konto usunięte

Temat: dokąd dobrnie WIG 20

Zbigniew Barski:
do...?

400 pkt na S&P500 :)

konto usunięte

Temat: dokąd dobrnie WIG 20

821 please... ;) więcej nie zniosę ;)

konto usunięte

Temat: dokąd dobrnie WIG 20

Marek Chudziak:
821 please... ;) więcej nie zniosę ;)

no dobra 482.1 ;)

wytrzymasz?

konto usunięte

Temat: dokąd dobrnie WIG 20

Piotr S.:
Zbigniew Barski:
do...?

400 pkt na S&P500 :)
Dobre a Nikkei na 4000 pkt. poziom 1970 r ???
czy nie przesadzamy ? a WIG 20 - 800
składam sprzeciw!!!!!!
Marcin J.

Marcin J. oglądam świat na
nowo, tak często jak
sie tylko uda...

Temat: dokąd dobrnie WIG 20

Pozwolili zakonczyc na minusie i to ponizej 900pkt - w ciezkim szoku jestem...

400pkt toz to polowa lat 90 :/
Zbigniew Barski

Zbigniew Barski wpółwłaściciel,
Perspektive S.C.

Temat: dokąd dobrnie WIG 20

Wojna idzie czy kie licho? po 1929 był.... ;/

konto usunięte

Temat: dokąd dobrnie WIG 20

nie da się ukryć, że zawierucha w gospodarce światowej zawsze prowadziła prędzej czy później do zmian geopolitycznych (w skrócie "wojny") - jaki to obecnie przyjmie wymiar czy postać to ciężko jak na razie powiedzieć - ale ku temu niestety zmierzamy
Krzysztof Gawor

Krzysztof Gawor Prezes Zarzadu, GK
Dom Emisyjny Sp.
zo.o.

Temat: dokąd dobrnie WIG 20

Piotr S.:
nie da się ukryć, że zawierucha w gospodarce światowej zawsze prowadziła prędzej czy później do zmian geopolitycznych (w skrócie "wojny") - jaki to obecnie przyjmie wymiar czy postać to ciężko jak na razie powiedzieć - ale ku temu niestety zmierzamy

Owszem też tak sądzę, dużo zależy od tego w jakim stanie wylądują amerykanie po tej zawierusze. Oni są najwiekszym niebezpieczeństwem bo jest ryzyko, że zostana bez kapitału z socjalem i dużą i dobrą armią :(((

konto usunięte

Temat: dokąd dobrnie WIG 20

Krzysztof Gawor:
Piotr S.:
nie da się ukryć, że zawierucha w gospodarce światowej zawsze prowadziła prędzej czy później do zmian geopolitycznych (w skrócie "wojny") - jaki to obecnie przyjmie wymiar czy postać to ciężko jak na razie powiedzieć - ale ku temu niestety zmierzamy

Owszem też tak sądzę, dużo zależy od tego w jakim stanie wylądują amerykanie po tej zawierusze. Oni są najwiekszym niebezpieczeństwem bo jest ryzyko, że zostana bez kapitału z socjalem i dużą i dobrą armią :(((

Paradoksalnie są chyba,mimo ich matkowania kryzysu, w najmniejszym niebezpieczeństwie.Po pierwsze,jeśli odniesieniem jest pkb na obywatela jest jedną z najmniej zadłużonych gospodarek,mimo zadłużania się na potęgę przez ostatnie ćwierćwiecze,więc możliwości deficytowe mają jeszcze ogromne,bez porownania wieksze niz EU.

Nie wspominając o tym,że dolar nadal,a pokazują to ostatnie dni ,jest uznawany,za najbezpiecznieszy "surowiec" do lokaty kapitału w ciężkich czasach,poki nie będzie lepszej alternatywy,cały świat będzie ich finansował,a możliwości kredowania w związku z tym mają nieograniczone.Ostatnie dwa lata pokazują też ,że dodrukowywanie dolara nie powoduje żadnych większych konsekwencji w odniesieniu do skali procederu,co prowadzi do prostej konkluzji,że cały świat będzie finansował każdy kryzys w usa swoim kosztem,a co za tym idzie,na chwilę obecną obiektywnie patrząc,jeśli coś miało by upadać lub podupadać to z pewnością stany będą ostatnie w kolejce.Marcin Kozerski edytował(a) ten post dnia 25.10.08 o godzinie 12:23

konto usunięte

Temat: dokąd dobrnie WIG 20

co do wojny to chyba jeszcze za wcześnie o tym mówić,ale jeśli już bym miał bawić się w futurologa,to wydaje się,że największy gopodarczy interes miałyby Chiny występując przeciwko Rosji.Mam wrażeni,że przestrzeń życiowa i żywność,czyli ziemia,to będą najcenniejsze "towary" za kilkadziesiąt lat.

