GoldenLine
Zaloguj się
Ewelina Z.

Ewelina Z. Shipping Agent,
Warehouse & Office
Administrator

Temat: Wielka feta weselna czy tylko skromny poczestunek dla...

tak sie wlasnie zastanawiam...przez wszystkie lata zylam mysla wielkiego hucznego i pieknego wesela, nie wyobrazalam sobie innej opcji. Patrzac na obyczaje Amerykanow z jakimi sie spotkalam tu pracujac przez jakis czas w hotelu, wrecz karygodnym pomyslem bylo zorganizowaniem skromnego poczestunku dla gosci, gdzie na dodatek kto chcial troszke bardziej dziuba zamoczyc to placil sam za siebie...ale wlasnie pare dni temu cos sie we mnie zlamalo...moze obojetnosc mojej matki na najwazniejszy dzien swej corki...moze na opowiesci mojej najblizszej kuzynki o zachowaniu pewnej czesci rodziny z ktora nie widziala sie wieki i ma nadzieje ze nastepne wieki mina zanim ich znow spotka...stwierdzilam ze to chyba bez sensu...bede stawac na glowe dmuchac glaskac a i tak skonczy sie ta jakas awantura pomiedzy moja rodzina( nieuniknione-zawsze tak bylo )-i ja mam za to placic jeszcze?...mowy nie ma...chyba wole pojechac sobie na jakas ekskluzywna wycieczke, zobaczyc cos, zaszalec niz do gardla wlac i tak cos komus zawsze nie bedzie pasowac...a jakie sa wasze doswiadczenia?
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Wielka feta weselna czy tylko skromny poczestunek dla...

Jeśli bardzo nie masz ochoty na takie wesele - nie rób. Kropka. Nikt Ci nie powie, co jest lepsze, sama musisz zdecydować i zdecyduj tak, żebyś była zadowolona.

Ja rodzinę mam bardzo dużą i wszystkich chętnie zaproszę, ale nie na wesele. Z dwóch powodów - wydawanie kupy kasy, której nie mam, jest przede wszystkim niewykonalne, a dodatkowo jeszcze średnio mądre ;) Wkurzają mnie hasła o "najważniejszym dniu w życiu", na który można wydać dwie roczne pensje - tak szczerze mówiąc, to bardzo bym nie chciała, żeby to był najważniejszy czy najpiękniejszy dzień w moim życiu. :D
Drugi powód to niechęć do długich, męczących imprez.

Robimy bankiet, raut, czy jak to tam inaczej nazwać - zimna płyta, ciasta, grill i do domku. W kwestii tańca jesteśmy mocno niezdecydowani, choć jakby co - miejsca trochę będzie.

Moja mama uważa, że mogę sobie robić, co chcę, tata nie wyobraża sobie nic innego poza weselem i aktualnie jest na mnie ciężko obrażony.
Ale ja nie uważam, że wesele robi się dla rodziny w tym sensie, że państwo młodzi mają się dostosować. To jest ich impreza i jeśli wymyślą sobie, że wystąpią w pomarańczowych dresach, złożą sobie przysięgę w sklepie społem i chcą dostać zamiast kwiatków obuwie ortopedyczne - to jest ich prawo i goście mogą się dostosować albo iść w pierony. Hough.
Link do wypowiedziLink
Aurelya Żaneta B.

Aurelya Żaneta B. Femme,.. i moje dwa
zdania.

Temat: Wielka feta weselna czy tylko skromny poczestunek dla...

dokladnie tak,..
u nas znow planowalismy tylko wesele dla najblizeszej rodziny + grupa znajomych - uzbierlo sie ok 80 osob!!! najblizszych dla nas,.
znalezlismy sale dokladnie taka jaka sobie wymarzylismy,.. a tu info ze sala jest na 300 osob,. a 80 zginie w niej,.. wiec stwierdzilimsy ze ok, niech bedzie 150,... rodzina jest, wiec z ulicy dobierac nie trzeba :))) tylko rodzice sie uciesza,..

i tak sobie myslelismy co bysmy chcieli zrobic,.. i jakos wszystko wydawalo sie ok do czasu zalatwiania,.. teraz to jak sie mysli o tym wszystkim to sie po prostu nie chce :)
i czasem jak sie zastanawia nad kosztami to nawet przyjecie by sie zrobilo i byloby dobrze,..

