пропозиції роботи
Wypowiedzi
-
tak ode mnie:
jeśli chcesz nurkować poza egiptem to nie rób podstawowego kursu w egipcie.
Zrób go w Polsce a do egiptu jedź z papierami nurka i ciesz się pięknem tamtych wód.
W egipcie zrobisz sobie w późniejszym czasie inny kurs np TMX.
TomaszTomasz Zientek edytował(a) ten post dnia 11.10.12 o godzinie 11:34 -
czyżby nikt więcej nie miał i nie odczówał narkozy azotowej, a może sie nie chce przyznać?
Maria B. gratuluję odwagi.
To ja powiem że odczówam (jak do tej pory) narkozę jako stan po wypiciu piwa.
45m pół piwa
50m 1 piwo
55m 2 piwa
a że piwa dużo nie lubię więc na razie głębiej niż na 4 piwa nie nurkuję.
Tomasz -
No to Tatiana mam dla Ciebie dobrą wiadomość. W weekend 19-20 odbędzie się nurkowanie do dna hańczy na 104m, jedź zobacz jak się inni przygotowują.
Tomasz -
Mnie też jaskinie jak na razie nie kręcą, ale wraczki bardzo.
-
Witam,
W jednym z wątków wypowiadalem się na temat narkozy azotowej.
Chciałbym poznać wasze opinię jak ją odczuwacie, na jakich głębokościach, jak się obiawia i w czym utrudnia.
Tomasz -
Nie, no teraz to i mi ręce opadły.
proszę zacznij od kursów.
co do instruktorów to poczytaj na stronie IANTD który jest z Twojej okolicy, lub jedź na kurs np nad morze lub nad hańcze.
Aleksandra, Nie przesadzaj z tą narkozą jedni już odlatuja na 30 m ale ogólnie 40m to nie problem.
powiedz jak Ty odczuwasz tą narkozę bo dla mnie np na 45m to tylko ciężej się oddycha no i samopoczucie jak po jednym piwie, no może nie całym.
Tatiana a używać jakiegoś komputera?.
Celina, między P1 a P2 jest duży przeskok, te kursy to zupełnie inna bajka, następny taki przeskok to ANX, chyba że zrobisz to jako PN2 w cmas.
Tatiana to teraz powiem tak: czytaj a nie się pytaj!!!
TomaszTomasz Zientek edytował(a) ten post dnia 01.10.12 o godzinie 10:16 -
Nie wiem co tam jest, nie można tego powiększyć,
napisz co tam jest to Ci powiem czy warto,
Tomasz -
No dobrze Ty masz przystanki na 9 i 6 m pewnie po 2-3 min nie więcej.
Przy nurkowaniach takich jak na 100m te przystanki zaczniesz znacznie głębiej, zależy to od czasu dennego ale np od 54m i potem co 3 m.
takie nurkowanie trwa od 70 min do ... w zależności od czasu dennego.
Wyobraź sobie że temperatura wody ma 4stopnie a Ty masz przed sobą jeszcze 30 min przystanków, a już się trzęsiesz z zimna. Ktoś napisze że są kamizelki ogrzewające itd, tak są ale to znowu kasa, taka kamizelka to np 1500 PLN a do tego jeszcze akumulator zewnętrzny przepusty przez skafander.
to skoro weszliśmy na kosty a o nie pytałaś to tak jak Marcin napisał to zupełnie inne półki cenowe.
Mieszkasz w mazowieckim więc najbliższe nurkowe jezioro to Białe tam jest 30m głębokości, jest to 100km od Ciebie więc koszt transportu to paliwo za przy spalaniu 8L/100km jest to ok 100PLN
teraz wyjazd na 100m to w Polsce tylko Hańcza lub np Egipt. Dla Polski to od Ciebie 300 jak i ode mnie ok 300km a to jest już koszt już prawie 300pln, ponadto zawsze trzeba się rozpływać w danym zbiorniku przed tak głębokim nurkiem, więc trzeba pojechać na przynajmniej 2 dni. pierwszego dnia 2 nurki powietrzne na 45-55m a drugi 50-60m, gazy na te nurkowania to ok 300pln, potem objad i nocleg drugiego dnia nurek głęboki i koszty gazów:
TMX 12/60 w twinie 2x12 na 220 bar to koszt 630 pln
TMX 25/25 w stage 11l na 220 bar = 121pln
NX 50 w stage 11l na 200 bar = 33 pln
tlen w stage 6L na 200 bar = 30 PLN
więc jak widzisz to same gazy na to nurkowanie to ponad 800PLN
do tego rzeba mieć ten cały sprzęt i partnera który też będzie chciał zanurkować na taką głębokość.
