Wypowiedzi
-
Artur Król:
Ja jestem zmęczony i nie chcę mi się Ciebie czytać.
Mariusz, w wielu miejscach dostawałeś już sugestie co do swojego stylu pisania. Jeśli mówisz podobnie jak piszesz, to nie dziwie się, że niektórzy ludzie nie chcą z Tobą rozmawiać, bo podążanie za tym co piszesz jest potwornie męczące.
Wykonaj pewien wysiłek i zadbaj oto, żeby Twoje posty były łatwiejsze do przeczytania, ok?
To się nazywa empatyczny, wspierający terapeuta.
Podejrzewam, że gdyby Mariusz mógł i nie byłoby to dla niego za trudne pisałby i mówił jaśniej...
Mariusz - proponuję zgłoś się do poradni zdrowia psychicznego - tam powinni Cię przyjąć na konsultację.
Pozdrawiam Cię Mariusz serdecznie. Trzymaj się! -
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Buddyzm
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Buddyzm
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Buddyzm
-
Katarzyna Wąsowicz:
Osobiście nie zastosowałabym dotyku w trakcie terapii.
Co innego uścisk dłoni na powitanie/pożegnanie lub przytulenie na zakończenie terapii.
Oczywiscie zalezy to od rodzaju terapii, wieku klienta/pacjenta.
Obecnie pracuję z dziećmi metodą ABA. Jesli dziecko w czasie sesji terapeutycznej zaczyna przytulenie byłoby błędnym wzmocnieniem.
A co z holdingiem w pracy terapeutycznej!?
Kiedy jedyne co wystarczy zrobić to być przy pacjencie, dotknąć ramienia, pooddychać razem.
To też jest metoda terapeutyczna. -
przez kontakt ze specjalistą rozumiem nie tylko kontakt z psychiatrą i zażywanie leków, choć czasami w cięższych przypadkach jest to konieczne...ale na początek. Same leki nie wystarczą. Psychoterapia jest jednym ze skuteczniejszych sposobów poradzenia sobie z tą chorobą.
Więc dobrze być pod opieką jednego i drugiego. -
Kasia W.:
witam
mam problem ze znajomym .. wiem , że ma depresję. jest samotny , mieszka sam , nie wie co ma ze sobą robić . Nie ma przyjaciół ,chyba tylko znajomych w pracy . Wczoraj dzwonił do mnie , mówił, że juz nie chce mu się żyć, że nie chce juz nawet do pracy chodzić .. Nie wiem jak mu pomóc...
Jak można pomóc takiemu człowiekowi ?
Proponuję polecić profesjonalną pomoc psychoterapeutyczną.
Jeśli jest taka potrzeba mogę polecić profesjonalistę.
Pozdrawiam -
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy ETYKA ZAWODU PSYCHOLOGA
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy ETYKA ZAWODU PSYCHOLOGA
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy ETYKA ZAWODU PSYCHOLOGA
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy ETYKA ZAWODU PSYCHOLOGA
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy ETYKA ZAWODU PSYCHOLOGA
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy ETYKA ZAWODU PSYCHOLOGA
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy ETYKA ZAWODU PSYCHOLOGA
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy ETYKA ZAWODU PSYCHOLOGA
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy ETYKA ZAWODU PSYCHOLOGA
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Buddyzm
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy ETYKA ZAWODU PSYCHOLOGA
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Buddyzm
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy ETYKA ZAWODU PSYCHOLOGA