Adam Derdzikowski

Trener marketingu i sprzedaży, specjalista tychże

Wypowiedzi

  • Adam Derdzikowski
    Wpis na grupie Bieganie w temacie Co oprócz biegania?
    30.08.2012, 12:42

    Witajcie,

    Nie przejrzałem całego wątku, więc jeśli coś powtarzam - wybaczcie.

    Na wstępie: moją alternatywą i urozmaiceniem stał się program P90X.

    A teraz historia:
    Biegałem regularnie (4 - 5 razy w tygodniu) od 2009. Dystanse się wydłużały, zaraziełm bieganiem część znajomych i połowę rodziny i... zaniedbałem ogólnorozwojówkę. No i nie ukrywam, że zaczęła mi padać motywacja.
    Na początku 2012 zorientowałem się, że mocno zmieniła mi sie sylwetka (niekoniecznie w kierunku, którego bym pożądał) i zacząłem rozglądać się za fajnym tematem, urozmaicającym bieganie.
    Powrót na siłownię szybko okazał się strzałem w płot, ale dotarłem do P90X (spokojnie można znaleźć w necie zarówno opisy, jak i filmy z ćwiczeniami). To dziewięćdziesięciodniowy program ćwiczeń, w którym:
    - ćwiczycie 6 lub 7 dni w tygodniu po ok 45 - 60 minut dziennie.
    - wszystkie ćwiczenia możecie wykonywać w domu nawet nie posiadając sprzętu
    - ćwiczenia są inne każdego dnia w cyklach trzytygodniowych, przez co w nie nudzicie się i nie przyzwyczajacie zbytnio mięśnia do jednego rodzaju ruchu.

    Podsumowując:
    Wyraźna zmiana sylwetki (tym razem w pożadanym kierunku), wyraźny wzrost wydolności, rozpoczęcie przygody z jogą... mógłbym tak jeszcze długo. Twórca P90X rozpisał mnóstwo podobnych programów, w których można dowolnie wybierać. Osobiście zrobiłem P90X PLUS.

    Zamiast zakończenia:
    Wybaczcie, jeśli mojego posta czuć mocno krypciochą. Zupełnie nie o to mi chodziło. Po prostu szczerze i otwarcie chcę się z Wami podzialić moim doświadczeniem i radością w miejscu do tego stworzonym przez założyciela tematu ;)

  • Adam Derdzikowski
    Wpis na grupie Bieganie w temacie Bieganie zimą.
    16.12.2010, 14:09

    Moi Drodzy

    Dzięki za rady. Powiem od razu, że nie zawsze do zastosowania - już tłumaczę dlaczego. Problem wychłodzenia dotyczy raczej miesięcy zimowych. Te zaś mają do siebie to, że czasem pojawia się w nich śnieg. Śnieg - jak wiadomo - w Polsce, szczególnie w miesiącach zimowych, jest zawsze dużym zaskoczeniem i wyzwaniem dla miejskich służb sprzątających. w moim mieście muldę śniegu odgarnianego z jezdni najlepiej zostawić wzdłuż chodnika - bez względu na to, że odgradza nas od przejścia dla pieszych hałdą o średniej wysokości 40 - 50 cm... Żeby zasygnalizować chęć przejścia przez ulicę (w oczekiwaniu na kulturalnego kierowcę lub przerwę w sznurze samochodów) muszę najczęściej wleźć na taką muldę i cierpliwie czekać na cud. Wierzcie mi - skip na takim "wzniesieniu" to - delikatnie mówiąc - potencjalne niebezpieczeństwo...
    A jak w Waszych miastach wygląda poziom przygotowania tras... no - nie oczekuję zbyt wiele: chodników i ścieżek do biegania po nocy z opadami śniegu?Adam Derdzikowski edytował(a) ten post dnia 16.12.10 o godzinie 14:09

  • Adam Derdzikowski
    Wpis na grupie Bieganie w temacie Bieganie zimą.
    10.12.2010, 16:19

    Ja mam taką zasadę, której się trzymam i na razie mnie nie zawodła - nie wystygnąć podczas biegu. Czasami dłuższy postój, żeby przepuścić samochody, zupełnie wybija z rytmu i klapa - czlowiek zaczyna marznąć. A tak, jak się cały czas poruszam na mniej - więcej stałym poziomie wysiłku, żaden mróz mi nie straszny.

  • Adam Derdzikowski
    Wpis na grupie Bieganie w temacie Bieganie amatorskie - Łódź
    1.10.2010, 14:19

    Zbyszek, dzięki wielkie na namiery na fajne strony.
    Słuchaj, czy przygotowując się do półmaratonu robisz sobie jakiś rozpisany na dłuższy czas trening interwałowy, czy po prostu starasz się biegać coraz dłuższe dystanse w coraz krótszym czasie? Biegam w sumie niemało, ale na razie nie podszedłem do żadnego "rozsądnego" tj. profesjonalnego lub półprofesjonalnego treningu.

    Pzdr

    Adam De

  • Adam Derdzikowski
    Wpis na grupie Bieganie w temacie A może policzmy razem?
    20.09.2010, 11:19

    + poranne 8 w towarzystwie muzyki ;) =43 628 km
    Pzdr

  • Adam Derdzikowski
    Wpis na grupie Bieganie w temacie Bieganie amatorskie - Łódź
    20.09.2010, 11:14

    Witajcie

    Widzę w oparciu o osoby zgromadzone na formum, że biegają "zielone" części Łodzi. Ja osobiści biegałem na Widzewie, po przeprowadzce oswoiłem trasy Dąbrowy. W zasadzie to biegam między oboma dzielnicami, więc czuje sie nadal na równi z nimi związany.
    Zbyszek - gratuluję półmaratonu :) Daj znać, czy był to jakiś zorganizowany bieg, czy inicjatywa kilku zapaleńców? Ogólnie uważam, że bieganie w Łodzi nadal jest zbyt mało promowane i poza takimi spędami jak Bieg Piotrkowskiej czy Sylwestrowy bieg jakiejś gazety (który nie wiem, czy nadal się odbywa) w zasadzie nie ma gdzie i kiedy spotkać sie z ludźmi lubiącymi tę formę aktywności...A może jestem w błędzie?

    Pzdr dla wszystkich

Dołącz do GoldenLine

Oferty pracy

Sprawdź aktualne oferty pracy

Aplikuj w łatwy sposób

Aplikuj jednym kliknięciem

Wyślij zaproszenie do