A i jeszcze trzeba wynająć nad Hańczą jakąś łódź aby dopłynąć bo na 100m z brzegu trochę ciężko.
Więc jak widzisz koszt nurka jest wiele razy droższy niż te które Ty wykonujesz, a poza tym sprzęt:
2-3 latarki, 2 komputery, 3 stage a jeszcze lepiej 4 bo jeden z tlenem dobrze jak by został na łodzi, twin, dobry plan, doświadczenie i samozaparcie do zrobienia wszystkich szkoleń.
No i takiego nurka w piance nie zrobisz.
Więc przed tobę kursy i nurkowania a potem kursy i nurkowania a potem nurkowania i nurkowania i ....
i to już wszystko, myślę że już wyjaśniłem o co chodzi.
Więc pozdrawiam i życzę przyjemnych nurków.
Tomasz -
Zapraszam do Gdańska, zanurkujesz w skrzydle z twinem.
Ale że jesteś z Poznania to idź to jakiejś bazy nurkowej i wypożycz.
Ja tak robiłem że zanim coś kupiłem to czytałem pisałem jak Ty i wypożrzyczałem do testów.
Choć i tak trochę niepotrzebnych rzeczy kupiłem, ale da sie to potem sprzedać.
skrzydło możesz kupić używane.
Kiedy jacket - do pojedyńczej flaszki, kiedy nie zależy Ci na super trymie, i... nie wiem.
Najpierw były jackety, potem wymyślono nurkowania techniczne i dla nich skrzydła, więc można by powiedzieć, że jacket to taki warburg, też dojedziesz.
Tomasz -
Dla mnie skrzydło, ale jeśli nie zamierzasz nurkować intensywnie, nurkowania masz z jedną butlą, to spokojnie wystarczy skrzydło.
Ale jeśli zamierzasz nurkować dużo to skrzysło i to takie na twina a jeśli nie nurkujesz jeszcze z twinem to są takie co do pojedyńczej flaszki założysz a i na twina wystarczy. -
Tak, takie nurkowania już robiłem i wcale nie są one jakimś wyczynem jak się do tego podejdzie z głową, ale są drogie, a nawet bardzo drogie.
Jeśli chodzi o uprawnienia to trzeba mieć uprawnienia trymixowe, czyli nurkowania na mieszankach oddechowych gdzie zawartość tlenu jest poniżej 18% a do dekompresji używa się także mieszanek gazowych w tym tlenu.
Tak jak pisał Marcin potrzebujesz przynajmniej jeszcze kilka kursów. Jeśli nie masz uprawnień nitroxowych to w IANTD
Nitrox
Advans Nitrox
NTMX
TMX
i oprócz kursów trochę się opływać.
Co do gazów to można się długo rozpisywać, na pewno zależą po części od miejsca gdzie się nurkuje (Polska czy Egipt) oraz od predyspozycji – odporności na azot, a przede wszystkim od długości nurkowania. Dla mnie taki zestaw gazów na nurkowanie trwające 5 min na 100m to:
TMX 12/60 lub 12/65
TMX 25/25
NX 50
TLEN
I to by wystarczyło
Można zamiast tlenu i NX50 zabrać NX80 i NX40
Czy te nurkowania są niebezpieczne, na pewno tak. Na takiej głębokości nie możesz liczyć na partnera w 100%. Gazy planuje się tak aby można było w 2 osoby zakończyć „bezpiecznie” nurkowanie, ale różnie to bywa i wtedy komora na 100%. Kolejną rzeczą to tak zwany sufit. I dla przykładu, po 20 minutowym nurkowaniu na 30 m można wynurzyć się z tej głębokości z ok 10-15m/min do powierzchni i na 99% nic się nie stanie, a jeśli zrobi się jeszcze przystanek 3 min na 5 metrach to już w ogóle gitara. W nurkowaniach głębokich nie możemy się tak wynurzyć.
Przed każdym takim nurkowaniem liczy się profil dekompresyjny – przystanki i czasy na danych głębokościach, których nie możemy bezkarnie pomijać.
Także można stracić jakiś gaz, np butlę z gazem dekompresyjnym lub travelem, a wtedy znowu problem i leczenie czy wystarczy i ile na którym przystanku spędzić.