a rodzinie, znajomym (niektorym) to i tak sie nie dogodzi chocby stwac na glowie,.. ale olewamy ich,.. bo albo sa dla nas albo niech nie beda wcale,..
:)))

ale uwazam ze kazdy powienien zrobic tak jak jemu sie podoba,. to wasz dzien, wiec niech bedzie tak jaki wy chcecie,.. rodzice chyba nie zawsze jeszcze pojmuja to wszystko,.. bo jak to nie zaprosic kogos na wlasne wesele skoro ty bylas zaproszona do tej osoby (he he pomijajac fakt, ze owszem, bylam jak mialam 8 lat i rodzina jeszcze sie trzymala razem, a od 10 lat nie widzialam sie z nimi, nie rozmawiam!!)

wytrwalosci zycze :))
wam i sobie :)
Link do wypowiedziLink
Sylwia Krzywy

Sylwia Krzywy kocham cię życie...
:-)

Temat: Wielka feta weselna czy tylko skromny poczestunek dla...

Karolina Ida K.:
Ale ja nie uważam, że wesele robi się dla rodziny w tym sensie, że państwo młodzi mają się dostosować. To jest ich impreza i jeśli wymyślą sobie, że wystąpią w pomarańczowych dresach, złożą sobie przysięgę w sklepie społem i chcą dostać zamiast kwiatków obuwie ortopedyczne - to jest ich prawo i goście mogą się dostosować albo iść w pierony. Hough.

Karolina usmialam sie jak norka :-))))) Dobrze powiedziane :-) Zgadzam sie mimo, ze ja chce miec wesele na 120 osob :-) Lubie wesela i mysle, ze nasze bedzie mi sie podobalo :-) Ale gdybym nie miala na nie ochoty wcale bym sie w to nie pchala.
Ewelina, jezeli sprawa tak wyglada jak ja przedstawiasz, to takie wesele nie bedzie dla Ciebie dobra zabawa a jedynie kupa stresu. Moja przyjaciolka stwierdzila ze nigdy na zadnym weselu nie wybawila sie tak jak nswoim, dlatego wynagrodzilo jej to cale trudy i stres przygotowan. Jezeli wiesz, ze u Ciebie sa na to marne szanse zdecydowanie pojedzcie sobie do jakiegos Peru :-) pozdrawiam
Link do wypowiedziLink
Aurelya Żaneta B.

Aurelya Żaneta B. Femme,.. i moje dwa
zdania.

Temat: Wielka feta weselna czy tylko skromny poczestunek dla...

Albo na Bali - i jeszcze zostanie kasy :)))
Link do wypowiedziLink
Ewelina Z.

Ewelina Z. Shipping Agent,
Warehouse & Office
Administrator

Temat: Wielka feta weselna czy tylko skromny poczestunek dla...

tez tak mysle...tylko zastanwaiam sie jak podejda do tego ludzie gdzie zamowilismy sale...bo juz zaliczka wplacona...a tance tez beda bo tam gdzie mialo byc wesele to jest hotel w ktorym maja tez club nocny wiec pewnie i tak oprocz wesele byloby disco...wiec jak ktos bedzie chcial isc pokrecic obcasem to moze isc z nami...najwyzej zarezerwuje jakies 3 stoliki i kilka tac z malymi kanapeczkami w nocy bo pewnie sami chetnie cos wetniemy ;)...tylko mam teraz dylemat z zaproszeniami...wesele planowalismy na ok 80 osob max, w takim razie mysle ze troszke przydaloby sie skrocic liste tylko tak...zaprosze np kuzynke z ktora mam kontakt a jej brata ktory mi wyslala zaproszenie na wesle - nie? widzialam go ostatnio ponad 5 lat temu...albo jej rodzicow...nadmienie tez ze moja czesc rodziny wszyscy beda dojezdni...spory kawalek i teraz co na slub zaprosic a potem niech sie martwia sami ?...
ehh gdybym wiedziala zanim sie za to wziela chyba bym uciekla na koniec swiata np na bali ;) wziela slub i byloby po wszystkim ;)Ewelina Komorowska edytował(a) ten post dnia 04.03.08 o godzinie 10:58
Link do wypowiedziLink
Aurelya Żaneta B.

Aurelya Żaneta B. Femme,.. i moje dwa
zdania.

Temat: Wielka feta weselna czy tylko skromny poczestunek dla...

