Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Być poetą...

Słowo "poeta" jest nierozerwalnie związane ze słowem "sztuka". Kiedyś prof. Władysław Tatarkiewicz napisał taką mądrą książkę "Dzieje sześciu pojęć", w której opisał, jak na przestrzeni dziejów zmieniały swe znaczenie podstawowe kategorie estetyki, m. in. sztuka. Nie ma dzisiaj jednego, jakiegoś obowiązującego, rozumienia sztuki i poety. Zawsze
w sposób bardziej lub mniej świadomy posługujemy się jakimś rozumieniem. Nie wchodząc tutaj w szczegóły, najogólniej można wyróżnić dwa podstawowe sposoby rozumienia tych pojęć: klasyczne - wypracowane w starożytności i panujące mniej więcej do czasów oświecenia oraz romantyczne - pokutujące jeszcze do dzisiaj. Jeśli słyszę np. o natchnieniu, wyrażaniu swojej duszy i tym, że poetą się nie jest, ale tylko bywa, to właśnie jest takie romantyczne i postmodernistyczne rozumienie poezji i poety jako natchnionego (ale przez co i kogo?) twórcy. Tymczasem żyjemy w świecie coraz bardziej sprofesjonalizowanym, czy nam się to podoba czy nie. I dzisiaj nie wystarczy mieć tylko natchnienie, ale potrzebne jest również profesjonalne przygotowanie w zakresie tzw. warsztatu literackiego. Bez tego ostatniego twory samego "natchnienia" i "duszy" trącą zwykłym grafomaństwem.Ryszard Mierzejewski edytował(a) ten post dnia 26.03.11 o godzinie 08:11
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Być poetą...

Również grafomania jest pojęciem względnym. Wystarczy sobie poczytać jakieś komentarze na blogach z wierszami i na portalach literackich, aby się łatwo przekonać, jak relatywne jest rozumienie sztuki poetyckiej i grafomanii. To, co dla jednych jest piękną poezją (sztuką), dla innych jest grafomanią. Wszystko zależy nie tyle od gustu, co od tzw. kultury literackiej, oczytania i wykształcenia. Czytelnik, który nie ma odpowiedniego przygotowania i nie rozumie utworu, odrzuca go jako złą poezję (grafomanię). Ten, który utwór i jego konwencję rozumie, ale nie jest to w jego guście, nigdy nie pozwoli sobie na skomentowanie takiego wiersza jako złego czy wręcz głupiego. Powie raczej tak: mnie ta poetyka (stylistyka) nie jest bliska, ale doceniam profesjonalizm.

Temat: Być poetą...

Skoro nawet ks. Bace tomik wydali, to co jest grafomanią?
Czasem w wierszach żenuje mnie całkowity brak warsztatu. Grafomanem jest dla mnie osoba, która nawet po wytknięciu niedociągnieć upiera się, że tworzy arcydzieła. Grafomania to brak nastawienia na rozwój z powodu samouwielbienia i subiektywnego poczucia własnego geniuszu.
Jadwiga Z.

Jadwiga Z. Bardzo długoletni
dyrektor
przedszkola,
nauczyciel dyplom...

Temat: Być poetą...

Pławię się w słowach
językowego piękna
jak w głębinowej studni
dalekiej od wyschnięcia

raz to soczysty prysznic
który ożywia
albo łagodna kąpiel
w wannie słownego tworzywa

lubo gorący tusz
do poruszania dusz
do kruszenia
lodu brył serca
do rzucania purpury róż
na kobierce
do stóp...
Jolanta Chrostowska-Sufa

Jolanta Chrostowska-Sufa Redakcja, korekta,
adiustacja, kampanie
internetowe, zlec...

Temat: Być poetą...

Leszek Wójcik

Poeta


Poeta powinien być martwy
jak dobry Indianin
szczelnie zamknięty w sarkofagu bólu
z garbem miłości niezawinionej

Powinien być zdziwiony
wołać atomy po imieniu
wypełniać mgłą powietrze
naiwny jak przerośnięty przedszkolak

Poeta musi mieć aurę
w kolorze kwaśnego piwa
i wzrok zadymiony
paczkami nieprzespanych nocy

Dobrego poetę powinno się trzymać
w klatce zakurzonego regału
i wcale nie czytać
w obawie przed epidemią
Jadwiga Z.

Jadwiga Z. Bardzo długoletni
dyrektor
przedszkola,
nauczyciel dyplom...

