Dariusz G.:serwis serwisowi nierówny. serwis to potrafi zrobić student na zasadzie "ja to panu zrobię na jutro i będzie tanio" tylko pytanie czy to będzie serwis? a zacząć proponuję od analizy rynku i biznesplanu.
To akurat też zależy od wielkości przedsięwzięcia. Ponieważ mam jako takie doświadczenie w tym kierunku, mogę poradzić tak:
a. kasa potencjalnie duża
b. liczba klientów duża
c. problemy natury rozliczeniowej duże
1. zacząć pracę freelancerową i szukać okazji ("kto mi zrobi stronkę...", itp.)
2. jeżeli będzie ryba brała, można pomyśleć o większym interesie
Pamiętajmy. Amerykanie generalnie nie przejmują się jakością wizualną stron. Z reguły aż się te ich stronki proszą o zmiany. Ponieważ jest to naród oszczędny i przedsiębiorczy - robią dużo rzeczy sami zainteresowani. Ładują jakiegoś tutoriala z AOL'a i męczą FrontPage'a. Dlatego tu raczej szukać należy okazji w firmach. Sporym rynkiem jest logo design. Tu akurat zwykly przedsiębiorca amerykański wyłoży kasę.
Oczywiście to jak rozumiesz słowo KASA też może być różne. Jeżeli przyjmujesz, stan w przeliczeniu na złotówki. To bedziesz zadowolony. Jeżeli natomiast 1:1, to radziłbym się raczej zastanowić nad pracą dla europejskich firm, np. w UK.
Amerykańskie małe firmy płacą 50 - 300 dolków za logo design. Zależy to jednak wyłącznie od firmy a nie od pracy, którą włożysz w to logo.
Za stronki typu portfolio firmy, tak samo. Nie wiem jak jest z e-commerce, bo rynek raczej jest już podzielony. Pozostają niszowcy - tu niestety trzeba trochę poczytać i poszukać, .... nie tylko na GOLDENLINE :-)
Najlepiej zagadać kogoś rozsądnego z deviant'a z za oceanu.