Temat: business everywhere
Piotr J. Осhwаł:
Adam Matujewicz:Czy pański znajomy też pracuje w Centertelu? :-)
Tak, a czy ma to jakieś znaczenie?
Wbrew pozorom - ma. Może ma służbową kartę z wyższymi uprawnieniami, której np. sieć nie wyrzuci w rzypadku natłoku?
Ciekawe, no to będę musiał uświadomić kolegę. Ale wydaje mi się, że karty służbowe nie mają wcale jakiegoś priorytetu - przynajmniej tak wynika z wymiany doświadczeń między pracownikami. Ale może są równi i równiejsi...
Nie. Tu nie chodzi o nieudolność. Raczej o barierę sprzętowo-technologiczną. Gdyby do każdej stacji dało się podejść światłowodem, nie byłoby problemu. Radiolinie niestety nie są z gumy i nierzadko od węzła sieci szkieletowej ze sporym zapasem transmisji, do stacji bazowej docelowej trzeba przeskoczyć przez 3-4 stacje pośredniczące, których zasoby transmisyjne są ograniczone.
Czy inni operatorzy nie rozwiązują problemów w podobny sposób?
myślałem, że wybór podłączenia takiego urządzenia jest banalnie prosty i obowiązuje zasada: "do BTS z X antenami dajemy łącze Y.
Gdyby tak się dało zrobić (czytaj: podejść do każdego NodeB światłowodem), nie byłoby problemu. Niestety, budowa kilometra przyłącza światłowodowego w terenie miejskim to w Polsce koszt rzędu 120-150 kzł, więc nie jest to tanie. No i wszyscy właścieiele działek o drodze muszą się jeszcze zgodzić.
Większość z tego wiedziałem, oprócz tego, że w miastach, gdzie akurat potrzebne są łącza o dużej przepustowości, są aż takie problemy z kładzeniem światłowodów. I że światłowody mają tak małą przepustowość.
Transmisja, chocby kiepska, jest lepsza od braku transmisji :-)
Racja :)
Ja się tylko zżymam (na wszystkich trzech naszych zgrywusów - żeby była jasność) - że w reklamach wciskają kit o "do 7,2 Mbita", czego nie potrafią zapewnić. Mało tego - wiele stacji bazowych SPRZĘTOWO obsługuje prędkości do 3,6Mb!!! Za to muszę pochwalić PLAY'a. Play nie obiecuje "do 7,2M" tylko "do 1 Mb". I tyle daje. I nie kłamie :-)
Cóż, żyjemy w świecie, w którym marketing ma jednak ogromną siłę :)