Wypowiedzi
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Telekomunikacja Polska
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Telekomunikacja Polska
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Telekomunikacja Polska
-
Jak coś jest za darmo, to nie znaczy, że wszyscy się na to rzucą i będą korzystać bez opamiętania.
Mogę podać wiele przykładów, w których dostajemy coś za darmo, ale nie próbujemy tego wykorzystywać za wszelką cenę (np. kawa w pracy, bilety okresowe na komunikację miejską, owoce w trakcie ich zbioru).
Życie jest pełne innych ciekawszych wrażeń niż rozmawianie przez komórkę, zwłaszcza jeżeli jest to obowiązkiem w pracy. -
Kacper Oczkoś:
Do tego ja nigdy nie zrozumiem, dlaczego przez przedstawiciela modem w Orange jest droższy niż przez WWW.Kacper Oczkoś edytował(a) ten post dnia 03.11.08 o godzinie 12:28
Powod 1: z tego samego powodu dla ktorego inne towary sa tansze w sklepie internetowym niz w "normalnym". Kupno przez Allegro pomijam, bo to calkiem inna bajka.
Powod 2: Orange sprzedaje uslugi telefoniczne, a sklep internetowy specjalizuje sie w telefonach. Podobna sytuacja jest na innych rynkach, nie tylko w telekomunikacji. -
Piotr J. Осhwаł:
Adam Matujewicz:
Czy pański znajomy też pracuje w Centertelu? :-)
Tak, a czy ma to jakieś znaczenie?
Wbrew pozorom - ma. Może ma służbową kartę z wyższymi uprawnieniami, której np. sieć nie wyrzuci w rzypadku natłoku?
Ciekawe, no to będę musiał uświadomić kolegę. Ale wydaje mi się, że karty służbowe nie mają wcale jakiegoś priorytetu - przynajmniej tak wynika z wymiany doświadczeń między pracownikami. Ale może są równi i równiejsi...
Nie. Tu nie chodzi o nieudolność. Raczej o barierę sprzętowo-technologiczną. Gdyby do każdej stacji dało się podejść światłowodem, nie byłoby problemu. Radiolinie niestety nie są z gumy i nierzadko od węzła sieci szkieletowej ze sporym zapasem transmisji, do stacji bazowej docelowej trzeba przeskoczyć przez 3-4 stacje pośredniczące, których zasoby transmisyjne są ograniczone.
Czy inni operatorzy nie rozwiązują problemów w podobny sposób?
myślałem, że wybór podłączenia takiego urządzenia jest banalnie prosty i obowiązuje zasada: "do BTS z X antenami dajemy łącze Y.
Gdyby tak się dało zrobić (czytaj: podejść do każdego NodeB światłowodem), nie byłoby problemu. Niestety, budowa kilometra przyłącza światłowodowego w terenie miejskim to w Polsce koszt rzędu 120-150 kzł, więc nie jest to tanie. No i wszyscy właścieiele działek o drodze muszą się jeszcze zgodzić.
Większość z tego wiedziałem, oprócz tego, że w miastach, gdzie akurat potrzebne są łącza o dużej przepustowości, są aż takie problemy z kładzeniem światłowodów. I że światłowody mają tak małą przepustowość.
Transmisja, chocby kiepska, jest lepsza od braku transmisji :-)
Racja :)
Ja się tylko zżymam (na wszystkich trzech naszych zgrywusów - żeby była jasność) - że w reklamach wciskają kit o "do 7,2 Mbita", czego nie potrafią zapewnić. Mało tego - wiele stacji bazowych SPRZĘTOWO obsługuje prędkości do 3,6Mb!!! Za to muszę pochwalić PLAY'a. Play nie obiecuje "do 7,2M" tylko "do 1 Mb". I tyle daje. I nie kłamie :-)
Cóż, żyjemy w świecie, w którym marketing ma jednak ogromną siłę :) -
Piotr J. Осhwаł:
Adam Matujewicz:
Owszem, Nowhere to po angielsku Nigdzie.czy ja napisałam, że be działa bez zarzutu zawsze i wszędzie?
