пропозиції роботи
Wypowiedzi
-
Mateusz K.:
Przypuscmy,moj rosyjski,czy ukrainski jest lepszy (znajomosc,kultury,mentalnosci itd.) od ludzi z dyplomem,Ja studia rzucilem przed 5-tym rokiem,zeby robic biznes na Ukrainie.Kiedys,dla ciekawosci,probowalem,czy przyjma mnie do pracy(szkola jezykowa),powiedziano,mi,ze wszystko o.k,ale nie ma papieru,wiec sie nie da,zasmialem sie i odszedlem...
A jak stwerdzasz, że jest lepszy? Nie wiątpie, że rozmawiasz perfekt. Jednak gramatyka tych języków jest trudna i aby ją wykładać potrzebne są studia, którę można udowodnić posiadaniem dyplomu. Rozumiem odmowę tej szkoły, też bym w tym przypadku odmówiła. Mój mąż jest niemcem, rozmawia bardzo ładnym poprawnym tak zwanym hochdeutsch. Ale pomóc mi przygotowac się do egzaminów nie pomógł - nie umiał wytlumaczyć gramatyki. -
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Русский язык
-
Adam B.:
Anna W.:
iż wiadomo, że żadne z nas nie ma możliwości otrzeć do prawdziwych badań (ani takich na tak, ani takich na nie).
Antyszepionkowcy wmawiają nam że tak jest, w rzeczywistości jest to kłamstwo, badania sa dostepne:
http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/?term=vaccine+doubl...
Z calym szacunkiem Panie Adamie, link na ktory Pan sie powoluje jest naprawde swietny. Pierwsze zdanie:
"A case-control study, aimed at identifying factors associated with rotavirus diarrhoea cases presenting to health facilities, was conducted in children from low-income and middle-low-income families in Brazil. " - i nie chce mi sie dalej czytac. No chyba ze mam zamiar tam wyjechac i zyc w slamsach. I tez poco mi badania sytuacji w Hong Kongu czy Korei.
Podoba mi sie natomiast zdanie:
"Transmission of rotavirus appears to be mostly by person-to-person contact, and shows marked social differentials not explained by the biological factors studied"- z tego samego art. Dotyczy coprada tego konkretnego zachorowania, ale pokazuje jednostronnosc badan....
Moje stanowisko - musi Pan podejmowac decyzje na podstawie danych ze swojego kraju, miasta i wedlug wlasnych materialnych mozliwosci. Lektura na tydzien o badanach z calego swiata nie jest mi do niczego potrzebna.Ten post został edytowany przez Autora dnia 11.05.13 o godzinie 10:01 -
Adam B.:
Zawsze coś się znajdzie,
Wlasnie, naprzyklad cos takiego, ze wirus Odry pomaga w walce z rakiem:
http://www.pei.de/EN/information/journalists-press/pre...
Ogladalam niedawno w Niemieckiej telewizji program na ten temat i poszukalam prac w internecie.
Dzwine, ale jakos nie bylo duzo informacji na ten temat, aczkolwiek jest to obrot na 180 stopni w traktowaniu wirusow przez Humanoidow myslacych.
W artykule mowa idzie o oslabionym wirusie, poniewaz Odra pozostaje horoba i moze powodowac powiklannia. Wiec w terapii juz oslabionego czlowieka nikt nie chce ryzykowac. Ale z programu zrozumialam tez, ze zarazenie wirusem w jaki kolwiek sposob pozostawia w organizmie toksyny, ktore hamuja lub nawet uniemozliwiaja rozwoj komurek rakowych.
W programie zabrzmialo tez taka wypowidz, ze dla naukowcow, prowadzacych te badania, moze byc problemem totalna immunizacja spoleczenstwa przez sczepionki.
Obcnie prowadzone sa badania i nikt w programie czy w artykule nie mowi otwarcie, ze szczepionki sa zlem i z nich trzeba definitywnie zrezygnowac (przeciez ich badania tez musi ktos finansowac!). ALE ich odkrycje jest bardzo mocnym argumentem przeciw teorii kompletnego wyniszczenia wirusa na ziemi, bo zadna korzysc z niego.
Ciekawie odkrycie...dajace wiele do myslenia. -
Adam B.:
>Oczywiścieże działają, i kwestionowanie tego jest zbrodnią.
