konto usunięte

Temat: Współczynnik porowatości "0" !

Piotr W.:
a jak sie Panowie odniesiecie do obowiązku [przynajmniej Łódzkiego RDOŚ] do uwzględniania poprawki 5 dB w przypadku gdy elektrownia wiatrowa znajduje sie w odległości poniżej 400 m od budynków. poprawka ze względu na impulsowość. ja znalazłem kiedyś artykuł w którym padło stwierdzenie, że specyfika pracy i emisji hałasu powodowanej przez elektrownie wiatrowe ma małą "impulsowość" i tego współczynnika nie powinno sie uwzględniać.

to są "pomysły" ze szkolenia grup roboczych w GDOŚ .... L I N K
Marta Kaczmarek

Marta Kaczmarek Specjalista d/s
ochrony środowiska

Temat: Współczynnik porowatości "0" !

Witam,

Niestety przywołany w temacie współczynnik budzi wiele kontrowersji. Zmiana podejścia interpretacyjnego
urzędów do kwestii akustyki w szczególności w kontekście elektrowni wiatrowych wywołała spore zamieszanie
ale także spory "bałagan" co do prawidłowej wartości jaką należy przyjąć w analizach
co pokazują rozbieżne stanowiska odpowiednich terenowo organów.

Nie mniej jednak co w sytuacji kiedy uchwalono mpzp pod elektrownię/farmę wiatrową
na który naniesiono zasięg oddziaływania wyliczony zgodnie z obowiązujacymi na ten czas
wytycznymi a teraz niestety chcąc dostosować się do obecnych trendów wykraczamy zasięgiem poza wyznaczony teren? Argument że przecież projekt mpzp opiniowały odpowiednie organy nie skutkuje...

Kolejna kwestia związana z minimalizacją oddziaływania inwestycji : Dlaczego zastosowanie
trybów pracy przy tego typu urządzeniach jako działania minimalizującego nie może zostać zaakceptowane...

pozdrawiam
MK

konto usunięte

Temat: Współczynnik porowatości "0" !

Michał R.:
(...)
to są "pomysły" ze szkolenia grup roboczych w GDOŚ .... L I N K

Link przekierowuje w jakiś zaułek. Czy dobrze kojarzę po adresie, że to prezentacja prof. Makarewicza?

Pani Marto, współczynnik współczynnikiem - ja mam wrażenie, że już do reszty wypadliśmy z toru zdrowego rozsądku. Zatarła nam się granica między poziomem hałasu a jego szkodliwością, skupiliśmy się na jednym prymitywnym modelu (ISO 9613-2), uprościliśmy go do granic ignorując temat przedziału niepewności i - za Państwa przeproszeniem - rozpętaliśmy gównoburzę na temat poprawnych wartości współczynnika gruntu, który jest najbardziej abstrakcyjnym parametrem w całej normie ISO.

W zeszłym roku dr Kokowski podsumował wyniki pomiarów i doszedł do wniosku, że z powodu dużego rozrzutu w danych szacowany poziom imisji powinien być powiększony o poprawkę ładnych kilku decybeli (chyba nawet ok. 6 dB?). Konkluzja w pełni słuszna z punktu widzenia czysto matematycznego, choć oczywiście nie do przyjęcia przez branżowców, bo oznacza podwojenie dotychczasowych odległości od wiatraków.

Ja widzę trzy rozwiązania:
1. Żyjemy dalej z naszą schizofrenią, to znaczy szastamy decybelami w oderwaniu od rzeczywistości
2. Określamy poziomy dopuszczalne dla hałasu wiatraków, przesiadamy się wszyscy na jakiś bardziej dokładny model propagacji i zaczynamy robić analizy akustyczne z prawdziwego zdarzenia
3. Idziemy jeszcze jeden krok dalej i przygotowujemy model psychoakustyczny, czyli taki który uwzględni wpływ innych czynników (np. wizualnych) na dokuczliwość hałasu, a już kilkukrotnie dowodzono że są statystycznie istotne.

Z tego co mi wiadomo poznańscy akustycy wzięli ten temat na warsztat, spodziewam się ciekawych doniesień na październikowym spotkaniu.Ten post został edytowany przez Autora dnia 01.08.14 o godzinie 08:23
Michał Sikorski

Michał Sikorski specjalista ds
ochrony środowiska,
Ecohelp

Temat: Współczynnik porowatości "0" !

