konto usunięte

Temat: Naukowo o blogach

O "pierwszym doktoracie o blogach":
http://antyweb.pl/pierwszy-doktorat-o-blogach-czy-to-s...

konto usunięte

Temat: Naukowo o blogach

Jarosław Zieliński:
O "pierwszym doktoracie o blogach":
http://antyweb.pl/pierwszy-doktorat-o-blogach-czy-to-s...

Mimo, ze ani autor wpisu, ani wielu komentujących nie zna pracy,
to nie przeszkadza im krytykować doktoratu i bić piany...

Żenada.
Julia  Krysztofiak-Szop a

Julia
Krysztofiak-Szop
a
InFlavo /
gryziemy.net

Temat: Naukowo o blogach

Najbardziej żałosne, że fragmenty notki prasowej z Agory , dokładnei stąd: http://press.gazeta.pl/PressOffice/PressRelease.111694.po
są przytaczane przez Marczaka jak fragmenty omawianego doktoratu. A w notce te fragmenty są zawarte w mowie zależnej, czyli niekoniecznie są cytatami z doktoratu.

A to, że tematem ktoś się zajmuje w to tylko powód dla radości. Mnie się jeszcze marzy, żeby ktoś wziął na warsztat empiryczny wzorce ewolucji społęczności internetowych, np. na forach, czy serwisach wymuszających intereakcje społeczne. Jak się kształtuja gwiazdy socjometryczne, co jaki czas anstępuje wymiana pokoleń etc. Badania musiałyby pewnie potrwać dlugo, ale wyniki byłyby niezmiernie wartościowe.Julia Krysztofiak-Szopa edytował(a) ten post dnia 16.12.08 o godzinie 15:35

Temat: Naukowo o blogach

Slawek P.:
Jarosław Zieliński:
O "pierwszym doktoracie o blogach":
http://antyweb.pl/pierwszy-doktorat-o-blogach-czy-to-s...

Mimo, ze ani autor wpisu, ani wielu komentujących nie zna pracy,
to nie przeszkadza im krytykować doktoratu i bić piany...

Żenada.

Przeczytaj mój post na Antyweb 2 razy i wskaż mi miejsce w którym jednoznacznie krytykuję - zadaję pytanie (możliwe, że ironiczne ale na pewno nie tak krytyczne jak twoje wyznania na GL) czy to są prawdziwe wnioski z doktoratu.

Mam nadzieję natomiast, że ty znasz pracę i jesteś w stanie przytoczyć te merytoryczne argumenty które mówią o jej wartości. Ja chętnie bym tę pracę przeczytał ale nie jest mi to dane ponieważ nie jest ona nigdzie dostępna

Sam fakt pisania czy też obrony pracy o niczym nie świadczy.

konto usunięte

Temat: Naukowo o blogach

Grzegorz Marczak:
Slawek P.:
Jarosław Zieliński:
O "pierwszym doktoracie o blogach":
http://antyweb.pl/pierwszy-doktorat-o-blogach-czy-to-s...

Mimo, ze ani autor wpisu, ani wielu komentujących nie zna pracy,
to nie przeszkadza im krytykować doktoratu i bić piany...

Żenada.

Przeczytaj mój post na Antyweb 2 razy i wskaż mi miejsce w którym jednoznacznie krytykuję - zadaję pytanie (możliwe, że ironiczne ale na pewno nie tak krytyczne jak twoje wyznania na GL) czy to są prawdziwe wnioski z doktoratu.

Mam nadzieję natomiast, że ty znasz pracę i jesteś w stanie przytoczyć te merytoryczne argumenty które mówią o jej wartości. Ja chętnie bym tę pracę przeczytał ale nie jest mi to dane ponieważ nie jest ona nigdzie dostępna

Sam fakt pisania czy też obrony pracy o niczym nie świadczy.


Post przeczytalem i to dosc dokladnie - wiekszosc negatywnych slow pochodzi od komentujacych, ale i Ty Grzegorzu formułujesz wnioski, ktore maja kontekst negatywny:

"Jeśli przytoczone przeze mnie fragmenty są wnioskami z pracy doktoranckiej to zastanawiam się czy naprawdę internet jest tak obcym zjawiskiem dla naszego grona naukowego?"

"Mam cichą nadzieję, że ta praca niesie ze sobą dużo więcej (...) (aczkolwiek dodany do informacji slajd nie koniecznie może potwierdzać moje nadzieje)"

"zastanawiam się tylko czy naprawdę tak łopatologiczne wnioski odnośnie blogów mogą powstać na skutek pracy doktorskiej?"

"Mam się zachwycić badaniem które w zajawce mówi (...)"

