdjęcia, to warto przestrzegać wszystkich, nawet takich niepisanych, zwyczajowych zasad panujących wśród fotoreporterów. A przede wszystkim nie przeszkadzać sobie na wzajem, nie ładować w kadr, czasem pomóc (bo dobro powraca ;) ).

Have fun!

Temat: jak zdobyć legitymację prasową? chętny do darmowej...

Artur Rawicz:
A jak już się robi zdjęcia, to warto przestrzegać wszystkich, nawet takich niepisanych, zwyczajowych zasad panujących wśród fotoreporterów. A przede wszystkim nie przeszkadzać sobie na wzajem, nie ładować w kadr, czasem pomóc (bo dobro powraca ;) ).

Teraz jest niestety totalne zdziczenie i ciezko o rozsadnych ludzi. Wszedzie zaczynaja latac stada oszolomow i tluc seryjnie zdjecia na lewo i prawo :/

Temat: jak zdobyć legitymację prasową? chętny do darmowej...

w tym to jeszcze nie ma nic złego.

Gorzej jeśli masz klasyczne "pierwsze trzy bez flesza" i nagle ktoś wyciąga małpkę i zaczyna spawanie stroboskopem - artysta/organizator/szef sceny dostaje wścieklizny i cała brać fotoreporterska wylatuje z fosy...

Temat: jak zdobyć legitymację prasową? chętny do darmowej...

Franciszek Filipowicz:
a zaczynalem ze zwyklym biletem i aparatem w dloni, po prostu

I chyba to wlasnie jest najlepsza "sciezka kariery". Czlowiek przez ten czas najwiecej sie uczy, zbiera najwiecej doswiadczen, zeby pozniej moc isc robic material jak stary wyga :D

Temat: jak zdobyć legitymację prasową? chętny do darmowej...

Mnie do tej pory nie zapytano ani razu o Legitymację Prasową. Wystarczyło odpowiednio porozmawiać i czasem powiedzieć dla kogo się pracuje.

Dwie możliwości jakie poznałem na zajęciach z Prawa Prasowego:

Wystawić może ci wg jeszcze obowiązującego prawa, każdy naczelny nawet najmniejszej gazety.

Innym sposobem jest przystąpienie do jakiegoś stowarzyszenia np. SDP. Wersja międzynarodowa legitki sdp teoretycznie działa w całej europie i uprawnia do wejścia do sejmu. Czy to prawda nie wiem, nie miałem okazji jeszcze sprawdzić.

Jak już pisałem jeszcze nikt mnie nie zapytał o legitymację. Co najwyżej o akredytację.

Temat: jak zdobyć legitymację prasową? chętny do darmowej...

Karol Chęciński:
Witam,
Chciałbym zacząć robić fotki dla szerszego grona. Chcę mieć z nich satysfakcję. Nie muszę na nich zarobić, zależy mi na legitymacji prasowej, dzięki której mógłbym wykupować akredytacje na wydarzenia/imprezy. Najchętniej na początek zacząłbym współpracę z prasą internetową lub codzienną darmową. Czy możecie mi podpowiedzieć z kim rozmawiać, od czego zacząć? Będę wdzięczny za podpowiedzi.
Pozdrawiam,
Karol Chęciński

Drogi Karolu
Może Tani Karolu
Jeśli wykonujesz jakąś pracę, powinieneś brać za to pieniądze. Jeśli idziesz do sklepu po bułki nie dostajesz ich za darmo. Zdjęcia nie są za darmo. Nie przyzwyczajajmy wydawców do takich praktyk.

Temat: jak zdobyć legitymację prasową? chętny do darmowej...

Wojciech Gadomski:

Karol Chęciński:
Witam,
Chciałbym zacząć robić fotki dla szerszego grona. Chcę mieć z nich satysfakcję. Nie muszę na nich zarobić, zależy mi na legitymacji prasowej, dzięki której mógłbym wykupować akredytacje na wydarzenia/imprezy. Najchętniej na początek zacząłbym współpracę z prasą internetową lub codzienną darmową. Czy możecie mi podpowiedzieć z kim rozmawiać, od czego zacząć? Będę wdzięczny za podpowiedzi.
Pozdrawiam,
Karol Chęciński

Drogi Karolu
Może Tani Karolu
Jeśli wykonujesz jakąś pracę, powinieneś brać za to pieniądze. Jeśli idziesz do sklepu po bułki nie dostajesz ich za darmo. Zdjęcia nie są za darmo. Nie przyzwyczajajmy wydawców do takich praktyk.

nie pomyślałem o tym, masz zupełną rację...
wybaczcie...