konto usunięte

Temat: dokąd dobrnie WIG 20

Marcin Kozerski:


Nie wspominając o tym,że dolar nadal,a pokazują to ostatnie dni ,jest uznawany,za najbezpiecznieszy "surowiec" do lokaty kapitału w ciężkich czasach,poki nie będzie lepszej alternatywy,cały świat będzie ich finansował,a możliwości kredowania w związku z tym mają nieograniczone.Ostatnie dwa lata pokazują też ,że dodrukowywanie dolara nie powoduje żadnych większych konsekwencji w odniesieniu do skali procederu,co prowadzi do prostej konkluzji,że cały świat będzie finansował każdy kryzys w usa swoim kosztem,a co za tym idzie,na chwilę obecną obiektywnie patrząc,jeśli coś miało by upadać lub podupadać to z pewnością stany będą ostatnie w kolejce.Marcin Kozerski edytował(a) ten post dnia 25.10.08 o godzinie 12:23


wiesz, ale dolar nie umacnia się dlatego, ze nagle cały swiat zrozumiał, ze to jedyna super waluta i schron. umacnia się bo hedge fundy wywalają na potęgę miliardy papierów na wycofywane srodki przez klientów, musza brac kase a z powietrza jej nie wezmą. Poza tym, kapitał wraca do domu, nie tylko z powodu hedge fundów, banki tamtejsze tez potrzebują kasy na potęgę a sam FED jak widać, nie wystarcza. Dolar jest smieciem i predzej czy pozniej to wyjdzie. Jak tylko fundusze skoncza wywalać surowce i papiery i odzyskają równowagę, mozesz byc pewien, ze dolar straci na wartosci i to bardzo duzo. Aha, FED prawdopodobnie moze ciąć stopy % w najbliszej przyszłosci do 1 %, wiec dolarowi to specjalnie tez nie pomoze :)
Paweł Bieniasz

Paweł Bieniasz Financial Markets
Analyst

Temat: dokąd dobrnie WIG 20

Osobiście jestem ciekaw, nie zmian geopolitycznych, ale zmian systemu ekonomicznego. Pomysl Prezesa EBC o Bretton Woods II, pomysl na globalny nadzor rynku finansowego i ograniczenie możliwości spekulacji ,jesli tylko zabrac sie za jeden z nich ,niewatpliwie oznaczalyby duza zmiane w naszych liberalnych czasach. Zauważmy ze juz nawet tacy ludzie jak oslawiony Alan Greenspan przyznaja sie ze koncepcja samoregulacji duzych instytucji finansowych byla bledna.
Marcin J.

Marcin J. oglądam świat na
nowo, tak często jak
sie tylko uda...

Temat: dokąd dobrnie WIG 20

Koncepcja samoregulacji byla poprawna - tylko trzeba by bylo jej sie trzymac. Najwieksza wartoscia zasad jest zazwyczaj samo ich istnienie i respektowanie.

konto usunięte

Temat: dokąd dobrnie WIG 20

Marcin Jarosz:
Koncepcja samoregulacji byla poprawna - tylko trzeba by bylo jej sie trzymac. Najwieksza wartoscia zasad jest zazwyczaj samo ich istnienie i respektowanie.

Dokładnie tak!!! Trzeba było się jej trzymać i byc odpowiedzialnym za swoje decyzje, a nie "robimy co chcemy, a jak sie nie uda to rząd przyjdzie i nas wesprze pieniedzmi podatnika".

konto usunięte

Temat: dokąd dobrnie WIG 20


wiesz, ale dolar nie umacnia się dlatego, ze nagle cały swiat zrozumiał, ze to jedyna super waluta i schron. umacnia się bo hedge fundy wywalają na potęgę miliardy papierów na wycofywane srodki przez klientów, musza brac kase a z powietrza jej nie wezmą. Poza tym, kapitał wraca do domu, nie tylko z powodu hedge fundów, banki tamtejsze tez potrzebują kasy na potęgę a sam FED jak widać, nie wystarcza. Dolar jest smieciem i predzej czy pozniej to wyjdzie. Jak tylko fundusze skoncza wywalać surowce i papiery i odzyskają równowagę, mozesz byc pewien, ze dolar straci na wartosci i to bardzo duzo. Aha, FED prawdopodobnie moze ciąć stopy % w najbliszej przyszłosci do 1 %, wiec dolarowi to specjalnie tez nie pomoze :)

Skala umacniania dolara mówi rzeczywiście o tym,że zbiegły się dwa czynniki,tez ten o którym piszesz.Sprowadzanie argumentów innych do terminów "jednyna super waluta" i "schron" nie skłania do rzetelnej wymiany informacji i zdań.;) Nie pisze ,że dolar jest super,bo w tej sytuacji pytamy nie czy coś jest dobre czy nie,tylko czy co jest lepsze niż dolar do lokowania kapitału.Odpowiedz brzmi -nie ma.
Jeśli coś się znajdzie do z pewnością w sposob wyrazny zobaczymy to w zmianach światowych rezerw walutowych,ale w najblizszej dekadzie bym na to nie liczył.

