konto usunięte

Temat: Już wiem, jak Linux może zdobyć rynek...

Witam Was,

patrzyłem, jak ostatnio popularność zdobywa Android i zrozumiałem.

Linuksowi brak tylko jednego: "REKLAMY/PROMOCJI i zwartego podmiotu, stojącą za nią".

Co do tego drugiego, nieraz czytałem, że szefowie firm wolą Windows, bo czują (słusznie lub nie), że jest kogo chwycić za j..., jak coś będzie nie tak. Czyli dużą firmę.
Chociaż z drugiej strony jest np. Canonical, Novell, czy Red Hat...

Stawiam na reklamę - jedną, sponsorowaną, przez całą Linux Foundation. Novell, Red Hat, mogą sie dorzucić.
Reklamowałaby na zasadzie: "Use Linux", a nie "Use Red Hat".

Co Wy na to?Aleksander Sienko edytował(a) ten post dnia 26.01.10 o godzinie 13:42

Temat: Już wiem, jak Linux może zdobyć rynek...

można się zapytać po co i komu linux miałby zdobywać na siłę rynek.

Możemy też zadać sobie pytanie, czym Linux jest lepszy od MacOS X ? Jest on lepszy jedynie na polu otwartości i możliwość modyfikacji. Jeżeli powstałby linux usztywniony przez kogoś dużego to czym byłby lepszy ?

konto usunięte

Temat: Już wiem, jak Linux może zdobyć rynek...

Aleksander Sienko:
Witam Was,

patrzyłem, jak ostatnio popularność zdobywa Android i zrozumiałem.

Linuksowi brak tylko jednego: "REKLAMY/PROMOCJI i zwartego podmiotu, stojącą za nią".

Co do tego drugiego, nieraz czytałem, że szefowie firm wolą Windows, bo czują (słusznie lub nie), że jest kogo chwycić za j..., jak coś będzie nie tak. Czyli dużą firmę.
Chociaż z drugiej strony jest np. Canonical, Novell, czy Red Hat...

Stawiam na reklamę - jedną, sponsorowaną, przez całą Linux Foundation. Novell, Red Hat, mogą sie dorzucić.
Reklamowałaby na zasadzie: "Use Linux", a nie "Use Red Hat".

Co Wy na to?Aleksander Sienko edytował(a) ten post dnia 26.01.10 o godzinie 13:42

Nie wyobrażam sobie, że Pani z księgowości używa linuxa, nawet open office nie jest tak przyjazny jak ms office.
W firmach musieli by potroić ilość helpdesków ;]

konto usunięte

Temat: Już wiem, jak Linux może zdobyć rynek...

Oskar Wyciślak:

Nie wyobrażam sobie, że Pani z księgowości używa linuxa, nawet open office nie jest tak przyjazny jak ms office.
W firmach musieli by potroić ilość helpdesków ;]

MS office wcale nie jest przyjazny ot przyklad z zycia wziety:
Biore osobe ktoa nie miala stycznosci z zadnym ofice i co sie dzieje umie zrobic to samo w jednym i w drugim ale woli ms office dlaczego - dlatego ze cytuje "wszyscy maja wiec ona tez chce" nie mozna tu mowic o intuicyjnosci. To tylko reklama

konto usunięte

Temat: Już wiem, jak Linux może zdobyć rynek...

Reklama to słowo...

A może tak: Kampania/Spot społecznościowy, dodatkowo dofinansowany ze środków

UE.

To jak najlepsza sprawa, i właściwe słowo\słowa.

Mogły by się przewinąć loga firm wspierających Linuksa, tworzących

swoje "Dystrybucje", oraz to że każdy ma wpływ na to jak takie - taka

"Dystrybucja"

wygląda, działa, zachowuje się, przez lokalne PLUG (Polish Linux User Groupe

co oczywiste w wypadku polski)

oraz

community (społeczności) projektów.
Karol Z.

Karol Z. Programista,
elektronik

Temat: Już wiem, jak Linux może zdobyć rynek...

