konto usunięte

Temat: Polskie Web 2.0 to "ściema"?

1. Kiedy pojawiły się serwisy typu:

- blog,
- galeria,
- forum
- randki

w skrócie: user-generated content ?

2. Kiedy zaczęliśmy je nazywać (kategoryzować) Web 2.0 i po co?

Dariusz Stefaniak

Dariusz Stefaniak CEO, CATALIST Spółka
Internetowa

Temat: Polskie Web 2.0 to "ściema"?

Oj Grzegorz...

serwisy społecznościowe są od początku istnienia internetu. Po to zresztą ten ostatni powstał (teraz oczywiście słuzy do zarabiania, ale taka kolej rzeczy, ewolucja :). Słowo "Web 2.0" powstało po to, żeby kolesi z kasą i bez orientacji nakłonić do milionowych inwestycji. Trochę, żeby "odciąć" się od "Web 1.0" czyli tej sekcji do 1999 roku, kiedy to niemało stracili. Teraz inwestują już w "nowy" i oczywiście "lepszy" internet, internet 2.0 a często "beta" żeby jak najszybciej pokazać swoje milionowe projekty ;-)

Wielki szacunek należy się twórcą hasła "web 2.0". Dzięki nim troszkę się poprawiło, bo programiści zostali "zmuszeni" do nauki nowych technologii (utarło się niesłusznie, że musi być Ajax, style i rózówoniebiesko). Jest więc wyraźna granica w jakości webMasterów - ci HTMLowcy i Ci "lepsi". A wysyp serwisików społecznościowych (to też genialne - po co nam redakcja jak np. w interii ;) jak kolesie za darmo sami wszystko wprowadzą a ja zarobię na adSense?) to też dobry znak, bo konkurencja userom jeszcze nie zaszkodziła.

Aha, jak poważnie myślisz o web 2.0 to musisz korzystać z profesjonalnych narzędzi: http://www.emptybottle.org/bullshit/


konto usunięte

Temat: Polskie Web 2.0 to "ściema"?

Czyli "ściema" :)

W sensie dorobienia pewnej ideologii i terminu do tego co już od dawna śmiga na serwerach. Co nie znaczy, że to źle... :)
Tomasz Kowalski

Tomasz Kowalski Techrepublic.pl,
SDO, Emometr

Temat: Polskie Web 2.0 to "ściema"?

Oj, ten temat to poletko takie żyzne, a chętnych do uprawy nie ma? Chyba nie dlatego, że wszyscy zgadzają się ze "ściemą". Co? : )
Tomasz Kowalski

Tomasz Kowalski Techrepublic.pl,
SDO, Emometr

Temat: Polskie Web 2.0 to "ściema"?

Może zabrzmi to banalnie, ale ogromna większość ludzi korzystających i współtworzących web 2.0 to bardzo bystre sztuki. I przez to wyczulone na ściemnianie. A jednak są. Działają. Piszą, wysyłają foty, komentują. Coraz liczniej.
Wniosek nasuwa się sam.
Jedyne, co można podnieść, to teoria bilansu zysków i strat. Ktoś może pomyśleć - To ściema, ale w sumie na tej ściemie więcej korzystam niż tracę. Więc w to wchodzę.
Taka współczesna zasada "Do ut es". Daję, byś i ty mi dał.
Tomasz Dobrowolski

Tomasz Dobrowolski New Media Designer

Temat: Polskie Web 2.0 to "ściema"?

Tomasz K.: Daję, byś i ty mi dał.


bo tak wlasciwie, to chyba wlasnie jeden z glownych czynnikow tworzacych web2.0 ... ;]
Tomasz Kowalski

Tomasz Kowalski Techrepublic.pl,
SDO, Emometr

Temat: Polskie Web 2.0 to "ściema"?

Cieszę się, że pomogłem Ci wyrazić Twoj pogląd. :)

konto usunięte

konto usunięte

Temat: Polskie Web 2.0 to "ściema"?

Tak, a wszystko dlatego, ze web 2.0 to proba nazwania czegos bez wstepnego okreslenia co chcemy zbadac.

Normalnie jak powstaje termin i definicja, to madrzy ludzie wiedza co chca opisac, np. efekt fotoelektryczny - tak nazwano zjawisko, w ktorym fotony wybijaja elektrony ... costam costam.

A web 2.0? najpierw powstaje definicja, wszyscy mysla, co by to moglo byc, a potem sie tego szuka w przyrodzie.

konto usunięte

Temat: Polskie Web 2.0 to "ściema"?

nie ma czegos takiego jak idealnie precyzyjna definicja. definicja to zawsze jakies uproszczenie na ktore godzimy sie bo pozwala skracac dlugie zdania. ale zawsze pozostaje jakis margines wyjątku czy bledu. kazda nauka pozwala na inny stopien uproszczenia.

konto usunięte

Temat: Polskie Web 2.0 to "ściema"?

