GoldenLine
Zaloguj się

konto usunięte

Temat: Ladowania akumulatorow - jak i kiedy?

Jestem przemeczona - od 4 tyg nic innego nie robie tylko szkolen 5 dni w tyg po 8 godz.Padam na "pysk" wracajac do domu - szkolenia w RZ wiec niby spoko.
Jak mam naladowac "akumulatory"? skutecznie i szybko....
Prosze o sprawdzone sposoby
nawet przy kompie nie chce mi sie siedziec a o urlopie nie mam co marzyc do konca sierpnia :(
Link do wypowiedziLink
Jacek G.

Jacek G.

Temat: Ladowania akumulatorow - jak i kiedy?

A masz psa , albo kota ??? jakiś kawałek zieleni niedaleko ???

Jak mnie łapie zmęczenie , to zaczynam czyścić motocykl , sprzątam stajnię , albo zabieram się za coś czego nie znoszę ... np. porządki w garażu.
Ale na tzw. "wqrva" to działa tylko rąbanie drewna , albo worek treningowy.

I działa :)
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Ladowania akumulatorow - jak i kiedy?

weekend ze znajomymi na poligonie paintballowym :)

a skutecznie i szybko to sie muchy lapie. predzej czy pozniej wyjdzie kazda droga na skroty, ktora kiedkolwiek poszlismy.
Link do wypowiedziLink
Malgorzata Saadani

Malgorzata Saadani Coach ICC, trener,
konsultant
ds.etykiety i
wizerunku (co...

Temat: Ladowania akumulatorow - jak i kiedy?

Praca trenerska przez 8 godzin dziennie i 5 dni w tygodniu to ogromny wysilek psychiczny. Kazdy ma inny sposob na regeneracje, uzalezniony od wlasnej konstrukcji psychicznej. Osobiscie preferuje calkowita izolacje od ludzi, najlepiej na lonie przyrody.
Link do wypowiedziLink
Piotr S.

Piotr S. renesansowa dusza

Temat: Ladowania akumulatorow - jak i kiedy?

Joanna C.:
(...)
Jak mam naladowac "akumulatory"? skutecznie i szybko....
(...) o urlopie nie mam co marzyc do konca sierpnia :(
nie marz o nim, tylko go weź!

Pozdrawiam
P.
Link do wypowiedziLink
Artur Kucharski

Artur Kucharski Zajmuję się rozwojem
ludzi i firm

Temat: Ladowania akumulatorow - jak i kiedy?

Counter Strike - nie ma to jak pozabijać dla rozładowania emocji. Koncentruje się wówczas tylko na motoryce i wyuczonej taktyce, ewentualnie pasjans w sieci, moja mania od kilku miesięcy - zatrzymałem się na poziomie 240 tyś punktów i nie moge ruszyć :). Wieczorem czytanie i ogladanie zagadek kryminalnych, numeru i kości :)

Polecam
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Ladowania akumulatorow - jak i kiedy?

Ja w ramach regeneracji podczas półrocznego projektu, prowadzonego dzień po dniu i w całej Polsce południowej postawiłem sobie dwa cele. Pierwszy, do bólu materialny, do którego mogłem dążyć, obliczając, jak moje wysiłki zbliżają mnie do celu.

Drugi - od czapy, czyli zrobić ze starego, 12-letniego fiata uno mega wypasioną brykę. Jaką frajdą było rozebrać całe wnętrze tylko po to, żeby wykąpać tapicerkę w wannie albo robić inne mocno angażujące, męczące fizycznie i totalnie bezproduktywne czynności.

Pomogło regularna sauna z wizualizowaniem jak to całe zmęczenie i syf schodzi ze mnie z potem i basen.

W punkcie kulminacyjnym zmęczenia pomogło odpłakanie się (dosłownie) do osoby, która potrafiła świetnie słuchać.

Po projekcie i tak na miesiąc wybyłem z Polski (niemal z dnia na dzień), jadąc do Portugalii, gdzie english i polski stanowi orient, więc gadać się nie da i nie trzeba.

Za to po powrocie mogłem z gotowymi akumulatorami- full metal jacket - zacząc szkolić od nowa.

W sumie cała moja strategia przetrwania sprowadziła się do poszukiwania równowagi. Męczyłem umysł, więc gimnastykowałem też ciało. Męczyłem psychikę, więc dawałem sobie prezenty. Wysłuchiwałem problemów ludzi w sali szkoleniowej, więc szedłem do terapeuty, któremu sam mogłem się wypłakać. Gadałem codziennie po kilka godzin, wchodziłem w relacje, więc pojechałem tam, gdzie było to utrudnione. Równowaga to podstawa moim zdaniem.

Pozdrawiam
Link do wypowiedziLink
Jacek G.

Jacek G.

Temat: Ladowania akumulatorow - jak i kiedy?

