Stanisław Jerzy Niepostyn

Stanisław Jerzy Niepostyn Bądź przeszkolony :)

www.project-media.pl
/szkolenia.php

Temat: Książka BPMN 2.0 po polsku

Piotr Tadeusz B.:
Stanisław Jerzy Niepostyn:
1. BPMN 2 workflow patterns - http://www.ariscommunity.com/users/sstein/2010-07-20-b...
2. Narzędzia BPMN, w tym open source - polecam swoje - http://www.project-media.pl/dodocum.php
3. BPMN-BPEL, BPMN-XPDL - w internecie
4. Procesy biznesowe - co to jest ....................
Powodzenia :)

Witam
Obejrzałem WP na witrynie ARIS Community i ... nie polecam. Są w nich istotne błędy. Aż wstyd, że firmuje to ARIS.
Ja nie oglądałem ARIS-owych wzorców i nie będę się wypowiadał, a link umieściłem, gdyż był tam link do opracowania Profesora Aalsta (twórcy koncepcji wzorców workflow), który w tym samym roku 2003 zaproponował znaną szeroko koncepcję systemów BPM. Przepraszam za "ślepy tor", ale wydawało mi się, że naturalnym jest wybór najwartościowszych treści ...
Piotr Tadeusz B.

Piotr Tadeusz B. właścicel, MGX
Infoservice

Temat: Książka BPMN 2.0 po polsku

Witam.
Lepiej jest skorzystać z linku bezpośrednio do strony http://www.workflowpatterns.com/ i
http://www.bpmn.org/Documents/Notations_and_Workflow_P...
To nie był zarzut do Pana tylko ocena pracy ludzi z ARIS community :-(
Ziemowit Buchalski

Ziemowit Buchalski CIO, Rankomat.pl

Temat: Książka BPMN 2.0 po polsku

Uważam, że pisząc książkę lepiej jest wybrać słownik zrozumiały dla szerszej grupy odbiorców. Wyraz kolaboracja będzie akceptowalny u ludzi, którzy wcześniej spotkali się z tym pojęciem i zdążyli się przyzwyczaić do nowego znaczenia. Ale Ci sami ludzie w mojej opinii gładko zaakceptują również pojęcie diagram współpracy. A dla drugiej grupy odbiorców, którzy do tej pory się nie spotkali z kolaboracją, wyraz ten będzie kojarzył się śmiesznie, obco, negatywnie. Już przeglądając spis treści napotkają słowo które w ich odczuciu tam po prostu nie pasuje.
Nie trafia do mnie argument, że absolutnym kryterium tłumaczenia jest podobieństwo do angielskiego słowa. Dla mnie o wiele ważniejsza jest zrozumiałość i adekwatność. W tym konkretnym przypadku 'diagram współpracy' brzmi ok, tłumaczy o co chodzi, i pozbawiony jest pejoratywnego znaczenia.

konto usunięte

Temat: Książka BPMN 2.0 po polsku

@Ziemek witaj! :-) Z tym diagramem współpracy - już o tym pisałem - jest problem. Jestem prawie pewien, że prędzej czy później w BPMN-ie pojawi się "Interaction Diagram", który nie będzie tym samym, czym jest "Collaboration". Zresztą, już teraz słowo "interaction" ma swoje znaczenie w specyfikacji BPMN 2.0. Tak jak pisałem wcześniej, poszukiwanie zgrabnego odpowiednika, który ładnie brzmi w zwykłej polszczyźnie w przypadku żargonu jest słabym uzasadnieniem. W efekcie powstają sformułowania zgrabnie brzmiące po polsku i nic więcej. Problem polega na tym, że każdemu słowu jednym języku znaczeniowo odpowiada kilka słów w innym języku. Co gorsza, często dwa różne słowa obce mają jeden odpowiednik w polskim. I odwrotnie też się zdarza :-)

