Wypowiedzi
-
Do tej pory tylko w Katowicach jest ośrodek z prawdziwego zdarzenia z dwoma reporterami, studiem i świadłowodem.
Pytanie - czy mają swój wóz satelitarny
Podobne ośrodki powinny być w Krakowie, Łodzi i w Gdańsku, czyli w tych miatach gdzie dzieje się najwięcej.
Jednoreporterowe oddziały powinny być jeszcze w Toruniu, Lublinie, Kielcach, Białymstoku (nie licze tych miejsc gdzie już są). Wiem, że są współpracownicy, ale wiadomo że to nie to samo co stały reporter rzecz jasna ze stałym łączem, tak aby w razie pilnej informacji móc się natychmiast połączyć.
Do tej pory w Wydarzeniach ośrodki krajowe są niestety na marnym poziomie, tzn. brak osób, brak odpowiedniego sprzętu, częste rotacje reporterów. Nawet ci reporterzy, którzy są zatrudniani nie spełniają oczekiwać.
Nie ominę nazwisk - mogą zostać Sygacz, Wąsiewicz, Gaweł. Nie wypowiadam się o Wryku i Kaliniak - ich do końca nie znam. -
Jesli chodzi o mnie to kilka miesięcy po maturze zaczepiłem się w lokalnym Radiu GRA - Toruń, i od ponad roku gram jako reporter. Oczywiście nie tak od razu zaproponowali mi pieniądze. Najpierw był bilet miesięczny MZK (żebym nie musiał dopłacać), potem doszła symboliczna sumka, a po 7-8 miesiącach ciężkiej "harówy" zaproponowali mi coś bardziej konkretnego.
Tyle, że apetyt rośnie w miarę jedzenia. Krótko mówiąc - chciałbym coś więcej.