Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Owady są wszędzie...

Werner Aspenström*

Dziewczynka i pająk


Sposób, w jaki ojciec składa gazetę,
zdradza jego niepokój o sytuację na świecie.
Stukając naczyniami, matka próbuje uciszyć
własne myśli.
Kto się zajmie dziewczynką,
która nie może zasnąć?
Pająk się zajmie dziewczynką,
która nie może zasnąć,
zjeżdża po nitce i huśta się przed nią
jak wahadło – aż ukołysze
samotną główkę w takt,
w tę małą, całkiem zwykłą śmierć.

z tomu „Ty. Elegier och andra dikter”, 1993

tłum. ze szwedzkiego Anna Topczewska

*notka o autorze, inne jego wiersze w oryginale i linki
do polskich przekładów w temacie Poezja skandynawska
Ryszard Mierzejewski edytował(a) ten post dnia 29.07.11 o godzinie 17:34
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Owady są wszędzie...

Gary Snyder*

Ważka


Ważka
Nieżywa w śniegu
Jak doleciałaś tak wysoko
Czy zostawiłaś nasienie swego rodu
W górskim stawie
Zanim umarłaś?

tłum. Czesław Miłosz

*notka o autorze, inne jego wiersze w oryginale i linki
do polskich przekładów w temacie Poezja anglojęzyczna
Ryszard Mierzejewski edytował(a) ten post dnia 29.04.11 o godzinie 14:55
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Owady są wszędzie...

Richard Wilbur*

Cykady


Znasz te letnie, bezwietrzne wieczory wezbrane po bezruch
Zbyt zgęszczoną melodią, napęczniałe jak
Płyta, która się kończy, krążąc
Zanim ucichnie. Nawet język
Liści zbyt gruby.

Kiedy świerszcze zaczną się ożywiać,
inni mieszkańcy, przy oknach, przy drzwiach
albo wstając od stołu, czują nagle w płucach
omylny wiew rześkości, taki figiel
płata im słuch.

Opiewający cuda uważali polnego konika
za oczywisty znak, ponieważ tak długo czeka,
zmienia się w świetle dnia i śpiewa
przez całe życie, wczepiony w liść jesionu,
nie dbając wcale o mrówki.

Inni tworzyli moralność; wszystkich zdumiewała,
cieszyła i cieszy jego wdzięczna piosenka.
Bo tak otwartej istoty nie mogą otoczyć morały
ani słuchający:
ni to „czirr”, ni „kri-kri”. Nie można do tego
podejść po prostu.

Ta wątła, niepojęta pieśń jest źródłem, które koi
i łagodzi wszelkie problemy w scalającej nucie.
Fabre, gdy kazał wystrzelić z wszystkich miejskich dział
pod cykającym drzewem, odkrył nagle,
że cykady nie słyszą.

z tomu „The Beautiful Changes, and Other Poems” 1947

tłum. Ludmiła Marjańska

*notka o autorze, inne jego wiersze w wersji oryginalnej i linki
do polskich przekładów w temacie Poezja anglojęzyczna
Ryszard Mierzejewski edytował(a) ten post dnia 08.06.12 o godzinie 14:22
Andrzej Dąbrówka

Andrzej Dąbrówka Profesor nauk
humanistycznych

Temat: Owady są wszędzie...

Ryszard Mierzejewski:
Powrót biedronki
kładzie ją na dłoni
i chucha na maleńki czerwony grzbiet
ozdobiony czarnymi kropkami
i po chwili to maleńkie stworzonko
zaczyna się ruszać

Będzie taki epizod i w mojej historii motyla. Zahibernował się on po różnych perypetiach na liściu bugenwilli, wniesionej z tarasu

Obrazek


Dobrze się schował, trzeba go dobrze szukać, żeby znaleźć taki suchy listek:

Obrazek


Jest, jest

Obrazek


Ale żeby nie było zbyt różowo, oto zbliża się...

Obrazek


Intruz został przepędzony, ale jakieś fluidy dotarły do śpiącego motyla. Nazajutrz obudził się i odfrunął z liścia na donicę, z trudem go wypatrzyłem:


Obrazek


- tam mu chyba było chłodniej i ciemniej (na liściu było zbyt widno). Niestety, kiedy dobrze zasnął, spadł na podłogę. Od drzwi tarasowych tam aż dmuchało zimne powietrze. Leżał bezwładnie. Trochę się bojąc że zamarznie, ale głównie dlatego że groziło mu tam inne niebezpieczeństwo od innej groźnej bestii zasysającej z podłogi co popadnie, wziąłem go na dłoń żeby przenieść w jakiś bezpieczny ciemny kąt. Rozglądam się - za regał? Do jakiejś doniczki? Tu za ciepło, tu niebezpiecznie...
A na dłoni motyl staje na własne nogi, bez mojego chuchania, po prostu poczuł ciepło i się rozbudził.
Co to było fruwania, i wygrzewania się w ciepłych miejscach....


