Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Zwierzęta w ZOO i nie tylko tam

Charles Reznikoff*

* * *


Wspaniały współrodaku, biegnący lekko i bezgłośnie
po bitej drodze dzielącej las na dwoje,
usłyszałeś mnie,
odwróciłeś spiczasty łeb
i przez chwilę patrzyliśmy na siebie,
lis i człowiek;
później, nie spiesząc się, wszedłeś między paprocie,
pozostawiając drogę samochodom i mnie -
oponom i podeszwom obywateli.

tłum. Piotr Sommer


Obrazek

*notka o autorze, inne jego wiersze w oryginale i linki
do polskich przekładów w temacie Poezja anglojęzyczna
Ryszard Mierzejewski edytował(a) ten post dnia 20.02.12 o godzinie 20:19
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Zwierzęta w ZOO i nie tylko tam

Michael Longley*

Kret

Czy kreta może trafić pocisk?

Edward Thomas w dzienniku, 25. 2. 17

Komu by się chciało zapisywać
To ciało trawione
Własną śliną
W jamie ustnej i długich
Jelitach ziemi

Lub podziękować mu
Za wykopanie sobie grobu,
Gdy ciemność rośnie jak powieka
Nad oczami, a ręce
Przepływają ziemię?

z tomu „Man Lying on a Wall”, 1976

tłum. Piotr Sommer



Obrazek


*notka o autorze, inne jego wiersze w oryginale i linki
do polskich przekładów w temacie Poezja anglojęzyczna
Ryszard Mierzejewski edytował(a) ten post dnia 20.02.12 o godzinie 20:19
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Zwierzęta w ZOO i nie tylko tam

Birgitta Lillpers*

* * *


Lisek:

a dlaczegoś ty poległ,
gdy wśród poziomek uznawaliśmy,
że względną skromnością
zasługujemy na wielki plon. Choć
prawie wszyscy
cierpieli.
I dlaczegoś poległ
tu przy granicy,
o krok od
skrytego raju, dlaczegoś
umarł, nim zdążyłeś pożyć,
czy za długo tropiłeś naszą ponętę,
czy staliśmy się
tobie sprawcami?

I dlaczegoś ty poległ,
martwego zjada cię las, przyjmuje z powrotem,
pasie tobą granicę, przez chwilę
otula cię nasza czułość, potem
zostajesz sam, pełen larw, pusty wnet, wnet ledwo kłak
futra, odmieniony samotnością
lasu wokoło; las
wokół ciebie, ty wokół lasu.

z tomu „Nu försvinner vi eller ingår”, 2007

tłum. ze szwedzkiego Anna Topczewska

*notka o autorce, inne jej wiersze w oryginale i linki
do polskich przekładów w temacie Poezja skandynawska
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Zwierzęta w ZOO i nie tylko tam

Harry Martinson

Nosorożec


Byłem jak szary granit.
Zrodzony do tego, żeby być ogromną świnią
z pancerną skórą i dwoma rogami na nosie
nad Mpanga Njabanda.

Jadłem świeżą trawę, pędy wodnego bambusu
i rzeczne muszle.
Pędziłem ku wszystkim, którzy nadchodzili,
jak lokomotywa.

Krzyczeli żartobliwie: patrzcie, oto lokomotywa sawann!
Zabijałem ich, wzbudzając pancerny strach, pancerna grozę.
Nie wiedziałem, czym jest lokomotywa,
lecz pojmowałem, ze muszę być lokomotywą.
Lokomotywą nad Mpanga Njabanda.

Pędziłem ku nim nad Njam Tanga,
gdzie flamingi odpędzały muchy
wkłuwające się w moje małe ślepia.
Pędziłem ku nilu nad Njam Wawana,
gdzie czerep antylopy garna
wbija swój korkociągowaty róg w ziemię.
Pędziłem ku nim nad Njamkan Nganza,
gdzie szlam wycieka z rzeki jak ze smolnego źródła.