Gdyby chodziło o literaturę piękną, poezję czy coś takiego, to zgadzam się trzeba oddać sens, klimat, nastrój i musi to być płynne w języku, w którym się to robi. Standard BPMN nie mówi też o rzeczach, z którymi spotyka się na co dzień szeroka grupa odbiorców. Więc kryterium "zrozumiałości i adekwatności" nie jest takie mocne. "Kolaboracja" zmusza do zastanowienia się, może wzbudzać uśmiech lub zażenowanie, dzięki czemu nie "usypia" czujności. A nawet ją wzbudza :-) Ja nie boję się tych reakcji (uśmiechów i zażenowań) bo mam dla takiego tłumaczenia uzasadnienie, które opiszę w książce. Zresztą - w mojej ocenie - "diagram interakcji" wcale nie jest bardziej "zrozumiały", jest tylko ładniej brzmiący. I to też jest dyskusyjne, bo to nie jest słowo z polskim rodowodem :-) "Interakcja" ma też szersze znaczenie, może np. zachodzić pomiędzy substancjami chemicznymi itp. Kolaboracja jest ograniczona jedynie do ludzi lub grup. Tym bardziej pasuje do "collaboration" z BPMN-a.
Piotr Tadeusz B.

Piotr Tadeusz B. właścicel, MGX
Infoservice

Temat: Książka BPMN 2.0 po polsku

@Szymon
I tu się nie zgodzę. BPMN to nie UML, nie jest dla wąskiego grona ale (moim zdaniem) z czasem stanie się równie popularną formą przekazywania logiki procesów biznesowych jak np. piktogramy lotniskowo-kolejowe informacji dla podróżnych.
A procesy dotyczą praktycznie wszystkich. Dlatego język zrozumiały dla wszystkich jest jak najbardziej uzasadniony.
Ja używam pojęcia diagramu kooperacji ale diagram współpracy też jest OK.
Jarosław Żeliński

Jarosław Żeliński Analityk i
Projektant Systemów

Temat: Książka BPMN 2.0 po polsku

Piotr Tadeusz B.:
@Szymon
I tu się nie zgodzę. BPMN to nie UML, nie jest dla wąskiego grona ale (moim zdaniem) z czasem stanie się równie popularną formą przekazywania logiki procesów biznesowych jak np.

oj... tu jestem sceptykiem, jak na razie żadna sformalizowana "metoda" opisu czegokolwiek nie stała się "popularna"... ludzie kaleczą nasz rodzimy język, a co dopiero tak sformalizowany jak BPMN czy UML, obawiam się, że "pismo obrazkowe", które uprawia większość "analityków" (bo trudno mi inaczej nazwać wiele audytowanych diagramów) takim będzie, sam przytoczyłeś diagramy "analityków", nad którymi się tu pastwimy ;).. co raczej dowodzi, że jednak "świeci garnki lepią", tak samo jak programiści: jedni programują inni klepią kod... po drugie w moim mniemaniu modele są narzędziem analizy a nie jej produktem... podobnie jak modele samochodów czy samolotów testowane przez "prawdziwą" produkcją...

ważne jest, by na rynku pojawiła się książka opisująca "prawdę" o danej notacji (bo oryginalna specyfikacja jest dla większości ciężko strawna), to co się wypisuje o UML czasami (moje ulubione klucze główne na diagramach klas w pewnej książce) to tragedia i to należy piętnować...
Piotr Tadeusz B.

Piotr Tadeusz B. właścicel, MGX
Infoservice

Temat: Książka BPMN 2.0 po polsku

Jarku.
Wszyscy umieją czytać (choć może nie wszyscy ze zrozumieniem :-)), co nie znaczy, że wszyscy potrafią pisać.

BPMN jest nie tylko dla tych co analizują, ale i dla tych, którzy wykorzystują modele jako narzędzie do poznawania zasad funkcjonowania procesów.

I dla tego zgadzam się, ze dobra książka jest potrzebna nie tylko dla przyszłych twórców ale może nawet przede wszystkim dla odbiorców. Dla nich specyfikacja to czarna magia.
Zbigniew Misiak

Zbigniew Misiak senior consultant,
BOC IT Consulting

Temat: Książka BPMN 2.0 po polsku

Zgadzam się z P. Piotrem odnośnie tego, że ważne jest, aby język był zrozumiały dla wszystkich.

Przychylam się też do basenu - korzystając z analogii można bardzo łatwo wytłumaczyć co może przepływać gdzie.

Miałem okazję prowadzić kilka szkoleń z BPMN i diagram współpracy brzmiał jakoś zgrabniej niż diagram kolaboracji.

