konto usunięte
Temat: "osoby towarzyszące"
jeśli zapraszamy kogoś na wesele, to raczej z osobą towarzyszącą, bo zakładamy, że ten ktoś powinien mieć partnera do tańca, tak? Czy z innych powodów?Bo ja mam taki dylemat: mam bardzo dużą rodzinę i chciałabym wszystkich zaprosić, ale już bez osób towarzyszących. Np. wolę zaprosić znajomych "w pojedynkę" (ale małżeństwa razem, nawet jeśli nie znam dobrze tego męża/żony); zaprosić wujka z żoną i córkami, ale te córki bez ich chłopaków (czy innych osób do towarzystwa).
Wesela nie będzie, tylko krótkie przyjęcie, nie planuję tańców (choć może coś tam spontanicznie wyniknie w trakcie), a ponieważ chcę jakoś zminimalizować koszty, nie mam ochoty zapraszać ludzi, z którymi nic mnie nie łączy, tylko po to, żeby były "osobami towarzyszącymi".
Pytam Was o zdanie, bo coś słyszałam, że jedna z moich kuzynek obraziła się, gdy zaproszono ją gdzieś bez jej ukochanego - i w końcu stanęło na tym, że przyszła z nim.