Temat: Być poetą...

O MOWIE I MILCZENIU

W porzekadłach twierdzą
że jesteś srebrem

a co począć z poezją?

a nadęci złotouści
których wszędzie pełno?
zakneblować im gęby?

żeby dostać
przedmiot pożądania – złoto
to ono w takiej cenie!

tylko po co?
skoro ten kruszec
buduje mosty
obojętności
tworzy bariery
niezrozumienia

a może jednak milczenie
jest przywilejem
nielicznych przymiotem?
bo papug jest ogrom
im przypisać srebro
to zbytek łaski
(za wyjątkiem
tych spod znaku Erato)

znam zgoła inne twierdzenie:
błogosławieni
którzy milczą
nie mając nic do powiedzenia

a tych co wiedzą
i cicho siedzą?...

Jadwiga Zgliszewska
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Być poetą...

I żadne wasze krzyki
i lamenty
nie przekonają nas
że białe jest białe
a czarne jest czarne


/polski poeta współczesny,
powszechnie znany i lubiany/
Jadwiga Z.

Jadwiga Z. Bardzo długoletni
dyrektor
przedszkola,
nauczyciel dyplom...

Temat: Być poetą...

Ryszard Mierzejewski:
I żadne wasze krzyki
i lamenty
nie przekonają nas
że białe jest białe
a czarne jest czarne


/polski poeta współczesny,
powszechnie znany i lubiany/


A to żeś mnie ubawił setnie na progu nowego dnia! :D:D:D
Dziękuję! :)
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Być poetą...

Jadwiga Z.:
Ryszard Mierzejewski:
I żadne wasze krzyki
i lamenty
nie przekonają nas
że białe jest białe
a czarne jest czarne


/polski poeta współczesny,
powszechnie znany i lubiany/


A to żeś mnie ubawił setnie na progu nowego dnia! :D:D:D
Dziękuję! :)

Mój komentarz, wypowiedziany słowami naszego współczesnego Wieszcza -
- jednego, ale w dwóch osobach - w dużej mierze odnosi się do Twojego,
Jadziu, jakże prawdziwego w przesłaniu wiersza.
Pozdrawiam na progu zaspanego niedzielnego poranka.Ryszard Mierzejewski edytował(a) ten post dnia 21.09.08 o godzinie 07:20
Michał M.

Michał M. powoli zmierzam do
celu

Temat: Być poetą...

Rainer Maria Rilke

Poeta


Umykasz, godzino, zanim cię złowię.
Rani skrzydeł ulotny cień.
Samotnemu: cóż mi po słowie?
na cóż mi noc? na cóż mi dzień?

Miłej, ani domu, o którym śnię,
niczego w życiu nie posiadam.
Wszystko, do czego się przykładam,
bogaci się na mnie i trwoni mnie.

tłum. Adam Pomorski
Jolanta Chrostowska-Sufa

Jolanta Chrostowska-Sufa Redakcja, korekta,
adiustacja, kampanie
internetowe, zlec...

Temat: Być poetą...

Tadeusz Różewicz

normalny poeta


czasem niepokoję się tym
że jestem taki zwyczajny
pisałem gdzieś kiedyś
o tym Nie martwię się ale zaczynam
myśleć że chyba to nie jest
normalne kiedy "poeta" nie jest
"zjawiskiem"
już czas wykreować siebie
poetyckiego malowniczego szalonego
(trochę) schizofrenika trochę kochającego
inaczej bieda w tym że kocham "po bożemu"
że lubię piesze spacery że
jestem mężem jednej żony
według wskazań Pawła apostoła

wstaję o szóstej rano
idę do łazienki
itakdalej

nie noszę ani brody
ani bródki
ani loków spływających
na ramiona

przez chwilę myślę o śmierci
poprawiam jakiś wiersz
potem zanurzam się
w życiu

wieczorem zdzieram
kolejną kartkę z kalendarza
24 września 2007
267. dzień roku
wsch. Słońca 6,24
zachód 18,31
na odwrocie kartki
jest przepis na kotlety
kotleciki smażymy na
mocno rozgrzanym (...)
z obu stron na rumiano
obtaczamy w tartej bułce (...)

przed zaśnięciem czytam
różne miesięczniki dwu-
miesięczniki kwartalniki
artystyczne literackie
i widzę (ze zdziwieniem)
że wiersze moich znakomitych
kolegów (i koleżanek)
stają się powoli podobne
do moich wierszy
a moje stare wiersze
są podobne do
ich nowych wierszyJolanta Chrostowska-Sufa edytował(a) ten post dnia 25.09.08 o godzinie 00:02
Jolanta Chrostowska-Sufa

Jolanta Chrostowska-Sufa Redakcja, korekta,
adiustacja, kampanie
internetowe, zlec...