Dodam jeszcze małe co nieco, żeby skomplikować temat.
Wyobraźmy sobie sytuację, w której kilka lat temu (ale już za funkcjonowania RDOŚ) wykonano OOŚ dla kilku turbin ze współczynnikiem G=1. Turbiny uzyskały pozwolenie na budowę i zostały zbudowane. Minęło kilka lat i ponieważ były stawiane turbiny używane obecnie inwestor rozważa podmianę 6-ciu istniejących turbin na dwie nowe o większej mocy (niekoniecznie większym hałasie). I co się okazuje? Obecnie RDOŚ dla nowego przedsięwzięcia obligatoryjnie wymaga analizy dla dwóch turbin na G=0, co powoduje, że otrzymujemy przekroczenia na okolicznej zabudowie. Co więcej, istniejące już turbiny przeliczone dla G=0 powodują jeszcze większe przekroczenia i dużo większy zasięg izofon. Nikt z okolicznych mieszkańców się nie skarży. Doszliśmy do absurdu, w którym nie można poprawić (przynajmniej w świetle obliczeń) sytuacji, z powodu zmiany zaleceń (ale nie zmiany przepisów prawa).
Jakieś refleksje? Najlepiej ze strony obecnych pracowników RDOŚ/GDOŚ.Ten post został edytowany przez Autora dnia 02.10.14 o godzinie 16:12
Agata K.

Agata K. właściciel, EW i PV,
developer,

Temat: Współczynnik porowatości "0" !

A masz pomiary hałasu w punktach immisji dla obecnie pracujących?
Michał Sikorski

Michał Sikorski specjalista ds
ochrony środowiska,
Ecohelp

Temat: Współczynnik porowatości "0" !

Agata K.:
A masz pomiary hałasu w punktach immisji dla obecnie pracujących?

Obowiązku monitoringu hałasu w pierwotnym postępowaniu nie nałożono. Aktualnie pomiarów brak.
Agata K.

Agata K. właściciel, EW i PV,
developer,

Temat: Współczynnik porowatości "0" !

No to strzał w stopę. Idzie jesień, będzie wiało, to zmierzcie.
Michał Sikorski

Michał Sikorski specjalista ds
ochrony środowiska,
Ecohelp

Temat: Współczynnik porowatości "0" !

Agata K.:
No to strzał w stopę. Idzie jesień, będzie wiało, to zmierzcie.


Szczerze mówiąc okolica jest taka, że turbiny nieuciążliwe są. Niedaleko jest ruchliwa droga (obłożona całą dobę). Od samej drogi hałas jest większy niż z obliczeń dla turbin. Ale to nie ma znaczenia. Nie chodzi mi o dyskusję na temat pomiarów. Chciałem tylko wykazać absurdalność sztywnego wymagania G=0, "bo ma być i koniec". Wbrew pozorom nie jest to zawsze najmniej korzystny przypadek, bo czasem może być i tak, że najmniej korzystnym przypadkiem będzie upieranie się przy analizie na G=0 i pozostawienie stanu, który (przynajmniej w obliczeniach jest nieprzystający do norm prawnych.
Przemysław Siejak

Przemysław Siejak Adiunkt, Uniwersytet
Przyrodniczy w
Poznaniu

Temat: Współczynnik porowatości "0" !

Znalazłem taki przypadek:
http://archiwumwww.gdos.gov.pl/files/ENEA/Gurupy-roboc...

tylko nie wiem na ile będzie miało to przełożenie na rzeczywistość....
Michał S.:
Dodam jeszcze małe co nieco, żeby skomplikować temat.
Wyobraźmy sobie sytuację, w której kilka lat temu (ale już za funkcjonowania RDOŚ) wykonano OOŚ dla kilku turbin ze współczynnikiem G=1. Turbiny uzyskały pozwolenie na budowę i zostały zbudowane. Minęło kilka lat i ponieważ były stawiane turbiny używane obecnie inwestor rozważa podmianę 6-ciu istniejących turbin na dwie nowe o większej mocy (niekoniecznie większym hałasie). I co się okazuje? Obecnie RDOŚ dla nowego przedsięwzięcia obligatoryjnie wymaga analizy dla dwóch turbin na G=0, co powoduje, że otrzymujemy przekroczenia na okolicznej zabudowie. Co więcej, istniejące już turbiny przeliczone dla G=0 powodują jeszcze większe przekroczenia i dużo większy zasięg izofon. Nikt z okolicznych mieszkańców się nie skarży. Doszliśmy do absurdu, w którym nie można poprawić (przynajmniej w świetle obliczeń) sytuacji, z powodu zmiany zaleceń (ale nie zmiany przepisów prawa).
Jakieś refleksje? Najlepiej ze strony obecnych pracowników RDOŚ/GDOŚ.
Filip S.