Pędziłem ku nim całym
ciężkim jak ołów cielskiem, moją stwardniałą,
pancerna tuszą:
brałem ich na hełm czoła
- ich krzyk wbijał się jak dzida w moje uszy-
brałem ich na grubą
siekierę nasady nosa,
rozłupywałem nagłym ciosem kamiennego ostrza
- zdjęty strachem przed nimi!
o tak, zdjęty strachem przed nimi!
Nad Njam Tanga!
Nad Njam Wawana!
Nad Njamkan Nganza!

z tomu „Natur”, 1934

tłum. ze szwedzkiego Janusz B. Roszkowski

wersja oryginalna pt. „Noshörningen” w temacie
Poezja skandynawska



Obrazek
Ryszard Mierzejewski edytował(a) ten post dnia 30.10.11 o godzinie 15:00
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Zwierzęta w ZOO i nie tylko tam

Sirkka Turkka

* * *


Świat balansował na jednej nodze jak żuraw,
kiedy macierz zrodziła mnie, tygrysa,
w którego głowie zamieszkało szaleństwo,
gwałtownego dzika,
lub od wiatru, w wietrznej porze roku, szybszego geparda.
Dała mi życie i nie ustawała
aż w końcu zostałam urodzona,
z oczyma ku patrzeniu na ten świat.
Biedna animalna matka, biedna wyczerpana, wylizała mnie,
dała ssać, okryła, ukryła w futrze brzucha.
Na śnieg, słońce i wiatr urodziłam się,
aż przemówiłam, ja, zwierzę, modląc się do nocy
ciemniejszy niż noc, krzyczałam nocy,
wśród której przechadzało się światło, promienne, tam i z powrotem:
słodka Madonno, Najlepsza Pani,
daj mi spać w pokoju Twego czoła,
Boże zwierząt, zmiłuj się nade mną.
Dopiero co urodzona, przed chwilą, nie zdołam pójść,
futrzane łapy niemowlęcia
szczerze proszą: pomóż mi.
Wtedy moja macierz zaczęła swą skargę
jak podwójne basy, jak męczony osioł,
gotowała się umrzeć.
Jak stare drzewo jarzębiny, gdy drżąc
połyka noc, króla królów,
imię imion: śmiertelne imię.

z tomu „Runot 1973-2004” (2005)

tłum. z fińskiego Andrzej Zawada

wersja oryginalna pt. „***[Ja maailma seisoi yhdellä
jalalla kuin kurki...]” w temacie Poezja skandynawska
Ryszard Mierzejewski edytował(a) ten post dnia 23.11.11 o godzinie 09:08
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Zwierzęta w ZOO i nie tylko tam

Guillaume Apollinaire

Dama


Puk puk On zamknął swe drzwi
W ogrodzie zwiądł lilii kwiat
Kim jest więc ten oddany śmierci

Przyszłaś zastukać cichutko do jego drzwi
A drap w nie drap
Maleńka myszko drap

z tomu „Alcools”, 1913

tłum. z francuskiego Ryszard Mierzejewski

Wersja oryginalna pt. „La dame"
w temacie W języku Baudelaire'a
Ten post został edytowany przez Autora dnia 03.05.14 o godzinie 10:37
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Zwierzęta w ZOO i nie tylko tam

Émile Nelligan

Czerwona serenada


Góry zaplamione krwią o świcie,
Wszystko pokryte jest delikatną mgłą

I słychać drżące bydła porykiwanie,
A w nozdrzach czuć wołowinę pieczoną.

To jest godzina bydlęcego uboju.
Gospodarz na swojej uwięzi

I chłopaki do kolejnego krwawego rozboju
Wiążą chusty wokół zwierząt szyi.

Uff, jak ta siekiera ścina,
Ich niemoc przeciwko zręczności

Mistrza powalającego na ziemię. Jak słonia
Broczącego krwią w samotności.

Tryska krew. Rogi orzą ziemię
W kolorze odrażającej czerwieni,

A Febus śpiewa żałosne porykiwanie
Wołów rozrywanych na części.

z tomu „Poésies complètes 1896-1899”, 1952

tłum. z francuskiego Ryszard Mierzejewski

Wersja oryginalna pt. „Aubade rouge” w temacie
W języku Baudelaire'a



Wyślij zaproszenie do