Aleksander Sienko:
Witam Was,

patrzyłem, jak ostatnio popularność zdobywa Android i zrozumiałem.

Linuksowi brak tylko jednego: "REKLAMY/PROMOCJI i zwartego podmiotu, stojącą za nią".
(...)
Co Wy na to?
No, brawo, brawo, brawo!

Tylko... po co? :) Kto chce korzysta z Windows, ten, kto czuje się na siłach zmaga się z Linux. Nawet więcej: ja nie chcę by windows'owe barachło zalało nasz ogródek. Dość, że zrobili sobie folwark na forach, pokemony są wszędzie. A tak to jest jakaś, można rzec, zapora intelektualna (firewall? :) ), która zwie się "bo Linux jest trudny, bo trzeba komendy wpisywać". :)

konto usunięte

Temat: Już wiem, jak Linux może zdobyć rynek...

Sylwester R.:
Możemy też zadać sobie pytanie, czym Linux jest lepszy od MacOS X ? Jest on lepszy jedynie na polu otwartości i możliwość modyfikacji. Jeżeli powstałby linux usztywniony przez kogoś dużego to czym byłby lepszy ?

Nie tyle ktory system lepszy tylko na jaki system producencie oprogramowania tworzą swoje aplikacje... niestety. Gdyby na linuxa wychodziło profesjonalne oprogramowanie to nie potrzebowalbym maca.Patrycjusz Brzeziński edytował(a) ten post dnia 27.01.10 o godzinie 03:27

konto usunięte

Temat: Już wiem, jak Linux może zdobyć rynek...

Oskar Wyciślak:
Nie wyobrażam sobie, że Pani z księgowości używa linuxa, nawet open office nie jest tak przyjazny jak ms office.
W firmach musieli by potroić ilość helpdesków ;]

Bzdura powielana w każdych wątkach tego typu.
Najwięcej wlaśnie krzyczą Ci co boją się zmian.
Ta niby pseudo przyjazność to po prostu przyzwyczajenie i nic poza tym.

Open office od dawna jest już dopracowany do takiego stopnia że nie sprawia żadnych problemów w podstawowym korzystaniu z niego w przeciętnym biurze.
Instaluję takie oprogramowanie wszędzie gdzei się tylko da u moich klientów w biurach - co do szkolenia to nie trafiłem jeszcze na osobę która miała by z tym programem problemy. 5 minut demonstracji i babka wszystko kojarzy co robić bo praktycznie program nie odbiega w obsłudze od pakietu MS.

Problemy mieli ludzie którzy używali starszych pakietów i były problemy z otwieraniem plików .docx - w nowej wersji tego problemu już nie ma.

Popieram dużą kampanię - ale nie w stylu że linux czy openosource jest lepszy, tylko głównie kampania na zwiększenie świadomości że programy te są przyjazne i nie trzeba aż tyle szkoleń i przyswajania wiedzy niż to się ludziom wydaje bo nasłuchali się bredni które wypisują Ci co linuxa nie widzieli na oczy a znają je tylko z opowiadań.
Krzysztof K.

Krzysztof K. webdesigner,
freelancer

Temat: Już wiem, jak Linux może zdobyć rynek...

a u mnie w domu jest tak:

:żona (od tygodnia posiadaczka nowego ślicznego lapka z win7)

- "w końcu mogę coś zrobić" (po instalacji Open Office)
- "czy na tym komputerze mogę mieć też Ubuntu?" (pyta codziennie)

: Franek (2,5) - jak chce oglądać Żwirka i Muchomorka to zaczyna od..

"ączys Obuntu?!"

Moja propozycja: jak Cię ktoś poprosi o pomoc bo mu komp "się popsuł", idź zainstaluj Ubuntu - powiedz, że to nowy Windows i w końcu będzie z nim spokój. :)
Jakub L.

Jakub L. Programista

Temat: Już wiem, jak Linux może zdobyć rynek...

Do gier?

konto usunięte

Temat: Już wiem, jak Linux może zdobyć rynek...

