Temat: Treści z innego serwisu
Jakub Michalski:
Blog, który będę prowadził będzie dotyczył również treści, które możemy znaleźć na stronie np. Lasów Państwowych.
Jeśli chciałbym publikować ich treści do kogo powinienem się zgłosić: autora tekstu, rzecznika LP czy może jest inna droga?
Prawo prasowe i autorskie dopuszcza cytowanie wybranych fragmentów z podaniem/powołaniem się na źródło, twórczy układ/aranżację tekstu oraz bez podania źródła - wykorzystanie najważniejszych informacji. Tzn. kto, gdzie, kiedy, po co. Bez obudowy tekstu, a jedynie jego istota.
Od Ciebie zależy jak postąpisz, jeśli powołasz się na inny autorytet w danej dziedzinie (np. ministra zamiast leśnika lub kogoś z dyrekcji Lasów Państwowych) - wtedy masz problem z głowy. Czerpiesz tezę z publikacji, rozwijasz ją z gościem, który wypowiada się specjalnie dla Ciebie. Jeśli natomiast jest to tylko krótka notka, czasem warto podać źródło (chociażby ze względu na troskę o budowę dobrego wizerunku).
Warto jednak wiedzieć, że powołanie się - tu cytat i podanie źródła - nie chroni od konsekwencji prawnych za podanie nieprawdziwej informacji. Za przedruk, podanie dalej wiadomości, która jest fałszywa, karany jest każdy dziennikarzy, który ją podaje, bez względu na to, kto puścił ją w eter pierwszy
(osobiście, dość często szukam rozmówcy, aby pogłębić jakąś tezę i okazuje się, że to co mówię/komentarz do sprawy o który proszę, jest jakąś pomyłką i muszę prostować i prosić o wyjaśnienie "aby czytelnicy dokładnie wiedzieli o co chodzi i nie byli wprowadzeni ponownie w błąd).
Pozdrawiam!
Kamila Z. edytował(a) ten post dnia 06.02.11 o godzinie 21:35