Obrazek


I nie była to jedyna przerwa w hibernacji.
Michał M.

Michał M. powoli zmierzam do
celu

Temat: Owady są wszędzie...

Vachel Lindsay

Trzmiel pokorny w lecie


Zapowiedziano deszcz i śnieg srogi.
Gdzie teraz, trzmielu, zagrzejesz nogi?

"W dębie nad rzeką, Sangamon zwaną,
Na zimę wigwam mi zbudowano.
Tam we śnie leżą indiańskie duszki,
W kożuchach mysich schowawszy nóżki,
W kręgu pszczół, strojnych w wojenne barwy,
Płoszących mrówki i chrząszczów larwy.
A ja dowodzę ich groźnym szykiem
I nogę stawiam na skrzydłach z bzykiem,
Rządząc się w baśni zimowym świecie!

Choć ze mnie trzmiel pokorny w lecie."

przeł. Robert Stiller
Michał M.

Michał M. powoli zmierzam do
celu

Temat: Owady są wszędzie...

Vachel Lindsay

Pajęczyca i duch much


Kochałem się raz w pajęczycy,
Zrodzony muchą, co brzęczy.
Na stopach z aksamitu
Chodziła w sukniach z tęczy.
Związała mnie włosem, skrzydła
Objadała mi smakowicie,
Do salonu swego zawlokła
Na krętych schodów szczycie.
Ucząca swe pajęczątka
Na cząstki mnie rozkłada.
Mój duch ją przyszedł straszyć,
A ona me serce zjada.

przeł. Robert Stiller
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Owady są wszędzie...

Aleksander Puszkin

Zbiór owadów


Proszę popatrzeć – oto śliczna
Kolekcja entomologiczna.
Jak pstrokata to kompania!
Ilem się za tym nauganiał!
A jaki dobór! ani słówka!
Oto X, proszę, boża krowka,
Tu Y – pająk jadowity,
Z – żuk krajowy znakomity,
Tu N – maluśka czarna muszka,
A tutaj N – stonóżka.
O, jakie mnóstwo preparatów!
W ramach, pod szkłem, równiutko, schludnie
Sterczą, na wskroś przebite cudnie,
Na szpilkach mych epigramatów.

1829

tłum. Julian Tuwim

w wersji oryginalnej pt. „Собрание насекомых”
w temacie Стихи – czyli w języku Puszkina
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Owady są wszędzie...

Jerzy Ficowski

Czytaj motyle


Co robisz? - Czytam motyle.
Mylę się: raz przeczytałam - "liść",
a to był motyl dwuznaczny.
Czytam motyle dla lotności:
są barwne i nieprzypadkowe -
potwierdza je symetria.

Co odczytałaś? - Zapisy zapachów,
runy pór roku na oślep sprawdzalnych,
znaki przestankowe między barwą a barwą.
Są pyszne: chcą przewyższyć kwiat
wysokim lotem, barwą jeszcze wyższą.

To niebezpieczne - nie sądzisz?
- Tak sądzę. Więc wstanie spoczynku
szare, niemrawe gasidła powierzchni
tłumią rozgardiasz i polot. Bo lepiej
zapaść w sen szary niż w śmierć kolorową.
To one. A ja? Cóż mnie pozostaje?

- Czytaj motyle.

z tomu "Pismo obrazkowe", 1962
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Owady są wszędzie...

Juan Ramón Jiménez

Madrygał


Spójrz na niego, Srebrzynku. Trzykrotnie - niby konik cyrkowy po swym torze - okrążył cały ogród, biały jak lekka fala samotna w łagodnym morzu światła - i znowu zniknął za murem. Wyobrażam go sobie na krzaku dzikiej róży, tam z drugiej strony; widzę go niemal poprzez wapno. Spójrz, bo już jest z powrotem. Naprawdę to dwa motyle. Jeden biały - on; a drugi czarny - jego cień.
Są, mój Srebrzynku, piękności tak świetne, że inne próżno chciałyby je zaćmić. Jak na twym pyszczku oczy są czarem największym, gwiazda jest nim wśród nocy, róża
i motyl wśród ogrodu rankiem.
Srebrzynku, jak ładnie lata! Z jaką radością musi się unosić! To tak jak dla mnie, szczerego poety, uciecha wiersza. Cały, aż po swą duszę, zagłębił się w locie; zda się, że więcej nic nie obchodzi go w świecie, chciałem powiedzieć - w ogrodzie.
Cicho, Srebrzynku... Patrz jeszcze. O, jak rozkosznie tak lecieć, bez skazy czystym!