Pozdrawiam serdecznie,

Zbigniew Misiak
Piotr Tadeusz B.:
@Szymon
I tu się nie zgodzę. BPMN to nie UML, nie jest dla wąskiego grona ale (moim zdaniem) z czasem stanie się równie popularną formą przekazywania logiki procesów biznesowych jak np. piktogramy lotniskowo-kolejowe informacji dla podróżnych.
A procesy dotyczą praktycznie wszystkich. Dlatego język zrozumiały dla wszystkich jest jak najbardziej uzasadniony.
Ja używam pojęcia diagramu kooperacji ale diagram współpracy też jest OK.

konto usunięte

Temat: Książka BPMN 2.0 po polsku

Rzeczywiście, zgadzam się z Jarkiem. BPMN raczej nie ma szans, żeby trafić pod strzechy. Podobnie jak nie trafił tam EPC, który jest dużo starszy. Ciekawe w tym kontekście jest też to co pisze Jacob Ukelson http://goo.gl/tSAqo
Wychodzi na to, że BPMS-y (jak rozumiem w tym też modele) w ogóle są w zasadzie tylko dla profesjonalistów.
Z moich obserwacji wynika, że bez przygotowania ani EPC, ani BPMN nie są zrozumiałe dla normalnego człowieka. Wyjątek moim zdaniem stanowi BPMN ze swoimi procesami prywatnymi i publicznymi. Ale są to jeszcze pojęcia mało popularne i technika prowadzenia analizy w większości znanych mi firm nie korzysta z tego wynalazku. To może kiedyś stać się swego rodzaju diagramem "lotniskowo-kolejowym". Jednak w obecnej wersji BPMN-a nie jest to jeszcze dopracowane.
Zbigniew Misiak

Zbigniew Misiak senior consultant,
BOC IT Consulting

Temat: Książka BPMN 2.0 po polsku

Sporo ciekawych treści na temat BPMN jako języka dla profesjonallistów vs. dla użytkowników biznesowych można znaleźć w BPMN Handbook.

Interesujący jest m.in. rozdział B. Silvera slajdy do którego można zobie obejrzeć na stronie towarzyszącej książce:

http://bpmnhandbook.com/04_papers/XPDL4BPMN-Bruce_Silv...

Może Pana Szymona zainteresuje też rozdział "Making BPMN fit for business" w którym pracownicy BOC opisują jak można rozbudować BPMN aby pasował do potrzeb biznesu, a z drugiej strony jak można - w oparciu o poziomy zgodności - "stopniować" go dla użytkowników.

http://bpmnhandbook.com/04_papers/Making-BPMN20-Fit-Fo...

W razie czego mogę wysłać na priv naszą kopię rozdziału.

Pozdrawiam serdecznie,

Zbigniew Misiak
Szymon Drejewicz:
Rzeczywiście, zgadzam się z Jarkiem. BPMN raczej nie ma szans, żeby trafić pod strzechy. Podobnie jak nie trafił tam EPC, który jest dużo starszy. Ciekawe w tym kontekście jest też to co pisze Jacob Ukelson http://goo.gl/tSAqo
Wychodzi na to, że BPMS-y (jak rozumiem w tym też modele) w ogóle są w zasadzie tylko dla profesjonalistów.
Z moich obserwacji wynika, że bez przygotowania ani EPC, ani BPMN nie są zrozumiałe dla normalnego człowieka. Wyjątek moim zdaniem stanowi BPMN ze swoimi procesami prywatnymi i publicznymi. Ale są to jeszcze pojęcia mało popularne i technika prowadzenia analizy w większości znanych mi firm nie korzysta z tego wynalazku. To może kiedyś stać się swego rodzaju diagramem "lotniskowo-kolejowym". Jednak w obecnej wersji BPMN-a nie jest to jeszcze dopracowane.

konto usunięte

Temat: Książka BPMN 2.0 po polsku

To ja poproszę. Generalnie wiem, że Bruce Silver opracował swego rodzaju produkt, który opisuje w swojej książce. I jest to faktycznie "poziomowane" modelowanie. Bardzo dobry pomysł na wyłożenie BPMN-a i nie tylko. Wszystkie specyfikacje OMG "dla ludzi" można potraktować w ten sposób :-)

konto usunięte

Temat: Książka BPMN 2.0 po polsku

Prezentację Silvera obejrzałem. Dzięki za podrzucenie linku. Prezentację ADONIS-a zostawiam sobie na deser, bo widzę, że jest b. bogata :-)
Jarosław Żeliński

Jarosław Żeliński Analityk i
Projektant Systemów

Temat: Książka BPMN 2.0 po polsku

BPMN (i inne formalne metody) na mój rozum nigdy pod strzechą nie trafią bo nikt tego tam, pod tą strzechą, nie potrzebuje, podobnie jak nie potrzebuje rachunku predykatów czy modeli ERD (te są jeszcze starsze od EPC i nadal żaden biznes nie modeluje swojego biznesu z pomocą ERD).