Lubia zagladac Grzegorz na Twoj blog, ale tutaj mysle poszedles na latwizne, uogolniajac to co w pressie na caly doktorat.

Temat: Naukowo o blogach

Slawek P.:
Grzegorz Marczak:
Slawek P.:
Jarosław Zieliński:
O "pierwszym doktoracie o blogach":
http://antyweb.pl/pierwszy-doktorat-o-blogach-czy-to-s...

Mimo, ze ani autor wpisu, ani wielu komentujących nie zna pracy,
to nie przeszkadza im krytykować doktoratu i bić piany...

Żenada.

Przeczytaj mój post na Antyweb 2 razy i wskaż mi miejsce w którym jednoznacznie krytykuję - zadaję pytanie (możliwe, że ironiczne ale na pewno nie tak krytyczne jak twoje wyznania na GL) czy to są prawdziwe wnioski z doktoratu.

Mam nadzieję natomiast, że ty znasz pracę i jesteś w stanie przytoczyć te merytoryczne argumenty które mówią o jej wartości. Ja chętnie bym tę pracę przeczytał ale nie jest mi to dane ponieważ nie jest ona nigdzie dostępna

Sam fakt pisania czy też obrony pracy o niczym nie świadczy.


Post przeczytalem i to dosc dokladnie - wiekszosc negatywnych slow pochodzi od komentujacych, ale i Ty Grzegorzu formułujesz wnioski, ktore maja kontekst negatywny:

"Jeśli przytoczone przeze mnie fragmenty są wnioskami z pracy doktoranckiej to zastanawiam się czy naprawdę internet jest tak obcym zjawiskiem dla naszego grona naukowego?"

"Mam cichą nadzieję, że ta praca niesie ze sobą dużo więcej (...) (aczkolwiek dodany do informacji slajd nie koniecznie może potwierdzać moje nadzieje)"

"zastanawiam się tylko czy naprawdę tak łopatologiczne wnioski odnośnie blogów mogą powstać na skutek pracy doktorskiej?"

"Mam się zachwycić badaniem które w zajawce mówi (...)"

Lubia zagladac Grzegorz na Twoj blog, ale tutaj mysle poszedles na latwizne, uogolniajac to co w pressie na caly doktorat.


Powiedz mi z czego człowiek ma wyciągać w nioski ? - przesłana informacja w dość oczywisty sposób sugeruje, jaki kształt miała praca i do jakich wniosków doprowadziła.

Czy dziwisz się, że na podstawie takiej informacji wyraziłem moje obawy o świadomość grona naukowego?

Nie wiem jak wygląda cała praca to fakt, ale nie wie tego też 95% internautów którzy przeczytali taką wiadomość w różnych serwisach.

Tak jak napisałem w komentarzu na blogu - chętnie poddam się samokrytyce jeśli okaże się, że przesadziłem z kąśliwym komentarzem. Póki co wszyscy bronią pracy której na oczy nie wdzieli a jako jedyny argument za jej merytoryką jest hasło "praca doktorska"

konto usunięte

Temat: Naukowo o blogach

Grzegorz Marczak:
Powiedz mi z czego człowiek ma wyciągać w nioski ? - przesłana informacja w dość oczywisty sposób sugeruje, jaki kształt miała praca i do jakich wniosków doprowadziła.

Czy dziwisz się, że na podstawie takiej informacji wyraziłem moje obawy o świadomość grona naukowego?

Nie wiem jak wygląda cała praca to fakt, ale nie wie tego też 95% internautów którzy przeczytali taką wiadomość w różnych serwisach.

Tak jak napisałem w komentarzu na blogu - chętnie poddam się samokrytyce jeśli okaże się, że przesadziłem z kąśliwym komentarzem. Póki co wszyscy bronią pracy której na oczy nie wdzieli a jako jedyny argument za jej merytoryką jest hasło "praca doktorska"

No to możne inaczej Grzegorz, co na podstawie tego pressa krytykujesz? Pressa czy doktorat?

Kurcze, przeciez sam doskonale wiesz, ze press nie jest tozsamy z tworem jaki opisuje. Wiec jak juz, to mozna byc niezadowolonym z tresci pressa, a nie samego doktoratu.

Pressy z badan, czy innych wydarzen tez opisuja skrotami i nie sa tozsame z tymi badaniami czy wydarzeniami.