Temat: Być poetą...

Jiří Kolář

Maść przeciw poezji


Wziąć
pięć gramów ślepoty duchowej
piętnaście gramów tępoty
dwadzieścia gramów łajdactwa
i dwadzieścia pięć gramów bezczelności
Wszystko dokładnie rozetrzeć w moździerzu pustki
tłuczkiem impotencji

Potem dolać ósmą część tchórzostwa
i podsmażyć na patelni kłamstwa
wysmarowanej podstępem
podlewając sprzedajną nienawiścią

Na końcu wymieszać
nowym szlagierem i hymnem
żeby nie było zarazków rzeczywistości
albo prawdy życia

Ten kto posmaruje się tą maścią
nie potrzebuje się bać
że kiedykolwiek dotknie go poezja

przekład Leszek EngelkingJolanta Chrostowska-Sufa edytował(a) ten post dnia 25.09.08 o godzinie 00:20
Emilia S.

Emilia S. jeśli masz sprawę
napisz na e-mail

Temat: Być poetą...

Ryszard M.:
Również grafomania jest pojęciem względnym. Wystarczy sobie poczytać jakieś komentarze na blogach z wierszami i na portalach literackich, aby się łatwo przekonać, jak relatywne jest rozumienie sztuki poetyckiej i grafomanii. To, co dla jednych jest piękną poezją (sztuką), dla innych jest grafomanią. Wszystko zależy nie tyle od gustu, co od tzw. kultury literackiej, oczytania i wykształcenia. Czytelnik, który nie ma odpowiedniego przygotowania i nie rozumie utworu, odrzuca go jako złą poezję (grafomanię). Ten, który utwór i jego konwencję rozumie, ale nie jest to w jego guście, nigdy nie pozwoli sobie na skomentowanie takiego wiersza jako złego czy wręcz głupiego. Powie raczej tak: mnie ta poetyka (stylistyka) nie jest bliska, ale doceniam profesjonalizm.


Panie Ryszardzie, całkowicie się z Panem zgadzam. Dodam tylko to, że w trakcie czytania e-publikacji zwracamy uwagę nie tylko na utwory, ale również na komentarze, ich treść i poziom. Nikt odpowiedzialny nie potraktuje poważnie komentarza osoby, która jedynie atakuje, opluwa, drwi z utworu, a co gorsze z autora, nie potrafiąc tak naprawdę udzielić profesjonalnej opinii.
Emilia S.

Emilia S. jeśli masz sprawę
napisz na e-mail

Temat: Być poetą...

Grafomanem jest dla mnie osoba, która nawet po wytknięciu niedociągnieć upiera się, że tworzy arcydzieła. Grafomania to brak nastawienia na rozwój z powodu samouwielbienia i subiektywnego poczucia własnego geniuszu.


Nie do końca można się z Panem zgodzić. Dla autora nie jest istotne to czy Pan powie, że utwór jest dobry czy zły. Jeżeli uważa Pan, że jest zły, to należy wykazać dlaczego. Oczywiście nie chodzi tu o długie wypowiedzi, naukę czy wykłady, ale krótkie treściwe, inteligentne stwierdzenia.

np. zamiast wypowiedzi: grafomania. korzystniej jest napisać: tekst zawiera rymy proste, przez co.... Uważam, że...

W słowniku języka polskiego słowo grafomania tłumaczy się na "pisanie utworów literackich przez osoby pozbawione talentu lub bezwartościowe utwory literackie".

Nie można więc nazwać grafomanem osoby, której niektóre wiersze są dobre, ani grafomanią prac, które jedynie nie pasują do dzisiejszego nurtu, czy naszych upodobań?
Emilia S.

Emilia S. jeśli masz sprawę
napisz na e-mail

Temat: Być poetą...