Krzysztof K.:
a u mnie w domu jest tak:

:żona (od tygodnia posiadaczka nowego ślicznego lapka z win7)

- "w końcu mogę coś zrobić" (po instalacji Open Office)
- "czy na tym komputerze mogę mieć też Ubuntu?" (pyta codziennie)

: Franek (2,5) - jak chce oglądać Żwirka i Muchomorka to zaczyna od..

"ączys Obuntu?!"

Moja propozycja: jak Cię ktoś poprosi o pomoc bo mu komp "się popsuł", idź zainstaluj Ubuntu - powiedz, że to nowy Windows i w końcu będzie z nim spokój. :)


hehe dobre a nawet sie podobaja takie zabawki jak:
elive czy tez mandriva extreme

Temat: Już wiem, jak Linux może zdobyć rynek...

Patrycjusz Brzeziński:
Sylwester R.:
Możemy też zadać sobie pytanie, czym Linux jest lepszy od MacOS X ? Jest on lepszy jedynie na polu otwartości i możliwość modyfikacji. Jeżeli powstałby linux usztywniony przez kogoś dużego to czym byłby lepszy ?

Nie tyle ktory system lepszy tylko na jaki system producencie oprogramowania tworzą swoje aplikacje... niestety. Gdyby na linuxa wychodziło profesjonalne oprogramowanie to nie potrzebowalbym maca.Patrycjusz Brzeziński edytował(a) ten post dnia 27.01.10 o godzinie 03:27


I tu dochodzimy, do sedna sprawy, że komputery mają różne zastosowania.

konto usunięte

Temat: Już wiem, jak Linux może zdobyć rynek...

tylko że kampania powinna być skierowana do zwykłych użytkowników biurowych bo ich jest najwięcej.
Wiadomo że specjalistyczne wymagania programowe w wąskich dziedzinach to system się dobiera pod wymagania itd.

Większość firm nawet nie jest świadoma tego że mogą zaoszczędzić kupę kasy, bo do robienia prostych tabelek kupują pakiety MS za za prawie 1000zł tylko po to aby mieć worda i excela.

Średnie firmy które mają 5 stanowisk to wydatek robi się dosyć spory wliczając w to systemy.
Jakub Korupczyński

Jakub Korupczyński Software Developer

Temat: Już wiem, jak Linux może zdobyć rynek...

Mariusz M.:

Open office od dawna jest już dopracowany do takiego stopnia że nie sprawia żadnych problemów w podstawowym korzystaniu z niego w przeciętnym biurze.

Ok... brak numeru stron na pierwszej stronie.. łatwo to zrobić dla przeciętnej osoby w OO ?

Dwa... problem z otwieraniem dokumentów Word'a.. wiem, że to nie jest w sumie wina OO ale nadal dużo osób dostaje teksty w doc czy innych formatach MS Office'a i jeśli dokument nie wygląda identycznie jak tam to jest problem, a zazwyczaj nie wygląda, bo OO jest zupełnie inaczej (pod wieloma względami lepiej) zorganizowany.

I jeszcze wracając do pierwszego posta w tym wątku. Zupełnie mi nie pasuje branie przykładu z Androida, jest to system stricto przeznaczony do komórek, klient kupuje komórkę i ma mu ona działać, ma ładnie wyglądać i ma mieć możliwość wgrywania różnych aplikacji i ma być ich dużo. Tyle go obchodzi, dlatego nie ma znaczenia jaki tam jest system bo zazwyczaj nawet nie zna jego nazwy, wie że ma komórkę taką i taką.

Z PC to zupełnie inna sprawa, tutaj dużo więcej się robi, dużo więcej ma działać i dużo więcej rzeczy wychodzi tylko pod windowsa niestety. Dlatego sama promocja to za mało, niestety dopóki nie będę mógł bez problemu odpalić tego co chcę na linuxie (np Adobe Flash CS3 czy np gier) to nie będzie miał on szans na zdobycie całego rynku.