To jak dzialaja i na co - pokaze czas ;) -
Adam B.:
No póki co nie można niczemu, bo rozmawiamy ogólnie o tym jak każdemu z nas się wydaje, a żadnych liczb i statystyk nie ma.
Statystyka....moge Panu bardzo profesjonalnie podajac liczby udowodnic ze pogoda na drugi dzien sprawdza sie z zapowidzia w 70% i ze moderatorami w 90% sa kobiety. Przy czym zrobie wniosiek, ze moderatorami programu powinne byc kobiety.
;)) -
Adam B.:
Patrząc na naszą długość życia i jakość zdrowia
można by powiedzieć że jest dokładnie odwrotnie, przez 150 lat bylismy świadkami mega rewolucji na plus. No ale tutaj musiałbym użyć cyfr, statysyk których nie lubisz.
No ale nie trzeba to przypisywac wylacznie medycynie, a juz napewno nie szczepionkom. -
Michał Marszałek:
>Nie szczepienie nie przeszkadza rodzicom stwarzać zagrożenia życia swoich jak i cudzych dzieci..
Panie Michale, rozumiem ze Pan odnosi sie w tym przypadku do rodzicow odmawiajacych wszystkie szczepienia. Bo kazda choroba jest inna, jak i kazda szczepionka. Mimo to nie uwazam ze ich dzieci stanowia zagrozenie mojemu dziecku. Aczkolwiek mysle ze w tej dyskusji braly/biora udzial osoby majace inne zastrzezenia do kalendaza szczepien, niz same ich istnienie. Ja wlasnie mam takie zastrzezenia. Slucham uwaznie za i przeciw i mam nieodparte wrazenie ze prawda lezy nawet nie posrodku tylko zupelnie gdzie indziej. Jest to oczywiscie moje prywatne zdanie i chce aby mnie przez to nie obrazali.
Poza tym...
Ja nie bylam szczepiona jako niemowle wogole, potem jako dziecko na wiekszosc z tych teraz dostepnych. Wiec teoretycznie jestem zagrozeniem dla swojego wlasnego dziecka. Podejrzewam ze w podobnej sytuacji jest cale moje pokolenie i to przede mna i to jeszcze zyjace przed nimi itd.
A wiec jesli nawet przymusowo wyszczepimy wszystkie dzieci - zagrozenie zostaje. Wiec byc moze przestanmy rzucac haslami.
Odnosnie prawa - ma Pan racje - Nie mamy wyboru. Nie powinnismy nawet zastanawiac. -
Anna B.:
Nataliya Kozova:
Moja wolnosc, to prawo do bycia hora
Alez oczywiscie. Tylko chyba uczciwym by bylo nieoczekiwanie leczenia za pieniadze podatnikow w sytuacji kiefy choroby mozna bylo uniknac szczepieniem.
Wie Pani ile i jakiej choroby kosztuje leczenie? I ile jest chorob z winy samego chorego? -
Ten tekst nie udowadnia ze wina rozprzeszczenienia sie choroby byl nieszczepiony nastolatek.
A tu jest to badanie o którym mówiłem, przeprowadzone w grupie młodych ortodoksyjnych żydów gdy jednemu udało się zarazić całą grupę:
http://www.skepticalraptor.com/skepticalraptorblog.php...
-
Adam B.:
Palacze już dzis płacą wysoki podatek w formie akcyzy, więc nie wiem zabardzo co w tym złego.
Tak, ale to nie przeszkadza palaczom zasmiecac srodowisko i uprzykrzac zycie chcacym zyc zdrowo, zwlaszcza dzieciom!
A co z wolnością mojego dziecka i jego prawem do zdrowia? Nieszczepione dziecko może je zarazić odrą (nawet jeśli było szczepione) bo wystarcząjco silny kontakt z chorobą może przełamać ochronę jaką daje szczepienie.
Co to znaczy silny kontakt? Ni mozna zachorowac malo albo duzo. Kontakt zaszczepionego dziecka z wirusem moze byc naturalna dawka przypominajaca, co wcale nie jest takie zle. Przy czym nie trzeba wszytskich nieszczepionych odrazu rownac z roznosicielami choroby. Badan ile dzieci tak naprawde maja antycial chroniacych przed odra w wieku 3,5 czy 7 lat w porownaniu z szczepionymi, nieszczepionymi i tymi co chorowali nigdy nie widzialam. Jesli Pan tez je gdzies znajdzie, to bede wdzieczna.