Na marginesie - sa odstepstwa od tych regul. Czasami jak ogladam wyniki badania i PR/press jaki maja, to czasem ten PR/press wyglada lepiej niz samo badanie. :-))
Marek Przegaliński

Marek Przegaliński SEO/SEM Web Promocja
Bezpieczeństwo

Temat: Naukowo o blogach

Slawek P.:
Grzegorz Marczak:
Powiedz mi z czego człowiek ma wyciągać w nioski ? - przesłana informacja w dość oczywisty sposób sugeruje, jaki kształt miała praca i do jakich wniosków doprowadziła.

Czy dziwisz się, że na podstawie takiej informacji wyraziłem moje obawy o świadomość grona naukowego?

Nie wiem jak wygląda cała praca to fakt, ale nie wie tego też 95% internautów którzy przeczytali taką wiadomość w różnych serwisach.

Tak jak napisałem w komentarzu na blogu - chętnie poddam się samokrytyce jeśli okaże się, że przesadziłem z kąśliwym komentarzem. Póki co wszyscy bronią pracy której na oczy nie wdzieli a jako jedyny argument za jej merytoryką jest hasło "praca doktorska"

No to możne inaczej Grzegorz, co na podstawie tego pressa krytykujesz? Pressa czy doktorat?

Kurcze, przeciez sam doskonale wiesz, ze press nie jest tozsamy z tworem jaki opisuje. Wiec jak juz, to mozna byc niezadowolonym z tresci pressa, a nie samego doktoratu.

Pressy z badan, czy innych wydarzen tez opisuja skrotami i nie sa tozsame z tymi badaniami czy wydarzeniami.

Na marginesie - sa odstepstwa od tych regul. Czasami jak ogladam wyniki badania i PR/press jaki maja, to czasem ten PR/press wyglada lepiej niz samo badanie. :-))

Anty WEB, anty muzyka, anty handel - jest ZAWSZE BEZ SENSU! ;-)
Czysty chwyt poniżej pasa,... Takie ble, ble... Promujmy się na ANTY to będziemy CACY.

Ale Panie Sławku,

CZEPIASZ się tego nieszczęsnego posta, autor dosyć dosadnie, sensownie i PRZEJRZYŚCIE wyraził SWOJĄ OPINIĘ na TEMAT, dając link do ŹRÓDŁA. Nie "wyczytałem tam" krytyki wspomnianej pracy. Odebrałem to w sposób, w jaki autor dał NAM do śmiechu...Marek Przegaliński edytował(a) ten post dnia 16.12.08 o godzinie 18:17
Marek Przegaliński

Marek Przegaliński SEO/SEM Web Promocja
Bezpieczeństwo

Temat: Naukowo o blogach

Dodam dla czystości przekazu, że śledzę informacje PR GAZETY od kilku lat (odkąd funkcjonują) i poziom owych presslisów :-) Jest ŻADEN. Ludzie z gazety zadzierają nosa, a wysyłają i piszą BZDETY w tych "wieściach"... CENTRUM PRASOWEGO

Po polsku - te informacje są nie do wykorzystania, słabe, marne, tragiczne. Dziwię się, że ludzie o tym nie piszą. No ale skoro nikomu to nie przeszkadza ... To spokój, tylko po co to wysyłać??? :-)

Temat: Naukowo o blogach


Anty WEB, anty muzyka, anty handel - jest ZAWSZE BEZ SENSU! ;-)
Czysty chwyt poniżej pasa,... Takie ble, ble... Promujmy się na ANTY to będziemy CACY.
>

Marek - jeśli poczytasz mój blog to zobaczysz, że daleko w nim do krytykowania wszystkiego co się rusza - nie buduję sobie bloga na byciu anty do wszystkiego.

pozdrawiam
Grzesiek
Marek Przegaliński

Marek Przegaliński SEO/SEM Web Promocja
Bezpieczeństwo

Temat: Naukowo o blogach

Grzegorz Marczak:

Anty WEB, anty muzyka, anty handel - jest ZAWSZE BEZ SENSU! ;-)
Czysty chwyt poniżej pasa,... Takie ble, ble... Promujmy się na ANTY to będziemy CACY.
>

Marek - jeśli poczytasz mój blog to zobaczysz, że daleko w nim do krytykowania wszystkiego co się rusza - nie buduję sobie bloga na byciu anty do wszystkiego.

pozdrawiam
Grzesiek


OK - po 100 godzinach prac adaptacyjno - aktualizacyjnych (własne obowiązki), będę czytał z uwagą. W końcu - znane miejsce ;-) W końcu treść jest najważniejsza. Każdy ma prawo zmienić zdanie, czego sobie życzę.

konto usunięte

Temat: Naukowo o blogach

Marek Przegaliński:
Dodam dla czystości przekazu, że śledzę informacje PR GAZETY od kilku lat (odkąd funkcjonują) i poziom owych presslisów :-) Jest ŻADEN.