Ludzmi to sie nie przejmuj :)))
jesli chodzi o gosci i jak bedzie wesele, to czesci i tak powie ze to im sie niepodobalo, tamto tez nie,.. jasli nie bedzie, to znow powiedza ze "jak to tak mozna wesela nie zrobic",.. ale sa na szcescie tacy ktorzy mowia,.. "zrob tak azeby tobie pasowalo",.. i ja tez tak twierdze :)

jelsi chodzi o obsluge, to najnormalniej mozesz zadzwonic czy podjechac i powiedziec (jak najwczesniej zeby w razie czego taka restauracja miala czas na znalezienie innegoklienta na ten dzien) ze wesela nie bedzie :)))
mysle ze zdarzaja sie takie sytuacje i kazdy o tym wie :)

jesli chodzi o male przyjecie, to ja bym sie malo przejmowala ludzmi z ktorymi nie utrzymuje kontaktu,.. na slub mozesz zaprosic ale przy wreczaniu zaproszenia moze od razu skomentowac dlaczego wesela nie bedzie,.. kazdy normalny czlowiek zrozumie,. a jesli nie jest normlany, to jego problem :))

rob zawsze tak azebys nie zalowala,.. a ludzie i tak zrobia jak beda chcieli :))
Link do wypowiedziLink
Małgorzata Urbańska

Małgorzata Urbańska Mama Aktywistka ;)

Temat: Wielka feta weselna czy tylko skromny poczestunek dla...

My też na początku myśleliśmy o skromniejszym obiedzie dla rodziny i najbliższych znajomych, ale w końcu stanęło na trochę większym przyjęciu. Będzie około 80 osób, będzie dobre jedzenie i tańce do rana. I nie zapraszam całej rodzinki, a mam dość sporą, bo po pierwsze, po co mi wszystkie ciotki pociotki w tym dniu, a po drugie, mój mężczyzna ich nie poznał i chyba by nie polubił (bardzo tradycyjna rodzinka). Zapraszamy spośród rodziny i przyjaciół tych, z którymi chcemy dzielić się radością z naszego święta. Tyle :)
Link do wypowiedziLink
Aurelya Żaneta B.

Aurelya Żaneta B. Femme,.. i moje dwa
zdania.

Temat: Wielka feta weselna czy tylko skromny poczestunek dla...

i dobrze malgosiu,. Tyle :))
Link do wypowiedziLink
Ewelina Z.

Ewelina Z. Shipping Agent,
Warehouse & Office
Administrator

Temat: Wielka feta weselna czy tylko skromny poczestunek dla...

restauracja bedzie ta sama tylke zamiast wesela chcemy zrobic obiad i potem przeniesc sie do ichnego clubu nocnego wiec cos tam zarobia napewno ;)
Link do wypowiedziLink
Małgorzata Urbańska

Małgorzata Urbańska Mama Aktywistka ;)

Temat: Wielka feta weselna czy tylko skromny poczestunek dla...

Też fajny pomysł :) Oszczędniej, a równie ciekawie i wyjątkowo :)
Link do wypowiedziLink
Ewelina Z.

Ewelina Z. Shipping Agent,
Warehouse & Office
Administrator

Temat: Wielka feta weselna czy tylko skromny poczestunek dla...

Małgorzata W.:
Też fajny pomysł :) Oszczędniej, a równie ciekawie i wyjątkowo :)

niop;) tylko sie zastanawiam jak z goscmi...bo jak jednych zaprosze o innych tez wypada...i w koncu znow zostane z cala banda ludzi a w sumie chcialam zmienic na mala i kameralna zabawe...;)ojojojoj...znow mi glowa peka ;D
Link do wypowiedziLink
Małgorzata Urbańska

Małgorzata Urbańska Mama Aktywistka ;)

Temat: Wielka feta weselna czy tylko skromny poczestunek dla...

