Eliza Werner

Prezes, mjafirma.pl

Wypowiedzi

  • Eliza Werner
    Wpis na grupie HR i rekrutacja w temacie Jak pracować z Matronami ?
    17.04.2015, 12:01

    Witam wszystkich serdecznie. Ponieważ znaleźliście sie w tej grupie zapewne interesujecie sie na codzień kwestiami zasobówludzkich, zarzadzania, komunikacji wenątrz firmy. (koniec przedmowy)

    Mam problem i nie bardzo wiem jak sobie z nim poradzic a jestem pewna ze bardzo często ludzie psotykają się z podobnymi sytuacjami.

    Zostałam zatrudniona w firmie która szczyci się tytułem jednego z najlepszych pracodawców w Polsce. Moją przełożoną jest dziewczyna w moim wieku z tym, że jest w firmie od początku czyli od jakiś...3 lat. Nie ma kierunkowego wykształcenia, zdarzają jej się wpadki jakich manager powinien się powstydzić ale nie o to chodzi.

    Jest tam od początku, zna się z ekipą tych od początku, którzy jak to bywa uważają się za lepszych i bliższych zarządowi bo rozwijali ta firmę itd. Super! Jest się czym pochwalić ok nic do nie mam dopuki to ego nie zaczyna zatruwać życia innym pracownikom.

    Jesteśmy tak zawalani robotą, że często pracuję w domu po godzinach podobnie jak inni bo się nie wyrabiamy. Sami miedzy sobą wiemy ze nie da się szybciej ale kiedy próbujemy mówić to naszej pani Manager ona na to "bo macie zły system pracy". System jaki stosujemy to system na stałe wpisany w standardy firmy, inaczej nie da się pracowac niz tak jak jest to nakazane.

    Mam ochotę iść do kogoś kto jest nad nią i opowiedzieć o tej sytuacji która rujnuje mi życie osobiste, oraz o szeregu innych niedopuszczalnych zachowań, ale się boję, że mnie zwolnią. Pani Manager na moje miejsce ma szereg innych osób i jest w firmie lubiana zwłaszcza przez inne starsze matrony i obawiam się, że moje próby mogą byc gwozździem do trumny - mojej trumny zwłaszcza, ze mam stanowisko "Junior".

    Co byście zrobili w mojej sytuacji, proszę o rady mecze sie z tematem az mnie brzuch boli ze stresu....

    Dziękuję.

  • Eliza Werner
    Wpis na grupie Identyfikacja & Branding w temacie Dobra książka/podręcznik o brandingu.
    24.07.2014, 00:10

    Dziękuję bardzo za podpowiedzi:) Nawet sam Pan Paweł się wypowiedział - super!

    Pytanie kolejne tak btw:

    spotykam się ostatni z opiniami że: Content Marketing, marketing interaktywny i on-line marketing to niemal to samo. Czyżbym napotkała się na rozbieżności, bo w zasadzie wszystkie te nazwy funkcjonują i wprawdzie wprowadzają się do jednego ???

    Pozdrawiam z Podkarpacia!

  • Eliza Werner
    Wpis na grupie Identyfikacja & Branding w temacie Dobra książka/podręcznik o brandingu.
    18.07.2014, 07:54

    Witam serdecznie.
    Ponieważ od niedawna mam nowe obowiązki w firmie musze jak najszybciej zagłębic się w wiedzę z zakresu brandindu marki. Nie do konca wiem jak się za to zabrać, jakie są nowoczesne trendy na co trzeba uwazac. Poszukuję księżek/podreczników/adresów stron www/tematycznych forum internetowych, które w przystępny sposób wprowadza mnie w ten świat i zdołają w nim rozkochać.

    Będę wdzięczna za podpowiedzi.

    Ela

  • Eliza Werner
    Wpis na grupie HR i rekrutacja w temacie Kącik porad od specjalistów.
    22.11.2013, 17:49

    Szanowni rekrutujący,

    Jako potencjalny kandydat do pracy chciałabym spytać czy znają Państwo i mogą polecić jakieś fora, strony gdzie można uzyskać porady odnośnie procesu rekrutacji. Nie chodzi mi jedynie o instrukcje sporządzania dokumentów rekrutacyjnych, ale także o porady w rozwiązywaniu możliwych problemów jakie można napotkać na drodze zawodowej, które to czesto decydują o zatrudnieniu i stosunku rekrutującego do rekrutowanego.
    Jeśli temat był to proszę mi wybaczyć dubel.

    Z pozdrowieniami Eliza

  • Eliza Werner
    Wpis na grupie Rekrutacja i selekcja w temacie Rozm. rekrutacyjna. Kto do kogo powinien jechać ?
    23.10.2013, 19:57

    Dziękuję Pani Mario, niezupełnie o to mi chodziło.
    Czasami zdarza się, że firma ma jedną lokalizację, powiedzmy, że jest to Warszawa, a kandydat aplikuje na ofertę np. z Częstochowy.
    Jak Pani zdaniem powinno wyglądać spotkanie ?
    Czy firmy powinny organizować rozmowy w pobliżu lokalizacji klienta (Częstochowy) ? czy zapraszać go do siebie do Warszawy?