Filip S. Owner/General
Designer -
UrbanConsulting

Temat: Współczynnik porowatości "0" !

Michał S.:
Dodam jeszcze małe co nieco, żeby skomplikować temat.
Wyobraźmy sobie sytuację, w której kilka lat temu (ale już za funkcjonowania RDOŚ) wykonano OOŚ dla kilku turbin ze współczynnikiem G=1. Turbiny uzyskały pozwolenie na budowę i zostały zbudowane. Minęło kilka lat i ponieważ były stawiane turbiny używane obecnie inwestor rozważa podmianę 6-ciu istniejących turbin na dwie nowe o większej mocy (niekoniecznie większym hałasie). I co się okazuje? Obecnie RDOŚ dla nowego przedsięwzięcia obligatoryjnie wymaga analizy dla dwóch turbin na G=0, co powoduje, że otrzymujemy przekroczenia na okolicznej zabudowie. Co więcej, istniejące już turbiny przeliczone dla G=0 powodują jeszcze większe przekroczenia i dużo większy zasięg izofon. Nikt z okolicznych mieszkańców się nie skarży. Doszliśmy do absurdu, w którym nie można poprawić (przynajmniej w świetle obliczeń) sytuacji, z powodu zmiany zaleceń (ale nie zmiany przepisów prawa).
Jakieś refleksje? Najlepiej ze strony obecnych pracowników RDOŚ/GDOŚ.

Ta okoliczna zabudowa jest objęta mpzp? jakie to przekroczenia 40 czy 45?
Filip S.

Filip S. Owner/General
Designer -
UrbanConsulting

Temat: Współczynnik porowatości "0" !

[author]Marta

Nie mniej jednak co w sytuacji kiedy uchwalono mpzp pod elektrownię/farmę wiatrową
na który naniesiono zasięg oddziaływania wyliczony zgodnie z obowiązujacymi na ten czas
wytycznymi a teraz niestety chcąc dostosować się do obecnych trendów wykraczamy zasięgiem poza wyznaczony teren? Argument że przecież projekt mpzp opiniowały odpowiednie organy nie

Ma Pani na myśli strefę ochronną, którą trzeba wyznaczyć w mpzp na podstawie upizp? Ta strefa i zasięg oddziaływania akustycznego to 2 różne tematy - te strefy nie muszą się ze sobą pokrywać ważne żeby w zasięgu oddziaływania akustycznego nie było zabudowy na stały pobyt ludzi. Można to osiągnąć w inny sposób nie tylko stefą ochronną.
Strefy akustycznej nie trZeba wyznaczać w mpzp, jeśli ktoś tak ją nazwał i wyznaczył w mpzp to gratuluję nadgorliwości i nie pozostaje Wam nic innego jak zmienić mpzp. Jeśli to jest jednak strefa wyznaczona w myśl art. 10ust 2a upizp to sprawa jest jeszcze do uratowania pod warunkiem ze nie ma faktycznych przekroczeń poziomów zdefiniowanych w mpzp.
Agata K.

Agata K. właściciel, EW i PV,
developer,

Temat: Współczynnik porowatości "0" !

Filip S.:
upizp

Proszę rozwinąć ten skrót.
Michał Sikorski

Michał Sikorski specjalista ds
ochrony środowiska,
Ecohelp

Temat: Współczynnik porowatości "0" !

Filip S.:

Ta okoliczna zabudowa jest objęta mpzp? jakie to przekroczenia 40 czy 45?


Rozważamy przypadek niekoniecznie powiązany z rzeczywistością. I szczerze mówiąc nie widzę tutaj związku z mpzp. Chodziło mi tylko o wykazanie absurdalności uporu RDOŚ przy G=0.

UPIZP - rozwinąłbym jako Ustawa o Planowaniu i Zagospodarowaniu Przestrzennym (ale tylko w tym kontekście, bo można znaleźć bardziej malownicze rozwinięcia :))
Filip S.

Filip S. Owner/General
Designer -
UrbanConsulting

Temat: Współczynnik porowatości "0" !

Michał S.:
Filip S.:

Ta okoliczna zabudowa jest objęta mpzp? jakie to przekroczenia 40 czy 45?


Rozważamy przypadek niekoniecznie powiązany z rzeczywistością. I szczerze mówiąc nie widzę tutaj związku z mpzp. Chodziło mi tylko o wykazanie absurdalności uporu RDOŚ przy G=0.