Lila N.:
Niektórzy bardzo chętnie używają w swoim opisie określenia: poeta, poetka. Czy jest tak, że każdy, kto napisze wiersz, kilka wierszy jest już poetą? Kto jest poetą? Ktoś, kto prowadzi rozpoetyzowanego bloga, pamiętnik? A może wydał tomik/i wierszy? Jest powszechnie znany, uznany jako twórca?
Jakie są wasze opinie na ten temat?


Od młodych lat uczono mnie, że poetą jest każdy kto pisze wiersze. Jak mawiała nasza polonistka: "Sztuką jest napisać cokolwiek. Trudno jest bowiem napisać nawet zły wiersz. Liczy się to, że posiada się taką umiejętność." Czy słusznie? nie mi oceniać.

Słowniki interpretują poetę też różnorodnie:

Poeta to:
1. "literat piszący wiersze"*
2. "człowiek o artystycznej duszy, piszący wiersze"**
3. "artysta słowa, twórca poezji, sztuki poetyckiej; w tradycji hellenistycznej i rzymskiej typ idealnego poety to poeta doctus (uczony)."***

---
* http://pl.wiktionary.org/wiki/poeta
** http://www.sjp.pl/co/poeta
*** http://portalwiedzy.onet.pl/93537,,,,poeta,haslo.html
Michał M.

Michał M. powoli zmierzam do
celu

Temat: Być poetą...

Emilia SZUMIłO:
Lila N.:
Niektórzy bardzo chętnie używają w swoim opisie określenia: poeta, poetka. Czy jest tak, że każdy, kto napisze wiersz, kilka wierszy jest już poetą? Kto jest poetą? Ktoś, kto prowadzi rozpoetyzowanego bloga, pamiętnik? A może wydał tomik/i wierszy? Jest powszechnie znany, uznany jako twórca?
Jakie są wasze opinie na ten temat?


Od młodych lat uczono mnie, że poetą jest każdy kto pisze wiersze. Jak mawiała nasza polonistka: "Sztuką jest napisać cokolwiek. Trudno jest bowiem napisać nawet zły wiersz. Liczy się to, że posiada się taką umiejętność." Czy słusznie? nie mi oceniać.

Słowniki interpretują poetę też różnorodnie:

Poeta to:
1. "literat piszący wiersze"*
2. "człowiek o artystycznej duszy, piszący wiersze"**
3. "artysta słowa, twórca poezji, sztuki poetyckiej; w tradycji hellenistycznej i rzymskiej typ idealnego poety to poeta doctus (uczony)."***

---
* http://pl.wiktionary.org/wiki/poeta
** http://www.sjp.pl/co/poeta
*** http://portalwiedzy.onet.pl/93537,,,,poeta,haslo.html


Proponuję zajrzeć także do źródeł pisanych, nie tylko do publikacji elektronicznych w internecie.

"Słownik języka polskiego",PWN, powiada:
poeta - <<autor dzieł literackich należących do dziedziny poezji, zwłaszcza utworów pisanych wierszem>>: p. liryczny, dramatyczny. przen. <<człowiek skłonny do marzeń, daleki od rzeczywistości; marzyciel>>, <łc. z gr.>
Jolanta Chrostowska-Sufa

Jolanta Chrostowska-Sufa Redakcja, korekta,
adiustacja, kampanie
internetowe, zlec...

Temat: Być poetą...

To znaczy, że wydawca ma czekać np. 300 lat na docenienie autora?, Na to, że oto powstaje nurt, do którego jego pisanina już pasuje? Nie no, trzeba jednak przyjąć jakieś kryterium, które nie wymaga kilkudziesięcio- czy kilkusetletniej weryfikacji
Trudno jest bowiem napisać nawet zły wiersz.
pisanie złych wierszy np. mnie przychodziłoby z ogromną łatwością :D:D:D:D Pytane brzmi PO CO PISAĆ ZŁE WIERSZE? Lepiej wcale nie pisać. Jednak grafoman, pozbawiony samokrytycyzmu, nie dość że pracowicie zaczernia papier, to jeszcze marzy o tym, by swoimi kiepskimi wierszami uszczęśliwiać ludzkość. I czasem udaje mu się wydać "opus", np. ma pieniądze na własne wydanie lub umie przekonać kilku przyjaciół, którzy złego słowa mu nie powiedzą. No i? Grafoman po zwróceniu mu przez czytelników uwagi, że teksty nadają się jedynie do kosza, co robi? obraża się na nich. Ale bynajmniej nie przestaje pisać. I wcale nie ma zamiaru nic w swoim pisaniu zmienić. Nadal pisze i pisze.