Dlatego my nie wracamy już do oryginalnej koncepcji :D Bo będzie jeszcze większy kołowrotek niż teraz jest :D
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Wielka feta weselna czy tylko skromny poczestunek dla...

my robimy tak: najpierw grill na powietrzu, w ogrodzie restauracji (grill + zimna płyta+ ciasta + trochę alkoholu) dla rodziny (babcie, dziadkowie, rodzeństwo rodziców z dziećmi i nasza najbliższa rodzina), a potem koło 20 już tylko ze znajomymi idziemy się bawić do knajpy, w której będa tańce, kręgle i bilard... A rodzina... i tak się wszystkim nie spodoba, a my też nie przepadamy za weselami :)
w końcu to nasz dzien i chcemy go dzielić z osobami, które sa nam bliskie (niekoniecznie krwią, że się tak górnolotnie wyrażę).
Krótko mówiąc - to ma być Wasz dzień i to goście powinni dostosować się do Waszego pomysłu, a nie odwrotnie :)
Link do wypowiedziLink
Agnieszka S.

Agnieszka S. Właściciel,
bibaba.pl

Temat: Wielka feta weselna czy tylko skromny poczestunek dla...

My robimy bardzo male przyjecie w restauracji, na gora 35 osob. Bedzie sama najblizsza rodzina. Obiad, kawka, tort i do domu ;-)
A my bedziemy sie szykowac do podrozy pozlubnej :D
Link do wypowiedziLink
Anna Żarys (Cynamon)

Anna Żarys (Cynamon) .

Temat: Wielka feta weselna czy tylko skromny poczestunek dla...

Ewelina Komorowska:
Małgorzata W.:
Też fajny pomysł :) Oszczędniej, a równie ciekawie i wyjątkowo :)

niop;) tylko sie zastanawiam jak z goscmi...bo jak jednych zaprosze o innych tez wypada...i w koncu znow zostane z cala banda ludzi a w sumie chcialam zmienic na mala i kameralna zabawe...;)ojojojoj...znow mi glowa peka ;D
My przybraliśmy jedną zasadę: zapraszamy najbliższą rodzinę i przyjacioł ale tylko tych z którymi widzieliśmy sie i utrzymywaliśmy jakies relacje w ciągu ostatniego 1,5 roku. A reszta? Po co udawać że jestesmy rodziną czy znajomymi skoro tak naprawde sie nie znamy, nie spotykamy, nie potrzebujemy.. Precz z "wypada to czy tamto"
I tym sposobem, mamy wesele na 50 osób :)
Link do wypowiedziLink
Ewelina Z.

Ewelina Z. Shipping Agent,
Warehouse & Office
Administrator

Temat: Wielka feta weselna czy tylko skromny poczestunek dla...

Anna Cynamon:
Ewelina Komorowska:
Małgorzata W.:
Też fajny pomysł :) Oszczędniej, a równie ciekawie i wyjątkowo :)

niop;) tylko sie zastanawiam jak z goscmi...bo jak jednych zaprosze o innych tez wypada...i w koncu znow zostane z cala banda ludzi a w sumie chcialam zmienic na mala i kameralna zabawe...;)ojojojoj...znow mi glowa peka ;D
My przybraliśmy jedną zasadę: zapraszamy najbliższą rodzinę i przyjacioł ale tylko tych z którymi widzieliśmy sie i utrzymywaliśmy jakies relacje w ciągu ostatniego 1,5 roku. A reszta? Po co udawać że jestesmy rodziną czy znajomymi skoro tak naprawde sie nie znamy, nie spotykamy, nie potrzebujemy.. Precz z "wypada to czy tamto"
I tym sposobem, mamy wesele na 50 osób :)


hehe mieszkajac za granica tak naprawde utzymuje kontakt tylko z dwiema kuzynkami i kuzynem-no ale chrzestnych i babcie chyba pwowinno sie zaprosic ;)...i tez tu wlasnie tkwi moj dylemat ze nie mamy znajomych miejscowych czyli takich ktorzy mogliby pojsc na slub i moglibysy sie spotkac np na imprezce wieczorkiem, lub rodzinki takiej ktora tylko na slub bym zaprosila i papa bo jednak beda jechac ponad 400km...bo kazdy z innego kata kraju...oj..chyba uciekne od tego wszystkiego w sina dal...;P
Link do wypowiedziLink
Anna Żarys (Cynamon)

Anna Żarys (Cynamon) .

Temat: Wielka feta weselna czy tylko skromny poczestunek dla...