UPIZP - rozwinąłbym jako Ustawa o Planowaniu i Zagospodarowaniu Przestrzennym (ale tylko w tym kontekście, bo można znaleźć bardziej malownicze rozwinięcia :))

Oj przepraszam, przejrzałem wątek pobieżnie, nie zwróciłem uwagi że jest on czysto teoretyczny i zacząłem szukać rozwiązania:) UPIZP to faktycznie ustawa o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym:)
Zadałem pytanie o okoliczną zabudowę bo jeśli nie byłoby tam obowiązującego mpzp to istniałaby szanse do uratowania sprawy nawet przy zmniejszonym współczynniku G.
Przy okazji to teoretyczne rozważanie na temat zasadności współczynnika G=0 pokazuje jak ważne jest wyznaczenie odpowiedniego zakresu MPZP i zabezpieczenie możliwości realizacji inwestycji poprzez ustalenie odpowiednich norm hałasu dla sąsiadującej zabudowy. Oczywiście zdaję sobie sprawę co oznacza różnica między G=7 a G=0, ale nasz wpływ na ten współczynnik jest na pewno o wiele mniejszy niż na wartość normy hałasu na danym terenie - jeśli akceptujemy wyznaczenie granic MPZP po granicy akustyki liczonej na etapie, w którym często przyjmujemy kilka modeli turbin to pozbawiamy się wpływu nawet na ten drugi parametr i co za tym idzie narażamy się na taką sytuację która przedstawiłeś czysto teoretycznie. Oczywiście MPZP robione na sam teren rolny jest tańszy i łatwiejszy do realizacji, gorzej jak trzeba go robić drugi raz.
Ps. Tak jak wcześniej pisałem nie do końca rozumiem prezentowane w tym wątku stawianie znaku równości miedzy akustyką a strefą z ograniczeniami w zabudowie.Ten post został edytowany przez Autora dnia 19.10.14 o godzinie 10:24
Marta Kaczmarek

Marta Kaczmarek Specjalista d/s
ochrony środowiska

Temat: Współczynnik porowatości "0" !

Filip S.:
[author]Marta

Nie mniej jednak co w sytuacji kiedy uchwalono mpzp pod elektrownię/farmę wiatrową
na który naniesiono zasięg oddziaływania wyliczony zgodnie z obowiązujacymi na ten czas
wytycznymi a teraz niestety chcąc dostosować się do obecnych trendów wykraczamy zasięgiem poza wyznaczony teren? Argument że przecież projekt mpzp opiniowały odpowiednie organy nie

Ma Pani na myśli strefę ochronną, którą trzeba wyznaczyć w mpzp na podstawie upizp? Ta strefa i zasięg oddziaływania akustycznego to 2 różne tematy - te strefy nie muszą się ze sobą pokrywać ważne żeby w zasięgu oddziaływania akustycznego nie było zabudowy na stały pobyt ludzi. Można to osiągnąć w inny sposób nie tylko stefą ochronną.
Strefy akustycznej nie trZeba wyznaczać w mpzp, jeśli ktoś tak ją nazwał i wyznaczył w mpzp to gratuluję nadgorliwości i nie pozostaje Wam nic innego jak zmienić mpzp. Jeśli to jest jednak strefa wyznaczona w myśl art. 10ust 2a upizp to sprawa jest jeszcze do uratowania pod warunkiem ze nie ma faktycznych przekroczeń poziomów zdefiniowanych w mpzp.


Witam,

wracając do wątku powyżej, tak w mpzp strefę ochronną określono jako
zasięg oddziaływania akustycznego; mimo obowiązującego mpzp w tymże kształcie
uzyskanie DUŚ będzie problematyczne a tak naprawdę niemożliwe przy założeniu pierwotnego
kształtu projektu ; redukując liczbę jednostek wytwórczych normy hałasu na terenach
wyznaczonych w mpzp zostaną dotrzymane nie mniej jednak nijak ma się to do strefy oddziaływania hałasu gdzie powstaną rozbieżności.
Czy w tej sytuacji można mówić jednoznacznie o niezgodności z zapisami mpzp...

pozdrawiam
MK
Filip S.

Filip S. Owner/General
Designer -
UrbanConsulting

Temat: Współczynnik porowatości "0" !

Nijak to znaczy jak? Faktyczne oddziaływanie wykazane w raporcie jest większe czy mniejsze od strefy oddziaływania akustycznego wskazanej w MPZP? Jeśli mniejsze to nie ma problemu, jeśli większe to problem jest.