Formalizmy nie służą do codziennych prac życiowych a do sprawdzania hipotez, tu brzmiących "tak działa moja firma", przydają się w wielu pracach ale nie sądzę by na co dzień jakiś menedżer parał się modelowaniem, zresztą jeden mi powiedział wprost: Panie Jarku, czy muszę te modele robić codziennie? Nie. To po co mam się tego uczyć? ale warto umieć czytać te diagramy a tu szkolenie na dwa lub trzy dni załatwia sprawę, to jak pisaniem wierszy każdy kto zna język przeczyta ale poetów jest i będzie mało...Jarek Żeliński edytował(a) ten post dnia 19.07.11 o godzinie 12:59
Piotr Tadeusz B.

Piotr Tadeusz B. właścicel, MGX
Infoservice

Temat: Książka BPMN 2.0 po polsku

Jarek Żeliński:
BPMN (i inne formalne metody) na mój rozum nigdy pod strzechą nie trafią bo nikt tego tam, pod tą strzechą, nie potrzebuje, podobnie jak nie potrzebuje rachunku predykatów czy modeli ERD (te są jeszcze starsze od EPC i nadal żaden biznes nie modeluje swojego biznesu z pomocą ERD).
I tu się nie zgodzę. Pismo też jest większości nie potrzebne. Wystarczy telefon (no chyba, że ktoś pisze SMSy), radio i telewizja ;-). Nie mniej ludzie uczą się pisać.

Formalizmy nie służą do codziennych prac życiowych a do sprawdzania hipotez, tu brzmiących "tak działa moja firma",
BPMN to nie tylko moje narzędzie do analizy jak działa moja firma, ale również komunikacji tego faktu podwładnym, partnerom itp.
przydają się w wielu pracach ale nie sądzę by na co dzień jakiś menedżer parał się modelowaniem, zresztą jeden mi powiedział wprost: Panie Jarku, czy muszę te modele robić codziennie? Nie. To po co mam się tego uczyć?
Menadżer musi umieć komunikować zadania a właściciel procesu komunikować jak ten proces działa i ew. co się w nim zmienia. Dla prostych modeli nie musi być orłem. Wystarczy, że będzie rzemieślnikiem. Może rysować proces jakkolwiek, ale lepiej, by robił to w jednolity, zrozumiały sposób i tu jest miejsce dla standardu jakim jest BPMN.
Może też używać opisu słownego - ale wtedy wzrasta ryzyko nieporozumień.
ale warto umieć czytać te diagramy a tu szkolenie na dwa lub trzy dni załatwia sprawę,
I to jest właśnie to o co mi chodzi. BPMN jako forma komunikacji a nie sztuka dla sztuki. I w tej formie powinno jednak trafić jednak pod strzechy.
to jak pisaniem wierszy każdy kto zna język przeczyta ale poetów jest i będzie mało...
I nie pomoże podręcznik pisania wierszy.

Z drugiej strony marzy mi się książka, która o BPMNie nie będzie mówiła jako o notacji modelowania procesów a jako o formie komunikacji tych procesów odbiorcom (coś jakby podręcznik środków wyrazu przy pisaniu wierszy - są takie).
Jarosław Żeliński

Jarosław Żeliński Analityk i
Projektant Systemów

Temat: Książka BPMN 2.0 po polsku

studia dziennikarskie to sztuka komunikacji ale ilu absolwentów tych studiów to dobrzy dziennikarze :), w każdym razie na pewno warto próbować...
Stanisław Jerzy Niepostyn

Stanisław Jerzy Niepostyn Bądź przeszkolony :)

www.project-media.pl
/szkolenia.php

Temat: Książka BPMN 2.0 po polsku

Właśnie wypichciłem swój własny podręcznik na szkolenia i naszły mnie wątpliwości w zakresie tytułów rozdziałów, które podałeś.
>>4. Poziomy modelowania BPMN (0%)
Co to są poziomy modelowania ?
>>6. Dzielenie i łączenie procesów bez bram (20%)
Co tu chcesz napisać (przerwania ?) i w zasadzie do czego ma to służyć ?
7. Przepływy (100%)
Myslałem, że to w szybkim starcie ... BPMN ma tak mocno rozbudowane przepływy ?