rozdział 131 książki „Srebrzynek i ja”, 1997

tłum. Janusz Strasburger

w wersji oryginalnej pt. „Madrigal”
w temacie Poezja iberyjska i iberoamerykańska
Ryszard Mierzejewski edytował(a) ten post dnia 02.05.10 o godzinie 15:36
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Owady są wszędzie...

Ted Hughes*

Kadencja


Cień skrzypka znika.

Pancerz konika polnego
Wchłania daleki cyklon i wzbija się.

Pełna, obnażona szyja kobiety stąpającej po wodzie,
Obciążone ujście rzeki umarłych.

A ja jestem ładunkiem
Trumny pod pieczą jaskółek.

A ja jestem wodą,
Niosącą nieuciszoną trumnę,

W chmurach następują cisza i zderzenia,
Lecz trumna uchodzi jak czarny diament,

Rubin wypełniony krwią,
Szmaragd bijący o własne brzegi,

Morze unosi skrzydła jaskółki i otwiera
Jezioro lata,

Pije i podziwia swe odbicie,
Aż cale niebo pogrąża się jak wypalony ląd i znów maleje do iskry –

Nietoperz z widmem w pyszczku
Rażony gromem milczenia –

Siny od potu, skrzypek
Wdziera się do orkiestry, która eksploduje.

tłum. Teresa Truszkowska


Obrazek

*notka o autorze, inne jego wiersze i linki w temacie
Poezja anglojęzyczna

wiersz jest też w temacie O przemijaniu...
Ryszard Mierzejewski edytował(a) ten post dnia 06.10.10 o godzinie 08:34
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Owady są wszędzie...

e. e. cummings

staara piosenka


Znasz
muchę i
jej odbicie spacerujące po

lustrze jest
piątek trzy

co takiego

nastego mucha
&

jej czy jego wizerunek
wędrujący (bardzo szarpanymi
ruchami) bez dotyK-

ania ponieważ oddzielony przez niewzruszoną

Ponieważ (ilość istnienia po
-między) w każdym razie Wiesz
co Oddzielony nam
na Myśłi przez

                       (stahara piosenka napisana przez
                       ; ani ciebie ani mnie i

przez przypadek)

          ,to co nie jest muchą

z tomu „ViVa”, 1931

tłum. Stanisław Barańczak

wersja oryginalna pt. „ohld song”
w temacie Poezja anglojęzyczna
Ryszard Mierzejewski edytował(a) ten post dnia 07.01.12 o godzinie 22:32
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Owady są wszędzie...

Mark Strand

Pieśń


Czarna mucho, czarna mucho
Co cię zwabiło tu

Czy to koszula
Nowa biała koszula

Ze spinkami z kości
Czy to ubranie

Granatowe ubranie
Czy to dlatego

Że leżę tu sam
Pod wierzbą

Zimny jak kamień
Czarna mucho, czarna mucho

Jak miło z twojej strony
Żeś przyleciała tu

Jak miło z twojej strony
Żeś przyszła teraz tu

Czarna mucho, czarna mucho
Aby pożegnać mnie.

„The Harvard Advocate”, Winter 2010

tłum. Agnieszka Kołakowska

wersja oryginalna pt. „Song ”
w temacie Poezja anglojęzyczna
Ryszard Mierzejewski edytował(a) ten post dnia 20.03.11 o godzinie 13:43
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Owady są wszędzie...

Jean-Michel Maulpoix*

Anima
(fragm.)

To są słowa, które się cyzeluje przy pomocy lupy. Wzorki rdzy na żelaznych klamkach, broniących dostępu do ogrodu. Łuszczy się farba z krat. Skrawki kory błękitnej wśród trawy, na kamykach czerwone plamki. Gdy furtka zaskrzypi, zbudzi się pająk.

z tomu „Un dimanche après-midi dans la tête”, 1984

tłum. Krystyna Rodowska

*notka o autorze, inne jego wiersze w oryginale i linki do polskich przekładów
w temacie W języku Baudelaire'a
Ryszard Mierzejewski edytował(a) ten post dnia 18.04.11 o godzinie 10:26
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Owady są wszędzie...