A czy ja napisałem, że nie działa nigdzie?
A "everywhere" oznacza: "wszędzie". Co jest NIEPRAWDĄ.
100% racji
Zapraszamnp. w Beskid Żywiecki, gdzie w wielu wsiach (np. Koszarawa Bystra, Lachowice, Kuków Suski) o zasięgu Orange można sobie tylko pomarzyć.
Czy jest to opinia autora + konduktorów PKP InterCity, czy jakiegoś większego grona?
To jest MOJA SUBIEKTYWNA opinia. Jeśli chcę skorzystać z jakiejś usługi, z reguły staram się poprosić o opinię rzeczywistych użytkowników. Zaklęcia marketoidów i kolorowe obrazki (oraz reklamy z egzaltowanymipanienkami wymawiającymi zaklęcie "Ziu!" nie robią na mnie żadnego wrażenia.
Tu już wkraczamy w sprawy skuteczności marketingu, dlatego dajmy sobie spokój.
Mój znajomy też często jeździ pociągami, tylko że do Wrocławia. On używa Business Everywhere, natomiast podróżujący z nim w przedziale używali produktów Plusa i Ery. Orange nie padło, w przeciwieństwie do innych sieci.
Czy pański znajomy też pracuje w Centertelu? :-)
Tak, a czy ma to jakieś znaczenie?
Zasięg (w postaci siły sygnały na kanale dostępowym) jeszcze o niczym nie świadczy. Niedawno byłem gościem konferencji w hotelu Bristol w Warszawie. Cóż z tego, że "zasięg" miałem, w dodatku w technologii HSDPA, jeśli prędkość transmisji nie przekraczałą 10-20 kb, co zapewne było skutkiem przeciążenia sieci transmisyjnej pomiędzy stacjami bazowymi?
Ja u siebie w domu też mam zasięg HSDPA, cóż z tego, że jeszcze nie udało mi się (o jakiejkolwiek porze dnia i nocy) osiągnąć więcej niż 1,3 Mb. No ale co się dziwić, skoro wiele waszych stacji bazowych dostępnych komercyjnie, podłącza się do sieci szkieletowej łączami 1x2Mb? Z pustego i Salomon nie naleje.
Co by pan sobie pomyślał o producencie samochodów, który by w reklamiepodaje: maksymalna prędkość auta: 220 km/h, a po ruszeniu z kopyta okazałoby się, że z różnych przyczyn konstrukcyjnych tym samochodem nie da się rozpędzić więcej niż 70 km/h?
Ja bym go nazwał OSZUSTEM.
Przyznaję, że na prawidłowym konstruowaniu sieci znam się słabo, dlatego bardzo chętnie nauczę się czegoś nowego. Domyślam się, że problemem nie jest samo urządzenie nadawczo/odbiorcze, a wąskim gardłem jest połączenie tego urządzenia z resztą sieci. Czy jest możliwe, że ktoś projektując sieć zrobił to nieudolnie i, obrazowo mówiąc, do mercedesa włożył silnik od syrenki? Jest to bardzo ciekawe, bo myślałem, że wybór podłączenia takiego urządzenia jest banalnie prosty i obowiązuje zasada: "do BTS z X antenami dajemy łącze Y. Koniec. Kropka." Jeżeli jest tak jak Pan pisze, to jest to dla mnie działanie absurdalne i partactwo robione w imię... Sam nie wiem czego? Oszczędności? Szybkości wykonania roboty?
Pozdrawiam -
Piotr J. Осhwаł:
czy ja napisałam, że be działa bez zarzutu zawsze i wszędzie?
A czy ja napisałem, że nie działa nigdzie?
Owszem, Nowhere to po angielsku Nigdzie.
Napisałem, że się to nie nadaje do korzystania z internetu w sytuacji, gdy poruszamy się z modemem. Zresztą wystarczy porozmawiać z konduktorami pociągów spółki PKP Intercity, którzy w terminalach do obsługi kart płatniczych mają karty Orange. I generalnie psioczą na kiepski zasięg.
Czy jest to opinia autora + konduktorów PKP InterCity, czy jakiegoś większego grona?