Do tego w Polsce do 30 zupełne ciemności. A niech padnie latarka to jak odczytasz parametry nurkowania dlatego trzeba mieć 2 a jeszcze lepiej 3 latarki. A niech padnie komputer. Dlatego nurkuje się na takie głębokości z dwoma.
Więc chyba już napisałem z małymi przykładami że nurkowanie na takie głębokości jest niebezpieczne.
pozdrawiam
Tomasz -
jęśli pasuje na ciebie to kupuj za 500
jek będziesz nurkował sporadycznie to Ci wystarczy, a jak intensywnie to gwarantuję że kupisz such a piankę będziesz sprzedawał i więcej stracisz.
tomasz -
czego oczekujesz? jakiej dorady?
najlepiej idź do centrum nurkowego i dobierz właściwe jakie Ci pasują tak aby po założeniu butów można było założyć płetwy. Poza tym to najpierw kupuje sie buty a do nich dobiera płetwy.
3mm? dlaczego, bo niejesteś zmarźluchem?
jeśli nurkujesz w polsce to polecam 5 mm, jeśli nurkujesz w egipcie to polecam 5 mm
dlaczego tak, bo są na tyle sztwne że dubrze utrzymują nogę, bo nawet w egipcie nie strach w nich chodzić po jeżowcach, bo uważam że takie powinny być.
Ale jeśli chcesz ich używać tylko na basenie i tylko w egipcie to kup 3mm, ale ja bym brał 5mm i zaczoł od bytów a nie od płerw.
tz -
Na instruktora w Warszawie polecam Piotra Dybikowskiego, jest instruktorem padi, iantd, ma doświadczenie na wrakach kamieniłomach i jaskiniach. Jest opływanay.
500138000.
Nurki oczywiście poza Warszwą, można z nim wyjechać nad Hańczę lub Bałtyk. -
Witam,
czy ktoś tam był?, nurkował? -
Będę musiał się kiedyś tam wybrać, trochę daleko bo prawie 200km i jeszcze za nurki trzeba płacić, ale się wybiorę.
Pozwolisz że wtedy napiszę i może byś nam towarzyszyła - pokazując zakamarki i fajne miejsca akwenu.
Pozdrawiam
Tomasz -
Witam Joanno,
tak zapomniałem, że w CMAS trzeba robić specjalizacje, ale one idą jakoś automatycznie, polecam robić Suchy skafander, na polskie wody konieczny.
Teraz może będę znowu kontrowersyjny, ale nie potrzebny jest wrakowo morski do nurkowania na wrakach, nikt na łodzi tego nie wymaga, ale na pewno kurs warto zrobić bo parę rzeczy mozna się nauczyć.
Na pewno do powierzchni nie wychodzi się po dnie ale przy linie opustowej lub bojce, nigdy w toni jak jeziorze.
Proszę powiedz gdzie nurkujesz w okolicy Torunia,
może jakiś nurek w połowie drogi.
Koło Starogardu Gdańskiego jest fajne jeziorko, ma z 10m głębokości ale piękny litoral i zwierza sporo.
Tomasz -
Dzięki Pawle za uwagi,
dlaczego piszę "PADI i 18m" bo mogę napisać CMAS a tam jest już 20m
Tak w PADi trzeba zrobić specjalizacje aby robić kurs na głębsze nurkowanie, w CMAS nie, tam od razu kurs do 40.
Dlaczego piszę ile razy była na takiej głębokości, ano dla tego że nurkując i z takimi osobami w jezorkach, czują dyskonfort na takich głębokościach ( półmrok). Tego roku na wiosnę na Hańczy utopiła się dziewczyna. Razem z partnerką niedługo po podstawowym kursie. W obecności instruktora który organizował nurkowanie.
Na 2 osoby miały:
1 latarkę
1 głębokościomierz,
podczas nurkowania się pogubiły, jedna wypłynęła a drugą znaleziono na 36m z pustą butlą. A to wszystko pod okiem "doświadczonego" instruktora.
Na dzień dzisiejszy jako nurek po kursie wolał bym usłyszeć, jest ok, ale musisz pracować nad tym i tamtym.
Założę się z każdym, że nurek zaraz po podstawowym kursie nie poradzi sobie na "większej" (18-20m) głębokości ze zdartą maską, a na 3m klęcząc na kolanach nie będzie miał z tym problemów.