Fernando Pessoa

Strażnik trzód

XL


Przelatuje przede mną motyl
I oto po raz pierwszy we wszechświecie ja spostrzegam,
Ze motyle nie mają ani barwy, ani się nie poruszają,
Tak samo jak kwiaty nie pachną i nie mają koloru.
To kolor jest kolorowy na skrzydłach motyli,
W ruchach motyla to ruch się porusza,
To zapach pachnie w zapachu kwiatu.
Motyl jest jedynie motylem,
A kwiat jest jedynie kwiatem.

z tomu "Poemas de Alberto Caeiro", 1946

tłum. z portugalskiego Wojciech Charchalis

wersja oryginalna pt. „XL[Passa uma borboleta por diante de mim ...] ”
w temacie Poezja iberyjska i iberoamerykańska
Ryszard Mierzejewski edytował(a) ten post dnia 22.08.12 o godzinie 16:04
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Owady są wszędzie...

Umberto Eco*

Roger Bacon


Dla Rogera Bacona
szczęsna to była chwila,
kiedy rankiem na łące
natknął się na motyla.

Wielce zadowolony
zatarł z uciechy ręce:
„zbadam go z każdej strony,
by wiedzieć o nim więcej”.

Owad, wielce zdziwiony,
taką odpowiedź daje:
„bada każdy uczony
gatunki i rodzaje:
tak jest świat urządzony,
czy tylko mi się zdaje?”

Bacon uśmiał się zdrowo
z motyla naiwności
i bardzo naukowo
wyjaśnił, że ścisłości
trzeba i doświadczenia
w poznawaniu stworzenia.

Motyl wielce zgnębiony,
że tak długo tkwił w błędzie,
„skoro tak świat zrobiony -
myślał – niech już mu będzie...
lecz wyznam, do kaduka,
bardzo mi nieprzyjemnie,
że współczesna nauka
zaczyna się ode mnie!”

z tomu „Filosofi in liberta”, 1950

tłum. z włoskiego Monika Woźniak

*notka o autorze, inne jego wiersze w oryginale i linki
do polskich przekładów w temacie W języku Dantego
Ten post został edytowany przez Autora dnia 23.03.14 o godzinie 07:53
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Owady są wszędzie...

José Emilio Pacheco

Muchy


Ja na tobie
ty na mnie
A obok para
skrzydlatych wiruje owadów

Lubieżnie nad łóżkiem polata
przygląda się z bzyczeniem
czyżby w podnieceniu

Dla niego z pewnością
nie jesteś najpiękniejszą
godną pożądania

(Jako lilia między cierniami
jest muszka jego pośród gnoju
jako klejnot błyszczy jej trąbka
jej kosmatość jak królewska purpura)

Czy pogardę
w ich wielościennych oczkach budzą nasze ciała
manewry niezgrabne
nasze ramiona co nie są skrzydłami?
Unoszą się nad nami jak zorza poranna
w majestacie niczym dwie armie podczas bitwy
Postawiły na głowie pełzające piekło
i mają wreszcie swe przyziemne niebo
Na pewno tam dyszą
Zawieszone łapkami nad przepaścią

I robią swoje nie myśląc o śmierci

z tomu „Islas a la deriva”, 1976

tłum. Krystyna Rodowska

wersja oryginalna pt. „Las moscas”
w temacie Poezja iberyjska i iberoamerykańska
Ryszard Mierzejewski edytował(a) ten post dnia 16.09.11 o godzinie 20:19
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Owady są wszędzie...

Harry Martinson

Motyl


Zrodzony na motyla
mój chłodny płomień trzepoce
na ciężkim aksamicie trawy.
Dzieci mnie gonią. Słońce zachodzi za malwami i kępa
ocalając mnie do nadejścia nocy.
Księżyc wstaje: jest w oddali, nie jestem w strachu,
przysłuchuję się jego promieniom.
Moje oczy zachodzą ochronną błonką.
Moje skrzydła skleja rosa.
Siedzę na pokrzywie.

z tomu „Natur”, 1934

tłum. ze szwedzkiego Leonard Neuger

wersja oryginalna pt. „Fjärilen” w temacie
Poezja skandynawska


Chrabąszcze

Niebo letniego wieczoru jest jak piękna biel oka.
Tępo ciągną chrabąszcze
przeciągłym brzęczeniem.