Amerkańskie Hedge fundy wbrew tak miło brzmiącej dla ucha bo sensacyjnej, obiegowej opinni ,nie opanowały światowych rynków kapitałowych,tylko kilka rynków i słowo "opanowały" nie jest tu adekwatne.Mówienie o tym,że ostatni ruch,na większości rynków,również na tych gdzie ich udział był znikomy,zawdzieczamy głownie im jest delikatnie mówiąc przesadą.

Ale gdybysmy nie różnili się w poglądach trudno by było na rynku zarabiać i tracic ;)
pozdrawiam

konto usunięte

Temat: dokąd dobrnie WIG 20

Marcin Kozerski:

Nie pisze ,że dolar jest super,bo w tej sytuacji pytamy nie czy coś jest dobre czy nie,tylko czy co jest lepsze niż dolar do lokowania kapitału.Odpowiedz brzmi -nie ma.

Oczywiscie, ze jest. Dolar jest jednym z najgorszych mozliwych srodków jako zabezpieczenie kapitału. Wszystko prawie jest lepsze - złot, srebro, nieruchomosci, ba, na upartego majac 100 000 lepiej byłoby kupic 333 pary skorzanych butów po 300 zł i sprzedac za 2 lata. :))) No, moze skóra to sredni przykład, ale mysle ze Martensy za 3 lata beda dalej warte 300 za pare, a dolar ... dolar bedzie wart duzo mniej. Dlaczego? Bo rząd amerykanski od kilkudziesieciu lat powoli szmaci dolara. Przeciez wiesz co to M3 i dlaczego rząd amerykanski przestał publikacji tego wskaznika? I zdajesz sobie sprawę co by się stało, gdyby nagle czesc duzych krajów, np. Rosja czy Chiny zechciały swoje rezerwy przechowywac w euro lub złocie na wieksza skalę, a upłynniły dolara? Gdyby dziś Chiny upłynniły swoje dolary - dolar byłby warte pewnie za miesiac 50 groszy. Albo mniej. (inna sprawa, ze to zabiłoby Chiny, ale nie mozna wykluczac takiego ruchu na wiekszą skalę, wystarczy ze do władzy doszliby tam twardogłowi komunisci, co ciągle jest mozliwe). Zresztą, co tu się kłocić, jesli uwazasz, ze dolar jest najlepszy (bo skoro nie ma innej lepszej alternatywy - to tak uwazasz) - to pakujesz wszystkie oszczednosci w dolara, tak? powodzenia :)

Amerkańskie Hedge fundy wbrew tak miło brzmiącej dla ucha bo sensacyjnej, obiegowej opinni ,nie opanowały światowych rynków kapitałowych,tylko kilka rynków i słowo "opanowały" nie jest tu adekwatne.Mówienie o tym,że ostatni ruch,na większości rynków,również na tych gdzie ich udział był znikomy,zawdzieczamy głownie im jest delikatnie mówiąc przesadą.

wystarczy, ze ich majątek i aktywa, to PKB kilku ładnie rozwiniętych krajów. Nie muszą byc wielkie, wystarczy ze nastąpi panika taka jak na forincie czy złotym - to w razie wiekszej paniki zawalą się całe kraje. To nie są zarty, jesli padnie kilka duzych hedge funduszy - to mozemy sie spodziewac potęznych zawirowań.

Ale gdybysmy nie różnili się w poglądach trudno by było na rynku zarabiać i tracic ;)
pozdrawiam

no wlasnie, dlatego miło ze mamy inne zdania i sobie wymieniamy poglądy :)

konto usunięte

Temat: dokąd dobrnie WIG 20

Michał Kolano:
Zbigniew Barski:
Wyobraźcie sobie, że gdzieś na sawannie w Kenii grupa lwów atakuje stado antylop. Wielki, płaski teren, lwy atakują chaotycznie a antylopy wpadają w panikę. I zastanówcie się, czy w takiej sytuacji można przewidzieć:

1) Ile antylop lwy złapią...?
2) w którą stronę pobiegnie która antylopa...?