Temat: jak zdobyć legitymację prasową? chętny do darmowej...

Piotr Galas:

Artur Rawicz:
A jak już się robi zdjęcia, to warto przestrzegać wszystkich, nawet takich niepisanych, zwyczajowych zasad panujących wśród fotoreporterów. A przede wszystkim nie przeszkadzać sobie na wzajem, nie ładować w kadr, czasem pomóc (bo dobro powraca ;) ).

Teraz jest niestety totalne zdziczenie i ciezko o rozsadnych ludzi. Wszedzie zaczynaja latac stada oszolomow i tluc seryjnie zdjecia na lewo i prawo :/

Niestety z własnego doświadczenia:

Większość tych „oszołomów” jak piszesz to panowie reporterzy przez duże "R" - pamiętam koncert Panasa w HRC w Wawie. Zaczął się koncert wyjąłem moje D40 - robię zdjęcia bez flash-a i wpadła w tłum ekipa z prasówkami na smyczach zaczęli pstrykać na lewo i prawo, ochrona na chama ludzi rozgoniła a panowie z prasy porobili dym. Później już do końca koncertu ochrona praktycznie każdej sobie kazała chować aparat.

Temat: jak zdobyć legitymację prasową? chętny do darmowej...

Wojciech Gadomski:

Karol Chęciński:
Witam,
Chciałbym zacząć robić fotki dla szerszego grona. Chcę mieć z nich satysfakcję. Nie muszę na nich zarobić, zależy mi na legitymacji prasowej, dzięki której mógłbym wykupować akredytacje na wydarzenia/imprezy. Najchętniej na początek zacząłbym współpracę z prasą internetową lub codzienną darmową. Czy możecie mi podpowiedzieć z kim rozmawiać, od czego zacząć? Będę wdzięczny za podpowiedzi.
Pozdrawiam,
Karol Chęciński

Drogi Karolu
Może Tani Karolu
Jeśli wykonujesz jakąś pracę, powinieneś brać za to pieniądze. Jeśli idziesz do sklepu po bułki nie dostajesz ich za darmo. Zdjęcia nie są za darmo. Nie przyzwyczajajmy wydawców do takich praktyk.

Niby tak - ale... Ja od dłuższego czasu staram się rozwijać swoją pasję foto, zdjęcia koncertowe to jeden z ulubionych moich tematów. Niestety jest tak jak Pan Karol - dobić się gdzieś jest arcy trudno. Dlatego brzytwy się łapiemy. Oferujemy swoje "oko" za darmo, przez co pewnie psujemy trochę rynek. Myślę, że i Pan Karol jak i ja jesteśmy zrobić 1-2-5 koncertów za free, ale później fantastycznie by było dostać za swoją pracę kilka złotych.

Temat: jak zdobyć legitymację prasową? chętny do darmowej...

swoje "oko" za darmo, przez co pewnie psujemy trochę rynek. Myślę, że i Pan Karol jak i ja jesteśmy zrobić 1-2-5 koncertów za free, ale później fantastycznie by było dostać za swoją pracę kilka złotych.

Myslisz, ze jak dasz 3 razy zdjęcia za darmo to za następne ktoś Ci zaplaci 1000 zł? mysle, ze albo Ci podziekuja i wezma innego frajera albo dadzą Ci 100 zł.

Takie praktyki to zwykłe psucie rynku, które należy tępić. Tak samo jak walka ze wszelkimi rodzajami materiałów prasowych (w formie zdjęć) rozdawanych za darmo na konferencjach i imprezach promujących dane produkty lub po imprezie rozsylane do fotoedytorow zeby tylko organizator mial w gazecie material na swoj temat.