8. Obiekty danych (90%)
Było to w arteaktach i może niech zostanie ... Tym bardziej, że praktycznie nie ma tu o czym pisać ...

9. Kolaboracje (0%)
Czemu konwersacje z choreografią, a nie z kolaboracjami ?
Przecież diagram konwersacji jest "podddiagramem" diagramu kolaboracji ...

10. Zdarzenia (100%)
BPMN odróżnia się przede wszystkim od innych notacji zdarzeniami. czemu tak daleko umieszczasz najważniejszy element BPMN ?

11. Czynności i podprocesy (100%)
call activity i global activity itp. też opisałeś ?

12. Choreografie i konwersacje (0%)
Według mnie to choreografia to tak naprawdę zupełnie odmienna notacja, którą widac OMG chce wprowadzić. W pewnym sensie nawet dość ciekawe diagramy ....

Absolutnie brak odniesienia do meta-modelu. Od BPMN 2.0 trzeba umieć "czytać" metamodele, by prawidłowo tworzyć diagramy .....

ufff .... się trochę rozpisałem ... ale to tylko z rozpędu .. ;)

konto usunięte

Temat: Książka BPMN 2.0 po polsku

Hej. Książka już została przekazana i przyjęta w Helionie. Zostały tylko kosmetyczne rzeczy, więc… :)
Natomiast odpowiedzieć na pytania mogę:
1. poziomy modelowania – to krótki podrozdział (wcześniej był to rozdział), który wyjaśnia bardzo skrótowo sposób w jaki należy stosować standard BPMN. Chodzi o to, że można go używać w mniej lub bardziej zaawansowany sposób.
2. Dzielenie i łączenie bez bramek – to wyjaśnienie tego jak należy interpretować modele, w których pominięto bramki. Wbrew pozorom nie jest to oczywiste i rodzi wiele problemów zarówno w trakcie tworzenia modeli, jak i ich czytania.
3. Przepływy są równie istotne jak zadania, czy zdarzenia. Warto mieć świadomość jakie jest ich znaczenie, jakie rodzaje przepływów są i co oznaczają.
4. Obiekty danych mogą występować jako wejścia wyjścia, kolekcje, czy też repozytoria. W każdym z tych przypadków mają nieco inne znaczenie. Ten rozdział wyjaśnia różnice.
5. Słuszna uwaga. W końcowej wersji książki kolaboracje i konwersacje są razem :-) Jak konstruowałem pierwotny spis treści, popełniłem błąd zakładając, że te pojęcia lepiej rozdzielać, bo konwersacje wydawały mi się bardziej zaawansowane. Na szczęście jak zabrałem się za opisywanie tego, wyszło mi, że nie ma żadnego sensu rozdzielanie tych pojęć.
6. Zdarzenia są dość „daleko”, bo są najtrudniejsze i najbardziej rozbudowane. Do ich zrozumienia warto już wiedzieć coś o BPMN. Najchętniej wrzuciłbym to na koniec, ale to byłaby przesada :-)
7. Tak. Call i global activity są omówione, ale nie jest to nic szczególnego :-) moim zdaniem.
8. Słuszna uwaga, bardzo podobna jest w rozdziale o choreografiach ;-) (poważnie)
9. Absolutny brak odniesienia do metamodelu jest celowy. Nie wynika bynajmniej z tego, że nie znam czy nie lubię metamodeli. Zajmuję się m.in. ich transformacjami w ramach mojej pracy naukowej na Politechnice w zespole prof. Śmiałka :-) Nie opisuję tego w książce, bo to po prostu wyższa szkoła jazdy. Komuś kto nie zna w ogóle BPMN-a nic to nie pomoże, komuś kto zna, moja książka może się faktycznie przydać w ograniczonym zakresie. Ale nie chodziło o to, żeby zrobić książkę „popis” i udowodnić, że autor zna i wie, tylko o to, żeby zrobić książkę „pomocnik” dla tych, którzy potrzebują nauczyć się i zrozumieć zastosowania BPMNa.
Pozdrawiam.
Stanisław Jerzy Niepostyn

