Temat: Najlepszy fundusz na 3-5 lat? Co byście poradzili?
Witam!
Na początek troszeczkę obronie postawę Pana z ING.
Wydaje mi się, że jego postawa jest usprawiedliwiona tym, że jest to doradca klienta (produkty bankowe, też TFI) a nie doradca inwestycyjny. Dlatego właśnie nie daje porad, bo nie chce się czuć winny, gdy inwestycja nie "wypali".
Ja też nie jestem doradcą inwestycyjnym, więc proszę nie brać moich słów jako pewnik (jeśli chodzi o giełdę) d;o)
Są to moje przypuszczenia i mam nadzieje, że się spełnią.
Proszę też osoby bardziej kompetentne (inwestycje na giełdzie) dodanie swoich 5 groszy do tej wypowiedzi.
Jeśli chodzi o fundusz małych i średnich spółek.
Dziś mamy okres przed świąteczny, więc można się spodziewać, że nastąpi odbicie na giełdzie. Moim zdaniem oznaki tego odbicia już widać gdyż indeksy zaczynają odrabiać straty.
Pytanie brzmi jak długo będzie trwała podwyżka. Tu już trudniej określić. Najbliższe dni pokażą czy jest to "dłuższy" okres czy kilku dniowa sytuacja. Ja bym poczekał do nowego roku jak sytuacja będzie wyglądać.
Fundusz, o którym mowa jednak w dłuższym okresie czasu na pewno odrobi straty. Mimo iż gospodarka Europy trochę zwalnia to jednak się cały czas rozwija a to się przełoży na zyski dla inwestorów. Oczywiście nie będą one tak spore jak przez ostatni okres d;o)
Przenoszenie j.u. w tym momencie raczej nie przyniesie korzyści. Strata 10% będzie trudna do odrobienia na funduszach "bezpiecznych"(będzie to trochę trwało, ale odrobi). Ja bym tych funduszy, które Pani ma nie ruszał d;o)
Ciekawą informacją jest to, że sporo spółek Europejskich będzie brało udział w projekcie Euro 2012. To też daje nam pewną informację, że kondycja gospodarki Unii nie popadnie w wielką ruinę, bo przecież w Polsce jest, co budować (uproszczenie) d;o)
Hmy... Jeśli chodzi o tą lokatę to wydaje się ona interesująca tylko czy oby na pewno ma ona zwrot 10%. Warto sprawdzić rzeczywistą stopę zwrotu (po odliczeniu podatków itp.)
Na rynku są dostępne też lokaty dynamiczne, progresywne (różne nazwy), które nawet po zerwaniu jej dają odsetki za pełne okresy, które zostały zakończone (miesiące, kwartały). Ich rzeczywista stopa zwrotu wynosi w okolicach od 3,5% do 5% w skali roku. Jest to dla Pani też fajna alternatywa. Część środków można ulokować w takiej lokacie. Nie zarobi się na niej kokosów, ale zawsze parę groszy będzie w kieszeni a jak będzie potrzebna "kaska" to nie ma takiego żalu z zerwania takiej lokaty. Jest też sporo rachunków oszczędnościowych, które mają korzystne oprocentowanie a wypłata z nich pieniędzy nie pociąga za sobą groźby utraty odsetek:
http://www.nordea.pl/8560
(przykład takich rachunków, dla Nordea)
Trzeba wziąć też pod uwagę, że stopy procentowe w Polsce rosną, więc i oprocentowanie lokat trochę podrośnie.
Zwrot 15% dziś przy funduszach zrównoważonych jest nawet ciężki do osiągnięcia:
http://www.nordeapolska.pl/nordea_zycie/496.php
(tu ostatnie notowania funduszy dostępnych w Nordea)
Lecz zakładając, że następuje uspokojenie sytuacji finansowej na rynku te fundusze (zrównoważone lub stabilnego wzrostu) będą dla Pani najbardziej odpowiednie. Inwestują one w akcje wtedy, gdy sytuacja na giełdzie jest dobra, natomiast podczas długoterminowych spadków przenoszą aktywa do bardziej bezpiecznych sektorów (w takim małym uproszczeniu).
Może teraz troszeczkę to poukładam d;o)
Jeśli chodzi o Fundusz MiŚ to pozostawiłbym go na chwile obecną.
Gdy odrobi on straty przeniósłbym środki na fundusze zrównoważone, co da Pani zysk od 8% do 20% (miały i takie zwroty a nawet większe, w skali roku) a zmniejszy ryzyko inwestycji.
Część środków włożyłbym na Lokaty, o których powiedziałem wyżej bądź rachunek oszczędnościowy - będą to środki dostępne (na czarną godziną) i nie będzie Pani tracić odsetek. Będzie można z nich skorzystać w dowolnym momencie.
Pozdrawiam i mam nadzieję, że trochę pomogłem!
Ps. Podałem odnośniki do stron Nordea nie jako reklama tylko jako info do orientacji d;o)