konto usunięte

Temat: Blog/portfolio dziennikarza

Podobno szanujący się dziennikarz radiowy czy prasowy zyskuje respect i popularność zakładając i prowadząc blog autorski. Co o tym myślicie, Szanowni Państwo?

Ja, mimo że okres aktywnego dziennikarstwa mam już za sobą, postanowiłem zarchiwizować swoje najciekawsze, ponadczasowe publikacje na blogu. Czy uważacie, że jest to słuszne posunięcie?

Będę wdzięczny za każdą wypowiedź i konstruktywną krytykę!

http://witalismasenas.wordpress.com/Witalis Masenas edytował(a) ten post dnia 28.05.10 o godzinie 22:57
Mateusz W.

Mateusz W. Możesz sobie być
synem kogo tam
chcesz, ale dopóki
ja tu ...

Temat: Blog/portfolio dziennikarza

co do zasady:

Nie słyszałem.

Co do formy nie zgadzam się.

Każdy dziennikarz, o ile w umowie nie zastrzeże (rzadko spotykane) sobie, że gazeta/portal/telewizja płaci mu za prawo do publikacji, (większość korzysta ze sprzedaży praw) robiąc bloga, w którym wrzuca swoje teksty łamie prawo, ponieważ teksty które już napisał i opublikował w jakimś medium nie należą do niego a do wydawcy pisma dla którego pisał.

Po 2. szanujący się dziennikarze, są szanowani i nie potrzebują bloga, bo i tak są szanowani. Jeśli jednak mają ochotę oprócz pisania coś komentować, wtedy przydaje się blog.

po 3. Nie uważam, żeby to było słuszne posunięcie (o ile nie uzyskałeś prawa do publikacji treści od ich wydawcy), a przede wszystkim, co ważne w dziennikarstwie etyczne. Albowiem, jeśli napisałeś te teksty dla jakiegoś pisma i ono je wydrukowało to nie masz do nich prawa. Najnormalniej je kradniesz.

po 4. Prestiżem często wśród pismaków są blogi na stronie swojego wydawcy. Wtedy masz prawo do korzystania z jego treści.

konto usunięte

Temat: Blog/portfolio dziennikarza

No dobrze, Panie Mateuszu,

ale w przypadku mediów polonijnych może być "trochę inaczej" - nasze teksty na przykład kopiuje witryna internetowa Pomoc Polakom na Wschodzie, umieszczając je na swoim portalu. Specjalnie nikt nie protestuje.

Co do aspektu prawnego, rozumiem i zgadzam się. A jeśli uprzednio dogadam się z redakcjami? Bo mogę to uczynić i raczej otrzymam pozwolenie. żeby było etycznie. Wtedy będzie ok?

W swoim środowisku zasłynąłem jako zdolny dziennikarz, mimo że zmieniałem redakcje i otrzymywałem propozycje powrotu, postanowiłem jednak zakończyć z tym zawodem, i odnaleźć się w czymś innym. Tylko szkoda mi tych najfajniejszych tekstów. Więc jaka by była alternatywa, jeśli nie umieszczenie tych tekstów na właściwie martwym blogu, bo po prostu przy użyciu wyszukiwarek pod moim nazwiskiem ludzie mogliby zobaczyć, że w swoim czasie zrobiłem coś dobrego.

Z góry dziękuję!



na przyklad > Mateusz W.:
co do zasady:

Nie słyszałem.

Co do formy nie zgadzam się.

Każdy dziennikarz, o ile w umowie nie zastrzeże (rzadko spotykane) sobie, że gazeta/portal/telewizja płaci mu za prawo do publikacji, (większość korzysta ze sprzedaży praw) robiąc bloga, w którym wrzuca swoje teksty łamie prawo, ponieważ teksty które już napisał i opublikował w jakimś medium nie należą do niego a do wydawcy pisma dla którego pisał.

Po 2. szanujący się dziennikarze, są szanowani i nie potrzebują bloga, bo i tak są szanowani. Jeśli jednak mają ochotę oprócz pisania coś komentować, wtedy przydaje się blog.

po 3. Nie uważam, żeby to było słuszne posunięcie (o ile nie uzyskałeś prawa do publikacji treści od ich wydawcy), a przede wszystkim, co ważne w dziennikarstwie etyczne. Albowiem, jeśli napisałeś te teksty dla jakiegoś pisma i ono je wydrukowało to nie masz do nich prawa. Najnormalniej je kradniesz.

po 4. Prestiżem często wśród pismaków są blogi na stronie swojego wydawcy. Wtedy masz prawo do korzystania z jego treści.
Mateusz W.

Mateusz W. Możesz sobie być
synem kogo tam
chcesz, ale dopóki
ja tu ...

Temat: Blog/portfolio dziennikarza

Tak jak już napisałem, jeśli dogadałeś się z wydawcą nie ma problemu z wklejaniem tekstów na blogi.

Nie jestem jednak zwolennikiem teorii, że teksty należy "indeksować" w blogu. Tam zamieściłbym okołotekstowe dywagacje, które z racji rzetelności i obiektywności materiału się w tekście nie zmieściły. Taka moja opinia, ale umierać za nią nie zamierzam. Pozdrawiam.

Aha, to że robią to inni, nie znaczy że jest legalne. Nie wiem jak jest w innych krajach na wschód od Polski. Ale mi za przedruki gdziekolwiek by one nie były (internet/prasa) za granicą płacono honorarium pomniejszone o prowizję instytucji zajmującej się ochroną dóbr autorskich i gażę wydawcy. Ale to też była kwestia uprzejmości wydawcy, bowiem ten mógł wedle umów, prawa zagarnąć dla siebie całość kwoty, bowiem dany materiał odkupił, zapłacił za telefon, stworzył warunki do jego powstania np. płącąc za taksówkę czy obiad z rozmówcą.Mateusz W. edytował(a) ten post dnia 30.05.10 o godzinie 13:32
Kamil S.

Kamil S. redaktor naczelny
tygodnika "Teraz
Toruń", Media
Regional...

Temat: Blog/portfolio dziennikarza

ja nie wiem, czy zyskuję respekt i popularność, bo tego zwyczajnie nie śledzę (tej popularności). Ale mój blog: http://torunianie.blogspot.com jest dla mnie sposobem, na pisanie własnych komentarzy, które są całkowicie nieobiektywne i całkowicie subiektywne. Nie mogę tego robić w miejscu pracy, więc robię to na blogu. I korzystam z tego samego powodu z platformy google, a nie narzędzi mojego wydawcy. No nie chcę, by moje poglądy, opinie i poruszane tematy były wiązane z pracą zawodową.

Następna dyskusja:

Materiał dla dziennikarza




Wyślij zaproszenie do