Stanisław Jerzy Niepostyn Bądź przeszkolony :)

www.project-media.pl
/szkolenia.php

Temat: Książka BPMN 2.0 po polsku

Szymon Drejewicz:
Hej. Książka już została przekazana i przyjęta w Helionie. Zostały tylko kosmetyczne rzeczy, więc… :)
To gratuluję :)
Natomiast odpowiedzieć na pytania mogę:
1. poziomy modelowania – to krótki podrozdział (wcześniej był to rozdział), który wyjaśnia bardzo skrótowo sposób w jaki należy stosować standard BPMN. Chodzi o to, że można go używać w mniej lub bardziej zaawansowany sposób.
Zupełnie nie rozumiem. Może jak gdzies zobaczę książkę to mógłbym ocenić o co chodzi ...
2. Dzielenie i łączenie bez bramek – to wyjaśnienie tego jak należy interpretować modele, w których pominięto bramki. Wbrew pozorom nie jest to oczywiste i rodzi wiele problemów zarówno w trakcie tworzenia modeli, jak i ich czytania.
Hm ... modele bez bramek ... można nie używać bramek, ale po co ?
3. Przepływy są równie istotne jak zadania, czy zdarzenia. Warto mieć świadomość jakie jest ich znaczenie, jakie rodzaje przepływów są i co oznaczają.
4. Obiekty danych mogą występować jako wejścia wyjścia, kolekcje, czy też repozytoria. W każdym z tych przypadków mają nieco inne znaczenie. Ten rozdział wyjaśnia różnice.
Obiekty nie służą do przesyłania danych ...
5. Słuszna uwaga. W końcowej wersji książki kolaboracje i konwersacje są razem :-) Jak konstruowałem pierwotny spis treści, popełniłem błąd zakładając, że te pojęcia lepiej rozdzielać, bo konwersacje wydawały mi się bardziej zaawansowane. Na szczęście jak zabrałem się za opisywanie tego, wyszło mi, że nie ma żadnego sensu rozdzielanie tych pojęć.
6. Zdarzenia są dość „daleko”, bo są najtrudniejsze i najbardziej rozbudowane. Do ich zrozumienia warto już wiedzieć coś o BPMN. Najchętniej wrzuciłbym to na koniec, ale to byłaby przesada :-)
7. Tak. Call i global activity są omówione, ale nie jest to nic szczególnego :-) moim zdaniem.
8. Słuszna uwaga, bardzo podobna jest w rozdziale o choreografiach ;-) (poważnie)
9. Absolutny brak odniesienia do metamodelu jest celowy. Nie wynika bynajmniej z tego, że nie znam czy nie lubię metamodeli. Zajmuję się m.in. ich transformacjami w ramach mojej pracy naukowej na Politechnice w zespole prof. Śmiałka :-) Nie opisuję tego w książce, bo to po prostu wyższa szkoła jazdy.
Zastanawiam się jak wytłumaczyłeś podział na diagramy (jakie diagramy jakich używają elementów) i jednoczesnie podział na grupy elementów.
Grupy elementów podany w standardzie to nie jest podział elementów na diagramy.
Podobne rozjazd elementów i diagramów w UML
Komuś kto nie zna w ogóle BPMN-a nic to nie pomoże, komuś kto zna, moja książka może się faktycznie przydać w ograniczonym zakresie. Ale nie chodziło o to, żeby zrobić książkę „popis” i udowodnić, że autor zna i wie, tylko o to, żeby zrobić książkę „pomocnik” dla tych, którzy potrzebują nauczyć się i zrozumieć zastosowania BPMNa.
Pozdrawiam.
Zawsze porozmawiać można, czy książka wyszła, czy nie, prawda ? ;)
Pozdrawiam.
Piotr Tadeusz B.

Piotr Tadeusz B. właścicel, MGX
Infoservice

Temat: Książka BPMN 2.0 po polsku

Nie udało mi się zapoznać z wersją roboczą to czekam na pojawienie się książki w sprzedaży.
Piotr Pikuła

Piotr Pikuła Zastępca Dyrektora
IT ds. produkcji
oprogramowania

Temat: Książka BPMN 2.0 po polsku

Premiera książki już za kilka dni: http://helion.pl/ksiazki/zrozumiec-bpmn-modelowanie-pr...

Następna dyskusja:

Książka BPMN 2.0 po polsku




Wyślij zaproszenie do