...

dokladnie tak!!

dzisiaj moj poziom wk.... na rynek osiagnal niebotyczny poziom - nic nie da sie robic, indeks w ciagu minuty skacze mi o kilka euro w jedna lub w druga strone i to sie tak nagle nie uspokoi. To samo z nastrojami paniki/euforii - spadamy o dwa euro wszyscy chca kupowac zabezpieczenie przed spadkami o dalsze 20-30%, rosniemy o dwa euro i juz wszyscy chca miec zabezpieczenie przed wzrostami o 20-30%. Generalnie w ciagu dnia jest jedna wielka panika - sprzedazy badz kupna. Nie sa to normalne zachowania. To jest jedna wielka ubojnia


Absolutnie,po tym co wczoraj USA i u nas zrobili musiałem sobie wziąść leki uspokajające,takiego idiotyzmu nie było chyba nigdy w historii-skrajne dzienne wyprzedanie-za to skrajne wykupienie intraday dzięki nieustannemu łapaniu dołków,kontrakty na S&P notowane kilka punktów poniżej indeksu i zamykające się kilkanaście pod wartoscia S&P 500-sugerujące skrajny pesymizm,a co w TV ?wczoraj optymizm co nie miara-wszyscy absolutnie wszyscy (poza jednym z Blackrock który uważa ze do konca roku będzie cieżko)mówili-kupuj kupuj to już dołek to okazja raz na kilka pokoleń,ja zwiększyłem zaangażowanie w akcje powyżej 80 % portfela-najbardziej skrajny optymizm jaki widziałem,nikt nie zakłada spadku a byki śmieją się niedzwiedziom w twarz-nawet nie umiecie czwartkowych dołków pokonać !na Bloombergu w ostatniej godzinie słychać tylko rajd na plusy już prawie,lekkie zachwianie ale już tuż tuż plus-myślę ej DJIA nie szturmuje od góry 8000 lecz 18000 od dołu !Dalszy spadek Euro spadek masakryczny jak co dzień ropy-szaleństwo zakupów złota-większego idiotyzmu nie widziałem nigdy !Ta bessa zostanie zapamiętana jako największe spadki przy największym optymizmie,od 1200 na S&P 500 rosnie on i rośnie.Choć ostatnie 5 tygodni jest dla mnie dosyć dobre zrobiłem sobie kilkaset procent-to nigdy jeszcze nie byłem tak wściekły,to co zarządzający wyprawiają to się nadaje pod paragraf i tyle.Skrajna niekompetencja !A w poniedziałek pewnie kontynuacja wzrostów i wielkie święto łapaczy noży...Tomasz Binek edytował(a) ten post dnia 25.10.08 o godzinie 15:23
Paweł Bieniasz

Paweł Bieniasz Financial Markets
Analyst

Temat: dokąd dobrnie WIG 20

Marcin Jarosz:
Koncepcja samoregulacji byla poprawna - tylko trzeba by bylo jej sie trzymac. Najwieksza wartoscia zasad jest zazwyczaj samo ich istnienie i respektowanie.

Osobiscie nie wiem czy banki ,które poupadały stosowały zasady pod ktorymi sie podpisaly. Jesli sie trzymaly to znaczy ze zalozenia sa bledne u podstaw ze instytucje finansowe nie sa w stanie (w sposob efektywny)same wyznaczac sobie wymogow kapitałowych, jesli nie (watpie by SEC do tego dopuscil) to nalezy odejsc od sposobu regulacji ,ktory istnial do tej pory, bo byl on niemozliwy do egzekwowania/byl nieefektywny.Paweł Bieniasz edytował(a) ten post dnia 25.10.08 o godzinie 17:02

konto usunięte

Temat: dokąd dobrnie WIG 20

Hubert S.:

innej lepszej alternatywy - to tak uwazasz) - to pakujesz wszystkie oszczednosci w dolara, tak? powodzenia :)
i tu dochodzimy do ważnego dla tej dyskusji efektu skali,ze względu na wielkość aktywów i okres alokacji.Miałem wrażenie ,że rozmawiamy o rezerwach walutowych państw,a nagle okazało się,że zeszliśmy na poziom jednostek ;).Jak dobrze pewnie wiesz,struktura poprawnego portfela musi opierać się o jego wartość i terminowość.Im większa wartość portfela tym zawęża nam się gama produktów i możliwości jego efektywnego alokowania,do tego dochodzi efekt długoterminowości itd. Jako drobny ciułacz widzę tak jak Ty tysiąc lepszych sposobów na alokowanie kapitału,ale nie w tym rzecz,bo dyskutujemy o innej skali.

