Temat: PZPS opłaca się?

Mateusz W.:

a) skąd wiemy, że lokalsi wydają lepiej niż centrala

ja jestem zwolennikiem decentralizacji, zresztą taka jest chyba aktualna tendencja w polityce RP - niestety delegowane są zadania bez stosownego budżetu

b) że lokalsi, dostają za mało

wystarczy przepytać samorządy z mniejszych miejscowości, bez wielkiej fabryki czy zakładu energetycznego w okolicy

c) bez informacji n/t feedbacku tych 70 tys. nie jesteś w stanie oszacować czy one nie przynoszą np. 200 tys. od sponsorów

nie ma informacji nt feedbacku. czekam na takowy

d) nadal nie wiemy czy 70 tys. jest dobrze wydawane

przydałby się raport z podsumowaniem działań i kosztów

Pozostaje nam więc dyskutować na polu akademickiej dyskusji, a w tym temacie jasnym jest, że

a) 70 tys. to nie jest dużo jeśli chodzi o PR w firmie mającej 70 mln. obrotu to nie jest dużo w przypadku kiedy lwia część obrotu powinna pochodzić od sponsorów - wrażliwych na publicity kleintów.

Tam gdzie w grę wchodzą pieniądze z budżetu powinniśmy liczyć na transparentność wydatków. I tyle. A wynagrodzenie nie powinno być zależne od obrotów zlecającego, ale od zakresu zadań delegowanych agencji.

Temat: PZPS opłaca się?

Mateusz W.:
Reszta to tani populizm. Już abstrahując od branży. Przypominają mi się akcje typy wysyłajmy prezydenta rejsowym samolotem do USA

Takie akcje są typowym zjawiskiem dla demokracji :)

Temat: PZPS opłaca się?

Dariusz Dąbrowski:

Mateusz W.:
a) skąd wiemy, że lokalsi wydają lepiej niż centrala

ja jestem zwolennikiem decentralizacji, zresztą taka jest chyba aktualna tendencja w polityce RP - niestety delegowane są zadania bez stosownego budżetu

b) że lokalsi, dostają za mało

wystarczy przepytać samorządy z mniejszych miejscowości, bez wielkiej fabryki czy zakładu energetycznego w okolicy

c) bez informacji n/t feedbacku tych 70 tys. nie jesteś w stanie oszacować czy one nie przynoszą np. 200 tys. od sponsorów

nie ma informacji nt feedbacku. czekam na takowy

d) nadal nie wiemy czy 70 tys. jest dobrze wydawane

przydałby się raport z podsumowaniem działań i kosztów

Pozostaje nam więc dyskutować na polu akademickiej dyskusji, a w tym temacie jasnym jest, że

a) 70 tys. to nie jest dużo jeśli chodzi o PR w firmie mającej 70 mln. obrotu to nie jest dużo w przypadku kiedy lwia część obrotu powinna pochodzić od sponsorów - wrażliwych na publicity kleintów.

Tam gdzie w grę wchodzą pieniądze z budżetu powinniśmy liczyć na transparentność wydatków. I tyle. A wynagrodzenie nie powinno być zależne od obrotów zlecającego, ale od zakresu zadań delegowanych agencji.

Wiesz - masz rację. Jeśli do każdej miary przyjmiesz kryterium "jeśli nie robią tego tak jak ja uważam, to robią źle" - to masz w zupełności rację. Nie wiedziałem li i tylko, że po raz kolejny będziemy tu rozprawiać o tym, że ktoś wie coś najlepiej.

Temat: PZPS opłaca się?

70 tys. miesięcznie to tęgie przegięcie. Nie ma w Polsce aż tylu dziennikarzy, piszących o siatkówce, żeby na działania skierowane na nich wydawać prawie bańkę rocznie. Konferencje prasowe? A ile ich do czarta w skali roku robi PZPS, żeby 840 tys. zł było uzasadnionym wydatkiem? Pięćdziesiąt?

Chyba, że większość z tych kwot wychlapali na kupowanie reklam... Michał Guz edytował(a) ten post dnia 19.10.12 o godzinie 08:42

Temat: PZPS opłaca się?

Michał Guz:
70 tys. miesięcznie to tęgie przegięcie. Nie ma w Polsce aż tylu dziennikarzy, piszących o siatkówce, żeby na działania skierowane na nich wydawać prawie bańkę rocznie. Konferencje prasowe? A ile ich do czarta w skali roku robi PZPS, żeby 840 tys. zł było uzasadnionym wydatkiem? Pięćdziesiąt?

Chyba, że większość z tych kwot wychlapali na kupowanie reklam...

Jak można przeczytać powyżej, to zależy... O ile prywatna firma może sobie gospodarować wg woli szefostwa (o ile później nie przyjdzie do Państwa błagając o publiczne wsparcie) lub akcjonariuszy, to w przypadku Związku dotowanego przez Państwo sprawa wygląda nieco inaczej.