Przy okazji wiedzial Pan ze skutkiem ubocznym szczepionki przeciw odrze jest sama odra z przebiegiem nietypowym? Czy poinformowal Pana lekarz o tym?
Ja chciałbym wiedzieć czy:
a) przedszkole przyjmuje dzieci nieszczepione
b) ilu takich delikwentów jest
To chyba fair podawać taką informację rodzicom?
Nie posiadam takich danych i nie interesuje mnie info kto ile szczepien ma w moim przedszkolu....Nie jest Pan zmuszany do oddawania dziecka do przedszkola, moze Pan wynajac nianie z pelnym kalendarzem szczepien.Nataliya Kozova edytował(a) ten post dnia 02.12.12 o godzinie 19:57 -
Do dziś nie widziałem pomysłu na rozwiązanie problemu szkód na zdrowi jakie innym przynosi nieszczepienie własnego dziecka które roznosi choroby: ubezpieczyciel tego nie pokryje, a przecież powinno.
Czyjaś głupota nie może naruszać wolności drugiego człowieka.
Moja wolnosc, to prawo do bycia hora, prawo do bycia poinformowana (nie mylic z wciskaniem kitu) i prawo do wyboru. Zaden czlowiek nie ma prawa zmuszac mnie do podjecia krokow, pasujacych do jego wlasnych przekonan i nazywajacych przeciwdzialanie glupota.
Moj post nie jest obrona czy atakowaniem szczepionek. Jest speciwem do krzycacych, ze nieszczepieni dzieci nie maja prawa chodzic do przedszkola, rodzice powinni byc karani i ponocis koszty leczenia, a najlepiej to wszystkich palic publicznie na stosie.
Ciekawe czy umiscil by Pan podobnego posta w dyskusji o wprowadzenie podatku dla palaczy, i wysokiej kary pienieznej za wyrzucenie beta na ulice. -
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Niemcy
-
Joanna Małgorzata W.:
Szukam jak w temacie.
jawol!!
a moze tak branze wymienic. Czy pensja jest na tyle duza, ze kazdy ukrainiec sie godzi bez zastanawiania sie nad sama praca. -
Marcin O.:
I moze jestem niemodny, ale wozek sluzy do wozenia dziecka, a nie do wozenia go w samochodzie.
To nie jest kwestia mody. Jezdzilam na zakupy z dzieckiem samochodem, w odwiedziny, do lekarza, za miasto itd. (nie kazdy ma wszystko pod nosem) i musialam wziac ze soba wozek, bo noszenia dziecka godziny na rekach zalatwiajac wlasne sprawy sobie nie wyobrazam - a wiec wozek MUSIAL sie miescic do bagaznika i jeszcze zostawic miejsce dla innych rzeczy.
A wiec jesli ktos jest mobilny, to albo dobieramy wozek do samochodu , albo samochod ;)) -
Aleksandra K.:
Jeżeli nie mamy nic do powiedzenia w temacie "Opra Party" to lepiej bedzie nie zabierać głosu, bo zabieranie tylko po to aby kogoś zaliczyc lub nie do ciemnogrodu może się skończyc w ten sposób że sami taką łatke otrzymamy.
Wlasnie dla tego poszukalam w necie czym zwolennicy takich party swoje dzialania motywuja. I powiem, ze ich argumety wcale nie brzmia irracjonalnie. Moge sobie wyobrazic, ze niektorym taka decyzja przychodzi przez bol i meke.
----------
Faktem jest ze dzieci chore i zakażające chodza do przedszkola, mój też zanim byłam w 100% pewna że zachorował na ospe był w przedszkolu. Pani lekarka o 7 rano była święcie przekonana ze to komar dziecko ugryzł a wieczorem inna zdiagnozowała ospe. Czy mam się czuć gorszym rodzicem ze moje dziecko zarażając poszło do przedszkola skoro sam lekarz nie był wstanie tego zdiagnowować.
Wcale nie!! Ja nie mam do takich rodzicow nic a nic. Samej takie cos sie zdarza. Ale do takich ktorzy widza, ze dziecko jest chore, bo ma goraczke, bo wymiotuje, albo jeszcze ma goraczke i jeszcze ma wysypke - ale spychaja dziecko do przedszkola i maja wylaczony telefon do god. 16, i podobne praktyki. Mam takich kochanych rodzicow, ktorzy jeszcze sie wydzieraja na przedszkolanek, bo nie potrafia sobie poradzic z chorym dzieckiem.