Są to głębokości extremalne na dany stopień a one wywołują dodatkowe emocje, a sytuacje awaryjne zdażają się i będą się zdażać.
I dla jednych jest to sytuacja awaryjna a dla kogoś innego nie.
zdażyło mi się zgubić maskę na ponad 60m - pękł pasek i tyle ją widziałem - czy to sytuacja awaryjna? ogólnie tak, ale czy do opanowania- na pewno tak.
Nurkować dużo z różnymi partnurkami w różnych miejscach, bo tak jak piszesz, można zrobić i 100 nurkowań orząc dno a można i po 10-20 trzymać jakiś trym i wiedzieć na czym to polega. Ograniczanie w nurkowaniu do jednego partnurka lub jednej grupy oraz brak wymiany doświadczeń to jest droga do sytuacji awaryjnych i niezrozumienia pod wodą.
Tomasz -
A może trzeba na to sojrzeć inaczej.
Jako osoba zupełnie zielona, która nie ma nic wspólnego z nurkowaniem jak widzi nurka po owd, który jeździ nogami mo mule, w polskich wodach pływa z jednym automatem to go podziwia. Dlatego nie dziwię się że jesteś zauroczona.
Ja nie mam jeszcze wszystkich uprawnień nurkowych, zostało jeszcze dużo przede mną, ale nurkuję od 1996r, kursy następne robię jak jest mi potrzebny do mojego rozwijania się - czyli moje uprawnienia rosną z moim zapałem do sportu, a nie po to aby mieć kolejny plastik.
Dziś z mojego punktu widzę, że najważniejszy jest instruktor który Cię szkoli, a nie organizacja. Ja robiłem kursy w CMAS, PADI, IANTD. Między pierwszym a drugim kursem zrobiłem ok 150 nurkowań, kurs zrobiłem bo chciałem nurkować głębiej. Potem, znowu zrobiłem 50 nurkowań a że mieszkałem pod Warszwaą i zachciało się nurkować na wrakach zrobiłem wrakowomorski, potem znowy duuuużo nurków, i tak robiłem kurów jeszcze kilka.
Nigdy nie patrzyłem na plastiki, czasem nawet ich nie wyrabiałem.
Dlatego nie bardzo rozumiem chęć ciśnięcia kursu za kursem, jeśli po podstawowym kursie nie ma się pojęcia o nurkowaniu.
Jeśli robiłaś w PASI to tam dopuszczalna głębokość jest 18m ile razy byłaś na takiej głębokości, ile minut tam spędziłaś.
Obawiam się nurków którzy gonią za plastikami bo mogą zrobiś nie tylko sobie krzywdę ale i partnerowi.
Co do Mariusza - instruktora to naprawdę nic nie mam, i gratuluję takiego fachu w szkoleniu.
Pawle, to nie żadne żale, to po prostu doświadczenie. Ja też kiedyś taki byłem odnośnie swojego istruktora. Ja robiłem pierwszy kurs u instruktora u kturego szkoliła się duża część polskich nurków (wtedy nie był to taki popularny sport, w Warszwie był tylko jeden instruktor), był dobry (jak dla mnie najlepszy) pisał książki. Podem jak zdobyłem trochę wiedzy i się opływałem, zrobiłem kilka innych kursów to zobaczyłem że w książkach jest dużo błędów, niepoprawnych spostrzeżeń. Nawet jeden z jego uczniów - Paweł Poręba napisał sprostwania tych książek. Ale dla mnie wtedy (zaraz po kursie) to był najlepszy instruktor.
Pozdrawiam i życzę samych sukcesów w nurkowaniu.
Tomasz
A i tak zapraszam na wspólnego nurka. -
No gratuluję, a na jakiej podstawie stwierdzasz że wysoki poziom - Mariusz niem mam nic do Ciebie.
Poziom to nie oceniaj sama na podstawie swojego kursu tylko niech oceni to osoba z którą będziesz nurkować.
Następne kursy? no super - chyba dle platików, to może za 2 mies będziesz sama prowadzić kursy jako instruktor.
Zapraszam więc na wraczki nad bałtyk chętnie zanuram z kimś kto po kursie ma zero problemów z pływalnością.
Pozdrawiam nieuszczypliwie.
Dołącz do GoldenLine
Oferty pracy
Sprawdź aktualne oferty pracy
Aplikuj w łatwy sposób
Aplikuj jednym kliknięciem