    Ja reprezentuję postawę prokandydat. Wychodzę z założenia, że gdy kandydat szuka pracy i jest zapraszany ciągle do innych lokalizacji (bo tak jest wygodnie firmie rekrutującej), to jest to dla kandydata dość duże poświecenie i przede wszystkim inwestycja. Firmy niekiedy nawet nie wspominają o zwracaniu kosztów dojazdów. To może być dla kandydata frustrujące.

    Czy w obecnych czasach, kiedy firmom coraz bardziej zależy na dobrym wizerunku, zasady rekrutowania nie powinny się nieco zmienić ?

  • Eliza Werner
    Wpis na grupie Rekrutacja i selekcja w temacie Rozm. rekrutacyjna. Kto do kogo powinien jechać ?
    22.10.2013, 20:55

    Witam Państwa,

    Chciałabym w tym wątku zaczerpnąć Państwa spostrzeżeń na temat miejsca, gdzie powinna odbywać się rekrutacja.
    Jestem zarówno rekrutującym, ale też wiele razy byłam rekrutowana.
    Jak Państwo uważacie - u kogo powinna odbyć się rozmowa rekrutacyjna - u pracodawcy, czy u kandydata i dlaczego ? Jakie są za i przeciw.
    Jak duży wpływ na wizerunek pracodawcy może mieć styl i zasady prowadzenia procesu rekrutacyjnej - chodzi mi głównie o wybór miejsca jej przeprowadzenia (lokalizacji).

    Dziękuję za spostrzeżenia.

  • Eliza Werner
    Wpis na grupie Ochrona Danych Osobowych w temacie Wynoszenie danych a moje prawa. Proszę o pomoc.
    11.11.2012, 19:50

    Leszek K.:
    Z agentami sprawa nie jest taka prosta - z jednej strony jego klienci to często znajomi i przyjaciele i przetwarza ich dane w celach osobistych, a z drugiej strony te same dane służą do zawarcia umowy ubezpieczenia - i wtedy agent działa w imieniu zakładu ubezpieczeń (zakład ubezpieczeń jest administratorem danych). Napisała Pani "znajomego agenta" więc to może sugerować, że on danych nie wyniósł ale przetwarzał w celach osobistych. Tak sądzę.

    Dziękuję wszystkim za odpowiedzi.

    Panie Leszku ten list przyszedł do mnie od zupełnie obcej mi osoby - nie od znajomego. Znajomy z którym kiedyś tam podpisałam umowę OFE już od dłuższego czasu tam nie pracował i siłą rzeczy moje dane trafiły w ręce innego agenta ( już mi nie znajomego) i ten własnie nieznajomy agent pomyślał sobie tak :
    " skoro tych ludzi obsługiwałam przez czas świadczenia usług dla firmy A, ale odeszłam do firmy N, to wyślę list od siebie z informacją, że pracuję obecnie dla firmy N i zajmuje się tym samym (zakres oferty) i zapraszam serdecznie do kontaktu".
    Taka treść to nic innego jak nadużywanie zaufania celem przejęcia klienta.
    Poczułam się trochę tym oburzona, że nie powiem, że dotknięta, bo nie dość że mam uraz do Agentów Ubezpieczeniowych, tu powiem śmiało, że uczciwy agent to rzadkość, to jeszcze do tego nie jestem głupia i od razu wyczułam tu jakiś przekręcik dla zysku.
    Dodam, że Agenci zazwyczaj pracują na Własnej Działalności, spisane mają jedynie umowy agencyjne z danym towarzystwem, które określają ogólne zasady współpracy i prowizje.

  • Eliza Werner
    Wpis na grupie Ochrona Danych Osobowych w temacie Ochrona Danych Osobowych w Urzędach - pic na wodę ?
    6.11.2012, 13:54

    Przykro mi to stwierdzic ale statnimi czasy zauważyłam ze swiadomość regulowania polityki bezpieczenstwa D.O. w urzedach to jakiś kiepski żart...urzednicy tratują to jak zło konieczne (jedynie teoretycznie) bo w praktyce nie stosują się do ustawy.

    Zbiory zarejestrowane przed 10 lat bez aktualizacji, nieprzeszkolony personel, brak audytów....

    kiedy to się zmieni ludzie ?
    czasami mam wrazenie ze jestesmy daleko za murzynami w tym temacie.

  • Eliza Werner
    Wpis na grupie Ochrona Danych Osobowych w temacie Wynoszenie danych a moje prawa. Proszę o pomoc.
    19.10.2012, 14:09

    Szanowni Państwo,

    Od kilku lat należę do OFE, który sobie świadomie wybrałam u znajomego agenta.
    Agent ten przestał pracować dla danego towarzystwa i zarządzanie moim OFE przeszło w rece kolejnego pracownika. Jak się okazało pracownik ten przestał pracować w tym towarzystwie na rzecz konkurencji.
    Nagle przychodzi do mnie list od tej własnie Pani, wysłany prywatnie od niej z informacją ze zmieniła firmę i zaprasza mnie do kontaktu - oczywiście list ten ma na celu nakłonienie mnie do zaprzyjaźnienia się z nową firmą, w której ta Pani pracuje.

    Czy jeśli jej stosunek do starej firmy ustał, to rozumiem, że moje dane adresowe sobie wyniosła i przetwarza je na własną osobistą korzyść ?

    będę wdzięczna za info.
    Elka

Dołącz do GoldenLine

Oferty pracy

Sprawdź aktualne oferty pracy

Aplikuj w łatwy sposób

Aplikuj jednym kliknięciem

Wyślij zaproszenie do