To co Pani opisala jest wlasnie bardzo duzym problemem. Mianowicie - poziom dzisiejszej kompetencji lekarzy. Mam kolezanke, ktora pracuje w szpitalu dziciecym i ona z przerazeniem w oczach opowiada, jak to dzisiejszy pediatra nie ma pojecia o takich chorobach jak ospa, rozyczka czy odra. Symptomy czytali im z ksiazki, a wysypki pokazywali na zdjeciach. Niektorzy maja przemyte mozgi i wierza w magie szczepien, dla tego nie biora takie choroby wogole pod uwage i potrafia do czszescia wypisac antybiotyk. Boje sie takich "specow" bardziej niz ospy.
Jeszcze inną rzeczą jest fakt powrotu młodej matki do pracy, osobiscie wolałabym aby młody przyszedł wszystkie choroby wieku dziecięcego w momencie kiedy mam dla niego 100% wolnego czasu i w całosci moge sie mu poświęcić, niz na samym początku kiedy wraca sie do pracy. Co nie oznacza że celowo wywoływałam u dziecka choroby. W kazdej sytuacji można wymienic argumenty na tak i takie na nie, trzeba jak zawsze uruchomic troszke wyobraźnie i zrdowy rozsądek.
No wlasnie, cos w tym jest ;)Nataliya Kozova edytował(a) ten post dnia 23.01.12 o godzinie 12:25 -
Magdalena Hacia:
A co to znaczy w "naturalny" sposób, teraz dzieci jakoś nienaturalnie tę chorobę przechodzą?
Czyli dwa sposoby na nabycie odpornosci - przez przechorowanie choroby i przez szczepienia. Ten drugi sposob jest bardziej teoretyczny, bo w praktyce jest roznie ;) Ja mialam na mysli ten pierwszy sposob, na dodatek nikt specjalnie nie zarazal i nikt specjalnie nie chronil - czyli jakos tak wszystko przebiegalo "naturnie".
Tak, każdy ma swój rozum, tylko uważam, że jeżeli ktoś świadomie nie szczepi dziecka przeciw poważnym chorobom to w razie tej choroby powinni ponosić koszty leczenia komplikacji wywołanych daną chorobą z własnej kieszeni, bo nie zrobili nawet minimum by ochronić swoje dziecko przed nimi.
To ja wnosze petycje, aby palacze placili za swoje choroby i leczenie tez sami,i ci, co blednym odzywianiem dorabiaja sie cukrzycy, i ci co jezdza nieuwaznie i powoduja wypadki itd. - takich jest o wiele wiecej.
EDIT: chory zaczyna zarazac ok. 2 dni przed wysypka, a nie od momentu zarazenia sie.Nataliya Kozova edytował(a) ten post dnia 23.01.12 o godzinie 12:42 -
Zofia Julia K.:
Jasne, ciemność widzę... Ale, jak mawiał Stalin, ciemnym ludem łatwo się zarządza. Jasne, nie szczepimy się, latamy na durne imprezy ospo-podobne itp., jeszcze rozpowszechnijmy w podstawówkach dopalacze... Chyba koniec świata byłby tu błogosławieństwem...
No ale przcierz lekarze sami twierdza, ze szczepienia nie chronia przed choroba tylko lagodza przebieg. Mysle, ze rodzice, ktorzy swiadomie zarazili swoje dzicko ospa, siedza w domu z nim na zwolnieniu lekarskim. A ci ciemni odprowadzaja dziecko do przedszkola, czym chorobe i roznosza.
Nie chodzilam na podobne party i nawet o nich nie slyszalam (do teraz), ale i nie obrazam tez nikogo. Odnosnie konca swiata, to moje pokolenie przechorowalo te chorobe w naturalny sposob i pokolenie mojej mamy i mojej babci tez, ale koniec swiata nie nastapil. -
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Русский язык
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Русский язык
Dołącz do GoldenLine
Oferty pracy
Sprawdź aktualne oferty pracy
Aplikuj w łatwy sposób
Aplikuj jednym kliknięciem
Zaloguj się za pomocą