Nie do końca. To jest przykład artykułu powstałego na podstawie informacji prasowej Agory:
http://labirynty.net/2008/09/03/74/

Zaręczam, że moje zmiany nie przekroczyły pięciu procent (z większych to znalazłem, co trzeba było zrobić na maturze). Bo uważałem że informacja prasowa jest merytoryczna, sporo danych, ciekawych.

Zresztą zaraz,, tu jest oryginał:
http://press.gazeta.pl/PressOffice/PressRelease.105842.po

Jarosław Zieliński .

konto usunięte

Temat: Naukowo o blogach

Grzegorz Marczak:

Anty WEB, anty muzyka, anty handel - jest ZAWSZE BEZ SENSU! ;-)
Czysty chwyt poniżej pasa,... Takie ble, ble... Promujmy się na ANTY to będziemy CACY.
>

Marek - jeśli poczytasz mój blog to zobaczysz, że daleko w nim do krytykowania wszystkiego co się rusza - nie buduję sobie bloga na byciu anty do wszystkiego.

pozdrawiam
Grzesiek

Tak,ale nie krytykuje się tego co powstaje ze współpracą Agory. Bo to nieładnie. To znaczy wiem, nie krytykowałeś. Ale nie pogratulowałeś i nie postawiłeś autorowi pomnika za jego odkrywczość i profesjonalizm. Wystarczy. A w takiej amerykańskiej blogosferze to....

;)
Arkadiusz Cempura

Arkadiusz Cempura Najlepszą metodą
przewidywania
przyszłości jest jej
tworz...

Temat: Naukowo o blogach

A mnie się najbardziej podobał slajd prezentujący zależności między blogami. Jest kurna tyle narzędzi, że jak się pisze blog na temat internetu, to wszystko powinno wyglądać jak z internetu, a nie jak z demobilu.
A przy okazji dla mnie to duża pociecha, bo odkryłem, że mój blog ma szansę na przeżycie, bo już pierwsze posty miały komentarze. Tak to było ;)Arkadiusz Cempura edytował(a) ten post dnia 18.12.08 o godzinie 22:13

konto usunięte

Temat: Naukowo o blogach

Arkadiusz Cempura:
Jest kurna tyle narzędzi, że jak się pisze blog na temat internetu, to wszystko powinno wyglądać jak z internetu, a nie jak z demobilu.
Myślę że będę to cytować :-)

konto usunięte

Temat: Naukowo o blogach

Fakt, dobry tekst na sygnaturkę ;)
Arkadiusz Cempura

Arkadiusz Cempura Najlepszą metodą
przewidywania
przyszłości jest jej
tworz...

Temat: Naukowo o blogach

Jarosław Zieliński:
Arkadiusz Cempura:
Jest kurna tyle narzędzi, że jak się pisze blog na temat internetu, to wszystko powinno wyglądać jak z internetu, a nie jak z demobilu.
Myślę że będę to cytować :-)

No ta z rozpędu :-) dałem ciała. Miało być dobrze, a wyszło jak zwykle.
Miało być
"A mnie się najbardziej podobał slajd prezentujący zależności między blogami ;) Jest kurna tyle narzędzi, że jak się pisze pracę na temat internetu, to wszystko powinno wyglądać jak z internetu, a nie jak z demobilu."

Ale czuję, że zrozumieliście to tak ja chciałem, żebyście zrozumieliście. Zrozumieliście? ;)

konto usunięte

Temat: Naukowo o blogach

Ja wam narysuję ładniejszy slajd ;-) tylko 1-2 dni muszę mieć na zebranie danych ;-)
Bartłomiej Monczyński

Bartłomiej Monczyński Inżynier budownictwa

Temat: Naukowo o blogach

Grzegorz Marczak:
Ja chętnie bym tę pracę przeczytał ale nie jest mi to dane ponieważ nie jest ona nigdzie dostępna
Zapewne wystarczy się wybrać do biblioteki Uniwersytetu Warszawskiego...

konto usunięte

Temat: Naukowo o blogach

Bartłomiej Monczyński:
Grzegorz Marczak:
Ja chętnie bym tę pracę przeczytał ale nie jest mi to dane ponieważ nie jest ona nigdzie dostępna
Zapewne wystarczy się wybrać do biblioteki Uniwersytetu Warszawskiego...

Obawiam się,że trzeba tam urządzić #blipiwo by ktokolwiek tam poszedł. Internauta najdalej od komputera udaje się po kawę do kuchni. Musi dostać mocny impuls mobilizacyjny by wyjść z domu :)

Następna dyskusja:

Konkursy na blogach - howto




Wyślij zaproszenie do