Kuba F.:nie ma czegos takiego jak idealnie precyzyjna definicja.

Nikt nie wymaga idealnie precyzyjnej, ale w przypadku Web 2.0 definicji jest tyle, co serwisów.
Przemysław K.

Przemysław K. Specjalista ds.
marketingu
internetowego

Temat: Polskie Web 2.0 to "ściema"?

Z definicjami Web2.0 często bywa tak, że tworzy się definicje i wskazuje serwisy, które pasują do definicji. Pojawia się też czasami jakaś data "narodzin".

Po chwili ktoś rzuca, że zgodnie z tą definicją serwisem web2.0 jest serwis z roku 1998, bo spełnia te wymogi. No i zaczyna się dyskusja...

Web2.0 to moim zdaniem pewien proces, ewolucja sieci. Na pewno nie zamknięty etap.

Poza tym o web2.0 możemy rozmawiać na różnych poziomach: społecznym, technicznym etc.

Pod tym adresem (link bezpośrednio do PDFa) można znaleźć pewne elementy, które składają się na coś co wielu uznaje za web 2.0. Warto zwrócić uwagę, że pierwsze jaskółki web2.0 pojawiły się w roku 1994.

A tutaj link:
What Puts the 2 in Web 2.0


Przemysław Komorowski edytował(a) ten post dnia 05.10.06 o godzinie 07:14
Ewa L.

Ewa L. Usability / SEO -
www.cre8.pl

Temat: Polskie Web 2.0 to "ściema"?

Wczytalam się w watek i tak troche odeszliscie zdaje sie od tematu - ja nadal sie glowie co jest z tym polskim web 2.0.

Gdy wchodze na grono - lapie sie za glowe - i nie dlatego ze nie widze ze serwis stara sie rozwijac, ale to wszystko chodzi tak jakby nie moglo.

Slajd.net - niby cos sie dzieje ale tyle czasu?
Powstaly jeszcze inne podobne serwisy ale slabo rozreklamowane.

Oczywiscie nie chodzi o same spolecznosci ale ogolnie o dobra technike projektowania stron tak aby kazdy mogl skorzystac z danej strony i z tym zdaje sie ze idziemy jakos powoli do przodu.
Choc jak wiem z doswiadcenia klientowi trudno wytlumaczyc ze pewne rzeczy to juz przezytek ;)
Bartłomiej Juszczyk

Bartłomiej Juszczyk dyrektor
zarządzający Grupa
Adweb; inwestor,
wykładowca, ...

Temat: Polskie Web 2.0 to "ściema"?

Pytanie tylko czy aby o grafike tutaj się rozchodzi, czy o miejsce do wymiany poglądów przez ludzi mających na to ochotę. W Sieci istnieją fora grupujące po 40-60 tysięcy użytkowników gdzie grafiki nie ma wcale - wszystko sprowadza się natomiast jeydnie do miejsca wymiany myśli, pasji, poglądów itp itd. :)

konto usunięte

Temat: Polskie Web 2.0 to "ściema"?

Skoncentruje sie moze na technicznej odslonie Web 2.0, a dokladniej na technologiach kodowania stron.

Jest wielu webmasterow, ktorzy tworza strony glownie wg starych technologii (dla wtajemniczonych - chodzi np o tabelki), bo potrafia to robic szybko i sprawnie, a do tego "klient golym okiem nie widzi roznicy, bo strona wyglada tak samo". Starszych webmasterow na prawde trudno jest zmusic do zmiany myslenia i sposobow kodowania stron.

Okreslenie Web 2.0, to dobry sposob, zeby ruszyc te ociezala mase i zmusic do przestawienia swojego myslenia na lepsze technologie.

Arkadiusz Łatko

Arkadiusz Łatko e-Commerce /
e-Marketing Manager
- Credit Agricole
Bank P...

Temat: Polskie Web 2.0 to "ściema"?

Po za czysto marketingowym chwytem to tez próba określenia w która strone rozwija się internet. To tak jak jest z wiekiem człowieka który przechodzi z okresu dzieciństwa do dojrzałości.
(wtedy tez ustala się pewne wyznaczniki typu. przekroczenie 18 roku życia). Tak i tutaj powiedziało się ze internet wyszedł z okresu dzieciństwa i trochę na siłę szuka się czynników wyznaczających owe przejście. Można tez zgodnie z marketingowa teoria określic faze życia "produktu" ale to chyba można sobie podarować - marketingu w tym wszytkim i tak dosyć.
Ogólnie rzecz biorac to czy ktoś okeślił by obecny stan rozwoju internetu jako Web 2.0, Web 5.0 czy nie określał by tego, to i tak nie miało by to żadnego wpływu. Poprostu siec się rozwija i ewoluuje i tyle ; )

konto usunięte

Temat: Polskie Web 2.0 to "ściema"?

