Wypowiedzi
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Psychologia Transportu
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Psychologia Transportu
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Psychologia Transportu
-
WITAM, czy może ktoś rozpoczyna szkolenie 27 O3. w STUiW w Warszawie?
Odnośnie dofinansowania to nie wiem dokładnie jak to wygląda. Sama się zastanawiałam , ale stwierdziłam, że raczej nie spełniam warunków, gdyż nie pracuję w Zakładzie lecznictwa odwykowego tylko w ZOZ-ie jako psycholog.Samo szkolenie jest bardzo drogie, więc pieniążki by bardzo pomogłya,a tak trzeba sobie jakoś radzić. Mam chwilami wątpliwości czy nie zrezygnować,ze względu na wysokie koszty,i małe szanse na zatrudnienie po skończeniu. Abym mogła rozpocząć szkolenie zostałam zatrudniona jako wolontariuszka w Punkcie Konsultacyjno- Informacyjnym. Zatrudniona niestety tylko na papierku, gdyż psycholog jak również terapeuta odmówił mi uczestniczenia w terapii indywidualnej( a tylko taka jest prowadzona)Zastanawiam się wiec gdzie mam nabyć doświadczenia, czy też w przyszłości zdawać certyfikat nie pracując z takimi osobami. Może ktoś jest w podobnej sytuacji i zamierza rozpocząć szkolenie w Warszawie.
Pozdrawiam -
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Psychologia Transportu
-
Dziekuję Ci bardzo za informacje , a myślałam, że dużo drożej.Ciekawa jestem czy dużo osób ubiega się o przyjęcie do studium? Cieszę się, że od marca mogę już rozpocząć naukę ,choć może się okazać, że zostanę nie przyjęta i dopiero będzie niespodzianka
Pozdrawiam -
Masz rację, że nie jest aż tak daleko, ale duża różnica w cenie tu prawie 10000 tys. a w Warszawie 6500 tys i noclegi gratis u mojej siostry .Mam pytanie, czy mógłbyś mi powiedzieć ile wynosi koszt stażu i superwizji? Z góry dziękuję i pozdrawiam
-
Dzięki, za informację. Brok odpada, gdyż za daleko, pozostaje jedynie W-wa Właśnie dzwoniłam do środka zajmującym się leczeniem uzależnień i usłyszałam,że jak najbardziej , ale jako wolontariuszka.Nie wiem jeszcze ile godzin w tyg.? jak często.? Jest to dla mnie istotne, ponieważ pracuję codziennie do godziny 16, czasami przeprowadzam badania psychotechniczne kierowcom. Zastanawiam się czy starczy mi na to wszystko czasu, a gdzie inne rzeczy, które są bardzo ważne w życiu?. Może powinnam to zrobić 10 lat temu,kiedy uczęszczałam do Al- Anonu? Wtedy jednak był to dla mnie trudny okres w życiu, przegrana z uzależnieniem bliskiej mi osoby, śmierć.
Jak jednak pomagać takim osobom, skoro po skończeniu tak drogich szkoleń ciężko o pracę? Po co organiować tak często szkolenia ? tylko dla kasy?- to straszne -
Planowałam od marca rozpocząć naukę w Studium Terapii Uzalenień,ale dzisiaj dzwoniąc dowiedziałam się,że muszę nawiązać współpracę bądż pracować w Ośrodku uzalężnień .Jestem psychologiem i pracuję obecnie w ZOL z osobami chorymi psychicznie ,.Czyli co? ,osoby, które obecnie zajmuja się czym innym a w przyszłości chcą podjąć dodatkową pracę w tym kierunku nie mają szans? Staż odpada,nie ten wiek ,nawiązać współpracę ?czyli jak miałaby ta wspołpraca wygladać? w jakich godzinach?. Pracuję obecnie na cały etat od 8- 16. Dzisiaj planowałam wysłać formularz zgłoszeniowy i tam jest m.in. opis aktualnie wykonywanych czynności terapeutycznych z osobami uzależnionymi i współuzaleznionymi itd, dlatego zadzwoniłam Nie wiele się dowiedziałam,tylko tyle,że trzeba juz pracowac w takim ośrodku. Czyli rozumiem ,to szkolenie nie jest dla osób nie pracujących z osobami uzaleznionymi?.Może ktoś uczęszcza do studium terapii uzalenień w Warszawie?, bądż w innej miejscowości i udzieli mi informacji jak wygląda to w praktyce. Bardzo proszę o pomoc i cenne wskazówki. gdyż ,do końca roku muszę wysłać formularz, nie chcę jeszcze się poddawać, Pozdrawiam i życzę wszystkim Zrowych, Wesołych Świąt
-
Witam, od marca planuję rozpocząć naukę w STU w Warszawie. Obecnie pracuję jako psycholog w Zakładzie Opiekuńczo- Leczniczym. Bardzo chciałabym po skończeniu tego kierunku podjąć dodatkową pracę by móc pomagać osobom uzależnionym jak i ich rodzinom. Sama przez wiele lat byłam osobą współuzależnioną. Wiem co czują rodziny gdy ich bliscy są alkoholokami, gdy nie jesteś w stanie im pomóc, gdy umierają...
Chciałabym po skończeniu studium podjąć pracę a z tym chyba nie będzie tak łatwo.
Pozdrawiam wszystkich -
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Psychologia Transportu
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Psychologia Transportu
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Psychologia Transportu
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Psychologia Transportu
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Psychologia Transportu
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Psychologia Transportu
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Psychologia Transportu
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Psychologia Transportu
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Psychologia Transportu