Ewelina Komorowska:
Anna Cynamon:
Ewelina Komorowska:
Małgorzata W.:
Też fajny pomysł :) Oszczędniej, a równie ciekawie i wyjątkowo :)

niop;) tylko sie zastanawiam jak z goscmi...bo jak jednych zaprosze o innych tez wypada...i w koncu znow zostane z cala banda ludzi a w sumie chcialam zmienic na mala i kameralna zabawe...;)ojojojoj...znow mi glowa peka ;D
My przybraliśmy jedną zasadę: zapraszamy najbliższą rodzinę i przyjacioł ale tylko tych z którymi widzieliśmy sie i utrzymywaliśmy jakies relacje w ciągu ostatniego 1,5 roku. A reszta? Po co udawać że jestesmy rodziną czy znajomymi skoro tak naprawde sie nie znamy, nie spotykamy, nie potrzebujemy.. Precz z "wypada to czy tamto"
I tym sposobem, mamy wesele na 50 osób :)


hehe mieszkajac za granica tak naprawde utzymuje kontakt tylko z dwiema kuzynkami i kuzynem-no ale chrzestnych i babcie chyba pwowinno sie zaprosic ;)...i tez tu wlasnie tkwi moj dylemat ze nie mamy znajomych miejscowych czyli takich ktorzy mogliby pojsc na slub i moglibysy sie spotkac np na imprezce wieczorkiem, lub rodzinki takiej ktora tylko na slub bym zaprosila i papa bo jednak beda jechac ponad 400km...bo kazdy z innego kata kraju...oj..chyba uciekne od tego wszystkiego w sina dal...;P

No tak, twoja sytuacja jest troche bardziej skomplikowana... ale wierzę w ciebie, npewno wymyslisz jak to ułożyć :) i bedzie pieknie.. Pozdr
Link do wypowiedziLink
Angelika K.

Angelika K. Samodzielna księgowa
KPiR

Temat: Wielka feta weselna czy tylko skromny poczestunek dla...

Ida Karolina K.:
Jeśli bardzo nie masz ochoty na takie wesele - nie rób. Kropka. Nikt Ci nie powie, co jest lepsze, sama musisz zdecydować i zdecyduj tak, żebyś była zadowolona.

Ostatnio z moim Ł. doszliśmy do wniosku, że też nie chcemy wesela... Głownie dlatego, że nie mamy kasy, a i nasi rodzice do bogaczy nie należą i nie chcemy, aby kasę wydawali na wesele, bo są ważniejsze wydatki.. np. planowana budowa naszego domku :)
i też mało nas obchodzą komentarze w stylu "to przecież jedyny dzień w życiu"...
Ja rodzinę mam bardzo dużą i wszystkich chętnie zaproszę, ale nie na wesele. Z dwóch powodów - wydawanie kupy kasy, której nie mam, jest przede wszystkim niewykonalne, a dodatkowo jeszcze średnio mądre ;) Wkurzają mnie hasła o "najważniejszym dniu w życiu", na który można wydać dwie roczne pensje - tak szczerze mówiąc, to bardzo bym nie chciała, żeby to był najważniejszy czy najpiękniejszy dzień w moim życiu. :D
Drugi powód to niechęć do długich, męczących imprez.

Zdecydowanie się z tym zgadzam :)
Moja mama uważa, że mogę sobie robić, co chcę, tata nie wyobraża sobie nic innego poza weselem i aktualnie jest na mnie ciężko obrażony.

U mnie mama wściekła na nas, jakbyśmy zbrodnię popełnili. Mama Ł. równie niezadowolona. Nasi tatusiowie chyba odetchnęli z ulgą, że rezygnujemy z wesela ;)
Anna Cynamon:

My przybraliśmy jedną zasadę: zapraszamy najbliższą rodzinę i przyjacioł ale tylko tych z którymi widzieliśmy sie i utrzymywaliśmy jakies relacje w ciągu ostatniego 1,5 roku. A reszta? Po co udawać że jestesmy rodziną czy znajomymi skoro tak naprawde sie nie znamy, nie spotykamy, nie potrzebujemy.. Precz z "wypada to czy tamto"
I tym sposobem, mamy wesele na 50 osób :)

Bardzo dobrze powiedziane ;) U nas 50 osób to sama najbliższa rodzina... Wesele musiałoby być na min. 100 osób... W tym również osoby, których ja nie cierpię, ale rodzice uważają, że "nie wypada ich nie zaprosić"...

Pozdrawiam wszystkie przyszłe mężatki ;)
Link do wypowiedziLink
« Wróć do tematów
Odpowiedz

Podobne tematy


Następna dyskusja:

Czy zamawiacie tylko lokaln...




Wyślij zaproszenie do
Anuluj