A moim zdaniem siec weszła w etap kiey kazdy szry użytkownik może założyć swoją stronę, bloga, podcast itd. itp.
Przypomnijmy sobie czasy kiedy jedynym dostępem do inernetu był modem i sławetne ppp kończące się dużo za wysokim rachunkiem...
Jak dla mnie widać różnicę.
A co ze zdalną edukacją, bankowością, lub serwisem takim jak GL?? czyż nie są 2.0, przecież sami generujemy tu wiedzę?

konto usunięte

Temat: Polskie Web 2.0 to "ściema"?

Jest wielu webmasterow, ktorzy tworza strony glownie wg starych technologii (dla wtajemniczonych - chodzi np o tabelki), bo potrafia to robic szybko i sprawnie, a do tego "klient golym okiem nie widzi roznicy, bo strona wyglada tak samo". Starszych webmasterow na prawde trudno jest zmusic do zmiany myslenia i sposobow kodowania stron.


Dla mnie - jako dla użytkownika - ważne jest to, żeby serwis prawidłowo się wyświetlał w mojej przeglądarce, był przejrzysty, funkcjonalny i działał szybko. A czy pod spodem są ramki, css-y, xhtml-e czy inne cudo - prawdę mówiąc nie ma dla mnie znaczenia. Niech sobie webmaster wydzierga serwis w tym, co lubi - byleby to miało ręce i nogi.

Okreslenie Web 2.0, to dobry sposob, zeby ruszyc te ociezala mase i zmusic do przestawienia swojego myslenia na lepsze technologie.


Myślę, że nawet jeżeli określimy to jako Web 15.8, to nie skłoni to do zmiany nawyków... To nie nazwy zmieniają rzeczywistość, tylko my przydzielamy nazwy zmieniającej się rzeczywistości.

A tak za marginesie: pewnie za jakiś czas jacyś młodzi gniewni będą patrzeć się z pożałowaniem na nas - "jak wy możecie używać tego archaicznego CSS-a kiedy istnieją moduły sztucznej renderujące strony?" :-)

Pozdrawiam, Stasio.


Stanisław Matczak edytował(a) ten post dnia 16.11.06 o godzinie 20:15
Arkadiusz Łatko

Arkadiusz Łatko e-Commerce /
e-Marketing Manager
- Credit Agricole
Bank P...

Temat: Polskie Web 2.0 to "ściema"?

Samo nazwanie, że to Web 2.0 niczego nie zmieni. Zgadzam się z poprzednimi mówcami że najpierw ustalono termin a potem zaczeto się zastanawiac co do niego przykleić. Oczywiście rozwój sieci jest bezposrny - siec jest jak organizm który stale się rozwija, ale jest to etap powolny tak jak ewolucja i trudno mówić ze od dziaisj mamy inny internet niż wczoraj. A tak włsnie próbuję się na siłę forsować pojęcie Web 2.0.
Rezsumując - postep jest ewolucyjny i nie ma przełomowych nagłych wydarzeń które jednoznacznie pozwoliło by okreslic że do tego momentu było Web 1.0 a teraz mamy Web 2.0. W ten sposób można było też stwierdzić ze nadszedł czas wyszukiwarek - bo wejście Google zmieniło dosyć znaczaco rozwój internetu. Tylko czy samo nazwanie coś w ogóle zmieni ?

Śmiesznym jest tez sytuacja kiedy mówi się cały czas o czymś, cały czas nie wiedząc do końca o czym ; ) A jeśli nie widomo o co do końca chodzi to wiadomo że ..... ; )


Arkadiusz Łatko edytował(a) ten post dnia 16.11.06 o godzinie 20:46

Temat: Polskie Web 2.0 to "ściema"?

Stanisław M.:
Myślę, że nawet jeżeli określimy to jako Web 15.8, to nie skłoni to do zmiany nawyków... To nie nazwy zmieniają rzeczywistość, tylko my przydzielamy nazwy zmieniającej się rzeczywistości.

Pozdrawiam, Stasio. Stanisław Matczak edytował(a) ten post dnia 16.11.06 o godzinie 20:15


I tu się mylisz, Stanisławie. Właśnie nazwy zmieniają rzeczywistość. Gdyby ktoś nie dodał "X" do "HTML" to pewnie dalej byłyby modne ramki i kod prosto z frontpage'a. Web2.0 powoduje kolejną modę.



Wyślij zaproszenie do