Temat: Jak wyglądają domowe biblioteczki Polaków

Z najnowszego sondażu TNS OBOP wynika, że odsetek rodzin, które nie posiadają książek w domach zmniejszył się trzykrotnie od lat 70. Obecnie w 86 proc. polskich domów obecne są książki inne niż podręczniki szkolne. Z kolei 14 proc. ankietowanych odpowiedziało, że nie posiada w domu żadnej publikacji książkowej. Zatem ile książek znajduje się na półkach w przeciętnych polskich domach?
Posiadanie kilkunastu tytułów deklaruje 35 proc. badanych, do posiadania od 20 do 50 tytułów przyznaje się 27 proc. ankietowanych, powyżej 100 książek ma 19 proc. respondentów.
Z badań wynika także, że 37 proc. rodzin, w których są książki, w od początku 2008 roku nie kupiono dotychczas ani jednej nowej pozycji, w 19 proc. wydano na książki do 50 zł, w kolejnych 19 proc. do 100 zł., a w 25 proc. rodzin wydano na książki ponad 100 zł.
Ani złotówki na książki w 2008 roku nie wydało jeszcze 66 proc. badanych rodzin z wykształceniem podstawowym. Zważywszy na fakt, że 32 proc. rodzin wszystkich badanych z takim wykształceniem nie ma w domu żadnych książek, to 78 proc. wszystkich rodzin badanych z wykształceniem podstawowym lub gimnazjalnych, w nie kupiło w tym roku ani jednej książki.
Wśród ludzi z wykształceniem podstawowym 57 proc. deklaruje, że posiada kilka lub kilkanaście tomów. Rzadko zdarza się aby posiadali oni ponad 100 książek (8 proc.).
Najwięcej książek kupują i czytają lepiej wykształceni Polacy – są one obecne w 97 proc. domów osób z wykształceniem wyższym. W 37 proc. z nich można znaleźć ponad 100 tytułów.
Tymczasem 43 proc. badanych rodzin z wykształceniem licencjackim lub wyższym, w których domach już są jakieś książki w 2008 roku wydało na książki ponad 100 zł, z kolei 8 proc. przeznaczyło na ten cel ponad 500 zł.
pw źródło: http://wp.pl

Temat: Jak wyglądają domowe biblioteczki Polaków

W sumie najważniejsze jest to, że książki nadal w domach są, że mimo wysokich cen nadal się je kupuje i czyta. Że komputery nie wyparły ich całkowicie i ze młodzież i dzieci chcą czytać.
Moja biblioteczka ma bardzo dużo pozycji, sama nie wiem ile, ale książki nie mieszczą mi się już nigdzie. Pojutrze zaczynamy remont i w planach jest nowa, duża półka na książki. Na wszystkich innych stoją już w 3 rzędach.
Moje dziecko również ma szafki wypełnione książkami, podobnie jest z dziećmi moich znajomych.
Ważne jest, by im czytać i miłość do książek zaszczepiać od najmłodszych lat. I dawać przykład osobiście. Jeśli dziecko widzi mamę i tatę z książka, samo również do niej sięgnie.