Kiedy już siadają
widzisz ich staromodnie dziwny strój,
przyćmiony zielonozłoty połysk pokryw skrzydeł
jak z indyjskiego mosiądzu.

z tomu „Passad”, 1945

tłum. ze szwedzkiego Bolesław Fac

wersja oryginalna pt. „Ollonborrarna” w temacie
Poezja skandynawska


* * *

Pająk na sposób pajęczy
nad nędzny daniem sie męczy,
pajęczy wikt bez polotu:
muchy od wiosny do lodu.
Na nici drgającej brzdąka,
na ile jest stać pająka,
na jaki typ poczęstunków
tu, pośród wojny gatunków.
Ćwiczy, w swiatło dnia spowity,
muchobójstwa harfie chwyty.

z tomu ”Tuvor”, 1973

tłum. ze szwedzkiego Leonard Neuger

wersja oryginalna pt. „***[Spindeln på spindelns
sätt ...]” w temacie Poezja skandynawska
Ryszard Mierzejewski edytował(a) ten post dnia 30.10.11 o godzinie 14:53
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Owady są wszędzie...

Richard Wilbur
       
      
Jętki


Kiedy słońce było już nisko, w ponurym lasku
Widziałem nad niewidzialną wodą mgłę much
- Kwadrylionami wprawianych w ruch
I ożywiających poszarpany skrawek odblasku
Z nagła błyszczący - jak wtedy gdy się pojawiają
Gwiazdy - w niezliczonej ilości
W czarnej i pędzącej chmurze ledwie nadążają
Zatoczyć łuk wielkiego koła tańca w całej okazałości.

W tym poplątanym mrowiu, którego byłem świadkiem teraz
Nie było żadnego owada tam w entreszach fruwającego
- Sita wielkości dwóch jardów w powietrzu nasyconego,
Które potem w dół spływa i znów wspina się kolejny raz,
Tak wszystko różnorodnie pojawia się i ginie
- Wygląda jak wzorzyste sceny
Na jakiejś utkanej złotej tkaninie
Lub jak delikatne tłoki jakiejś jasnej maszyny.

Patrząc na dzień tych tancerzy przez całe życie,
Zamknięty w nocy, czułem się osamotniony
- W mym życiu tak bardzo odosobnionym,
Bardziej śmiertelny, niż one niezbicie -
Nie było też moim powołaniem
Żyć jak gwiazda albo mucha,
Ale jak jeden z tych, którego zadaniem
Jest widzieć piękno krzyczącego malucha.

z tomu „Mayflies. New Poems and Translations”, 2000

tłum. z angielskiego Ryszard Mierzejewski

wersja oryginalna pt. „Mayflies” w temacie
Poezja anglojęzyczna



Obrazek
Rój jętki w nocyTen post został edytowany przez Autora dnia 29.09.13 o godzinie 06:54
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Owady są wszędzie...

Petr Halmay

Robaczki świętojańskie


Powoli, z uczuciem wiatr rozkołysał
kilka piwonii za płotem ogrodu.

Dopiero teraz - po latach
wyglądają, jakby porzucił je czas,
i wyraźnieją w moich oczach.

Błądzisz po plaży i wymawiasz słowa: „Piasek!”
„Dym!” I: „Drobne ciałka owadów!”
Brzmi to w tej ciszy jak jakiś skrzekot,
jak wycie bez sensu.

A potem w drodze na kemping wyrasta przed tobą człowiek
(na piaszczystej wysepce, gdzie byle szelest przeraza):
trzciny szeleszczą, słyszysz powiew wiatru
gdzieś z głębi, od rzeki za sanitariatami.

Błysnął robaczek świętojański - oleodruk tej nocy!

z tomu „Koncová světla”, 2005

tłum. z czeskiego Dorota Dobrew

wersja oryginalna pt. „Světlušky”
w temacie Poezja czeska i słowacka

Wiersz jest też w temacie Plaża, dzika plaża...
Ryszard Mierzejewski edytował(a) ten post dnia 25.11.12 o godzinie 09:34
Filip B.

Filip B. dziennikarz,
nauczyciel

Temat: Owady są wszędzie...

Kazimiera Iłłakowiczówna

Ćma*

To nie ślepa puszysta ćma,
to - ja.
Z ciemności lecę, spod jesionów dębów i lip
do okien jarzących, do szyb.
Żadnej z tych szyb nie omijam,
o każdą się rozbijam,
tęsknie do lampy, do świecy...
Na śmierć, na śmierć, na śmierć lecę!

*Dziś mija trzydziesta rocznica śmierci Kazimiery Iłłakowiczówny.

Następna dyskusja:

Kto lubi fotografować owady?




Wyślij zaproszenie do