Artur Kucharski:
Counter Strike - nie ma to jak pozabijać dla rozładowania emocji. Koncentruje się wówczas tylko na motoryce i wyuczonej taktyce, ewentualnie pasjans w sieci, moja mania od kilku miesięcy - zatrzymałem się na poziomie 240 tyś punktów i nie moge ruszyć :). Wieczorem czytanie i ogladanie zagadek kryminalnych, numeru i kości :)

Polecam

Masz rację Artur :)

Nic tak nie ożywia ciała i duszy jak wirtualne odstrzelenie kilku setek przeciwników :):):)
Link do wypowiedziLink
Artur Kucharski

Artur Kucharski Zajmuję się rozwojem
ludzi i firm

Temat: Ladowania akumulatorow - jak i kiedy?

Jacek G.:
Artur Kucharski:
Counter Strike - nie ma to jak pozabijać dla rozładowania emocji. Koncentruje się wówczas tylko na motoryce i wyuczonej taktyce, ewentualnie pasjans w sieci, moja mania od kilku miesięcy - zatrzymałem się na poziomie 240 tyś punktów i nie moge ruszyć :). Wieczorem czytanie i ogladanie zagadek kryminalnych, numeru i kości :)

Polecam

Masz rację Artur :)

Nic tak nie ożywia ciała i duszy jak wirtualne odstrzelenie kilku setek przeciwników :):):)

oł yeach:))))
Link do wypowiedziLink
Tadeusz Reimus

Tadeusz Reimus trener, coach PCC,
konsultant,

Temat: Ladowania akumulatorow - jak i kiedy?

u mnie na topie bioshock i mass effect :)

a na komletnym wypaleniu puzzle quest i...tetris :)
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Ladowania akumulatorow - jak i kiedy?

W sumie cała moja strategia przetrwania sprowadziła się do poszukiwania równowagi. Męczyłem umysł, więc gimnastykowałem też ciało. Męczyłem psychikę, więc dawałem sobie prezenty. Wysłuchiwałem problemów ludzi w sali szkoleniowej, więc szedłem do terapeuty, któremu sam mogłem się wypłakać. Gadałem codziennie po kilka godzin, wchodziłem w relacje, więc pojechałem tam, gdzie było to utrudnione. Równowaga to podstawa moim zdaniem.

Zgodzę się z tym w pełni. Poszukać czegoś, co będzie stanowiło przeciwwagę, aby złapać równowagę:)

Metody krótkoterminowe:

Jeśli chodzi o mnie, to:
- stoję na głowie / ćwiczę jogę
- zamykam się w ciszy pokoju, idę na samotny spacer, medytuję
- pozwalam sobie, aby zadbano o mnie:) np znajomi organizuja całą imprezę, ktoś mnie zawozi i odwozi na miejsce, a ja korzystam z uroków bycia zaopiekowaną:)
- taniec i wygłupy przy muzyce
- rozmowy o niczym (ja zwykle w czasie intensywnych okresów szkoleniowych zwykle mam tak, że po szkoleniach chce mi się rozmawiać o głupotach:))
- RUCH, RUCH, RUCH - wszelkiego rodzaju. Ja zwykle w okresie wiosenno-letnio-jesiennym wymieniam samochód na rower i wykorzystuję każdy wolny czas na regenerowanie baterii.
- wyjazd w nagrodę:) Ja zwykle wybieram Azję, która mnie fascynuje. Samodzielnie organizowany tramping, 3-5 tygodniowy, skutecznie resetuje wspomnienia/emocje szkoleniowe

Metody długoterminowe:

1. Metoda mojej koleżanki:

"Gdy nie masz projektów - odpoczywaj i ładuj baterie, a nie myśl o tym, że nie masz projektów. Gdy jest wariactwo szkoleniowe, koncentruj się na systematycznej pracy (aby nie utrudniać sobie życia zaległościami)"

2. Metoda mojego kolegi (i także moja:))

"Dbaj o swój urlop" - metoda: kupuj z dużym wyprzedzeniem bilety na samolot albo zorganizowaną wycieczkę. Wtedy nie ma już wymówki, żeby nie jechać "bo pojawił się projekt" i możesz odpocząć:))
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Ladowania akumulatorow - jak i kiedy?

Proponuję jednak izolację od ludzi, bo przecież bez przerwy masz z nimi kontakt w niesymetrycznej relacji.
Proponuję techniki medytacyjne. Np. mindulness.
Mogę przekazać podstawy:)
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Ladowania akumulatorow - jak i kiedy?

Dzięki za rady - te ktore wywolaly u mnie usmiech na twarzy i te inne (nie wiem jak je okreslic)
jedyne co moge teraz zrobic i to robie - TOTALNA IZOLACJA OD LUDZI lub jak juz musze-to nie gadam z nimi :) i nie slucham-wylaczam sie.
Ide wczesniej spac-nawet ostatnio o 19 godz :)
w tym czasie przez te dni :doznalam co to znaczy siedziec w przeciagu" i jakie sa skutki przewiania :(.
Urlop moge i realizuje dopiero we wrzesniu.

pozdr serdecznie
Link do wypowiedziLink
« Wróć do tematów
Odpowiedz

Podobne tematy





Wyślij zaproszenie do
Anuluj