пропозиції роботи
Wypowiedzi
-
Od firmy ze Stanów otrzymałem dysk do kamery, który jest prezentem dla wszystkich kupujących ich kamerę (należy potwierdzić zakup przesyłając im dowód zakupu - faktura w moim przypadku). Firma przesłała fakturę na dane firmowe, oprócz nazwy firmy (NIP, adres lokalu, imię nazwisko są) i wpisała wartość dysku oraz: "Reason for export: sale". Nie wiem czemu, skoro nie zapłaciłem złotówki za dysk. Dysk wysłali firmą UPS oni zrobili odprawę. Nie powinien tego robić Urząd Celny? UPS naliczył mi VAT i wystawił fakturę na podane dane, czyli brak nazwy firmy. Chciałem, by skorygowali, ale napisali, że nie mogą, bo SAD trzeba zmienić w Urzędzie i mam zapłacić za to 105zł. Czy nie ma możliwości skorygowania ich faktury? Czy jeżeli firma ze Stanów da wyjaśnienie, że to gift i nie płaciłem za to, to czy to coś zmieni?
-
Katarzyna Z.:
no tak, ale to juz sa takie, wiesz, rzeczy ktore z fochami sie nie rownaja...troszke inny poziom ze tak powiem....a fochy jak sa w miare ze tak to nazwe "zdrowe" to nawet moga byc ciekawe...w sensie ze jak sie od fochujemy to mozna sie fajnie pogodzic:P
dzizus jaka filozofia:D
No można się pogodzić, ale niekoniecznie. Fochem można cos powiedzieć, albo buzią. Języki różne, przesłanie jedno. Pytanie, na ile wiemy, jakim językiem lepiej posługuje sie nasz partner, aby przekaz do niego trafił. -
Anna D.:
Co zrobić gdy dwoje ludzi po przejściach i nieszczęśliwym poprzednim związku chcą być razem ale się boją otworzyć. Jak pokonać lęk i zaufać skoro obydwoje dopatrują się złych cech w partnerze. Czy da się zacząć od początku i stworzyć trwały związek na niepewności? Bo to strasznie trudne.
Trudne i prawdziwe. Ludzie z każdym poparzeniem się zamykają bardziej na ogień. Nie jak ćmy :)
Myślę, że zaufanie rozwojowi samemu w sobie jest ważne. Nie wymagać od siebie zbyut wiele, jeżeli nie jesteśmy w stanie temu podołać. Wtedy druga strona pownna się rozwijać samoczynnie.
Innymi słowy: wiara w to, że po prostu się uda. -
Nastrój w związku... Nie myślałem o tym specjalnie, ale to ważne. W życiu mamy różne nastroje, od skrajnie złego poprzez ciekawy do skrajnie pociągającego :)
I faktem jest, że przyciągają nas nastroje ciepłe, miłe, fajne, optymistyczne. Ale w związku poznajemy też te złe nastroje danej osoby. Czemu? Bo życjewmy z nią na dobre i złe.
Nie wiem, czy się da napisać: rozwiązanie jest proste! Używaj tylko dobrych nastrojów!
Nie jesteśmy cyborgami, ale ludźmi. Mamy złe humory, nastroje. Ale też druga osoba jest człowiekiem i potrafi je zrozumieć :) Chyba, że nie jest to związek na dobre i złe, ale tylko na dobre :))) -
Karolina Bombolewska:
to ja mam pytanie w tematyce ale troche odrebne, jak wytlumaczyc fakt ( ktory znam z wlasnego srodowiska , otoczenia w liczbie 3) ze osoby bedace ze soba 7 lat wchodza w zwiakzi malzenskie i po jakis 2 latach albonawet nie nastepuje zdrada z jednej lub drugiej strony??
z czego to wynika , wynikac to moze z tego ze te zwiazki trwaja za dlugo?? i tak na dorba sprawe jeden etap trzea rozpoczac nowy czyli slub lub sie rozstac?? czy moze mentalnosc ludzi zorbila sie juz taka ze porpsotu ludzie widza coraz mniejszy w tym problem , rpzychodzi im to z latwoscia i traktuja to bardziej jak sport??
strasznie zirytowal mnie tekst kolegi ktory byl 3 lata z dziewczyna przed slubem po slubie sa kolejne 3 przykladna para bardzo dobrze sie dogaduja rozumieja i pewnego razu maz kolezanki mowi " karola ja kocham Marte ona jest dla mnie wsyztskim , tak jak przyzekalem w kosciele bede z nia do konca zycia bo toona jest kobiet amojego zycia , ale po slubie wystzkso sie zmienia i w lozku juz nie jest jak kiedys i musze sie przespac z inna miec kolezanke na sport"
Zacznijmy od tego, czy ten kolega wie, co to znaczy "kocham"? Ja nie potrafię wszystkiego zrobić w aucie i musze korzystać z pomocy mechanika. Ale ten, kto wyrósł w rodzinie mechanika, to umie zrobić wszystko :) Jak mu rodzina czy ktoś inny, kto był przy nim podczas okresu dojrzewania nie dał pewnej wiedzy, to skąd ma wiedzieć? Mówi "kocham" to kocha??? Nie wydaje mi się.