Poeta miewa gorsze dni. Może mu spod pióra wypaść słaby wiersz. To zupełnie inna sprawa. Grafomania zaś to stan permamentnego, bezkrytycznego i najczęściej niezwykle płodnego pisania, pisania, pisania, pisania...
Żeby nie pozostawiać koleżenstwa z tą cyniczną oceną, chciałem się podzielić myślą że jest nadzieja. Skoro bowiem poeta miewa dni gorsze, to grafoman może mieć lepsze dni :D

Zgadzam się z Twoją opinią. Myślę, że doza samokrytycyzmu przydaje się nie tylko w dążeniu do doskonałości w dziedzinie warsztatu poetyckiego, lecz w ogóle w pracy nad sobą. W pracy nad swoim człowieczeństwem. Często zastanawiałam się, czy istnieje jakaś relacja między wartościową poezją i wartościowym człowiekiem? Czy człowiek zły (lub uważany za złego, niedojrzałego) jest skazany na tworzenie złej, tandetnej poezji, która epatuje destrukcją i ohydą? Przecież jego twórczość może poruszać, urzekać autentyzmem i siłą wyrazu? Ale według jakich kryteriów mierzyć to, co wartościowe w poezji, i to, co wartościowe w człowieku? Posiłkować się ogólnymi, ponadindywidualnymi kryteriami, czy raczej szukać indywidulanych dla każdego wyznaczników, które wykraczają poza jakiekolwiek szablony? Myślę, że siłą poezji (nawet tej destrukcyjnej) jest właśnie m.in. wykraczanie poza szablony.Jolanta Chrostowska-Sufa edytował(a) ten post dnia 26.09.08 o godzinie 23:25

Temat: Być poetą...

Ale według jakich kryteriów mierzyć to, co wartościowe w poezji, i to, co wartościowe w człowieku? Posiłkować się ogólnymi, ponadindywidualnymi kryteriami, czy raczej szukać indywidulanych dla każdego wyznaczników, które wykraczają poza jakiekolwiek szablony? Myślę, że siłą poezji (nawet tej destrukcyjnej) jest właśnie m.in. wykraczanie poza szablony.

Tego nie da się chyba ująć w tabelkę, w normy ISO itd. Każdy niesie swój "krzyż": jeden jest np. pracowity, inny musi bardzo mocno walczyć np. z lenistwem, jeszcze inny np. bez wysiłku uzyskuje lepsze rezultaty niż ten pracowity. A przecież dziedzin człowieczeństwa jest więcej. Ważne by odkryć swoją dziedzinę. Nie zawsze jest to poezja :)
Nie jest więc tak, że człowiek zły pisze źle, a człowiek dobry - dobrze. Jeden z przywódców serbów bośniackich, ostatnio ujęty z powodu oskarżeń o ludobójstwo, był niezłym poetą. Ale czy pomogło mu to być dobrym człowiekiem, skoro ma krew niewinną na rekach?
Josip Dżugaszwili był w młodości poetą, a potem wyjątkowo konsekwentnym i sumiennym przywódcą ZSRR znanym jako Józef Stalin. Ale czy był dobrym człowiekiem?Łukasz B. edytował(a) ten post dnia 26.09.08 o godzinie 13:15
Emilia S.

Emilia S. jeśli masz sprawę
napisz na e-mail

Temat: Być poetą...

Łukasz B.:
To znaczy, że wydawca ma czekać np. 300 lat na docenienie autora?, Na to, że oto powstaje nurt, do którego jego pisanina już pasuje? Nie no, trzeba jednak przyjąć jakieś kryterium, które nie wymaga kilkudziesięcio- czy kilkusetletniej weryfikacji

No cóż. Takim ciężkim przypadkiem był na przykład Mickiewicz. Niedoceniony, skrytykowany, nieutalentowany... przez kilkaset lat ;)
Emilia S.

Emilia S. jeśli masz sprawę
napisz na e-mail

Temat: Być poetą...

Zgadzam się z Twoją opinią. Myślę, że doza samokrytycyzmu przydaje się nie tylko w dążeniu do doskonałości w dziedzinie warsztatu poetyckiego, lecz w ogóle w pracy nad sobą.

Zgadzam się z Panią całkowicie.

Następna dyskusja:

Przysiądź z poetą na ławce




Wyślij zaproszenie do