Temat: Krakowska dyskusja badaczy - Dlaczego w Polsce nie...

Sesja "Recepcja Conrada? czytelnicy rzeczywiści i implikowani" zgromadziła najwybitniejszych znawców twórczości autora "Lorda Jima".


W międzynarodowym gronie zastanawiano się, dlaczego Polacy nie sięgają dziś po książki Josepha Conrada Korzeniowskiego.

Była to już czwarta międzynarodowa konferencja pod przewodnictwem prof. Zdzisława Najdera, zainicjowana przez Polskie Towarzystwo Conradowskie. Badacze z Wielkiej Brytanii, Francji, Norwegii, Szwajcarii, Australii i Polski zastanawiali się nad fenomenem twórczości Conrada.

Jest wciąż bardzo żywo czytany we Francji, także w USA i Niemczech. Obok Fryderyka Chopina jest jednym z najbardziej znanych na świecie polskich twórców. Zajmuje niekwestionowaną pozycję klasyka literatury nowoczesnej, ale obserwujemy spadek zainteresowania jego książkami w Polsce.

- Conrad był pisarzem bardzo ważnym jeszcze w II Rzeczypospolitej - podkreśla prof. Najder. - Pisali o nim Iwaszkiewicz, Gombrowicz. Był istotnym pisarzem dla pokolenia AK. W PRL też go czytano, bo był zakazany. Po 1989 roku lektury Conrada zaniechano. Dziś postrzegany jest w Polsce w sposób uproszczony, kojarzy się ze światem męskich, marynarskich przygód. Inna rzecz, że często uważany jest też za agnostyka, sceptyka, wręcz nihilistę.

Badacze podkreślali, że aby zrozumieć Conrada, trzeba znać skomplikowany kontekst jego powieści. -Kryje się w nich dorobek kulturowy polski, angielski, nawet francuski -przypomina prof. Najder. -By zrozumieć Conrada, trzeba coś wiedzieć o etosie rycerskim, o romantycznej problematyce odpowiedzialności jednostki za zbiorowość czy choćby o problematyce ucieczki, zdrady i niewierności. To nie są problemy wymyślone przez Conrada, lecz obiegowe tematy w środowisku, z którego się wywodził.

- Conrad to znakomity stylista -podkreśla Laurence Davies z University of Glasgow, najwybitniejszy brytyjski badacz jego twórczości. - Był doskonale oczytany w literaturze angielskiej, znał na pamięć fragmenty Dickensa, Szekspira. Doprowadził do mistrzostwa charakterystyczną dla kultury angielskiej sztukę lakoniczności. Umiał wyrazić bardzo dużo, mówiąc bardzo niewiele.

Sesja jest częścią Roku Josepha Conrada Korzeniowskiego, którego inicjatorami są Instytut Adama Mickiewicza i Polskie Towarzystwo Conradowskie. Krakowskim organizatorem spotkania był Uniwersytet Jagielloński.
Justyna Nowicka