DŚ musi być zgodna z ustaleniami MPZP. Tak więc, jeśli urbanista w MPZP wyznaczył maksymalny zasięg oddziaływania akustycznego to akustyka zawarta w raporcie musi się zgadzać z ustaleniami MPZP. No chyba że RDOŚ podejdzie do tego inaczej, ale szczerze mówiąc byłbym tym faktem bardzo zdziwiony. Pytanie też czy ten MPZP dopuszcza zabudowę przeznaczoną na stały pobyt ludzi poza tą strefą. Jeśli nie to można się na to powołać i dodatkowo wskazać jakie poziomy akustyczne są wymagane na sąsiedniej zabudowie. Jest to jakieś wyjście, choć tak jak pisałem wcześniej RDOŚ może to różnie potraktować. Generalnie błąd popełniono na etapie sporządzania mpzp, bo ustawa o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym nakazuje jedynie wyznaczenie strefy ochronnej, która nie jest zdefiniowana jako strefa zasięgu oddziaływania akustycznego farm wiatrowych. Reasumując, w MPZP wyznacza się 2 rzeczy w tym zakresie- pierwsza to tereny lokalizacji EW + strefa ochronna, a drugie to określenie do jakiej kategorii ochrony akustycznej należą sąsiadujące tereny zabudowy.Ten post został edytowany przez Autora dnia 23.01.15 o godzinie 14:27
Marta Kaczmarek

Marta Kaczmarek Specjalista d/s
ochrony środowiska

Temat: Współczynnik porowatości "0" !

Nijak to znaczy nie pokrywa się ze strefa wyznaczoną w mpzp wychodzi poza jej zasięg, mimo faktu iż nie powoduje przekroczeń dopuszczalnych poziomów hałasu - zaznaczę dla przykładu że strefę ochronna wyznaczono jako zasięg oddziaływania elektrowni w postaci np. okręgów o promieniu 500 m bez uwzględniania poprawki chociażby na fakt kumulowania się hałasu.
Strefa ochronna - promień dajmy na to 500 m od poszczególnej elektrowni wiatrowej nie pokrywa terenu rolnego pomiędzy strefą przeznaczoną pod zabudowę a właściwą lokalizacją w całości a jedynie w części. Podsumowując na linii tereny przeznaczone pod EW a tereny przeznaczone pod zabudowę mamy tereny rolne które w części objęte są strefa oddziaływania a w części nie.
Czyli de facto mamy niezgodność w kontekście zasięgu oddziaływania ale przekroczeń w zakresie dopuszczalnych poziomów hałasu nie ma.

Czy powyższa rozbieżność może stanowić podstawę do stwierdzenia niezgodności z mpzp...
Filip S.

Filip S. Owner/General
Designer -
UrbanConsulting

Temat: Współczynnik porowatości "0" !

Zgodnie z art 80 ust. 2 ustawy ocenowej organ wydaję decyzję po stwierdzeniu zgodności lokalizacji przedsięwzięcia z ustaleniami miejscowego planu. Przez " lokalizację" myślę nalezy tu rozumieć taki layout, który nie powoduje przekroczeń akustycznych poza strefą wskazaną w MPZP. Ale ale...w MPZP oprócz ustaleń są tez oznaczenia informacyjne. Jeśli strefa została wprowadzona na rysunek jedynie jako oznaczenie informacyjne to pół biedy, ale jeśli ona jest w tekście wskazana jako obowiązujące ustalenie planu no to mamy tu do czynienia z brakiem zgodności DŚ z MPZP.
Sprawdź tez jakie są ustalenia MPZP na tym terenie rolnym, na który wychodzi akustyka z DŚ. Jesli jest tam zakaz zabudowy to jest podstawa, żeby jakoś tą różnice między strefami obronić (niestety wszystko zależy od interpretacji organu wydającego). Jesli jednak tam jest dopuszczona zabudowa na stały pobyt ludzi - albo chociaż nie ma zakazu, to jest duże ryzyko, że zostanie wskazany brak zgodności.

Fakt jest taki, że jedno nieodpowiednie, a w tym przypadku nadgorliwe ustalenie w mpzp może narobić niezłego bigosu. Daj znać czy udało się sprawę pozytywnie zakończyć.
Michał K.

Michał K. Ambiens. Doradztwo
Środowiskowe w
procesie
inwestycyjnym.

Temat: Współczynnik porowatości "0" !

Temat rzeka :)

Następna dyskusja:

Badanie porowatości.




Wyślij zaproszenie do