Jakub Kwiatkowski szukam pracy
Magdalena
Gawron (Dziob)
media planner,
e-marketingowiec,
planista
Małgorzata
Olszewska
Redaktor, kierownik
projektów
wydawniczych,
dziennikarz
Jakub Kwiatkowski szukam pracy
Michał
Łaszkiewicz
trener, manager,
wydawca, twórca
Jakub Kwiatkowski szukam pracy
Barbara
M.
Dziennikarz/
Prezenter/
Jakub Kwiatkowski szukam pracy
Marcin T. Inżynier, grafik
konto usunięte
Jakub K.:
Redakcja mieści się w Bełchatowie, na chwilę obecną przewidujemy wyłącznie współpracę zdalną. W przyszłości możliwe będą wynagrodzenia finansowe.
Pozdrawiam
Barbara
M.
Dziennikarz/
Prezenter/
Jakub K.:
A jesteś zainteresowana ;) ?[edited]Jakub Kwiatkowski
Michał
Łaszkiewicz
trener, manager,
wydawca, twórca
konto usunięte
Agata
M.
yes, I can! -
copywriter/mediator/
PR - freelancer
Marta S.:(...)
Uważam też że takie działania psują dodatkowo rynek, ponieważ jeśli ktoś się godzi pisać za darmo, to zwyczajnie oznacza że nie szanuje swojej pracy ani czasu.
Dla mnie pisanie jest zawodem, co oznacza że - umiem i lubię to robić i oczekuję, że dzięki temu się utrzymam przy życiu. Gdyby nikt nie chciał mi zapłacić za pisanie i nie zamawiał u mnie tekstów to bym przestała prawdopodobnie pisać. Znczyłoby to bowiem, że po prostu moje pisanie nie jest wiele warte. A nie jest moją obsesją zobaczyć swoje nazwisko wydrukowane w gazecie:-)
Witold
F.
Magazyn
"Kontrateksty",publi
systa,dziennikarz,cz
asem urzę...
Marta S.:
Dla mnie pisanie jest zawodem, co oznacza że - umiem i lubię to robić i oczekuję, że dzięki temu się utrzymam przy życiu. Gdyby nikt nie chciał mi zapłacić za pisanie i nie zamawiał u mnie tekstów to bym przestała prawdopodobnie pisać. Znczyłoby to bowiem, że po prostu moje pisanie nie jest wiele warte. A nie jest moją obsesją zobaczyć swoje nazwisko wydrukowane w gazecie:-)
konto usunięte
konto usunięte
Marta S.:
Gdyby nikt nie chciał mi zapłacić za pisanie i nie zamawiał u
mnie tekstów to bym przestała prawdopodobnie pisać. Znczyłoby
to bowiem, że po prostu moje pisanie nie jest wiele warte.
Aleksandra
Soboń-Smyk
nauczycielka
angielskiego
Marta S.:
Powiem tak - nie staram nigdy nie godzić się na pracę za darmo. Swoje pierwsze teksty skladałam do Prezkroju ryzykując, że redakcja ich nie przyjmie. Ale skoro je przyjęli i je publikują to płacą za nie i wydaje mi się to uczciwym standardem.
Jak już pisałam nie miałabym śmiałości rozwijać własnego projektu sugerując że ktoś coś dla mnie zrobi, a jak ja kiedyś w przyszłości dzięki temu zacznę zarabia to może wtedy zacznę u tego kogoś zamiawiać teksty za kasę.
Powiedz to proszę pani w sklepie żeby dala Ci jedzenie za darmo, bo jak się najesz to będziesz miał siłę pracować i następnym razem może coś u niej nawet kupisz.
Rozumiem że powstają nie komercyjne projekty, przy których ludzie pracują dla zwykłej radości tworzenia czegoś razem, ale wtedy nie proponuje się ludziom współPRACY za darmo.
Uważam też że takie działania psują dodatkowo rynek, ponieważ jeśli ktoś się godzi pisać za darmo, to zwyczajnie oznacza że nie szanuje swojej pracy ani czasu.
Dla mnie pisanie jest zawodem, co oznacza że - umiem i lubię to robić i oczekuję, że dzięki temu się utrzymam przy życiu. Gdyby nikt nie chciał mi zapłacić za pisanie i nie zamawiał u mnie tekstów to bym przestała prawdopodobnie pisać. Znczyłoby to bowiem, że po prostu moje pisanie nie jest wiele warte. A nie jest moją obsesją zobaczyć swoje nazwisko wydrukowane w gazecie:-)
konto usunięte
Maria
S.
Civis totius
mundi...
Następna dyskusja:
пропозиції роботи