A efekt skali mówi,że jeśli "mamy"rezerwy gotowkowe,które musimy trzymać w gotówce,to nie ma innego wyboru niż dolar.Upłynnienie rezerw przez np.Chiny tez nam nie grozi z tych powodów,o któych właśnie pisałeś jednym tchem w jednym zdaniu.Gdyby taki proceder się zaczął to zanim Chiny oddałyby 10% rezerw dolar kosztowałby 0,50zł.

O trzymaniu rezerw w euro i złocie przy tak dużych nakładach w ogóle nie ma sensu dyskutować.UE jest świeżym tworem,tworzą ją państwa zmagające się z gigantycznym deficytem ,nie miała okazji wykazać się przy głębszym kryzysie,i jest traktowana jako twor,w fazie tworzenia i eksperymentowania ,więc ciężko postrzegać jej walutę jako bezpieczną przystań na najblizsze kilkadziesiąt lat ;).Złoto rzecz jasna mogłoby spełnić taką rolę ,gdyby robiąc taki zabieg można by było nie zwiększyć jego wartości conajmniej tysiąckrotnie,co wywołałoby nową światową gorączkę złota.

Reasumując,łatwo jest mówić o tym jak jest źle do momentu ,aż zaczynamy mówić o alternatywach. ;)

p.s. pisząc o hedgach nie miałem na myśli ,że nie są tak silne jak mówisz itd.tylko sugerując się Twoją tezą o tym,że ostatnie umocnienie dolara było spowodowane wychodzeniem hedgow,zapytałem czemu w rozwiniętych gospodarkach w których ich zaangazowanie było znikome ,równieć następnowało umocnienie dolara w skali nie dużo mniejszej do tej obserowowanej w emerging markets? ;)

PozdrawiamMarcin Kozerski edytował(a) ten post dnia 25.10.08 o godzinie 18:12

Temat: dokąd dobrnie WIG 20

Paweł Bieniasz:
Marcin Jarosz:
Koncepcja samoregulacji byla poprawna - tylko trzeba by bylo jej sie trzymac. Najwieksza wartoscia zasad jest zazwyczaj samo ich istnienie i respektowanie.

Osobiscie nie wiem czy banki ,które poupadały stosowały zasady pod ktorymi sie podpisaly. Jesli sie trzymaly to znaczy ze zalozenia sa bledne u podstaw ze instytucje finansowe nie sa w stanie (w sposob efektywny)same wyznaczac sobie wymogow kapitałowych, jesli nie (watpie by SEC do tego dopuscil) to nalezy odejsc od sposobu regulacji ,ktory istnial do tej pory, bo byl on niemozliwy do egzekwowania/byl nieefektywny.

To jest podejscie tych co wierzą w to co mówią książki :DDD i regulacje :DDDDD...to dlaczego jak zapala się pomarańczowe swiatło nie hamujecie tylko dadajecie gazu?!.

To co się wydarzyło jest bardziej złożone i nie jeden będzie się z tego doktoryzował :))))...Spłycając temat do minimum to jest tak jak się w US wprowadza ala socjalizm i chce się społeczeństwu robic prezent..czyli dom dla każdego Amerykanina. Tego chciał Clinton (pochodzący z biednej rodziny i najb. zacofanego stanu US)...takie były naciski demokratów aby bogactwo narodu było dzielone pośród wszystkich czyli dom dostępny dla każdego..takie ala szklane domy ;Greenspan tylko wykonał polecenia bo widział w tym przy okazji dobre koło zamachowe..do tego doszła własnie efektywność banków ..bankierzy to głownie republikanie a oni wierza tylko w dolara :)))....postawienie dużej kasy bo i duzą kasę się zarabiało nie tylko na kredytyach ale na ich mutantach...regulacje?! alez regulacje nigdy nie wyprzedzaja rzeczywistosci tylko odwrotnie...brak kontroli?! Kontrola byla tylko bez swiadomosci ,ze w piwnicy zamiast produkowac tylko 10 dolarowki produkuje sie tysiaczki...na duzą skalę..i resztę już znamy dlatego zupełnie nie rozumiem postawy Greenspana...a może rozumiem ...bo to zazwyczaj tak jest, że na górze niewiele wiedza co się dzieje na dole...no chyba, że zejdą założą płaszcz żebraka...i dalej bajkę znacie :DDDDD.......Marzena D. edytował(a) ten post dnia 25.10.08 o godzinie 18:37

Następna dyskusja:

dokąd dobrnie S&P 500




Wyślij zaproszenie do