Poza tym jednak bez administratora dobrego to sam użytkownik sobie z systemem nie poradzi. Wiem po mojej Mamie, co z tego że używa linuxa i się Jej podoba, skoro jak trzeba cokolwiek wgrać/zmienić to woła mnie, na Windowsie jednak dużo lepiej by sobie radziła.
Józef T.

Józef T. Informatyk

Temat: Już wiem, jak Linux może zdobyć rynek...

Nie wiem, czy warto tracić energię na promocję Linuxa na desktopach. Linux zawsze był znakomity przede wszystkim jako system operacyjny dla serwerów i w tą stronę warto go rozwijać i doskonalić.

konto usunięte

Temat: Już wiem, jak Linux może zdobyć rynek...

Ja mam na lapku suselka i zero problemow ze wszystkim do gier to ja mam ps3. Zona ma lapka z windowsem vista i caly czas cos i narzeka ze nie chce sie polaczyc ze to ze tamto, ze filmy sie tna - ok mowie nie chcesz uzywac linuxa to zaimij sie swoim kompem swoim windowsem dzwon do microsoftu rob co chcesz tylko przestan mnie obciazac problemami z softem Microsoftu...
Przyklad mojej zony to wlasnie wszyscy ci co korzystaja z M$'a i jak pytaja sie wkolo ludzi co i jak bo tego niemoze to nie dziala - tago problemu nie widza tak widza tylko czubek wlasnego nosa i to wsio czemu zawsze linuxiaze ze tak pozwole sobie nas nazwac zawsze musimy byc zadreczanie oprogramowaniem M$ ze cos nie chula.

sprawa wirusow, poczty, oprogramowania do filmow do mp3 to jest jakby pozanimi niedziala to trza przytruc komus d..., jak pdf nie czyta to wina wszystkich wkolo ale nie M$.Rafał Włodarczyk edytował(a) ten post dnia 27.01.10 o godzinie 12:10

konto usunięte

Temat: Już wiem, jak Linux może zdobyć rynek...

Widzę, że moja wypowiedź tutaj została źle odebrana ;P

W każdym razie osobiście uważam, że MS Office jest przyjaźniejszy i lepszy niż Open Office (biorąc pod uwagę coś innego niż WORD).

Jednak Excel to Excel. Można ładne formułki, makra, skrypty i inne pierdoły robić. Kompatybilność innych formatów niż .doc pozostawia wiele do życzenia ;]

Linux moim zdaniem nie nadaje się na desktop dla zwykłych userów i nie będzie się nadawał, dopóki będzie milion dystrybucji, brak driverów, brak wsparcia, brak automatyzacji i KONSOLA. Zwykły user nie chce słyszeć o czymś takim jak konsola tylko chce żeby działało. W windzie się instaluje system wrzuca płytki z driverami i wszystko się samo robi. Linuxowi niestety do tego daleko.
Ja tam osobiście lubię linuxa jako serwer jako desktop i jako wszystko ;] Chociaż uważam, że na desktop jest lepszy win a na serwer bsd/inny unix ale Linux jest i tak super!
Jarosław Rafa

Jarosław Rafa senior software
engineer, Motorola
Solutions Systems
Polska

Temat: Już wiem, jak Linux może zdobyć rynek...

Krzysztof K.:
Moja propozycja: jak Cię ktoś poprosi o pomoc bo mu komp "się popsuł", idź zainstaluj Ubuntu - powiedz, że to nowy Windows i w końcu będzie z nim spokój. :)

No niestety nie, bo jak bedzie chciał uruchomic sobie jakis pierwszy lepszy programik z płytki dodawanej do gazety (np. do rozliczania PIT-ów czy cos w ten deseń) to się jednak dość bolesnie przekona że to nie windowsy... :( I jeszcze sie zezłości na ciebie i ci cos zrobi ;)
Swoją drogą ciekawe, czy doczekamy takich czasów, że na takich płytkach będą przynajmniej trzy wersje danego programu - dla Windowsów, Linuksa i MacOS-a...Jarosław Rafa edytował(a) ten post dnia 27.01.10 o godzinie 21:54
Marian K.