Z sieciami komórkowymi tak już jest, że w jednym miejscu jedna ma większy zasięg a inna gorsza. Mój znajomy też często jeździ pociągami, tylko że do Wrocławia. On używa Business Everywhere, natomiast podróżujący z nim w przedziale używali produktów Plusa i Ery. Orange nie padło, w przeciwieństwie do innych sieci.
Oczywiście! W reklamach Orange pojawia się magiczne "do 7,2 Mbita". Uprzejmie proszę o wskazanie mi dowolnej lokalizacji w południowej Polsce, gdzie osiągnę prędkość choćby 2,0 Mbita. Chętnie podjadę i sprawdzę (mój modem obsługuje 7,2 Mb).
Teraz nie mam czasu poszukać, ale podam parę lokalizacji, gdzie jest dostępne HSDPA :) -
Piotr J. Осhwаł:
Nie znam się na projektowaniu sieci, ale codziennie mam kontakt z ludźmi z techniki. Wg nich problemy w budynkach z reguły wiążą się właśnie z ich konstrukcją. Stąd powstaje konieczność tworzenia instalacji wewnętrznych w biurowcach. Jeżeli jest inaczej, to chętnie się doszkolę.
Adam Matujewicz:
Nie, a czemu Pan pyta?
Bo bywałem w swoim życiu w wielu biurowcach i z reguły jedynymi miejscami, w których były problemy z zasięgiem telefonii komórkowej były pozbawione okien piwnice. To, że na Nalewkach nie ma sygnału oranżady, to naprawdopodobniej nie wina budynku, tylko kiepsko zaprojektowanej sieci. W Erze w Krakowie zdarza się to nagminnie. Można siedzieć w biurze 100m od dworca kolejowego i być "poza zasięgiem". -
Piotr J. Осhwаł:
Adam Matujewicz:
Z budynkami to normalka, bo tłumią sygnał. Generalnie - im więcej żelastwa zużyto do budowy, tym większe problemy z siecią. Ta zasada obowiązuje wszystkich operatorów.
Pracuje pan w budynku bez okien?
Nie, a czemu Pan pyta? -
Z budynkami to normalka, bo tłumią sygnał. Generalnie - im więcej żelastwa zużyto do budowy, tym większe problemy z siecią. Ta zasada obowiązuje wszystkich operatorów.
-
j.w. :)
-
Może napisz coś więcej o problemie: czy syganłu rzeczywiście nie ma tylko w budynkach, czy w okolicy nie powstał jakiś nowy budynek, szczególnie biurowy lub handlowy, czy sygnał się "rwie" w jakichś miejscach, by za chwilę pojawić się po przejściu paru kroków, itp.
Na szybko stawiam na problemy ze stacją bazową, za pośrednictwem której wcześniej się łączyłeś z siecią - awaria, ale raczej nie kilkumiesięczna, albo nie daj Boże likwidacja. Przyczyny mogą być inne, chociażby nowo powstały budynek w sąsiedzwie, który zatrzymuje sygnał.
Znalazłem stronkę http://bts-gsm.eu. Możesz znaleźć tam mapkę ze stacjami bazowymi każdej z sieci. Jeżeli stacja jest daleko, to sygnał jest słabszy i łatwiej po drodze może zostać wytłumiony.
To, że sieci konkurencji działają teraz bez problemów nie oznacza, że za chwilę i ich sygnał zniknie.
Nie ma mowy, że Centertel nie chce rozwiązać problemu, zwłaszcza w Śródmieściu dużego miasta. Jeżeli np. właściciel terenu, na którym stała stacja bazowa, wypowiada umowę, to trzeba zwinąć sprzęt, znaleźć nową lokalizację, zdobyć wszystkie pozwolenia i zamontować wszystko na nowym miejscu. A to trwa dłuuugo. -
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Creative & Innovative
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Telekomunikacja Polska
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Telekomunikacja Polska
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Telekomunikacja Polska
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Telekomunikacja Polska
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Telekomunikacja Polska
-
Jest już forum "Grupa TP"
- 1
- 2