konto usunięte

Temat: Czy macie kłopotyz palaczami w Waszym otoczeniu?

W moim miejscu pracy niepalący są w mniejszości. Najgorsze jest to że damska ubikacja pełni funkcję palarni. Tak. Panie przychodzą tam na dymka co mnie doprowadza do szewskiej pasji.
Prosiłam ale efekt jest taki że otwierają po prostu okno na oścież- nawet jak jest minus 10 na zewnątrz. :-)
Niektóre panie nawet "psikają" w ubikacji perfumami. Wtedy nakładaja sie dwa smrody na siebie i zupełnie nie można wejsć.
Przychodzę do domu śmierdząca papierosami bo wchodząc nawet na kilka sekund do takiego pomieszczenia zapach "wchodzi" momentalnie we włosy i ubranie.
Wszystkie naklejki typu "zakaz palenia" sa zrywane po 15 minutach.
Acha - palaczki są obrażone na mnie że staram się z tym walczyć.
:-)
Anna W.

Anna W. looking for new
opportunities

Temat: Czy macie kłopotyz palaczami w Waszym otoczeniu?

Ja niestety mam problem z palaczami w moim otoczeniu.
I o dziwo, palacze bardzo często używają argumentu tolerancji.

Nie rozumiem dlaczego, ponieważ ich palenie szkodzi mojemu zdrowiu, w przeciwieństwie do mojego nie-palenia, które nikomu nie szkodzi. Dlatego argument o wzajemnej tolerancji jest moim zdaniem bezsensu.

konto usunięte

Temat: Czy macie kłopotyz palaczami w Waszym otoczeniu?

nie pale ale jak inni kolo mnie pala - niech pala ich sprawa. im dluzej nie pale tym bardziej mi to przeszkadza - smrod - ale specjalnie nie rzeźbie ludzi tylko po to zeby przy mnie nie palili

konto usunięte

Temat: Czy macie kłopotyz palaczami w Waszym otoczeniu?

Dorota Magdalena S.:
Mnie się wydaje, że co raz mniej:) Palenie stało sie chyba zdecydowanie niemodne...szkoda tylko, że tak ciezko w kawiarniac h uniknąc towarzystwa palaczy...czy źle trafiam?...
Różnie z tym bywa. Najgorsze sa wyjazdy integracyjne i palą prawie wszyscy. Przesiąka się dymem w caości. Bleeeeeee Fuj !!!!

Ostatnio trafiłam tu na zdjęcie trenera biznesu z papierosem w ręku. Moje oburzenie było tym wielkie, że postanowiłam wysłać do tej osoby wiadomość. Otóż w odpowiedzi dowiedziałam się, że ta osoba problemu nie widzi.

Dla Mnie to nie jest profesjonalne. A może się mylę. Jakie macie zdanie??

konto usunięte

Temat: Czy macie kłopotyz palaczami w Waszym otoczeniu?

Anna Wieczorek:
Ja niestety mam problem z palaczami w moim otoczeniu.
I o dziwo, palacze bardzo często używają argumentu tolerancji.

Nie rozumiem dlaczego, ponieważ ich palenie szkodzi mojemu zdrowiu, w przeciwieństwie do mojego nie-palenia, które nikomu nie szkodzi. Dlatego argument o wzajemnej tolerancji jest moim zdaniem bezsensu.
"Aby osoba niepaląca mogła wchłonąć równowartość jednego wypalonego papierosa musiałaby przebywać w zamkniętym pomieszczeniu przez 24 godziny z kimś, kto w tym czasie musiałby wypalić 400 papierosów" - Rocco Docimo, były przewodniczący Włoskiego Towarzystwa Chirurgicznego.
Agnieszka Z.

Agnieszka Z. technik kosmetyczny

Temat: Czy macie kłopotyz palaczami w Waszym otoczeniu?

niestety ja mam i w domu i poza domem..a wprost nie znoszę dymu nikotynowego;P

konto usunięte

Temat: Czy macie kłopotyz palaczami w Waszym otoczeniu?

Ja też mam kłopot własnie w domu...za żadne skarby nie moge przekonać matki, żejeśli nie może przestać palić, to żeby przynajmniej się ograniczyła albo palila tylko u siebie...bo po 1) nie znoszę smrodu papierosów a po2) najwazniejsze - jestem w ciąży i to już jest 8 miesiąc...i cały czas wdycham ten smród...Bleee!!!