Marian K. wolny strzelec

Temat: Już wiem, jak Linux może zdobyć rynek...

Jest tylko jedna droga, aby "linux zdobył rynek".
Trzeba w kąt odłożyć ideały i skupić się na potrzebach użytkownika.
Ograniczyć mu mozliwość grzebania w systemie i zautomatyzować wszystko, co się da.
Uprościć obsługę, nawet jeżeli będzie to oznaczało kompromis w zakresie bezpieczeństwa systemu. (zamiast jakichś pierdołowatych komend w terminalu jak chmod powinno ma być klikanie ok-> ok -> ok i Run)
Ograniczyć ilość dystrybucji z tysiąca (nadmiar wyboru wprowadza tylko zamieszanie w głowie użytkownika) do 3-4. Nazwać je, powiedzmy wersja Basic, Home i Enterprise i już.
Powołać "poważną" firmę z odpowiednim kapitałem, która z tego chaosu zrobi porzadek i podpisze umowy licencyjne z producentami oprogramowania.

Wtedy - Linux opanuje rynek. Tylko po co? Przecież Windows siedzi w tym segmencie rynku od dawna i nie ma sensu robić z Linuxa czegoś w rodzaju Windows-Clone.
Poza tym - ja nie chciałbym już używać takiego systemu. Nie lubię, kiedy mój komputer traktuje mnie jak idiotę. Moim zdaniem Linux zawsze będzie niszowy. Z tego prostego powodu, że większość ludzi nie ceni sobie wolności. Ludzie chcą mieć łatwo i tyle. Ludzie, którzy przedkładają dobrą książkę nad oglądanie Idola też zawsze bedą w miejszości.
Jarosław Rafa

Jarosław Rafa senior software
engineer, Motorola
Solutions Systems
Polska

Temat: Już wiem, jak Linux może zdobyć rynek...

Oskar Wyciślak:
Linux moim zdaniem nie nadaje się na desktop dla zwykłych userów i nie będzie się nadawał, dopóki będzie milion dystrybucji, brak driverów, brak wsparcia, brak automatyzacji i KONSOLA. Zwykły user nie chce słyszeć o czymś takim jak konsola tylko chce żeby działało. W windzie się instaluje system wrzuca płytki z driverami i wszystko się samo robi. Linuxowi niestety do tego daleko.

Zaraz, to uważasz, że konsoli ma w ogóle nie być? Jak we wczesnych MacOS-ach, gdzie było tylko GUI?
Przecież nie ma obowiązku korzystania z konsoli i zwykły user w 99% typowych zastosowań nie musi z niej korzystać. Np. w Ubuntu mozna sobie prawie wszystko ładnie wyklikać. A co do instalacji, to Linux ma tę zaletę że nawet płytek z driverami nie potrzeba :). Jakoś tak dotychczas na wszystkich komputerach, na których instalowałem Linuksa, wszystkie urzadzenia rozpoznawał mi i obsługiwał bez problemu. No, raz miałem problem z tunerem TV - chipset został prawidłowo rozpoznany i driver załadowany, ale w pliku konfiguracyjnym trzeba było edytorem ręcznie dopisac parametr mówiący o tym, która to konkretnie jest karta z wielu możliwych opartych na tym samym chipsecie...
A mnie w Linuksie jako desktopie szczególnie się podoba jedno. Wrzucam płytkę, pól godziny instalacji i mam system GOTOWY DO PRACY, ze wszystkimi potrzebnymi narzędziami, z pakietem biurowym, kodekami do filmów, przegladarką PDF-ów, narzędziami do obsługi plików ZIP/RAR itd itp... Do Windowsów zawsze musiałem pracowicie doinstalowywać wszystkie narzędzia, bez których "jak bez ręki" - instalowanie i konfigurowanie tego wszystkiego zajmowało kilka razy dłużej niż zainstalowanie samego systemu. W Linuksie już to wszystko od razu jest.

Następna dyskusja:

Motywacja a Linux, jak co u...




Wyślij zaproszenie do