Temat: Nasze publikacje
Witam wszystkich,
od kilku dni prowadzę niewielki projekcik "Guzik Prawda" na facebooku, czyli piszę niby-fraszki i inne rymowanki, które komentują wybrane przeze mnie bieżące wydarzenia. Zachęcam do zapoznania się z moją twórczością (a jeżeli przypadnie Wam do gustu, również do jej polubienia). Jest tutaj:
http://facebook.com/guzikaprawda :)
(dla tych, którzy facebooka nie posiadają: moją twórczość można również znaleźć na blogu guzikprawda.blogspot.com )
A to moje ostatnie dzieło, dotyczące Igrzysk, a raczej poczynań biało-czerwonych:
"Już za cztery lata..."
Dobiegły końca igrzyska
Czy euforią Polska tryska?
Czy sport w naszym zacnym kraju
Wpadł w szpony sztuki Bonsaju?
Bo jak drzewo, jak krzew lniany
Jest zminiaturyzowany!
Sport to teraz temat śliski
Gdy na Polski patrzę bliskich!
Polak, Węgier – dwa bratanki
Prawda to, czy obiecanki?
Taki bowiem Węgierzyna
Osiem złotych krążków trzyma
Sreber cztery, brązów pięć
To bratanek, czy już zięć?
Czesi także pokazali
Że na igrzyskach nie spali
I choć ich kraj jak Ustrzyki
Lepsze od nas te pepiki.
Co to pepik – pyta dusza?
Czytaj Surosza Mariusza!
On w swej książce, w swej twórczości
O jego pisze wielkości!
Skupmy się jednak na sobie
Ja to teraz Wam tu zrobię.
Tak, wiem, żeśmy pesymiści
Nie wierzymy, że się ziści
Cel zbyt wcześnie ustalony
Bo nasz sport jest już spalony.
Nie bawmy się jednak w beksów
Nabawimy się kompleksów!
Zamiast tego? Pozytywy!
Nasz Majewski długogrzywy
Z zacną chustą na swym czole
Znów obrócił złoto w kole!
Włodarczyk też zakręciła
I w srebrze do nas wróciła!
O naszej wyniosłej randze
Mówi jeszcze złoto w sztandze!
Niech zazdroszczą nam Bahamy
Bo dwa złote krążki mamy!
Tacy choćby Austriacy
Z Brytanii wrócą na tarczy.
Choć marne to pocieszenie
Proszę Was na zakończenie:
Niech nam nadzieja nie pryska
Wkrótce znów będą Igrzyska!