Temat: Czy macie kłopotyz palaczami w Waszym otoczeniu?

Na problemy domowe (tzn. z paleniem papierosów w domu oczywiście ;-) nie pomogę, ale jeśli macie ten problem w pracy, dajcie znać - przyjadę lub podeślę eksperta. Są takie "magiczne" kabiny, zupełnie otwarte, które izolują w 100% dym i nieprzyjemny zapach, ale nie palaczy jako ludzi. Więc wszyscy powinni być zadowoleni. Zajrzyjcie na stronę http://smokefreesystems.pl. Pokażcie pracodawcy, to proste, skuteczne i tanie rozwiązanie.
Zresztą, gdy wejdzie nowa ustawa (czyli pewnie za kilka miesięcy), pracodawca, który dopuści się narażenia pracowników niepalących na bierne palenie w miejscu pracy, będzie musiał zapłacić drakońską karę. Może to uruchomi szare komórki co niektórych szefów, którzy twierdzą, że problemu z paleniem u nich nie ma?
Daniel Siedlecki

Daniel Siedlecki szukam nowych wyzwań

Temat: Czy macie kłopotyz palaczami w Waszym otoczeniu?

...Daniel Siedlecki edytował(a) ten post dnia 17.02.10 o godzinie 12:32
Daniel Siedlecki

Daniel Siedlecki szukam nowych wyzwań

Temat: Czy macie kłopotyz palaczami w Waszym otoczeniu?

...Daniel Siedlecki edytował(a) ten post dnia 17.02.10 o godzinie 12:32
Daniel Siedlecki

Daniel Siedlecki szukam nowych wyzwań

Temat: Czy macie kłopotyz palaczami w Waszym otoczeniu?

.Daniel Siedlecki edytował(a) ten post dnia 17.02.10 o godzinie 12:31

Temat: Czy macie kłopotyz palaczami w Waszym otoczeniu?

//Monika W. edytował(a) ten post dnia 17.02.10 o godzinie 19:42
Daniel Siedlecki

Daniel Siedlecki szukam nowych wyzwań

Temat: Czy macie kłopotyz palaczami w Waszym otoczeniu?

>Daniel Siedlecki edytował(a) ten post dnia 17.02.10 o godzinie 12:31

Temat: Czy macie kłopotyz palaczami w Waszym otoczeniu?

//Monika W. edytował(a) ten post dnia 17.02.10 o godzinie 19:43

konto usunięte

Temat: Czy macie kłopotyz palaczami w Waszym otoczeniu?

Problem palenia w mniejszym lub większym stopniu występuje w każdym zakładzie pracy. Dzięki wykorzystaniu nowoczesnych rozwiązań takich jak kabiny można w bardzo łatwy i estetyczny sposób stworzyć strefę dla palaczy nie narażając niepalących na bierne palenie. Oprócz firmy wspomnianej wcześniej jest jeszcze kilku innych dystrybutorów takich urządzeń m.in. Palarnie.pl, która oferuje szeroki zakres urządzeń filtrujących dym tytoniowy.
Dzięki temu, że jest wiele możliwości na rynku, klient może porównać i wybrać rozwiązanie odpowiednie dla siebie.
Hanna D.

Hanna D. Główny księgowy a
także właściciel
Dalke & Partners
Kanc...

Temat: Czy macie kłopotyz palaczami w Waszym otoczeniu?

Wg mnie teraz nie problemów, palacze są właściwie dyskryminowani.Uważam, że to jest ok.Gdy ja rzuciłam palenie 16 lat temu, to na każdym biurku w pracy pety wysypywały się z popielniczek a pokojach unosiły się kłęby dymu.Tak,tak...obecnie to wprost nie do uwierzenia, pracowało się przy biurku z papierosem w ustach lub w palcach.Paliliśmy bardzo dużo /ja 40 szt/dzień/. Rzuciłam w 3 dni wspomagana 8 seansami hipnotycznymi po 10 min.Od tej pory nigdy nie zapaliłam, palacze mi nie przeszkadzają.Rozumiem i współczuję.



Wyślij zaproszenie do