Skąd zdrada po tylu latach związku? A zacznijmy od tego, ile mieli lat jak się poznali? 16, czy 20? W 25 roku zycia kształtuje sie nasz mózg do końca, znamy już swoje potrzeby, wartości, wiemy czego chcemy. Więc co z tego, że 7 lat, jak zaczęli w wieku, gdzie związek to nie miłość, ale zabawa. -
Mamy inne rozumowanie. Dla mnie po prostu gadanie o zdradzie, że wystąpiła, że jest, że facet czy kobieta zdradza, że ładna laska szybciej zdradzi jest bez sensu. To tak jak po świętach odchudzanie. Kiedyś jeden znany kucharz o wyglądzie modela spytany, jak utrzymuje taką figurę powiedział, że na figurę pracuje się cały rok, a nie tylko od świąt. Tak samo ze związkiem. Możemy gadać, że jest zdrada, ale ona nie rodzi się szybko. Osoba ze związku potrzebuje czasu na podjęcie takiej decyzji. I jeśli druga osoba nie dba o związek to ten czas daje.
-
Chodzi o tok myślenia. Ja to tak widzę. chwast wyrasta z czegoś. Z ziarenka. Zaiarenko musi mieć warunki, by urosnąć. Co stwarza arunki dla chwastu? Zły związek. Dobry związek nie stwarza ich, czyli beton. Ziarenko na nim zmarnieje, nie wyrośnie nic.
-
To ziarenko zdrady. Ale zasieje się w odpowiednich warunkach. te warunki tworzy (lub własnie nie tworzy) związek.
-
może ta kwestia została już poruszona, ale moim zdaniem, faceci mogą się po porstu obawiać tego, że mając bardzo atrakcyjną zewnętrznie żonę, narażają się w większym stopniu na zdradę, bo to właśnie na taką dziewczynę czeka więcej pokus w postaci wspomnianych etatowych podrywaczy :)
ja osobiście nie uważam żeby ładne dziewczyny częściej zdradzały, bo jest to raczej kwestia moralności a nie urody, ale wydaje mi się, że mężczyźni po prostu wolą mieć święty spokój ;)
Zdrada rodzi się wewnątrz związku. Jak ziarenko zasiane przez coś - tutaj przez adoratora ładnej żony. Ale nic nie wyjdzie jak ziarenko padnie na beton. Beton tworzy mąż i żona, razem w związku. Jeżeli nic nie robią jest piasek i ziarenko może się rozwinąć - czyli zdrada wychodzi. -
Racja całkowita. Być twardzielem cały czas to nie ludzkie. A ludzkie są i łzy i śmiech. Nie lubię cyborgów (ani kobiet, ani mężczyzn).
Być twardzielem to milczeć? Stereotyp, który obecnie jest niszczony przez prawdziwych facetów. Chyba na okładce czasopisma SENS (ale głowy nie dam) widzę jakiegoś aktora czy kogo i tekst, że prawdziwy facet też płacze. A ile filmów było o tym, że faceci też płaczą? Choćby komediowe podejście dawnego już "Faceci nie płaczą"? Schemat maczo nie okazującego uczuć to już przeszłość. -
Widzę temat: fochy mężczyzn. A może założyć "fochy kobiet"? Nie tylko facet ma focha. Kobieta tak samo. Mało tego. Facet częściej mówi jasno, co nie pasuje i co chce. To kobieta da focha i wymaga, by to pojąć, zrozumieć... Wygląda na to, że foch fochowi nie równy. Facet ma po prostu ciężki dzień, a kobieta próbuje się "porozumieć" swoim językiem. W każdym razie związkowi nie sprzyja foch.
-
Zeby tylko dopilnowali terminu na 2012 :)
Dołącz do GoldenLine
Oferty pracy
Sprawdź aktualne oferty pracy
Aplikuj w łatwy sposób
Aplikuj jednym kliknięciem