Temat: jak zdobyć legitymację prasową? chętny do darmowej...

Piotr Wygoda:

swoje "oko" za darmo, przez co pewnie psujemy trochę rynek. Myślę, że i Pan Karol jak i ja jesteśmy zrobić 1-2-5 koncertów za free, ale później fantastycznie by było dostać za swoją pracę kilka złotych.

Myslisz, ze jak dasz 3 razy zdjęcia za darmo to za następne ktoś Ci zaplaci 1000 zł? mysle, ze albo Ci podziekuja i wezma innego frajera albo dadzą Ci 100 zł.

Takie praktyki to zwykłe psucie rynku, które należy tępić. Tak samo jak walka ze wszelkimi rodzajami materiałów prasowych (w formie zdjęć) rozdawanych za darmo na konferencjach i imprezach promujących dane produkty lub po imprezie rozsylane do fotoedytorow zeby tylko organizator mial w gazecie material na swoj temat.

Widzisz. Z punktu widzenia profesjonalistów jest to psucie rynku. Z mojego możliwość szlifowania swojego warsztatu. Jeśli fotograf amator pstrykający zdjęcia D90 + stary kitowy obiektyw jest konkurencją do profesjonalistów z D3 to jest coś nie tak. (wiem czasami to nie aparat ma znaczenie) Kilka razy odbiłem się od organizatorów dostając odpowiedź - proszę zgłosić się jak zdobędzie Pan większe doświadczenie. Więc zamykamy się w błędnym kole. Jak zdobyć doświadczenie robiąc zdjęcia na koncertach, jeśli na koncerty nie masz wejścia z aparatem? (Swoją drogą zawsze, jeśli kwota, jaką podam będzie niższa od tej, jaką biorą „pro” – to będzie psucie rynku)

Rozumiem waszą rację i powiem tak też chciałbym, aby mój aparat zarobił na nowe szkło:)

Nie chcę rozpętać tutaj jakiejś wojny - bo nie w tym cel. Po prostu pokazuję tą drugą stronę medalu. Poza tym Panowie nigdy nie wiadomo czy na jakiejś imprezie kiedyś się nie spotkamy a lepiej chyba, jeśli będzie to spotkanie pokojowe.

Jeśli możecie dać nam jakąś radę. W jaki sposób rozmawiać z organizatorami. Co zaoferować w zamian albo, o jakich stawkach rozmawiać to chętnie przeczytam te rady. Dla mnie podobnie jak dla wielu innych są to pierwsze kroki i lepiej stawiać je słysząc dobrą radę ludzi siedzących w fotografii od dłuższego czasu.

Pozdrawiam

Dawid

Temat: jak zdobyć legitymację prasową? chętny do darmowej...

Kiedy słyszę hasło "psucie rynku" to stają mi przed oczami robotnicy, którzy próbowali w czasach rewolucji przemysłowej niszczyć maszyny :)

Tak to już jest, że zmienia się świat otaczający nas i nie poradzimy nic na to. Aparaty staniały i spopularyzowały się, internet otworzył dostęp do rynku i ułatwił nawiązywanie współpracy.

Nie uważam, żeby nastolatek ze słabym sprzętem mógł specjalnie zepsuć rynek - co nie znaczy, że nie jest to zjawisko irytujące. Irytują absurdy - wydawanie akredytacji portalom internetowym, których ilość czytelników nie przekracza ilości członków redakcji ;) Wkurza wydawanie akredytacji na poważne wydaje się imprezy - mecz reprezentacji w piłkę - ludziom z obiektywami 18-55mm :)

Czy oni mogą zepsuć rynek ? A niby jak ? Tylko osoba skrajnie nieodpowiedzialna zaufa amatorowi. To wybór klienta i to jego sprawa, że nie ma mózgu i ryzykuje wykonanie poważnego zlecenia osobie bez doświadczenia i bez sprzętu. Raz się uda, raz się natnie ... i do końca będzie wtedy już korzystać z usług kogoś kto trzyma pewien poziom.Dawid Gaszyński edytował(a) ten post dnia 12.06.09 o godzinie 21:58